No trochę jestem wywołany - do tablicy,- po wpisaniu sorrrry Irek.
Postaram się wyjasnić co miałem na myśli:
Otóż wedki w pracowni KawaleC powstaja zgodnie z intencją indywidualną zamawiającego z naciskiem na maksymalne wciągnięcie z blanku jego zalet i możliwości i to jest priorytet,- podobnie dzieje się jeszcze w kilku renomowanych pracowniach, które bez trudu mogę wymienić. W FC jednak zawsze mam takie wrażenie (być może mylne) że wedki są głównie zbrojone pod kątem,- jak najmniejszej awaryjności, mowiąc krótko, tak aby się przypadkiem nie złamały plus trochę nowoczesnych nie zawsze przydatnych bajerów.
Dla sprawiedliwości musze dodać, że wyroby z FC są zawsze starannie i czysto wykończone,- tak więc same rzemiosło nie pozostawia wiele do życzenia,- chyba, że ktoś szuka śmietany na gównie, to u każdego coś dla siebie znajdzie

W tych właśnie istotnych niuansach ale i w doradztwie widzę przede wszystkim wyższość wyrobów Zbyszkowych wędek nad Irkowymi.
A ponieważ dla indywidualisty robiącego wedkę dla siebie i pod siebie ma to znaczenie, to dlatego o tym piszę. Absolutnie nie chcę w żaden sposób podważac wysokiego miejsca Irka na rodbuildingowym rynku, tym bardziej, że po ludzku za kilka rzeczy bardzo go lubię i czasem biorę coś z jego pracowni.