Okresy ochronne a połów ryb w wodach nienależących do PZW

Started By godski , 04 sty 2012 23:24

Poprzednia

Następna
»

Zaloguj się, aby dodać odpowiedź

88 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE Mari

Forumowicz

+Forumowicze
466 postów

Napisano 03 maj 2012 - 22:19

[quote]
Rozumiem, �źe mam zgłosić sprawę PSR, �źe u�źytkownik jeziora celowo (z chęci zysku) wprowadza wędkarzy w błąd.
[/quote]

Witaj Mari, dokładnie proponuję zrobić to co napisałeś. Myślę �źe podobnie jak wędkarze łowiący na Wersminii �źywimy przekonanie �źe ryby łowione zgodnie z regulaminem łowiska ustanowionym przez u�źytkownika wody są łowione zgodnie z prawem. Jeśli jest jednak inaczej trzeba to wyjaśnić. Proponuję �źebyś się tym zajął i zgłosił sprawę odpowiednim organom, kt�łre rozstrzygną kto ma rację. Wynik postępowania mo�źemy opublikować na portalu - myślę �źe będzie to ciekawa informacja dla wędkarzy łowiących na wodach prywatnych
[/quote]
Ciekawie interpretujesz prawo Friko. Wyjaśnij mi proszę dlaczego prawo ma nie obowiązywać w wodach prywatnych? Pomijam ju�ź to, �źe one nie są prywatne, a Skarbu Państwa, natomiast rybacki u�źytkownik ma jedynie prawo czerpania z niej dosyć precyzyjnie określonych korzyści.
To prawo wynika z umowy jaka zawarł z RZGW czyli przedstawicielem Skarbu Państwa. BTW w świetle obowiązującego prawa wody PZW te�ź są prywatne. PZW zawiera umowy z RZGW tak samo jak ka�źdy inny podmiot.
Jednocześnie ten�źe u�źytkownik ma obowiązek prowadzić gospodarkę rybacką zgodnie z operatem.
Operat podlega opiniowaniu przez uprawnioną jednostkę i między innymi zawiera zało�źenia dotyczące połowu ryb i rak�łw. Wszelkie odstępstwa od reguł określonych w rozporządzeniu w sprawie ochrony (przywoływanym w poście powy�źej) powinny być wpisane do operatu. Przy czym mogą to być wyłącznie zaostrzenia. Nie wolno wprowadzać zapis�łw naruszających obowiązujące prawo. Czyli np. mo�źna podnieść wymiar i wydłu�źyć okres ochronny.
Przy okazji ustawa o rybactwie i rozporządzenie w sprawie połowu obowiązuje wszędzie na terenie naszego kraju, w tym r�łwnie�ź w wodach stojących.
Zauwa�ź, �źe w ustawie jest napisane Zabrania się połowu ryb, a nie Zabrania się połowu ryb w wodach państwowych czy jakichkolwiek innych.
Ustawa dotyczy wszystkich w�łd na terytorium RP, r�łwnie�ź ochrona dotyczy wszystkich w�łd na terytorium RP.
Odstępstwa od zapis�łw o ochronie ryb są dopuszczone, ale na bardzo dokładnie określonych zasadach.
Albo na danej wodzie musi być ustanowiony obręb hodowlany, albo na odł�łw ryb w okresie ochronnym zgodę musi wydać Urząd Marszałkowski. Te przepisy umo�źliwiają przeprowadzenie sztucznego tarła, kt�łre w innej sytuacji byłoby niemo�źliwe.
Te rozgraniczanie na wody prywatne i inne jest śmieszne. Owszem w wodach prywatnych, ale tych naprawdę prywatnych, czyli takich, kt�łre w świetle prawa wodnego mogą stanowić własność os�łb lub podmiot�łw gospodarczych (wody stojące, bez połączeń z innymi wodami) niekt�łre przepisy nie obowiązują, ale nie są to przepisy dotyczące ochrony.
Lekko karykatyzując wyobraź sobie sytuację, w kt�łrej mo�źesz bić �źonę we własnym domu, ale nie mo�źesz na ulicy. Bo tak nale�źałoby interpretować ten Tw�łj rozdział na prywatne i inne (Inne czyli jakie?) Niekt�łrych rzeczy na terenie tego kraju nie wolno i ju�ź.
Między innymi nie wolno łowić ryb w okresie ochronnym. Nie wolno łowić, i nie ma tu ani słowa o łowieniu i wypuszczaniu.
Zatem, je�źeli świadomie łowisz rybę w okresie ochronnym to łamiesz prawo. Przy czym obowiązuje stara zasada: nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania.
Tyle z mojej strony.
Je�źeli uwa�źasz, �źe jest inaczej wyraź to proszę. Poniewa�ź Tw�łj tekst ja odbieram jako unik. Do czasu, kiedy nie będzie wyroku sądowego w sprawie Wersminii, to my sobie będziemy łowili i będziemy mieli czyste sumienie.
Przynajmniej ja to tak odbieram <_<

Do góry

#22 OFFLINE Friko

SUM

Super moderatorzy
18618 postów

LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 maj 2012 - 07:01

Mari - być mo�źe jest tak jak piszesz a być mo�źe nie. Nie wiem czy jesteś ekspertem z tej dziedziny prawa i czy Twoja interpretacja jest słuszna. W prawie opr�łcz zasad są r�łwnie�ź i wyjątki od nich - być mo�źe mamy do czynienia z jednym z nich, kt�łrego np. nie uwzględniłeś.

Trudno mi uwierzyć �źe właściciel łowiska nie orientuje się w przepisach kt�łre wymieniasz i �źe je jawnie narusza. Zresztą zauwa�ź, �źe sprawa nie dotyczny tylko Wersminii bo są w innych wątkach przykłady ryb złowionych na wodach na kt�łrych nie obowiązują ogranicznia - z tego co Ty piszesz wynika �źe takich w�łd nie ma bo ograniczenia z rozporządzenia powinno się stosować bez wyjątku.

Problem wydaje mi się interesujący, ciekawy i wart wyjaśnienia - myślę �źe najlepiej to zrobi jakiś kompetentny organ. Jeśli miałeś odwagę powiedzieć A - to miej odwagę powiedzieć i B - zgłoś sprawę do PSR lub do prokuratury i zobaczmy jaki będzie finał. Jak wspominałem, chętnie opublikujemy wynik - bo być mo�źe wielu wędkarzy tkwi w bardzo błędnym mniemaniu o tym co wolno a czego nie.

Pozdrawiam

Do góry

#23 OFFLINE Mari

Forumowicz

+Forumowicze
466 postów

Napisano 04 maj 2012 - 08:24

Tak się nieprzypadkowo składa, �źe jestem u�źytkownikiem obwod�łw rybackich ju�ź od 1995 roku. To prawo mnie bezpośrednio dotyczy, wiec je znam.
Bardzo jestem ciekaw, tych wypowiedzi o wodach, w kt�łrych nie obowiązują ograniczenia, bo niby na jakiej podstawie?
Wyjątki istnieją i są określone w ustawie, ju�ź o nich pisałem. Innych nie znam, chętnie poznam. Oczywiście m�łwimy o wodach w świetle ustawy prawo wodne.
Znamienne jest to co napisał kolega chomik1980 - wszyscy wiedzieli tylko Mari musiał się wychylić.
Czyli co dop�łki ktoś nie napisze, �źe jest to kłusownictwo, to wolno kłusować, chocia�ź wiadomo, �źe tak jest? jakoś kolega chomik 1980 przestał nam się odzywać :wacko:

Co do publikacji wyroku na stronie, to według mnie niekoniecznie będzie mo�źliwa.
Mo�źe odwr�łćmy sprawę. Je�źeli ktoś napisze, �źe rybę złowił na wodzie, w kt�łrej nie obowiązują ograniczenia, to niech napisze, na jakiej podstawie nie obowiązują

Pozdrawiam

Do góry

#24 OFFLINE MaleX

Forumowicz

+Forumowicze
489 postów

LokalizacjaTeren prywatny
Imię:Marcin

Napisano 04 maj 2012 - 08:44

Nie lubię prawniczej poetyki, zawsze mam wra�źenie jakiegoś niejasnego bełkotu, ale przełamałem się i pobie�źnie przeczytałem.
Jeśli dobrze zrozumiałem, wa�źna jest umowa między Skarbem a tzw. „uprawnionym do rybactwa”. Og�łlna ustawa o rybactwie daje pewne mo�źliwości zmian dla „uprawnionego...” (czyli tego kt�łry dzier�źawi wodę), ten�źe mo�źe wnioskować do wojewody o wprowadzenie np. obręb�łw ochronnych itp., znosząc tym samym ustalenia og�łlne, innymi słowy dzier�źawca mo�źe ustalać własne warunki na odpowiedni wniosek. Chyba te�ź nic nie stoi na przeszkodzie, by ju�ź na etapie umowy o dzier�źawę zastrzec np. zmianę okresu ochronnego i np. w zamian zwiększyć operat zarybieniowy. Natomiast og�łlne postanowienia uchwał i rozporządzeń mają na celu wyeliminowanie samowolki na wodach, dla kt�łrych kończy się umowa z dzier�źawcą. W�łwczas obowiązuje ustawa i rozporządzenia og�łlne, państwowe – jest o tym mowa w kt�łrymś z paragraf�łw ustawy. Nie mam jednak siły wynotowywania tego wszystkiego...
Oczywiście mogę się mylić, ale tak to rozumiem (jeśli w og�łle rozumiem ).

Do góry

#25 OFFLINE chomik1980

Nowy

+Forumowicze
35 postów

LokalizacjaWersminia

Napisano 04 maj 2012 - 14:49

Mari;
-NIE, nie mam czasu cały czas siedzieć i walić w klawiaturę.
-TAK, łapałem w kwietniu na Wersminii.
-Tak,inni łapali to i ja myślałem �źe mo�źna.(I TU m�łj błąd)
-TAK,co do okresu ochronnego moim zdaniem niestety masz racje.
-NIE,nie rozumiem na jakiej podstawie dzier�źawca(opiekun) wprowadza w błąd.
Z tym ,,wychyleniem,, to miał być dowcip.
TAK,uwa�źam ze przepis jest idiotyczny i bezsensowny ,pochodzą z mazurskiej wsi i wiem co się dzieje w kwietniu nad wodą jak wędkarzy nie ma.
Pozdrawiam.

Do góry

#26 OFFLINE Mari

Forumowicz

+Forumowicze
466 postów

Napisano 05 maj 2012 - 20:29

To, �źe je�źeli nie ma wędkarzy, to pojawiają się kłusownicy, to oczywista oczywistość.
Z drugiej strony, nie podejmuję się odpowiedzieć ilu kłusownik�łw jest wśr�łd wędkarzy, ale moim zdaniem większość.
Ciekawe spostrze�źenia dotyczące pomysł�łw na kradzie�ź ryb, kt�łre mają ich klienci, mają koledzy prowadzący łowiska specjalne . A na łowiskach specjalnych kontrola wędkujących jest jakby o kilka rzęd�łw wielkości większa ni�ź na zwykłych wodach.

Do góry

#27 OFFLINE dekosz

Zaawansowany

PRZEDSTAWICIEL MARKI
904 postów

LokalizacjaMazury

Napisano 05 maj 2012 - 21:47

Trochę odbiegnę od dyskusji...

Był mo�źe ktoś ostatnio nad wodą? Jak wyniki?

Do góry

#28 OFFLINE gulf

Zaawansowany

+Forumowicze
2700 postów

LokalizacjaRoztocze
Imię:Mateusz

Napisano 05 maj 2012 - 22:48

[quote title=Mari napisał(a) dnia sob, 05 maj 2012 09:29]To, �źe je�źeli nie ma wędkarzy, to pojawiają się kłusownicy, to oczywista oczywistość.
Z drugiej strony, nie podejmuję się odpowiedzieć ilu kłusownik�łw jest wśr�łd wędkarzy, ale moim zdaniem większość

Sorry , zasiedziałem się w uk i tak pewnie zostanie i..... czasami mam problem ze zrozumieniem języka ojczystego Embarassed

, przykład :
Jako , �źe jestem trakerem mam styczność z r�ł�źnymi przedstawicielami tubylczej rasy zwanej angolami (nagminnie) czasami mam problem językowy ale - z językiem polskim . Przedwczoraj na bramie wjazdowej mr cieć pyta mnie o nazwisko ( standardowa procedura ) , ja mu na to , �źe przeliteruję bo jestem polakiem ( mają angole problemy z pisaniem ze słuchu naszych nazwisk :lol:

) , no i elegancko angol napisał i pyta się czy ja tu kiedyś byłem , ja mu na to , �źe prawie wszędzie byłem ale tutaj to w �źyciu , cieć na to dał mi regulamin (co , gdzie i jak obowiązuje na terenie magazynu) ale w języku polskim ( bardzo rzadko ale zda�źa się to ) ,no i się zaczęło po podjechaniu do rampy czytam tą polską instrukcję co mam zrobić z kluczykami i czytam i czyyyyytam..... i za cholerę nie wiem o co chodzi , ale na moje szczęście taka sama instrukcja była przy rampie w języku angoli :mellow:

Z sensem , na temat i zrozumiale.

@Mari mo�źesz mi tą swoją myśl o wędkarzach i kłusownikach gdzieś przy jakiejś rampie nakleić po angielsku bo czyyyyytam i za cholerę nie mogę tego zrozumieć

Do góry

#29 OFFLINE elmo

Forumowicz

+Forumowicze
487 postów

Napisano 06 maj 2012 - 08:39

Cześć @Mari,

kiedyś był taki podobny wątek.
http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&goto=300720 &#msg_300720

pozdro!

Do góry

#30 OFFLINE Mari

Forumowicz

+Forumowicze
466 postów

Napisano 06 maj 2012 - 15:37

@Mari mo�źesz mi tą swoją myśl o wędkarzach i kłusownikach gdzieś przy jakiejś rampie nakleić po angielsku bo czyyyyytam i za cholerę nie mogę tego zrozumieć

Ilość kłusownik�łw (os�łb naruszających przepisy dotyczące połowu ryb) wśr�łd wędkarzy jest naprawdę powa�źna, o czym mo�źna się przekonać chocia�źby z lektury tego wątku. Raczej nie ma sensu tego rozwijać.

Do góry

#31 OFFLINE michcio

Zaawansowany

+Forumowicze
966 postów

LokalizacjaKraków
Imię:Michał
Nazwisko:K.

Napisano 07 maj 2012 - 12:11

Ostatnio analizuję sobie wypowiedzi na forum ( Wątek o Wersminii) i dochodzę do kilku wniosk�łw jaki mi się nasuwają. Z racji studiowania Prawa Wodnego, Ustawy o Rybactwie Śr�łdlądowym itp. Chciałbym zabrać głos w sprawie łowienia poza terminami wyznaczonym w ustawie na jeziorach prywatnych.

Zacznę od prawa własności danego akwenu jakim jest jezioro . Właścicielem jeziora nieprzepływowego (!!!!) mo�źe być osoba fizyczna lub prawna ( Art.5 ust. 4 PW oraz Art. 11 ust 2 pkt C oraz Art.12). Wedle Prawa Wodnego, ryby i inne organizmy są po�źytkami tej wody czyli właściciela ( Art. 13 ust.1).
Właściciel takiego akwenu w myśl UoRŚ Art.4 ust.1 pkt B jest automatycznie uprawniony do rybactwa na danym jeziorze i nie musi starać się o pozwolenie wodnoprawne ani przedstawiać operatu wodnopranego (gdy�ź jak wspominałem ,jest właścicielem wody).
Idąc dalej. W myśl UoRŚ Art. 7 ust.2 mo�źna dokonywać na takim jeziorze połowu amatorskiego ( wędkowanie) poprzez otrzymanie zgody lub wydani elicencji od właściciela. Ów właściciel uprawniony do rybactwa zobowiązany jest do przestrzegania przepis�łw UoRŚ w tym z zachowanie okres�łw i wymiar�łw ochronnych ryb.
Jednak�źe by je ominąć, jako uprawniony do rybactwa, mo�źe zło�źyć wniosek u marszałka wojew�łdztwa o wyznaczenie obrębu ochronnego w myśl UoRŚ Art 13 ust.1. Co mo�źe zyskać? Na podstawie Art 13 ust 2 i 3 mo�źe zezwolić wędkującym na wejście i poławianie na jeziorze, kt�łre stanowi obręb ochronny oraz „W obrębie hodowlanym nie obowiązują uprawnionego do rybactwa zakazy, o kt�łrych mowa w art. 8 ust. 1 pkt 2–7 i ust. 2”.

Co o tym sądzicie ?

Do góry

#32 OFFLINE anpart

Zaawansowany

Zbanowani
2077 postów

Napisano 07 maj 2012 - 18:40

Jak byś to wyjaśnił tak bez studiowania, mo�źna w kwietniu łapać szczupaka na Wersmini czy nie.

Do góry

#33 OFFLINE orzech

Nowy

+Forumowicze
17 postów

LokalizacjaGdynia

Napisano 07 maj 2012 - 20:05

To, �źe je�źeli nie ma wędkarzy, to pojawiają się kłusownicy, to oczywista oczywistość.
Z drugiej strony, nie podejmuję się odpowiedzieć ilu kłusownik�łw jest wśr�łd wędkarzy, ale moim zdaniem większość.
Ciekawe spostrze�źenia dotyczące pomysł�łw na kradzie�ź ryb, kt�łre mają ich klienci, mają koledzy prowadzący łowiska specjalne . A na łowiskach specjalnych kontrola wędkujących jest jakby o kilka rzęd�łw wielkości większa ni�ź na zwykłych wodach.

Rzadko tu zaglądam, ale jak czytam takie gorliwe wypowiedzi to nie wiem czy uśmiechać się z politowaniem, obojętnie pominąć czy coś tam odpisać. Wybieram trzecią opcję, choć bez wiary w rezultat i zmianę spojrzenia adwersarza.
Bez obrazy, ale ta cała otoczka o łamaniu prawa na Wersminii i nazywaniu wędkarzy kłusownikami kojarzy mi się z og�łlnie znanymi wypowiedziami o zdradzonych o świcie, zamachu, spisku itp. Wątek tzw. w�łd specjalnych był parokrotnie wałkowany na r�ł�źnych forach internetowych bez specjalnych wniosk�łw i porozumienia dyskutujących. teksty typu ja się tym zajmę i podam tych -tu określnik właściela wody-do sądu nie zakończył się nigdy spełnieniem pogr�ł�źek. Nadal funkcjonują Wersminie, Wygoniny, Piaseczna i inne tego typu wody, gdzie paradoksalnie mimo łamania prawa przez właścicieli i kłusownik�łw wędkarzy jest mn�łstwo ryb, czysto i bezpiecznie, są bazy noclegowe i łodzie do wynajęcia, atmosfera zazwyczaj miła i przyjazna.
Tak się zastanawiam, zakładając, �źe masz rację z tym łamaniem prawa co wynika z łowienia szczupak�łw w łowiskach specjalnych w kwietniu dla środowiska, łowiska, szczupak�łw kiedy one wracają do wody pr�łcz faktu łamania prawa?
I dlaczego wędkarz wypuszczający ka�źdą rybę, ale łowiący na łowisku specjalnym, zgodnie z tamtejszym reg. ale
wbrew RAPR nazywany jest kłusownikiem? Przecie�ź on ryb nie zabiera i łowi tylko dla samej przyjemności wędkowania i ewentualnego kontaktu.

Do góry

#34 OFFLINE michcio

Zaawansowany

+Forumowicze
966 postów

LokalizacjaKraków
Imię:Michał
Nazwisko:K.

Napisano 07 maj 2012 - 20:19

Jak byś to wyjaśnił tak bez studiowania, mo�źna w kwietniu łapać szczupaka na Wersmini czy nie.

Nie znam właściciela, nie wiem jaki jest stan prawny tego jeziora, czy dzier�źawa czy własnościowe itp. Do tego nigdy tam nie byłem.
Nie chce te�ź wtykać nosa w nie swoje sprawy, ale ten ośrodek wedle stronki, zdjęć i relacji gości wygląda na profesjonalny. Sądzić zatem mo�źna, �źe jest mniej więcej jak m�łwię

Do góry

#35 OFFLINE Zander Hunter

Zandero-matic

+Forumowicze
809 postów

LokalizacjaNorthern Light

Napisano 07 maj 2012 - 21:03

Zgadzam się z kolegą wy�źej,
Starajmy się nakłaniać ludk�łw aby nie walili w łeb wszystkich ryb
bo to jest istotniejsze ni�ź jedno łowisko wpuszczające
miesiąc wcześniej wędkarzy.

Do góry

#36 OFFLINE Mari

Forumowicz

+Forumowicze
466 postów

Napisano 07 maj 2012 - 22:36

Rzadko tu zaglądam, ale jak czytam takie gorliwe wypowiedzi to nie wiem czy uśmiechać się z politowaniem, obojętnie pominąć czy coś tam odpisać. Wybieram trzecią opcję, choć bez wiary w rezultat i zmianę spojrzenia adwersarza.
Bez obrazy, ale ta cała otoczka o łamaniu prawa na Wersminii i nazywaniu wędkarzy kłusownikami kojarzy mi się z og�łlnie znanymi wypowiedziami o zdradzonych o świcie, zamachu, spisku itp. Wątek tzw. w�łd specjalnych był parokrotnie wałkowany na r�ł�źnych forach internetowych bez specjalnych wniosk�łw i porozumienia dyskutujących. teksty typu ja się tym zajmę i podam tych -tu określnik właściela wody-do sądu nie zakończył się nigdy spełnieniem pogr�ł�źek. Nadal funkcjonują Wersminie, Wygoniny, Piaseczna i inne tego typu wody, gdzie paradoksalnie mimo łamania prawa przez właścicieli i kłusownik�łw wędkarzy jest mn�łstwo ryb, czysto i bezpiecznie, są bazy noclegowe i łodzie do wynajęcia, atmosfera zazwyczaj miła i przyjazna.
Tak się zastanawiam, zakładając, �źe masz rację z tym łamaniem prawa co wynika z łowienia szczupak�łw w łowiskach specjalnych w kwietniu dla środowiska, łowiska, szczupak�łw kiedy one wracają do wody pr�łcz faktu łamania prawa?
I dlaczego wędkarz wypuszczający ka�źdą rybę, ale łowiący na łowisku specjalnym, zgodnie z tamtejszym reg. ale
wbrew RAPR nazywany jest kłusownikiem? Przecie�ź on ryb nie zabiera i łowi tylko dla samej przyjemności wędkowania i ewentualnego kontaktu.

w pierwszej sprawie (łamanie prawa) nic, poza tym, �źe ten kto łamie prawo jest kłusownikiem.
W sprawie RAPR to wykazujesz skrzywienie typowe dla większości wędkarzy. RAPR jest regulaminem, a nie prawem. Gdybyś czytał ze zrozumieniem wcześniejsze posty, to mo�źe zrozumiałbyś r�ł�źnicę.
A od przyjemności wędkowania, kosztem zwierząt podlegających ochronie, zaczęła się cała draka. Idąc dalej Twoim tokiem myślenia w tej sprawie, gwałt w prezerwatywie nie jest gwałtem :wacko:

W sprawie np. Wygonina, w pierwszym punkcie regulaminu znajdziesz info, �źe obowiązują ustawowe wymiary i okresy ochronne ryb (podstawa prawna: Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 12 listopada 2001 r. w sprawie połowu ryb oraz warunk�łw chowu, hodowli i połowu innych organizm�łw �źyjących w wodzie – Dz.U. z 2001 Nr 138 poz. 1559 z dnia 04.11.2001 r.)

Bardzo podobał mi się ostatnio tekst Venoma w podobnej sprawie, napisany na forum flyfishing w tym wątku: http://www.flyfishing.pl/mainforum/msg.php?id=116542&off set=0 http://www.flyfishing.pl/mainforum/msg.php?id=116542&off set=0 Dla uproszczenia dodam, ze chodziło o zdjęcia z lipieniami złowionymi w okresie ochronnym.

Do góry

#37 OFFLINE Marcel

pasjonaci

+Forumowicze
1391 postów

Imię:Marcin
Nazwisko:Leloch

Napisano 08 maj 2012 - 00:00

Panowie zrobily sie jakies dziwne podchody do tego łowiska.
Walicie jakies paragrafy jak urzedasy, co czesto da sie ominac innym paragrafem.
Ktos tam sie oburzyl, ktos chce prawdy, sa tez internetowi kaznodzieje - Swietsi od Papierza !!!
Skoro kilka osob z forum tam czesto łowi, poprostu zapytajcie oficjalnie własciciela. Jaki jest stan prawny...czemu to podlega? Na jakich warunkach? Na jakich zasadach? Dlaczego zezwala w kwietniu... Co wam odpowie?
Opublikujcie Tutaj. Włassciciel zarobi na biznesie i wedkarze wyjada szczesliwi...a ryby? Maja przechlapane...jak zwykle. :lol:

Do góry

#38 OFFLINE michcio

Zaawansowany

+Forumowicze
966 postów

LokalizacjaKraków
Imię:Michał
Nazwisko:K.

Napisano 08 maj 2012 - 06:36

Panowie zrobily sie jakies dziwne podchody do tego łowiska.
Walicie jakies paragrafy jak urzedasy, co czesto da sie ominac innym paragrafem.
Ktos tam sie oburzyl, ktos chce prawdy, sa tez internetowi kaznodzieje - Swietsi od Papierza !!!
Skoro kilka osob z forum tam czesto łowi, poprostu zapytajcie oficjalnie własciciela. Jaki jest stan prawny...czemu to podlega? Na jakich warunkach? Na jakich zasadach? Dlaczego zezwala w kwietniu... Co wam odpowie?
Opublikujcie Tutaj. Włassciciel zarobi na biznesie i wedkarze wyjada szczesliwi...a ryby? Maja przechlapane...jak zwykle.

Mi nie chodziło tylko o Wersminię, ale mo�źliwość dopasowania do innych akwen�łw. Mo�źe to co napisałem będzie w jakimś stopniu prawdziwe? Prosiłbym o weryfikacje os�łb, kt�łre mają opanowane zagadnienia z Prawa Wodnego i UoRŚ.

Do góry

#39 OFFLINE Gazdzior

Forumowicz

+Forumowicze
216 postów

LokalizacjaGocław

Napisano 08 maj 2012 - 07:23

Witam
Proponuje wyodrębnić powy�źszy wątek i wyciąć do nowego tematu.
Trochę te prawnicze wypowiedzi odbiegają od tematu wieści znad wody.

Pozdrawiam

Gaździor

Do góry

#40 OFFLINE Artek

Zaawansowany

+Forumowicze
1968 postów

LokalizacjaWielkopolska
Imię:Artur

Napisano 08 maj 2012 - 08:13

Przypiepszyli się do tej Wersminii jak rzep do psiego ogona,jak wolno łowić to wolno i tyle w temacie,a jak się komuś to nie podoba to niech zmieni hobby.Wyskakują z jakimiś paragrafami, ustawami i innymi przepisami.Jak pies nie ma co robić,to sobie...ogonem merda.