[malcz]

Dziś silny wiatr utrudniał łowienie na muchę. Udało się złowić dziewięć ryb, pięć powyżej 40 cm. Największą rybą był jaź 52 cm.

Pozdrawiam,

Robert

Super wynik!

Z ciekawości jaki odcinek i okoliczności? Gdzieś przy opasce?

Wszystkie moje stare mety jaziowe przestały kompletnie działać, zastanawiam się gdzie skubańców szukać.

[robert2]

Warszawski OS (opaska specyficzna)

[Tomek St.]

W mojej okolicy też jaziowe miejscówki "wyschły" i to dosłownie. Miałem kilka fajnych met, ale wtedy to wody było zazwyczaj sporo więcej niż obecnie. Ale ostatnio jednego namierzyłem, jeszcze przed przyborkiem, pięknie się spławił, na około taki 50+. Miejscówka typowo boleniowa, pokazał się przy opasce, na spokojnej wodzie pomiędzy warkoczem a prądem wstecznym. Miałem przy sobie tylko zestaw boleniowy, więc nie było go jak podejść. Pytanie czy jak opadnie woda to jeszcze będzie tam stał.

[robert2]

Dziś na muchę tylko cztery ryby (ilościowo najsłabszy wynik w tym roku). Dwie wymiarowe certy, jaź czterdziestak i leszcz 54 cm.

Pozdrawiam,

Robert

Załączone pliki

•  VideoCapture_20230804-091151.jpg   30,45 KB   28 Ilość pobrań

[Durzy]

Dziś na muchę tylko cztery ryby (ilościowo najsłabszy wynik w tym roku). Dwie wymiarowe certy, jaź czterdziestak i leszcz 54 cm.

Pozdrawiam,

Robert

 

Na suchą łowisz?

[robert2]

Łowię w Wiśle i Kanale Żerańskim na wszystkie możliwe muchowe metody, ale leszcze złowiłem wyłącznie na nimfę. Certy, klenie, jazie i bolenie biorą również na mokrą, suchą i streamera. Świnki miałem również na mokrą, ale największe (49 i 50) na nimfę. Wszystko zależy od miejsca połowu. 

Na nimfę złowisz wszystko od uklei, płoci, wzdręgi po leszcze, krąpie, bolenie, no i oczywiście jazie.

Pozdrawiam,

Robert

Użytkownik robert2 edytował ten post 04 sierpień 2023 - 15:29

[robert2]

Ta siedemdziesiątka na streamera.

Pozdrawiam,

Robert

Załączone pliki

•  70,.jpg   37,8 KB   28 Ilość pobrań

Użytkownik robert2 edytował ten post 04 sierpień 2023 - 16:33

[Qcyk]

Tydzień temu przed urlopem ustawiałem przynęty przy opasce. I na chrabąszcze smużące z prądem brały mikro klenie. W godzinę złowiłem chyba z sześć. Drugie tyle brań pustych. O szczupaczku nie wspomnę. Kończę urlop i po powrocie sprawdzę czy nie ma większych.

Użytkownik Qcyk edytował ten post 04 sierpień 2023 - 18:24

[Tommy100]

Idzie do Was prezent z Krakowa w postaci podniesionej wody.
Poniedzialek lub wtorek mozecie miec spoko. Jutro jesscze ma padać.

U nas dzis ryba prała grubo, ale niestety lalo i szalaly burze. Ja finalnie zbieglem , ale takiego żerowania nie widziałem dawno.

[Tomek St.]

Należy się spodziewać kolejnego przyborku, Wisła w górnym biegu po ulewach na pewno pójdzie mocno w górę, widzę że dopływy typu Raba, Soła, Dunajec, Wisłok, San też ich stany rosną.

Ciśnienie leci na pysk, ale pogoda słoneczna, w ciągu dnia ciepło a nawet upalnie, a od jutra znowu deszcze, trzeba wykorzystać okienko pogodowe i koniecznie ruszyć dzisiaj nad wodę.

[Tommy100]

Raba wygladala wczoraj jak Mekong

[Tomek St.]

Byłem dzisiaj przed obiadem na około 3 godzinki, woda martwa. Zero aktywności drapieżnika, napotkani grunciarze mieli co najwyżej małe krąpiki. Spotkałem gościa co siedział z gruntem od 5 rano, złowił krąpia i małego leszczyka, nie widział przez 5 godzin ani jednego ataku drapieżnika. Bez komentarza.

 

Mam dzisiaj luźniejszy dzień więc jeszcze chyba skoczę popołudniu na godzinkę albo dwie, po przejściu burzy zrobiła się ładna pogoda, może ta burza to taki "game changer" i coś się ruszy względem poranka.

[Hesher]

Tak sumowo się zrobiło w powietrzu. Jak się aura utrzyma i woda pójdzie w górę to mogą kotki hasać.

[minkof]

Wczoraj po ciemku na wodzie cisza, ale klenie ładnie skubały. Miałem 7 brań, 4 ryby wyjęte. Dwie z nich w okolicach 45 cm, dwie małe.

[Ryboman]

Wczoraj w południe wybrałem się nad Wisłę po długiej nieobecności. Wiatr nie zniechęcił mnie do łowienia. Dostałem wolne od rodziny na 1,5 godzinki. Dobre i tyle patrząc na to ile w tym roku łowiłem nad Królową. Byłem maksymalnie 3 razy. Cel to opaskowe klenie na małe przynęty. W moim przypadku wiatr pomagał przedłużać lot o kilka dobrych metrów. Kilka rzutów i... siedzi gablota. Odjazd na środek rzeki i murowanie. W pierwszych chwilach nie wiedziałem co to jest. Kilka odjazdów i jest piękna, jak na moje rejony (przed centrum) sztuka.
 IMG_20230807_175723.jpg   59,58 KB   30 Ilość pobrań
Zdemolował mi obrotówke od forumowicza.
 IMG_20230807_175804.jpg   27,35 KB   29 Ilość pobrań
Sprzęt to poczciwa Daiwa exceller 3-18 270. Po miarce szybko wróciła do wody.
Pozdro

[Bolesław]

Gratulacje. A co to za patent z agrafkami ? Doważenie przynęty ?

[Ryboman]

Patent polega na tym że zawsze łowię na woblery używając agrafki bez kretlika. Robię tak, gdyż uważam że większa agrafka czy dodatkowy krętlik zaburzają pracę. Czasem używam obrotowek i wtedy dopinam drugą agrafkę z krętkiem by zniwelować skręcanie plecionki.

[pablo40404]

Ja z tego samego powodu do wirówek dopinam malutkie kuleczko łącznikowe z krętlikiem.
Mam też inny patent, do wirówki dopinam malutką czeburaszkę z wygiętym ku górze oczkiem (najlepiej 90stopni względem osi wirówki) znacznie ogranicza skręcanie No i dzięki temu można troszkę głębiej zejść - ale wiadomo, nie zawsze głębiej znaczy lepiej czasem jest zupełnie odwrotnie

[Qcyk]

Może pytanie delikatnie poza tematem. Możecie polecić miejsce w Warszawie gdzie naprawię kij. Mam dobrego człowieka do tego ale chciałbym zrobić to bez wysyłek. Ułamałem ok 3-4 cm szczytu i potrzebuję kogoś na miejscu kto tym się zajmie.Może FC?
Pozdrawiam
Daniel

Użytkownik Qcyk edytował ten post 13 sierpień 2023 - 18:23

[korol]

Kolega z forum, nick Paweł., Śródmieście.