To nie jest konsekwencja źle wykonanej pracy sztabu ... tylko skutek bezmyślności. Najpierw się daje wprowadzić w „piłkoszał” a potem trzeba odreagowywać A przez Euro gały nic nie widziały? Móżdżek się wyłączył? Jakoś sobie nie przypominam rozpaczania, że drużyna jak była kupą dziadostwa tak jest nadal i kolejni trenerzy nic z tego ulepić nie mogą. Ci wszyscy „znawcy piłki” nie popisywali się jak to robią teraz.
Boniek powiedział jedno zdanie które potwierdza moje spostrzeżenia. Powiedział, że jak ktoś gra dla pieniędzy to nic z tego nie będzie. I tu jest istota problemu i to z zakresu socjologii. Analiza każdego zdani i miny Smudy to temat zastępczy dzięki któremu to piłkarskie bagno ma przetrwać i dalej kręcić lody na naiwności demosu. Handlarze niewolników atakowani prze krokodyle wyrzucali za burtę jakiegoś murzyna i po problemie
Alez nikt tu nie wpadl w pilkoszal
Skrupulatnie ogladalem wszystkie poczynania reprezentacji Pana Franciszka od momentu kiedy rozpoczal swoja przygode. Kazde ze spotkan, wlaczjac w to te 3 ostatnie, bylo zagrane na tym samym poziomie. Jednakze ocene pracy selekcjonera i jego sztabu, nalezy wydawac po jej zakonczeniu
3 ostatnie, najwazniejsze spotkania zostaly przegrane z powodu bledow w taktyce a nie przez brak zaangazowania pilkarzy. Koronnym dowodem na to jest taktyka obrana na mecz z Czechami. Jak pisalem wczesniej Chaos i strach
Co do pana Bońka
Jestem przekonany ze z najwieksza przyjemnoscia zastapil by pana Latę na stanowisku prezesa zwiazku i uzdrowil by nasza pilke za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki czyli przyprowadzil swoich kolegow i dla im zarobic.