...może zrozumiesz kiedyś jak stracisz kogoś z rodziny, znajomych, gdy jakiś wróg "mend i sukinsynów" go zabije na drodze.
Metoda jest prosta - przestrzegać przepisy.
Ludzie na drogach gineli, giną i ginąć będą, a to wystrzał z opony i samochód ściągnięty na przeciwległy pas, a to kierowca tira przysnął, a to młody jurny mada faka wracający z nocnej piątkowej dyskotekowej popijawy wjedzie w ludzi stojących na przystanku itd itp.
Robek, fotoradary jak najbardziej powinny być, ale w miejscach które tego wymagają, bliskość szkół/przedszkoli, ruchliwe miejsca pieszych, miejsca na drodze gdzie ilość zabitych i rannych w wypadkach wręcz uzasadnia postawienie fotoradaru - i taki powinien być tego cel a nie pozoranctwo dla łatania dziury w budżecie.
Ja bym wolał (i zapewne nie tylko ja) aby naprawili dziury w drogach, zrobili nowe nawierzchnie, obwodnice dla miast itd. Tymczasem nie !!! "lepiej" wydać na radary i 10-cioma obstawić 2km drogi bo a nuż się coś złapie, lepiej zakupić śmigłowce, drony, srony i inne duperele - co to ma wspólnego z bezpieczeństwem na drogach i kto za to płaci ? Ano tak ten Pan i tamten pan i tamta pani pomimo że samochodem nie jeździ.
Użytkownik Zwierzu edytował ten post 22 styczeń 2013 - 14:08