[Sławek Oppeln Bronikowski]

Wspominam tylko czasy, kiedy wędkarski świat nie był zakładnikiem kolorowych tabloidów, i zdecydowanie lepiej czuł swoją powinność. Nawet sprzątali po sobie - a raczej nie śmiecili dla podkreślenia swojego zajebistego statusu. I to lubię !

Socjalizm nie umarł, ma się świetnie - co więcej - peerelowski socjalizm i eurosocjalizm to jest to samo, tylko w innej otoczce propagandowej. Nie głosowałem nigdy na socjalistów..

 

Goliacie, czy mógłbyś mi tutaj, na potrzeby tej dyskusji podać jakiś link, wskazać rzekę, jakiś przeprowadzony obojętnie przez kogo, projekt prawdziwej renaturyzacji - czyli przywrócenia obecnie istniejącej rzeki do stanu pierwotnego, albo chociaż zbliżającej się do postaci nie wskazującej na ingerencję człowieka - nie ograniczający się do swobodnego bajania, żebyśmy mogli więcej o faktach a nie insynuacjach ? 

 

A po co niby troć wędrowna miałaby płynąć w górę wspaniale rybnej, kipiącej od różnorodności rzeki Łupawy - składającej się notabene z całego szeregu cudownie skomponowanych z naturą hydroelektrowni, skoro występuje tam całkiem stabilna, samorekrutująca - jak to mówią - forma salmo trutta ? Trocie z rybackich zarybień ?  

[venom_666]

Ja myslę, że powinniśmy wszystkie bez wyjątku rzeki podzielić na odcinki i poprzegradzać zaporami. Bez przepławek bo na co one komu i jak dalej wyjaśnię mogłyby byc przyczyną niesnasek i pozwów sądoych.

Tak podzieloną zaporami rzekę, wydzierżawiamy prywatnym właścicielom, pod warunkiem stworzenia na nich łowisk wędkarskich. 

W cofkach zapór mamy łowiska karpiowo/szczupakowe - są zadowoleni klienci i spławikowi i spinningowo/muchowi.

Na odcinkach rzecznych walimy tęczaka (bo tani a zawsze to pstrąg) + klenie bo odporne i trochę innych.

Mamy stworzoną piękną sztuczną retencję, woda na susze zmagazynowana, w razie wysokiej jest gdzie zmieścić nadmiar, czysta energia płynie z turbin elektrowni.

Wszyscy zadowoleni.

Wędkarze też, bo mają masę konkurujących ze sobą prywatnych łowisk, pełnych wpuszczonych w cotygodniowych zarybieniach okazów.

Musimy tylko zrezygnować z przepławek, żeby nic nie migrowało z łowiska na łowisko, bo sąsiadujący ze sobą własciciele mogliby się w najlepszym wypadku powyzywać,a w najgorszym przejść do rękoczynów i spraw sądowych o odszkodowania za ryby.

Związek upada, bo nikt nie będzie łowił na jego pustych wodach mając takie "Eldorada" co kawałek.

Cud, miód i kaszanka....

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Czyli Łupawa nie ma cech naturalnego ekosystemu, a ludzka ingerencja polegająca na stabilizacji przepływu jest dla niego wyjątkowo niebezpieczna ?  Tak,  czy nie - venomie ? 

[venom_666]

Ja tylko podałem rozwiązanie problemu wędkarstwa w kraju zgodnie z zaobszerwowanymi trendami i życzeniami szanownych przedmówców, zarówno w tym jak i innych tematach.

W sprawach ekologii się nie wypowiadam, bo jestem idealistą/ekoterrorystą, oszołomem i co tam jeszcze kto chce jakiś epitet wymyslic i przykleić.

[Goliat]

W Polsce takich przykładów nie znam. Wiem, o czym pisałem wyżej, o takich próbach na Parsęcie. Niestety rozbitych o beton urzędniczy jak i ten w PZW. Podawales wcześniej przykład niemiecki. Najlepszym takim przykładem sporej rzeki jest Izera. W Google na hasło renaturalizacja rzek jest setki przykładów z całego świata.

[hi tower]

 

(...)

 

Na uniwerku w mieście Łodzi był do niedawna w obiegu program pt Ekorob. Trafiały do mnie dość przypadkowo materiały z niego, i z poprzedzającego go szwedzkiego bodaj programu dedykowanego Bałtykowi - Waterpraxis. Naprawdę nie wiem jak, ani gdzie tego szukać - ale to były dość bezstronne, czysto naukowe opracowania..   

Sławku, nie wszystko można odszukać od ręki, ale udało się i poświęciłem trochę czasu by się zapoznać z produktami tych projektów. Nie znalazłem niestety w nich żadnych stwierdzeń i informacji, zestawień danych, itp. Które by upoważniały do sugerowania iż powódź (będąca przecież zjawiskiem cyklicznym i naturalnym)  wprowadza do Bałtyku coś innego "niż niedobrzy ludzie przez wieki". O wulkanach nie ma tam ani słówka...

 

(...) Naprawdę nie wiem jak, ani gdzie tego szukać - ale to były dość bezstronne, czysto naukowe opracowania..

 

Jednak co ciekawe konkluzje płynące z rezultatów tych projektów i stwierdzenia zawarte w opracowaniach są całkowicie sprzeczne z lansowanymi przez Ciebie teoriami. Ciesze że potrafisz jednak obiektywnie docenić projekty oparte na podejściu ekosystemowym. Szczególnie że jego podstawą są zdobycze nauki zwanej ekologią.

[Alek_Art.]

Tak czytam i czytam te naście stron i się zastanawiam szczerze... Czy Pan SOB rzeczywiście wierzy w te farmazony, które tu wypisuje kwiecistymi słowy na temat "naturalności" różnych rzeczy i zjawisk, czy tylko ma dobrą zabawę, dokładając czasami drwa do ognia, coby nie przygasł i czytając argumenty "ekoterrorystów" i innych "ekooszołomów" - jak on ich tu nazywa...

 

To tak łagodnie napisałem przez szacunek dla wieku Pana SOB.

 

Ciekaw bardzo jestem, Panie SOB, dlaczego skoro człowieki czy tam inne ludzie są stworzeni do przystosowywania środowiska do siebie i betonują wszystko wokół - co się tylko da - to dlaczego takie tabuny ludzi uciekają, kiedy mogą na wsie, nad jeziora, czy w inne góry do swoich zamiejskich domków, gdzie nie mają betonowych trawników? Żeby się zmęczyć tą zacofaną naturą i móc potem wrócić poodpoczywać w końcu w ukochane betony? Pewnie tak...

[Goliat]

https://www.wedkarz....ATURYZACJA-RZEK
Proszę z mojej niegdyś ulubionej "prasy kolorowej" czy innych tabloidów 😀

[hi tower]

 

(...)

A po co niby troć wędrowna miałaby płynąć w górę wspaniale rybnej, kipiącej od różnorodności rzeki Łupawy - składającej się notabene z całego szeregu cudownie skomponowanych z naturą hydroelektrowni, skoro występuje tam całkiem stabilna, samorekrutująca - jak to mówią - forma salmo trutta ? Trocie z rybackich zarybień ?  

 

 

Czyli Łupawa nie ma cech naturalnego ekosystemu, a ludzka ingerencja polegająca na stabilizacji przepływu jest dla niego wyjątkowo niebezpieczna ?  Tak,  czy nie - venomie ? 

 

Oj, Sławku, jak Ty jednak mało wiesz i rozumiesz. Ale podrzuć może jeszcze jakieś źródłowe opracowania, dane, publikacje naukowe... na podstawie których budujesz swój światopogląd. A może to tylko Twoje subiektywne, laickie przemyślenia, formułowane bez żadnego oparcia w przedmiotowej wiedzy? Oczywiście nic w tym złego. W końcu każdy ma prawo do własnych opinii, niezależnie od posiadanych kompetencji.

 

Pozdrawiam serdecznie!

[Sayonara]

 

Goliacie, czy mógłbyś mi tutaj, na potrzeby tej dyskusji podać jakiś link, wskazać rzekę, jakiś przeprowadzony obojętnie przez kogo, projekt prawdziwej renaturyzacji - czyli przywrócenia obecnie istniejącej rzeki do stanu pierwotnego, albo chociaż zbliżającej się do postaci nie wskazującej na ingerencję człowieka - nie ograniczający się do swobodnego bajania, żebyśmy mogli więcej o faktach a nie insynuacjach ? 

 

 

Proszę

https://okerlachs.de/

To tylko niewielka rzeka u "braci Niemców". Żyję nad nią. Mieszkam 80 metrów od niej. Widzę fajne rzeczy.... Totalnie niezbieżne z tym co piszesz. Głupsze te Niemcy, że takie cuda wyprawiają? Burzą zapory, budują przepławki, meandrują wcześniej wyprostowane koryta..?

[jachu]

Proszę

https://okerlachs.de/

To tylko niewielka rzeka u "braci Niemców". Żyję nad nią. Mieszkam 80 metrów od niej. Widzę fajne rzeczy.... Totalnie niezbieżne z tym co piszesz. Głupsze te Niemcy, że takie cuda wyprawiają? Burzą zapory, budują przepławki, meandrują wcześniej wyprostowane koryta..?

To zobaczcie. Rośnie następne pokolenie ekoterrorystów.  https://www.youtube....5&v=Cw5VncG-MQg  Ci od nich trochę starsi, też Niemcy, ostatnio sfilmowali jak Islandczycy strzelają do wielorybów, potem robią z nich podobno najlepsze na świecie steki. Tym sposobem niszczy się tradycję Islandczyków. A inni na wysepce w Tajlandii (tej, na której kręcono któryś z "Bondów"), gdzie po wypoczynek przyjeżdża każdego roku półtora miliona turystów, jak z każdej restauracji coś spływa do morza. Domyślamy się co, ale przecież taki turysta musi coś jeść. Najchętniej rybę z pobliskiej rafy.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Logiki za grosz..   Dzika rzeka też zrobiona przez ludzi..  Prawie jak tropikalna plaża zainscenizowana w Tesco.. Deregulacja przy pomocy betonu i hydrotechniki..   

 

hi tower - materiały które się publikuje, są z reguły selekcjonowane pod kątem zapotrzebowania gospodarza projektu, a te które nie są po linii i bazie nie są eksponowane - tak jak np w opracowaniach o global warming, nieszczęściu jakoby spowodowanym przez ludzi. Stąd są granty i fundusze, a dwa biliony euro z funduszy UE na coś przecież się wydało - nie tylko na dotacje do niemieckiego przemysłu.

Zakładam, że wierzysz w uczciwość tzw niezależnych ekspertów albo dziennikarzy - bo ja wątpię.. i jestem w mniejszości. Tym niemniej gratuluję wiary. Dostałem całe kartony tych wyciągów, referatów i analiz - ale właściwie interesował mnie tylko zalew Sulejowski..

 

Panowie - tak hurtem - wasza wiara w świat podstawiony jest zdumiewająco głęboka. Jestem bardziej krytyczny - stąd bierze się mój światopogląd..

[hi tower]

Uwiarygadnianie własnych osądów za pomocą kartonów z tajnymi wyciągami, referatami i analizami? Naprawdę?! Wrzuć tu choć jakieś skany...

[Goliat]

Panowie - tak hurtem - wasza wiara w świat podstawiony jest zdumiewająco głęboka. Jestem bardziej krytyczny - stąd bierze się mój światopogląd..

 

"Wierzę w to co jest i mnie otacza

wybaczysz? takie rzeczy się wybacza"

 

W płaską Ziemię też wierzysz?

[venom_666]

Ziemia nie jest ani okrągła ani płaska, tylko wklęsła. Buty ścierają się nie na środku ani równo, tylko na piętach i palcach zgodnie z zakrzywieniem.

[Sayonara]

Logiki za grosz..   Dzika rzeka też zrobiona przez ludzi..  Prawie jak tropikalna plaża zainscenizowana w Tesco.. Deregulacja przy pomocy betonu i hydrotechniki..   

 

hi tower - materiały które się publikuje, są z reguły selekcjonowane pod kątem zapotrzebowania gospodarza projektu, a te które nie są po linii i bazie nie są eksponowane - tak jak np w opracowaniach o global warming, nieszczęściu jakoby spowodowanym przez ludzi. Stąd są granty i fundusze, a dwa biliony euro z funduszy UE na coś przecież się wydało - nie tylko na dotacje do niemieckiego przemysłu.

Zakładam, że wierzysz w uczciwość tzw niezależnych ekspertów albo dziennikarzy - bo ja wątpię.. i jestem w mniejszości. Tym niemniej gratuluję wiary. Dostałem całe kartony tych wyciągów, referatów i analiz - ale właściwie interesował mnie tylko zalew Sulejowski..

 

Panowie - tak hurtem - wasza wiara w świat podstawiony jest zdumiewająco głęboka. Jestem bardziej krytyczny - stąd bierze się mój światopogląd..

 

Sławek to nie wiara w kartony tajnych analiz... ale wiara w to czego osobiście dotykam niemal każdego dnia. Ja SAM, moimi osobistymi RĘCAMI.....Gdzieś nam się tu rozchodzi aparat poznawczy..Mój opiera  się na faktach  - Twój na.... oczekiwaniu na fakty które nigdy nie nastąpią...

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Nie wiem czemu się upierasz, hi tower, abym ci dostarczył dowodu na to, że powódź niesie brudną, odtlenioną wodę i osady - przecież to jest oczywiste..Zostawiłem sobie tylko niektóre rzeczy na temat zbiornika Sulejowskiego, mam małą piwnicę.. 

 

Chyba nie ma nic specjalnie złego w użytkowym traktowaniu rzek - wędkarski świat jest tu żywym przykładem..

[Goliat]

Ziemia nie jest ani okrągła ani płaska, tylko wklęsła. Buty ścierają się nie na środku ani równo, tylko na piętach i palcach zgodnie z zakrzywieniem.

 

Masz jakiś karton analiz na ten temat ?

[Krzysiek P]

Ale one rzeczywiście tak mi się ścierają..
Ratunku !!!
Venom mnie zatruł...prawdą.

Użytkownik Krzysiek P edytował ten post 17 lipiec 2019 - 17:10

[hi tower]

Nie wiem czemu się upierasz, hi tower, abym ci dostarczył dowodu na to, że powódź niesie brudną, odtlenioną wodę i osady - przecież to jest oczywiste..Zostawiłem sobie tylko niektóre rzeczy na temat zbiornika Sulejowskiego, mam małą piwnicę..
(...)

Czyli o wulkanach nic masz w tajnym kartonie? Szkoda...
Dobrze wiesz że nie chodzi mi o to jaką wodę niesie wezbranie powodziowe, tylko o zwykłą rzetelność całego przekazu. Jak narazie, nie masz się czym wykazać na tym polu.