Jeszcze zacznie ząbkować
Ale to już nie od daiwy, od Daiwy to tylko może zyskać na kulturze pracy😉
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 15 styczeń 2021 - 10:21
Jeszcze zacznie ząbkować
Napisano 15 styczeń 2021 - 11:58
Napisano 15 styczeń 2021 - 12:11
Użytkownik wariat1404 edytował ten post 15 styczeń 2021 - 12:12
Napisano 30 styczeń 2021 - 10:48
Kolego nyny jak Ci się sprawuje vanford 2000S? Mam chęć go zakupić do ul.
Podpinam się pod pytanie, kręcił ktoś vanfordem w rozmiarze 2000s, ewentualnie stradikiem ci4 1000fb, szukam czegoś pod ul kijek do 6g.
Napisano 30 styczeń 2021 - 11:12
Napisano 30 styczeń 2021 - 11:58
Chodziło zapewne o C2000S.
Napisano 30 styczeń 2021 - 12:09
Niestety już nie mam tego Vanforda, zbyt dużo by mnie tuning wyszedł, a i tak Vanquisha z tego nie bedzie.
Dlatego sprzedałem Vanforda i kupiłem Vańka
W fotelu kręcił poprawnie, lekki i to chyba tyle, na moje jak ktoś ma Ci4 stradica to wymiana nie warta zachodu.
Napisano 30 styczeń 2021 - 12:43
Miałem Stradica 1000 ci4 fb,mam Vanforda c2000s.
Według mnie różnica jest na + dla Vanforda
Użytkownik tom3 edytował ten post 30 styczeń 2021 - 12:56
Napisano 30 styczeń 2021 - 12:46
Miałem Stradica 1000 ci4 fb,mam Vanforda c2000s.
Według mnie różnica jest na + dla Vanforda
Również posiadałem 1000 stradica ci4, miałem Vanforda c2000s (zresztą teraz Ty go posiadasz)
Wymiana jednego na drugi pozbawiona jest sensu wg. mnie, ale nie oznacza że są identyczne
Użytkownik nyny edytował ten post 30 styczeń 2021 - 12:48
Napisano 30 styczeń 2021 - 13:34
Napisano 30 styczeń 2021 - 20:14
W serii Vanford nie ma takiego modelu jak 2000S, więc nikt takim nie mógł kręcić
Nie chcę się czepiać, ale dla zachowania przejrzystości warto się chyba trochę wysilić i napisać poprawnie oznaczenie czyli dopisać z przodu literkę C...
przepraszam, czyste przeoczenie literki "C"
Napisano 07 luty 2021 - 23:06
bardzo ciekawa recenzja Vanforda w porównaniu do Stradica Ci4+, Vanquisha, Twin Powera
Użytkownik luk_gda edytował ten post 07 luty 2021 - 23:07
Napisano 08 luty 2021 - 00:19
Napisano 09 luty 2021 - 10:19
Napisano 09 luty 2021 - 10:24
Nie można mieć wszystkiego. Zgadzam się że ta recenzja to 1/3 porządnej recenzji. Do tego powinno być porównanie materiałowe + recenzja znad wody. Co nie zmienia faktu, że w porównaniu do większości recenzji Vanforda na YT, które ograniczają się do odpakowania pudełka, trzech obrotach korba i mówieniu o maślanej pracy, to całkiem wartościowy materiał.
Miałem porównanie Vanforda do Stardic ci4 i Vanquisha, bo wszystko miałem jednocześnie.
I tak jak pisałem wcześniej:
Jak ktoś ma już Stradic ci4 to wymiana średnio opłacalna i pozbawiona raczej sensu, no chyba że ktoś lubi nowinki, albo chce mieć młynek na gwarancji, nieco lepszy od Stardica.
Jak ktoś szuka obecnie młynka do UL w tym budżecie, powinien być to pierwszy wybór i spełnić oczekiwania...
...jednak prędzej czy później wszystko kończy się na Vanquishu
pozdro
Użytkownik nyny edytował ten post 09 luty 2021 - 10:25
Napisano 09 luty 2021 - 11:58
Miałem porównanie Vanforda do Stardic ci4 i Vanquisha, bo wszystko miałem jednocześnie.
I tak jak pisałem wcześniej:
Jak ktoś ma już Stradic ci4 to wymiana średnio opłacalna i pozbawiona raczej sensu, no chyba że ktoś lubi nowinki, albo chce mieć młynek na gwarancji, nieco lepszy od Stardica.
Jak ktoś szuka obecnie młynka do UL w tym budżecie, powinien być to pierwszy wybór i spełnić oczekiwania...
...jednak prędzej czy później wszystko kończy się na Vanquishu
pozdro
Miałem przez chwilę Vanforda 500 i szybko wrócił do sprzedawcy. Rozczarowanie. Generalnie nie powala kulturą pracy, jakiej mogłem oczekiwać za sprzęt w kwocie 800zł, szczególnie mając porównanie nawet z moimi budżetowymi Daiwami (Caldia), których pracę uważam za blisko „maślanej". No ale to nie wada, li tylko odczucie. Dałoby się z tym nawet żyć z tymi "szumami".
Po pierwsze kołowrotek rozmiarami bardzo zabawkowy. Mała szpulka jak w podlodówce, co już na starcie ogranicza możliwości rzutowe.
Przy "okazji", mój egzemplarz miał pewien mankament. Już na starcie wymagał naprawdę sporo wysiłku na zbicie kabłąka. Udawało się to dopiero przy silnym obrocie (wiadomo można zbijać kabłąk ręcznie, no ale nie o to przecież chodzi). Dwa, przy wolnym zwijaniu, mając knob kołowrotka wprost przed oczami miała miejsce sytuacja, że korbka przechodząc przez godzinę 13/14-tą przemieszczała się z dużym utrudnieniem. Występował wyraźny wyczuwalny opór, wręcz zatrzymanie. Co oczywiste przy wolnym prowadzeniu przynęty (tej micro szczególnie) taka sytuacja z zatrzymaniem jest delikatnie mówią mało komfortowa, wręcz nieakceptowalna. Nie interesowało mnie rozkręcanie nowej maszynki przez serwis i regulacja wady.
Za radą Przemka (nyny) nabyłem Vanquisha 2000s ... pełne zadowolenie, inna liga!. Kapitalna maszynka warta wydania dwa razy tyle !
Napisano 09 luty 2021 - 12:31
Napisano 09 luty 2021 - 13:29
Za radą Przemka (nyny) nabyłem Vanquisha 2000s ... pełne zadowolenie, inna liga!. Kapitalna maszynka warta wydania dwa razy tyle !
Napisano 09 luty 2021 - 17:02
W aktualnej generacji tego kołowrotka nie ma takiego modelu jak 2000S.
Taka wersja występowała tylko w pierwszym wypuscie Vanquish-a z 2012r.
Będę powtarzał to do bólu, aż się nauczycie poprawnie pisać, bo już dwóch innych kolegów z wątku o Vanford popełniło ten sam błąd
Precyzując, tak może być ? .... VQC2000SFB | SHIMANO Vanquish FBC2000S
Użytkownik K.Kalisz edytował ten post 09 luty 2021 - 17:41
Napisano 09 luty 2021 - 18:13
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych