Ryboman a co złego jest w stalce?
I kopyto 3 cale..
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 10 kwiecień 2017 - 20:26
Ryboman a co złego jest w stalce?
Napisano 10 kwiecień 2017 - 20:31
I kopyto 3 cale
to duzo?
Napisano 10 kwiecień 2017 - 20:31
Użytkownik szczupły Krzysiek edytował ten post 10 kwiecień 2017 - 20:31
Napisano 10 kwiecień 2017 - 20:41
I kopyto 3 cale..
Napisano 10 kwiecień 2017 - 20:47
co konkretnie składa się na sumę 120 ciekawi dla kogo daniny...
Nie pamiętam Darku. Zadzwoń to się dowiesz. Ja nie narzekam, w cenie masz dostęp do warsztatu szkutniczego, narzędzi i jeszcze kilku udogodnień.
Nie ma dużego wyboru w Warszawie. Można trzymać łódź na dziko. Już tak trzymaliśmy pychówkę pod Łomiankami. Bakisty wyrwane, kapoki porozrzucane (chyba z nudów się włamali), pełno puszek w łodzi, gdy powkręcałem w burtę oczka na linkę od kotwicy to na drugi dzień już ich nie było, przecież grosze to kosztuje.
Wracając do boleniowych klimatów
https://www.youtube....h?v=Vgxl0_6WQaQ
Użytkownik sajdol1 edytował ten post 10 kwiecień 2017 - 20:49
Napisano 10 kwiecień 2017 - 21:27
Napisano 11 kwiecień 2017 - 06:44
Napisano 11 kwiecień 2017 - 10:39
Nie znasz się Bartek. Oni chcieli sprawdzić jak wobler pracuje. Oj Panowie nie znacie się na rzeczy
A może łowili bez kotwic....masakra...
Napisano 11 kwiecień 2017 - 10:52
Napisano 12 kwiecień 2017 - 14:13
Wczoraj NARESZCIE nocny białoryb raczył spojrzeć przychylniejszym okiem na moje wobki. Rybką wieczoru był strasznie grubaśny jazik 35+. Ciekawe jak ryby dzisiaj...mam nadzieję, że nie zmoknę nadaremno
Napisano 12 kwiecień 2017 - 15:42
Napisano 14 kwiecień 2017 - 14:36
Napisano 14 kwiecień 2017 - 14:44
Jak ktoś musi to może:
Czasami człowiek musi, inaczej się udusi..
Napisano 15 kwiecień 2017 - 18:45
Napisano 15 kwiecień 2017 - 19:27
Kolega był dzisiaj w okolicy Otwocka to jakieś kleniojazie cykały , ale sama drobnica
Napisano 15 kwiecień 2017 - 19:35
Ja dziś zaliczyłem 7 jazi 30-40 cm dwa klenie w podobnym przedziale i pasiaka dłoniaka,plus cały mokry wróciłem do domciu. Czułem sie nad wisła jak za dawnych lat zero śmieciarzy mało ludzi. Widać ze warszawka wyjechała w rodzine strony
Użytkownik Żyła edytował ten post 15 kwiecień 2017 - 20:20
Napisano 15 kwiecień 2017 - 19:49
Użytkownik Qcyk edytował ten post 15 kwiecień 2017 - 19:51
Napisano 15 kwiecień 2017 - 20:50
Uwierz na słowo warszawka też się z tego cieszy że wyjechała chociaż na chwilę ;-)
Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka
A prawdziwi Warszawiacy w ilości 2% mieszkańców stolicy , szanują ten 98% margines i zazdroszczą że mają dokąd wyjechać .
Pozdrawiam całą "warszawkę" i życzę Spokojnych Świąt .
http://misz.net/inde...ra-warszawiacy/
Użytkownik pisarz edytował ten post 15 kwiecień 2017 - 20:59
Napisano 15 kwiecień 2017 - 21:03
Kumpel był na Grochalach ale tylko dostał trochę wody a w zeszłym tyg. fajnie połowił. Widac że rybki tez na świeta sie gotuja
Napisano 18 kwiecień 2017 - 06:39
Ja niestety musiałem spędzić Święta tutaj. Ale przynajmniej w Kościele było pusto, wszyscy wyjechali
W nagrodę za całą niedzielę przy stole u teściów wczoraj rozpocząłem sezon spinningowy na Wiśle.
Na razie bez wyników, ale niecelne zebranie z powierzchni woblera oraz parę brań na gumę z czeburaszką było. Na koniec, za zwalonym drzewem przywitał mnie atakiem boleń. Już niedługo przyjdzie na niego pora Generalnie woda żyła, a rybki nie zwracały uwagi na pogodę.
Tak przy okazji zapytam.
Ma ktoś do polecenia kogoś z Warszawy zajmującego się renowacją wędek?
Wędka to mój 17 letni konger, wartość bardziej sentymentalna.
Użytkownik korol edytował ten post 18 kwiecień 2017 - 06:42
0 użytkowników, 8 gości, 0 anonimowych