Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

jaka lustrzanka do 3tys max


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
78 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 wrzesień 2012 - 09:06

Czas mija, a powyzej kolejny watek na ten sam temat - jakie lusterko sobie kupic, zeby takie najlepsze bylo.
To chyba niestety znaczy, ze co by nie stalo napisane to i tak nie wyczerpuje tematu... :unsure:

Moje luzne ale za to konkretne spostrzezenia:
- Najczesciej nie wykorzystujemy wszystkich mozliwosci aparatow nawet w 20%, warto wiec racjonalnie wybierac.
- zanim sie kupi aparat trzeba wiedziec czy sa w ofercie interesujace obiektywy (ze szcz. wskazaniem mozliwosci, ze bedziemy chcieli rozszerzyc pola zaint.- po to wszak kupuje sie puszke z mozl. wymiany obiektywow)

Podstawa jest to, ze trzeba po prostu dobrze wybrac (aparat ktory generuje dobre zdjecia) B), nie podejmuje sie ze wzgledow j.w. podpowiadac bo okaze sie, ze albo nie ma stabilizacji na 20mm, albo nie ma jakiejs galki albo okaze sie, ze szef produkcji danej f-my sie powiesil w 1999r i to wplynelo na jakosc, dalsze wyszukiwanie ukrytych wad pozostawiam bujnej wyobrazni...

Natomiast zauwazylem 1 rzecz, czesto widac, ze wypasiona lustrzanke trzeba miec, przy czym robienie zdjec juz jest niekonieczne.
Ot, jak sie wysiadzie z fury a jedyny ubior to koszulka polo i szorty to trudno odroznic...i tutaj mamy idealny instrument - pelnoklatkowy aparat najlepiej wielkosci mikrofalowki.

Tutaj oddzielam sytuacje, kiedy taki aparat jest komus rzeczywiscie potrzebny oraz potrafi on z rozmyslem korzystac z jego walorow.
Bo powieszenie w sieci zrobionego nim zdjecia to raczej bedzie przerost formy nad trescia...podobny efekt uzyskamy czyms kilka razy tanszym...

Gumo


#62 Guest__*

Guest__*
  • Guests

Napisano 28 wrzesień 2012 - 09:59

szumy



Szumy, aberracje i do tego jeszcze kadr był krzywy <_< .

Patu- kawa na ławę - stabilizacja przydaje się także przy szerokim kącie, podobnie jak dobre, wysokie iso - pozwala robić zdjęcia przy słabym świetle.

#63 OFFLINE   @slider@

@slider@

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2730 postów

Napisano 28 wrzesień 2012 - 10:32

Robek widzisz sens wprowadzenia stabilizacji w obiektywach 18mm - 28mm? :unsure: Bo ja naprawdę nie widzę. Chyba że ktoś ma jakieś drgawki nerwowe. Jedyny sens stabilizacji to dla mnie jest stosowanie ich w obiektywach zmiennoogniskowych tele. Takim przykładem jest zajebiste szkło nikkora 70-300 VR, który potrafi parę szkieł z wyższych półek zawstydzić, biorąc pod uwagę cenę/wagę/jakość/obrazek wypluty.


Pozdrawiam
Slider

#64 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 28 wrzesień 2012 - 10:34

Obiektyw ustabilizujesz VRem, fotografowanego obiektu juz nie...
Ruch zamrozisz tylko czasem, a tu wyższe uzyteczne ISO jest bardziej potrzebne.
Focąc np. landshafty ze statywu, VR jest wręcz nie wskazany...
P.S. nadal nie rozumiem potrzeby stosowania stabilizacji przy takiej ogniskowej, no chyba, że fotograf ma delirium...

#65 OFFLINE   Użytkownik

Użytkownik

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów
  • LokalizacjaDrohiczyn
  • Imię:Krystian

Napisano 28 wrzesień 2012 - 19:11

Miałem ostatnio możliwość zabierania na łódkę d7000 i K5. Chiałem wybrać coś przyzwoitego i polecanego przez znajomych, bo sprzedałem Canona 5D mk2 ze względu na rozmiary i masę zestawu z obiektywami L.

W końcu wybrałem Olympusa OM-D. Napewno nie jest lepszy niż Nikon lub Pentax ale też jest ok, a przy tym jest sporo mniejszy.

Wracając do tematu K5 i D7000. Kolorystyka , obsługa ( kwestia przyzwyczajenia) i współpraca z wbudowaną lampą bardziej odpowada mi u Nikona. Pentaks jest zdecydowanie solidniejszy, ma lepszy wizjer i przede wszystkim jest mniejszy.

Na rybach nie potrzebuję szybkiego AF i nie pamiętam kiedy robiłem zdjęcia z ISO powyżej 200. Stabilizacja w zakresie 24-105 nie ma dla mnie znaczenia nawet z łódki, bo przy złym oświetleniu krajobrazów nie robię. Myślę, że ze względu na cenę i rozmiar na ryby kupiłbym K5.

W najważniejszej dla mnie kwestii czyli możliwości odtworzenia szczegółów w jasnych partiach obrazu jest remis pomiędzy K5, D7000 i OM-D.

Mam też wrażenie, że jakość jpg jest zdecydowanie lepsza u NIKONA. Większość zdjęć robię w rawach i mam wrażenie, że nieobrobiony obrazek z pentaksa jest lepszy.

#66 OFFLINE   nyny

nyny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1395 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Przemek

Napisano 28 wrzesień 2012 - 19:15

W końcu wybrałem Olympusa OM-D.

I bardzo dobry wybor.
Juz wczesniej pisalem by sie przyjzec mikrusom bo to ciekawa propozycja.
A w matryce omd palce maczala ta sama korporacja co w d7k i k5

pozdro

#67 OFFLINE   Użytkownik

Użytkownik

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów
  • LokalizacjaDrohiczyn
  • Imię:Krystian

Napisano 28 wrzesień 2012 - 19:17

Czy to oznacza, że dla olympusa matrycę wyprodukowało SONY?

#68 OFFLINE   nyny

nyny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1395 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Przemek

Napisano 28 wrzesień 2012 - 19:18

Czy to oznacza, że dla olympusa matrycę wyprodukowało SONY?

Cicho szaaa
Ploty tak glosza, a dzisiejsze wykupienie 11% (wlasciwie nius o planach najblizszych wykupienia) akcji olka przez sonego raczej to potwierdza :D

pozdro

#69 OFFLINE   Użytkownik

Użytkownik

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów
  • LokalizacjaDrohiczyn
  • Imię:Krystian

Napisano 28 wrzesień 2012 - 19:23

Nie chce się wierzyć, bo nowy LUMIX ma chyba taką samą matrycę. Wszystko jednak jest możliwe.

Przy okazji aparatów do 3000 tyś. Mam dwutygodniowego G1X do sprzedania za rozsądne pieniądze. Zrobiłem 500 zdjęć.

#70 OFFLINE   nyny

nyny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1395 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Przemek

Napisano 28 wrzesień 2012 - 19:24

Nie chce się wierzyć, bo nowy LUMIX ma chyba taką samą matrycę. Wszystko jednak jest możliwe.

Przy okazji aparatów do 3000 tyś. Mam dwutygodniowego G1X do sprzedania za rozsądne pieniądze. Zrobiłem 500 zdjęć.


Nie nie ma takiej samej. Ma inna, znaczy sie swojej produkcji. - mowa o panasie.
Olympus na konferencji jasno przyznal, iz w OMD i nowych seriach Penow zaadoptowal inna matryce niz dotychczas, nie pochaca od panasa.

Swoja droga Olek juz dawno powinien to zrobic, bo to co mu panas serwowal do tej pory to jakas zenada.

pozdro

#71 OFFLINE   @slider@

@slider@

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2730 postów

Napisano 28 wrzesień 2012 - 19:26

Sony robi dla różnych firm matryce :D m.in nikon, panasonic itp :D

#72 OFFLINE   nyny

nyny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1395 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Przemek

Napisano 28 wrzesień 2012 - 19:27

Sony robi dla różnych firm matryce :D m.in nikon, panasonic itp :D

Sony nie drutuje dla Panasonica, panas ma wlasne matryce.

pozdro

#73 OFFLINE   Marszal

Marszal

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 548 postów
  • LokalizacjaKarkonosze
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Szalej

Napisano 26 październik 2012 - 08:36

Na fotce przepalone okna oraz lewa część obrazka. Tak nie można.
A co do wyboru lustrzanki na ryby, moje zdanie jest następujące:
Jesteśmy nad wodą, czyli w środowisku o dużej wilgotności, zamgleniach i z fruwającymi drobnymi paprochami. Jeżeli ktoś decyduje się na to, aby rano lub późnym wieczorem robić zdjęcia nad wodą i do tego w krzakach, powiniej zainwestować w puszkę szczelną. Nawet jak nie zmieniamy obiektuwu, zapaćkanie matrycy po pewnym czasie gwarantowane. Potem czyszczenie i często serwis. Zatem to warunek konieczny. Ja nauczyłem się jednego, albo łowię ryby i wówczas mam coś poręczniejszego albo jadę robić foty i wówczas mam albo D300 albo D700 w dwoma lub trzema szkłami w torbie.
Jadąc na ryby musimy jasno określić priorytety - łowimy, łowimy i jeszcze raz łowimy. A fotki to w zasadzie dokumentowanie tego, że łowimy, łowimy i jeszcze raz: łowimy. Niestety ciężko oswoić się z "małpką" w ręku, jeżeli człowiek na codzień jest panem aparatu. Ale kompromis trzeba było zawrzeć i tyle. Tutaj szczelność jest już mniej porządana, chociaż mile widziana. Wszak taki "rybarski" aparacik to 1000 do 1300 PLN (tyle wystarczy). Fajnie jakby miał zapis w RAW-ach, bo ten format lubię i tylko w nim zapisuję. Nie lubię tych cukierkowych filtrów przy zapisie JPG-ów. A w domku z RAW-u w Aperture to ja już sam sobie nałoże lub zdejmę to, co chcę. A zdjęcia z rybek - taki mały pamiątkowy dokumencik, bez ciśnienia na artyzm, ale ze wszelkimi zasadami przyzwoitej kompozycji. Tak wygląda moje zdanie i zdania i racji innych nie zamierzam tymi słowami w jakikolwiek sposób podważać.
A czy to będzie "stajnia" Canon czy Nikon - kwestia gustu i zasobności portfela oraz dostępności szkieł. Obydwie firmy robią i tak najlepsze puszki na świecie, o czym świadczy to, czym fotografują zawodowcy. Dla Nikona łatwiej jest wspomagać się szkłami Sigmy - mniej kłopoów z wpasowaniem się w pracę puszki. Ale za to szkiełka Canona w oryginale tańsze niż odpowiedniki Nikona. Twardy orzech do zgryzienia dla kogoś, kto ma stajnię wybrać.

Użytkownik Marszal edytował ten post 26 październik 2012 - 08:58


#74 OFFLINE   bedi

bedi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 107 postów
  • Lokalizacjagdynia
  • Imię:marcin

Napisano 27 październik 2012 - 19:31

witam !!! nikon czy canon każdy staje przed tym dylematem - wybrałem sony a33 i co i nie żałuję - już słyszę te śmiechy aparat od firmy robiącej telewizory - aparat jest dobry jak cała reszta - dokupiłem szkła minolty z 1 serii i już jest wypas - obecne szkła sony nie mają szans chyba że za kosmiczną kasę - minolcie swego czasu projektowała leica a to o czymś już świadczy - obecnie dokupiłem zeissa 16-80 najtańszy z możliwych ale poza zasięgiem konkurencji ( to też o czymś świadczy że zeiss współpracuje z sony )
p.s. a tak poważnie to należy iść do sklepu poprosić o podanie interesujących aparatów potrzymać,pobawić się ,pofocić na swojej sdhc i ten który do nas " przemówi " kupić , w cenie do 3 tys. jest duży wybór

#75 OFFLINE   Marszal

Marszal

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 548 postów
  • LokalizacjaKarkonosze
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Szalej

Napisano 27 październik 2012 - 22:10

Możesz mi podać produkowane przez te firmy aparaty średnioformatowe, chyba zgodzisz się, że w przeciwieństwie do nabywców klatki 36x24 to już praktycznie sami zawodowcy ? :rolleyes:

P.S. Temat jest o aparacie za 3k zł. Niezbyt zawodowy przedział.


I dlatego rozmawiamy o Nikonach lub Canonach, sam to przypominasz a wjeżdżasz na półkę aparatów średnioformatowych, które dla przeciętnego nawet zawodowca są albo za drogie albo nieużyteczne ze względu na wady (te aparaty też je mają), np. za mała prędkość rejestracji lub konieczność większego przymykania przesłony w celu uzyskania takich samych efektów jak w formacie 36 x 24 mm. Rzeczywiście, ze względu na zalety i możliwości aparaty średnioformatowe skierowane i wykorzystywane są wyłącznie przez profesjonalistów lub pasjonatów, np fotografii studyjnej, aktu lub portretu.
Dla nas, użytkowników-amatorów te dwie stajnie oferują największą możliwość wyboru body i doboru szkieł, zarówno ze stajni macierzystej jak i innych producentów i nie mówimy tu o kitach. Jak wspomniałem wyżej, osiadłem w stajni Nikona, dysponuję przyzwoitymi szkłami (zarówno stałkami jak i zmiennoogniskowymi) i mam wielką frajdę w świadomej i przeze mnie sterowanej fotografii. Na bazie moich szkieł wiem, co oznacza miękkość obiektywu portretowego , ostrość reporterskiego i szybkość zestawu w fotografii sportowej. Wiem również, że łowienie ryb ciężko pogodzić z dobrej jakości (przemyślaną) fotografią. Dlatego napisałem to, co wyżej można przeczytać. A spierać się o Nikona i Pentaxa nie mam zamiaru, tylko dlaczego tak mało tych Pentaxów jest w torbach u fotografów?

#76 OFFLINE   Marszal

Marszal

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 548 postów
  • LokalizacjaKarkonosze
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Szalej

Napisano 27 październik 2012 - 22:23

Cytuję:
"Minolcie swego czasu projektowała Leica a to o czymś już świadczy".

Świadczy jedynie o tym, że obydwie firmy podpisały korzystną dla siebie umowę - takie jedno z praw rynku. Skoro Minolta przystała na cenowe warunki, Leica dostarczy szkła. Tylko że cena Minolty była o ile pamiętam dość wysoka i całe przedsięwzięcie padło. Co do Zeissa, obowiązuje ta sama zasada. I tak samo Zeiss robi obiektywy z bagnetem Nikona, o ile się nie mylę nawet bogatszy asortyment. Ostatnio przeglądałem katalog szkieł Zeissa dla Nikona i powiem szczerze, że za 4 tyś. można było znaleźć całkiem fajne szkiełko. Cena wcale nie porażała. Jednak nie ma to jak stałki.

#77 OFFLINE   bedi

bedi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 107 postów
  • Lokalizacjagdynia
  • Imię:marcin

Napisano 28 październik 2012 - 10:21

witam !!! Fakt nie ma to jak stałki to racja - jednak temat o aparacie w granicach do 3 tys zł a to przeddział amatorski i tak to rozpatruję - sony + obiektywy minolty np. "flinta dziadka " koszt około 650 zł lub 28-135 który jest już " kultowym " obiektywem w systemie lub 50/f1,7 i mamy bardzo fajny zestawik.
Nadal podtrzymuję iż najlepiej wybrać się do sklepu pobawić się body - popstrykać parę fotek na swojej karcie - wrócić do domu - obejrzeć - i dopiero się decydować .
Jak ktoś słusznie zauważył firmy płacą za wystawianie opini w necie więc to można traktować tylko informacyjnie - NIE MA ZŁYCH APARATÓW SĄ TYLKO ........... WŁAŚCICIELE APARATÓW

#78 OFFLINE   Marszal

Marszal

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 548 postów
  • LokalizacjaKarkonosze
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Szalej

Napisano 28 październik 2012 - 18:08

Widzisz, uzyskanie dużej głębi ostrości to nie sztuka. Tak jak napisałeś, nawet kompakt to potrafi. Ale uzyskanie odpowiedniej głębi ostrości do kompozycji to już sztuka przez duże "S". To dwie zupełnie różne sprawy w fotografii. I tutaj czasami matryce średnioformatowe sprawiają pewien kłopot. Miałem okazję na warsztatach studyjnych korzystać z takiego cacka i faktycznie wykładowca pokazał mi błędy, które popełniałem. Tych błędów nie było przy zastosowaniu pełnej klatki. Ale w wędkarstwie akurat to nie ma znaczenia, wiec dyskusja jest bezprzedmiotowa i odbiega od tematu.
Skupiając się na rynku, stajnie Nikona i Canona są w tej chwili najobficiej reprezentowane w zakresie osprzętu. Kolega chcąc kupić aparat za 3 tys. pewnie chciałby w przyszłości rozwijać się w różnych kierunkach fotografii. Właśnie te dwie stajnie dają największe możliwości budowania zaplecza sprzętowego zarówno w klasie standard jak i w klasie wyższej.
Na temat lustrzanek Sony nie będę się wypowiadał, bo zbyt wiele rozczarowań w porównaniu z posiadanymi Nikonami mnie od nich spotkało, właśnie w segmencie do 4 tys. PLN (droższych nie miałem). Ostatnio jeden z moich kolegów wędkarzy namówiony został na zamianę Sony na Nikona D90, dokupił stałkę 50/1,8 i na wakacjach zobaczył różnicę.
Według mnie fajnym zestawem amatorskim, dającym wiele możliwości, również wędkarskich jest D90 + N35/1,8 DX. Jedynie brak szczelności puszki zmusza do uwagi. Można tym naprawdę zaszaleć, robi ostro, zum w nogach a z RAW-ów w programach do obróbki można wówczas wyciągnąć naprawdę świetne zdjęcie. Robienie zdjęć w formacie jpg jest skazywaniem się na zadane w formacie filtry, które niestety czasami robią cukierkowe obrazki, niewiele mające wspólnego z rzeczywistością. Poza tym format jpg to format stratny. Z programów do obróbki polecam dla amatora Photoshop Elements dla Windows albo MacOS lub Aperture dla MacOS. Nie miałem jeszcze zdjęcia z puszki ne wymagającego obróbki.

#79 OFFLINE   Marszal

Marszal

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 548 postów
  • LokalizacjaKarkonosze
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Szalej

Napisano 28 październik 2012 - 21:22

Wiem, że to ich zaleta, ale powiem Ci, że fotografowanie tymi aparatami wymagało naprawdę dobrej analizy zarówno światła jak i prób w różnych wariantach przesłony, aby uzyskać to o co chodziło (w portretach np uzyskanie ostrych oczu w jednostronnym cieniu). Ma to zalety, ale strasznie jest wymagające. Ale narzędzie niesamowite.
Powiem Ci, że D90 to ciągle bardzo dobra maszynka do świadomego robienia zdjęć. Niezawodny jak na tę klasę autofokus, ilość jego pól, wbudowany silnik pozwalający obsługiwać autofokusem starsze obiektywy, przyzwoita migawka - to niektóre jego zalety. Będę pisał wyłącznie o Nikonach, bo je znam. Seria D3000 i D5000 - brak silnika, trochę kłopotliwy autofokus. D7000 to już całkiem dobra maszyna, ale niestety wybiega poza 3 tys. PLN, więc może być trudno Koledze zainteresowanemu zakupem aparatu to wziąć. Ale szczelny, jak pisze producent, mały gabarytami (tego akurat nie uważam za zaletę) dla fotografii wędkarskiej i przyrodniczej będzie dobry.
Napisałeś, aby kupić aparat z kitem. Zgadzam się, bo zawsze jest to obiektyw na start, ale w przypadku tych 18-55 Nikona bardzo mocno ograniczający światłem. Ale czasami Nikon za cenę niewiele wyższa od zestawu z kitem daje właśnie zestaw z tym szkiełkiem, o którym napisałem. Może warto zaryzykować, chociaż start może być trudny. Ludzie jednak do zumów są przekonani i za bardzo nie wyobrażają sobie aparatu bez niego. Niezłym zestawem był niedawno D90 z obiektywem do 28 - 105 mm. Szkło co prawda ciemne, w plastikowej obudowie i plastikowym bagnetem, ale z dość przyzwoitą optyką, na początek bardzo dobre.
Pozdrawiam.
Mariusz