[Pele76]

Looknijcie na tą ostrzałkę którą kupił i pokazywał kilka postów wyżej kolega Gofer

Nie jest to najtańsza ostrzałka na rynku ale jest warta swojej ceny. Jeżeli nie spierniczycie jej fizycznie, to ostrzenia za bardzo nie da się na niej zepsuć.

Dla mnie wadą okrągłych prętów jest to, że nie da się na nich za bardzo ostrzyć zębów w nożach, bo pręty są za grube żeby wleźć pomiędzy zęby, TriAngle ma kamienie trójkątne w przekroju, tam jest lepiej, ale znów drożej.

[wsw1515]

To jest moje jedyne doświadczenie z ostrzeniem noży.

Załączone pliki

•  -s0.zmniejszacz.pl-IMG_1039_zmniejszacz-pl_505072.jpg   48,63 KB   5 Ilość pobrań

[Pele76]

Ujć! Do tanich kuchenniaków spoko, do lepszych noży? Szkoda troszkę! Zdziera to metal w tempie niemiłosiernym

10 ostrzeń takim sprzętem zedrze tyle metalu ile (nie wiem, strzelę sobie) 300? 500?? ostrzeń na sprzęcie jaki pokazał Gofer.

Ogólnie nie polecam takich ostrzałek, jednak jeśli miałbym wybór pomiędzy tępym nożem w kuchni, a taką ostrzałką, wybrałbym to drugie

[godski]

A ostrzałka Gofra (Gofera???) to Taidea czy Lansky? Czy one są zbliżone jakościowo?

[Pele76]

Taidea to dobrze zrobiona ostrzałka na wzór Lansky'ego Gourmet

Porównywalne, ostrzą tak samo, a Taidea kosztuje mniej zazwyczaj.

 

Jest jeszcze mniejsza wersja Lansky.

Lansky Turn Box, bo to o niej mówimy, jest tańsza ale znów mniejsza, "badyle" ma o wiele krótsze, co nieraz jest wadą.

Jeżeli ktoś wie że nie będzie ostrzył dużych noży kuchennych, nigdy... może uderzyć w stronę TB właśnie.

Sorki Panowie że nie zwróciłem wcześniej uwagi na tą firmę, ale dla mnie wcześniej liczył się tylko system od Spyderco, a teraz popularna jest właśnie Taidea i jakoś z głowy wypadł mi Lansky

 

 

Czy różnią się jakościowo? Kurcze, Lanskyego (turn boxa) miałem okazję poużywać troszkę, tak z 4 lata temu, Taidea, to dość świeża zabaweczka mojego kumpla i ciężko mi je porównać, bo nie pamiętam tej pierwszej już.

 

Godski, dzięki za przypomnienie o Lanskym Kurcze, ja to już lewitując pomiędzy Apexem Edge Pro, a Tormekiem, zapominam o takich prętowych systemach

 

Oooo, a jeszcze jakby ktoś z ręki chciał ostrzyć, to może zawsze zakupić Lidlowe ostrzałki diamentowe, też tanio ale rzadko się pojawiają dość.

 

Lekko edytowałem posta dodając co nieco, kurcze, nie piszę już więcej na "śpiocha"

Użytkownik Pele76 edytował ten post 26 styczeń 2014 - 20:48

[wsw1515]

Ok a skąd  mam wiedzieć pod jakim kątem mam ostrzyc noże(czy 15 stopni czy 20 stopni)?

[godski]

Było wcześniej. Generalnie kuchenne 15 a te nasze 20. Przeczytaj cały wątek.

[Pele76]

Pod jakim sobie będziesz chciał, przy normalnym użytkowaniu, nie zauważysz różnicy. Bardziej ważne będzie który z kątów będzie pasował do fabrycznej krawędzi tnącej Twojego noża.

[Gofer2005]

Ja kupiłem Taidea

[Jack__Daniels]

Pele76 widać że jesteś specem od noży,własnie zamówiłem nóż składany ontario rat 1.Chciałbym teraz kupić nóż z stałym ostrzem (głownią tak to się pisze?)

Czy mógłbyś polecić mi taki  nóż do 200zł,który by mi służył na wypady wędkarskie i nie tylko.Może do tego jeszcze jakąś osełkę.

Pozdrawiam

weź to pod uwagę

http://tlim.net/445.php - budżet przekroczony zaledwie o 10%

[Pele76]

No... jak idziemy w stronę Customów, to można też i Wolodię polecić

Ale ja to chyba bym prędzej More kupił, na niej potrenował, nauczył się ostrzyć, a później Tlima czy coś kupował...

[wsw1515]

W sumie zrobię tak jak piszesz ,kupie tą More i na niej poduczę się ostrzyć itp.a potem sprawie sobie coś lepszego.Tylko jak byś mógł podpowiedzieć jaki model tej Mory kupić bo jest jej parę rodzajów.

Pozdrawiam.

[Pele76]

A tutaj to już naprawdę Twój wybór jest... Wybierz sobie model, wpisz na YT i powinno pokazać filmiki żeby obadać jak to wygląda.

Zastanów się dłużej przy wyborze węglówki lub nierdzewki. Carbon tak jak pisałem wcześniej, fajniej się ostrzy, troszkę dłużej trzyma ostrość, tnie agresywniej ale rdzewieje i wymaga większego dbania o nóż. Nierdzewka, też zacny nożyk, jak nie masz dużego doświadczenia i nie robisz specjalistycznych testów tylko używasz noża, nie zauważysz różnicy pomiędzy weglówką, a nierdzewką, no, jedyne co zauważysz, to że weglówka ściemnieje przy cięciu kwaśnych rzeczy i pokryje się rdzą jak nie wytrzesz i zostawisz na kilka dni w  pochewce, a nierdzewka dalej będzie się świecić

 

Jeżeli nie lubisz bawić się w wielkie dmuchanie i chuchanie na nóż, to bierz nierdzewkę, jeśli lubisz maziać szmatką z olejem po nożyku, patrzeć czy w pochewce nie ma wilgoci bla bla bla, to bierz węglówkę

 

Taaaaa Pani z Polskiego to by dała za tyle powtórzeń "węglówka" i "nierdzewka"

[wsw1515]

Wybór padł na More 2000.

[Pele76]

Będziesz Pan zadowolony!

[trinited]

Nóż powinien być ostry ale nie za ostry. Odradzam ostrzenie noża tak żeby 'ciął włosy na rękach',  jest to w ogóle nie praktyczne. Kiedyś  tak naostrzyłem wszystkie moje noże, wystarczyło lekko musnąć opuszkiem palca i już była rana, nie ma nic lepszego na rybach jak krwawiący palec.

[Pele76]

Ja odradzam używanie ostrych haków, też idzie się mocno poranić No kurcze...

Moje noże golą włosy w locie i nie tnę się nimi zbytnio, utnę się tak samo brzytwą jak i lekko ostrym nożem.

Ale ostrość noża, to wybór uzytkownika.

Nieraz warto pominąć końcowe wygładzanie/polerowanie krawędzi tnącej i pozostawić micro ząbki po kamieniu, wtedy cięcie jest bardziej agresywne...

[Zwierzu]

Nóż powinien być ostry ale nie za ostry. Odradzam ostrzenie noża tak żeby 'ciął włosy na rękach',  jest to w ogóle nie praktyczne. Kiedyś  tak naostrzyłem wszystkie moje noże, wystarczyło lekko musnąć opuszkiem palca i już była rana, nie ma nic lepszego na rybach jak krwawiący palec.

Bo nożem to się trzeba umieć obchodzić, podobnie jak śrubokrętem, siekierką, wiertarką itd.
Każdym narzędziem można sobie krzywdę zrobić, a nóż to nie papier toaletowy i więcej uwagi przy nim trzeba.
Moje noże golą włosy i dalej będę stał na stanowisku że ostrym nożem mniej krzywdy można sobie zrobić niż tępą kosą do której używamy dużej siły nacisku i która może łatwiej zejść z linii cięcia.
Ostry nóż tnie tam gdzie ja chcę a nie gdzie jemu się podoba - ot i prosta zasada.
A że do używania "brzytew" trzeba mieć i głowę i jaja to już inna sprawa.

[Krystekwolf]

Bo nożem to się trzeba umieć obchodzić, podobnie jak śrubokrętem, siekierką, wiertarką itd.
Każdym narzędziem można sobie krzywdę zrobić, a nóż to nie papier toaletowy i więcej uwagi przy nim trzeba.
Moje noże golą włosy i dalej będę stał na stanowisku że ostrym nożem mniej krzywdy można sobie zrobić niż tępą kosą do której używamy dużej siły nacisku i która może łatwiej zejść z linii cięcia.
Ostry nóż tnie tam gdzie ja chcę a nie gdzie jemu się podoba - ot i prosta zasada.
A że do używania "brzytew" trzeba mieć i głowę i jaja to już inna sprawa.

Thats Right...

[Pele76]

Bo nożem to się trzeba umieć obchodzić, podobnie jak śrubokrętem, siekierką, wiertarką itd.
Każdym narzędziem można sobie krzywdę zrobić, a nóż to nie papier toaletowy i więcej uwagi przy nim trzeba.
Moje noże golą włosy i dalej będę stał na stanowisku że ostrym nożem mniej krzywdy można sobie zrobić niż tępą kosą do której używamy dużej siły nacisku i która może łatwiej zejść z linii cięcia.
Ostry nóż tnie tam gdzie ja chcę a nie gdzie jemu się podoba - ot i prosta zasada.
A że do używania "brzytew" trzeba mieć i głowę i jaja to już inna sprawa.

+1