To napiszę tak, nasmarowałem swoją "Starą" i nagle przestała szumieć, zgrzytać ,i wrzeszczeć W końcu spokój.POLECAM !!
NO to teraz ustawi się kolejka po zamówienia
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 04 luty 2013 - 13:54
To napiszę tak, nasmarowałem swoją "Starą" i nagle przestała szumieć, zgrzytać ,i wrzeszczeć W końcu spokój.POLECAM !!
NO to teraz ustawi się kolejka po zamówienia
Napisano 04 luty 2013 - 14:23
To napiszę tak, nasmarowałem swoją "Starą" i nagle przestała szumieć, zgrzytać ,i wrzeszczeć W końcu spokój.POLECAM !!
Bym wiedział, to sam bym kilogram przytulił
Napisano 04 luty 2013 - 16:01
Dotarł i do mnie na oko i dotyk fajny na dniach użyję to zobaczymy co więcej.
Napisano 04 luty 2013 - 16:11
Panowie naszedł czas podzielenia się opiniami na temat tego smaru jak według was wypada ? czy smarujecie tylko kolowrotki spinningowe ? czy też do cięższych zadań ? proszę o opinie !
Hej,
Jak pisałem wcześniej dobry jest. Dałem też do przerzutek [Shimano - taka wschodząca firemka w dziedzinie części rowerowych, chyba będziecie wiedzieć ] i dobrze się na nich trzyma.
Pozdro
Robert
Napisano 04 luty 2013 - 17:28
...
Użytkownik w.d.wobler edytował ten post 20 styczeń 2014 - 21:18
Napisano 05 luty 2013 - 22:42
Ja również chętnie bym się podłączył do kolejnego zamówienia.
Napisano 05 luty 2013 - 23:00
jestem ciekawy jak mazidło sprawuję się na przekładniach bardziej obciąrzonych ?
Też się zastanawiam. Teoretycznie smar do przekładni wolnoobrotowych musi sie różnić od smaru do łożysk wysokoobrotowych.
Ja nasmarowałem 2 młynki i szału nie ma. Ale na mrozie nie testowałem.
Napisano 06 luty 2013 - 06:19
Napisano 06 luty 2013 - 10:33
W listopadzie 2012 smarowałem nim Exista hyper custom 3000, miałem kilka razy na sandaczach i tydzień na trociach. Żadnych niepokojących akcji nie stwierdziłem, ale tak na prawdę coś więcej będzie można powiedzieć po całym sezonie. Jeśli chodzi o zastosowanie do bardzo ekstremalnych obciążeń trzeba by zapytać eksperta Przemysława @MCPOLSKA.
Napisano 06 luty 2013 - 11:37
W listopadzie 2012 smarowałem nim Exista hyper custom 3000, miałem kilka razy na sandaczach i tydzień na trociach. Żadnych niepokojących akcji nie stwierdziłem, ale tak na prawdę coś więcej będzie można powiedzieć po całym sezonie. Jeśli chodzi o zastosowanie do bardzo ekstremalnych obciążeń trzeba by zapytać eksperta Przemysława @MCPOLSKA.
Chodzi Wam tylko i wyłącznie o wolnoobrotowe przekładnie w kołowrotkach różnej maści, czy też ogólnie. Jeżeli to drugie to, jak pisałem wcześniej, wysmarowałem przerzutki. Smar pomimo ciężkich warunków trzyma się dobrze (trochę śniegu z solą dostał). Ciężko napisać o wpływie na zużycie materiału, bo specyfika i środowisko pracy "trochę" inne (bezpośrednio piach, sól, woda). Ciężko ocenić, należałoby wykonać test z nowymi maszynkami posmarowanymi "zwykłym smarem" i tym cudem. Ocena po sezonie używania. Hmm, jest ktoś chętny ?
Pozdro
Robert
Napisano 06 luty 2013 - 12:43
Chodzi Wam tylko i wyłącznie o wolnoobrotowe przekładnie w kołowrotkach różnej maści, czy też ogólnie. Jeżeli to drugie to, jak pisałem wcześniej, wysmarowałem przerzutki. Smar pomimo ciężkich warunków trzyma się dobrze (trochę śniegu z solą dostał). Ciężko napisać o wpływie na zużycie materiału, bo specyfika i środowisko pracy "trochę" inne (bezpośrednio piach, sól, woda). Ciężko ocenić, należałoby wykonać test z nowymi maszynkami posmarowanymi "zwykłym smarem" i tym cudem. Ocena po sezonie używania. Hmm, jest ktoś chętny ?
Pozdro
Robert
Chodziło o przekładnie w kołowrotkach poddawanych większym odciążeniom typu trociowanie , kołowrotki morskie sumowe itp. może ktoś pokusił się posmarować jakiś kołowrotek surfcastingowy lub karpiowy ??/
Napisano 06 luty 2013 - 13:32
Ja przesmarowałem swoja korbę trociową i powiem że szału nie ma, kołowrotek chodzi wyraźnie lżej ale za to trochę bardziej czuć przekładnie, byc może wynika to z zużycia samego kręciołka bo lekko nie ma, maczanie w solance i sliny nurt w Królowej robi swoje. Na razie powróciłem do starego smarowidła http://e-drwal.com/i...uemart&Itemid=3, ponieważ bardziej wycisza przekładnie, jest po prostu bardziej lepki, lepiej trzyma się metalowych części przekładni, ale za to kołowrotek chodzi troszkę ciężej.
Specyfikacja tego smaru http://www.stihl.pl/....1020..1021.pdf
Użytkownik DaMeK edytował ten post 06 luty 2013 - 13:33
Napisano 06 luty 2013 - 16:52
Ja przy przekładniach zostanę przy Shimano Drag Grease który jest gęstszy i wyraźniej lepki.
Użytkownik godski edytował ten post 06 luty 2013 - 16:52
Napisano 06 luty 2013 - 18:00
Ja przesmarowałem swoja korbę trociową i powiem że szału nie ma, kołowrotek chodzi wyraźnie lżej ale za to trochę bardziej czuć przekładnie...
Ja przy przekładniach zostanę przy Shimano Drag Grease który jest gęstszy i wyraźniej lepki.
Nie od dziś wiadomo, że maszynki Shimano swą "maślaną" pracę zawdzięczają nie tylko prawidłowo wykonanym przekładniom, lecz także dzięki obecności teflonu (PTFE) w stosowanym smarze. Wstarczy wymienić smar by się o tym natychmiast przekonać. Powrót do oryginalnego (lub podobnego) smaru natychmiast nas w tym przekonaniu utwierdzi!
Użytkownik RBTS edytował ten post 06 luty 2013 - 18:01
Napisano 06 luty 2013 - 18:42
U mnie w Emblemie też wyraźniej czuć przekładnię. Wymienię smar na przekładni/pinionie i sprawdzę jak będzie.
Ktoś dawał kiedyś linka do tego smaru Shimano Drag Grease w kilku lepkościach. Do maszynek pracujących pod różnym obciążeniem. Bo jedni chcą leciutko - a a wtedy najlepiej olejkiem A dla drugich może być ciężej.
Jak ktoś ma link do tego sklepu z Shimano Drag Grease to poproszę. Mam ten smar , ale tylko w lepkości 2 lub 3. Taki tylko mają w Tacklewarehouse.
Napisano 06 luty 2013 - 19:37
...
Użytkownik w.d.wobler edytował ten post 20 styczeń 2014 - 21:16
Napisano 06 luty 2013 - 19:42
Testowałem w/w smarmax dzięki uprzejmości kolegów z forum i powiem tak: żadnego szału nie ma,młynek TP 2500 FA pracuje tak samo jak pracował na poczciwym Cormoranie,może troszkę ciszej i nic po za tym. Myślę,że oryginalny smar Shimano byłby najlepszym wyborem. Zapewne Shimano zamawia go w jakimś koncernie typu Shell,Texaco itp. problem tylko w,którym i jaki ?
Witek czyli psu na budę .
Napisano 06 luty 2013 - 19:45
...
Użytkownik w.d.wobler edytował ten post 20 styczeń 2014 - 21:16
Napisano 06 luty 2013 - 20:03
Smar jest w porządku. Tylko nie do wszystkich elementów w koowrotkach. W karcie tego smaru jest napisane, że polecany łożysk zamkniętych wolno-, średnio i szybkoobrotowych.
Wiadom, że jak ktoś nasmaruję nim napęd to nic się złego nie stanie. Wręcz przeciwnie.
Tylko, że do napędów/przekładni są lepsze smary.
Napisano 06 luty 2013 - 20:57
Testowałem w/w smarmax dzięki uprzejmości kolegów z forum i powiem tak: żadnego szału nie ma,młynek TP 2500 FA pracuje tak samo jak pracował na poczciwym Cormoranie,może troszkę ciszej i nic po za tym. Myślę,że oryginalny smar Shimano byłby najlepszym wyborem. Zapewne Shimano zamawia go w jakimś koncernie typu Shell,Texaco itp. problem tylko w,którym i jaki ?
Witek czyli psu na budę .
Panowie a czego się spodziewaliście? Że z 10-cio letniego kołowrotka zrobi się nowy? Smar miał mieć możliwie najlepsze właściwości do stosowania w niskich temperaturach i wg mnie spełnił swoją rolę idealnie.
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych