Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Shimano Stradic FM 2023


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
275 odpowiedzi w tym temacie

#181 ONLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4955 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 08 grudzień 2023 - 16:13

Moim zdaniem wycieczki osobiste, poza jakąś tam dozą emocji, niewiele wniosą do tematu.

 

Wymiana tulejek na łożyska nie spowoduje, że ze Stradica powstanie Stella, gdyby tak było to każdy kto dokonał podobnej podmiany w Stradicu nie kupiłby Stelli.

 

Niestety, podmiana tulejek na łożyska w Stradicu, ogólnie niewiele zmieni w kwestii jakości Stradica. Tzn niewiele poprawi i niewiele pogorszy choć przy ciężkiej orce zdecydowanie bardziej pogorszy niż polepszy. 

 

Nie trzeba mieć zbyt dużego doświadczenia z kołowrotkami aby zrozumieć co mam na myśli pisząc powyższe, wystarczy mieć podstawową wiedzę inżynieryjną. Dobre, co zwykle idzie w parze z drogie, narzędzia i urządzenia mechaniczne cechują się wysoką dokładnością wykonania, wysoką jakością materiałów użytych do budowy ich części oraz perfekcyjnie zaprojektowaną budową gdzie uwzględniono rozkład sił działających na poszczególne punkty konstrukcji a te ostatnie zostały stosownie wzmocnione. Tańsze a zarazem niższej jakości precjoza są w znacznej mierze pozbawione, wyżej wymienionych atutów, zwykle wprost proporcjonalnie do ich ceny. W konstrukcjach urządzeń o niższej jakości, dokładności wykonania etc. stosuję się łożyska ślizgowe gdyż dają one pewien margines bezpieczeństwa są buforem pozwalających na w miarę długie i bezpiecznie odkształcanie się słabszej konstrukcji, gdzieś w przenośni możemy użyć terminu amortyzują... Jeśli jednak wspomniane, newralgiczne i niewzmocnione punkty konstrukcji, zostaną usztywnione to jednocześnie brak "amortyzacji" przyspieszy ich zużycie.

 

Najprostszym przykładem jest łożysko ślizgowe w maszynce do mielenia mięsa, przykład wysoce ordynarny ale świetnie obrazujący problem. Wałek posuwu mięsa jest wykonany bardzo nieprecyzyjnie stąd ma spore bicia, z jednej strony opiera się na niecentrycznej odbudowie a z drugiej na tulejce teflonowej i w takim układzie, maszynka może służyć latami. Zmieniając tulejkę na łożysko, w krótkim czasie, żeliwna obudowa pęknie lub często trzeba będzie wymieniać łożysko, w zależności od jakości użytego łożyska i mocy obudowy maszynki. Liczę, że udało mi się przekazać myśl? 



#182 ONLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4955 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 08 grudzień 2023 - 16:30

@jachu, nie znamy się, nigdy nie rozmawialiśmy więc totalnie mamy do siebie ambiwalentny stosunek. Jednak pisząc o łożyskach w kołowrotkach, o ich ogólnych korzyściach i zaletach, mylisz się. Jeśli inżynier projektuje urządzenie w którym docelowo pracują łożyska ślizgowe a jednocześnie konstrukcja jest przystosowana do zamiennego stosowania, w punktach podparcia, stalowych łożysk kulkowych, to zleceniodawca traci bo kupuje drogi projekt, płaci za droższą konstrukcję a teoretycznie oszczędza tylko na łożyskach co w konsekwencji jest nieuzasadnione ekonomicznie...To trochę jakby zbudować auto z silnikiem 1,2 diesel w którym jednocześnie można zainstalować Wankela o mocy 600KM bez żadnych dodatkowych przeróbek.


  • przemo_w lubi to

#183 ONLINE   Karpiu95

Karpiu95

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 888 postów
  • LokalizacjaTurek/Warszawa
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Karpiński

Napisano 08 grudzień 2023 - 16:58

wie ktoś może kiedy planowana jest premiera lżejszego brata stradica czyli vanforda? :)



#184 OFFLINE   papierzakilures

papierzakilures

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 199 postów
  • Imię:piotr

Napisano 08 grudzień 2023 - 17:00

@gucio

Patrzysz z perspektywy technicznej, nie marketingowej. Przykład : auta, te same technologie, minimalnie inne materialy, wstawki plastikowe zamiast aluminiowych, no i nazwa.. mercedes AMG..Korporacyjne myślenie jest nieco inne, no i kraj powstawania produktu oraz pochodzenia marki, często inny. Kluczowy jest klient końcowy i jego zasób, facet który leci z Japoni do Kanady na łososie prywatnym odrzutowcem Prexerem z tokozem nie macha...


Użytkownik papierzakilures edytował ten post 08 grudzień 2023 - 17:01


#185 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2265 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 08 grudzień 2023 - 17:05

@jachu, nie znamy się, nigdy nie rozmawialiśmy więc totalnie mamy do siebie ambiwalentny stosunek. Jednak pisząc o łożyskach w kołowrotkach, o ich ogólnych korzyściach i zaletach, mylisz się. Jeśli inżynier projektuje urządzenie w którym docelowo pracują łożyska ślizgowe a jednocześnie konstrukcja jest przystosowana do zamiennego stosowania, w punktach podparcia, stalowych łożysk kulkowych, to zleceniodawca traci bo kupuje drogi projekt, płaci za droższą konstrukcję a teoretycznie oszczędza tylko na łożyskach co w konsekwencji jest nieuzasadnione ekonomicznie...To trochę jakby zbudować auto z silnikiem 1,2 diesel w którym jednocześnie można zainstalować Wankela o mocy 600KM bez żadnych dodatkowych przeróbek.

Ty to widzisz. On nie widzi że w Stelli wszystko pasuje idealnie jak przy skladaniu oryginalnych klocków Lego. W chińskich już niekoniecznie.
Wystarczy zwrócić uwagę na otwór w obudowie Stelli gdzie wchodzi pin trzymający wózek wodzika. Pin pasuje idealnie a w Stradicu trafia się z kilometrem luzu. Dwa to oczko w wózku wodzika przez które ten pin też przechodzi. Sytuacja identyczna. Więc co daje to łożysko na wormie jeśli tam jest wszystko luźno i po wsadzeniu łożyska pod obciążeniem zaczynają się problemy. I żeby nie było , niezawsze. Bo trafiają się Stradici z mniejszym luzem tam i jakoś to działa.
W dwóch musiałem dotoczyć nowy pin i rozwiercać obudowę żeby to działało z łożyskiem . A na tulejce było wszystko dobrze.
W prostych słowach wytłumaczył mi to kiedyś kolega będący blisko tego wszystkiego w Shimano.
Nóż do obróbki części Stelii jest wymieniany co 2 dni robocze a przy Stradicu co 2 tygodnie. To tak obrazowo. Stąd te rozbieżności w pracy poszczególnych egzemplarzy. Te z "poniedziałku" będą ciut lepiej wykonane a z " piatku" po 2 tygodniach gorzej. Tylko jedne i drugie trzymają dopuszczoną przez producenta normę. Muszą rozgraniczyć jakość Stradica od Stelli.

Kiedyś gdy praktyki miałem w salonie i serwisie Daewoo było podobnie. Części które miały 90% skutecznosci do wzornika wyjeżdżały na zachód a te z 80% do Rumunii . 60% szły do ruskich a 50% na złom. Kto o tym wiedział to chciał Espero z partii eksportowej. Może lekko przestrzelone bo nie sądze żeby ktoś przy tylu tysiacach młynków segregował te pierdoły.

#186 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1101 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 09 grudzień 2023 - 01:01

@jachu, nie znamy się, nigdy nie rozmawialiśmy więc totalnie mamy do siebie ambiwalentny stosunek. Jednak pisząc o łożyskach w kołowrotkach, o ich ogólnych korzyściach i zaletach, mylisz się. Jeśli inżynier projektuje urządzenie w którym docelowo pracują łożyska ślizgowe a jednocześnie konstrukcja jest przystosowana do zamiennego stosowania, w punktach podparcia, stalowych łożysk kulkowych, to zleceniodawca traci bo kupuje drogi projekt, płaci za droższą konstrukcję a teoretycznie oszczędza tylko na łożyskach co w konsekwencji jest nieuzasadnione ekonomicznie...To trochę jakby zbudować auto z silnikiem 1,2 diesel w którym jednocześnie można zainstalować Wankela o mocy 600KM bez żadnych dodatkowych przeróbek.

Bardzo sobie cenię Twoje wyważone i poparte wiedzą wypowiedzi w różnych wątkach. Tą z zakresu akwarystyki możesz zaimponować każdemu miłośnikowi tej (jak wiemy) niełatwej dla większości dziedziny. Kto mnie zna, ten wie, że alergicznie reaguję na wszelkie próby zamykania komuś ust. Z tego powodu i stwierdzenia, że nie czytam wypowiedzi i wyrywam coś z kontekstu reagowałem w taki, nie inny sposób. To co mnie interesuje czytam z uwagą i nie bawię się w gierki polegające na zmianie sensu wypowiedzi innych. To tak na szybko, mam nadzieję, że opisałem to jasny sposób. Bez obaw, że utyskiwania na jakość kołowrotków Shimano (tego drugiego potentata też) mogą wpłynąć na decyzje zakupowe. Jesteśmy skazani albo na kołowrotki jednego, albo drugiego i raczej przywiązani do jednej marki. A jaki mamy wybór? Skoro cała reszta dość wyraźnie odstaje.

O tym, że nie da się ze Stradica zrobić Stelli pisałem wcześniej, a precyzyjniej mówiąc ja akurat wymieniłem Twin Powera. Różnica niewielka, a nawet jeszcze lepiej obrazuje sprawę. Marketingowo byłby to dla firmy strzał w kolano. Oczywiście nie ta precyzja wykonania i nie te materiały, więc cudu nie będzie. Natomiast stwierdzenie, że w Stradicu nie da się czegoś z korzyścią poprawić, jeśli bez większego zachodu się da, zaprzeczałoby faktowi ukazywania się kolejnych jego ulepszonych wersji. Wystarczy spojrzeć na wersje FK, FL i FM i jak one się stopniowo zmieniały. W nakrętce rotora FL i FM umieszczono panewkę z gumowym oringiem, którą w prosty sposób można zamienić na łożysko Stelli. W sumie firma nie traci z tego powodu, bo jak wszelkie części do Stelli to dość specyficzne łożysko jest relatywnie drogie. Mosiężne nakrętki wycierały się. Chyba każdy wie czym się to objawiało. Zamiana na łożysko daje tu wymierną korzyść. Drugie łożysko w knobie Vanforda tylko z chęci dodatkowego zysku, czy jednak miało jakiś większy sens? Dla mnie sprawa dość oczywista. Podobnych przykładów jest więcej. 


  • esox34 lubi to

#187 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6244 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 09 grudzień 2023 - 02:05

[...]

To jest "dyskusja" typu czy lepsze jest "Shimano" czy "Daiwa".


Daiwa lepsza.
  • Biesan lubi to

#188 OFFLINE   Pluszszcz

Pluszszcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 620 postów

Napisano 09 grudzień 2023 - 11:30

Ty to widzisz. On nie widzi że w Stelli wszystko pasuje idealnie jak przy skladaniu oryginalnych klocków Lego. W chińskich już niekoniecznie.
Wystarczy zwrócić uwagę na otwór w obudowie Stelli gdzie wchodzi pin trzymający wózek wodzika. Pin pasuje idealnie a w Stradicu trafia się z kilometrem luzu. Dwa to oczko w wózku wodzika przez które ten pin też przechodzi. Sytuacja identyczna. Więc co daje to łożysko na wormie jeśli tam jest wszystko luźno i po wsadzeniu łożyska pod obciążeniem zaczynają się problemy. I żeby nie było , niezawsze. Bo trafiają się Stradici z mniejszym luzem tam i jakoś to działa.
W dwóch musiałem dotoczyć nowy pin i rozwiercać obudowę żeby to działało z łożyskiem . A na tulejce było wszystko dobrze.
W prostych słowach wytłumaczył mi to kiedyś kolega będący blisko tego wszystkiego w Shimano.
Nóż do obróbki części Stelii jest wymieniany co 2 dni robocze a przy Stradicu co 2 tygodnie. To tak obrazowo. Stąd te rozbieżności w pracy poszczególnych egzemplarzy. Te z "poniedziałku" będą ciut lepiej wykonane a z " piatku" po 2 tygodniach gorzej. Tylko jedne i drugie trzymają dopuszczoną przez producenta normę. Muszą rozgraniczyć jakość Stradica od Stelli.

Kiedyś gdy praktyki miałem w salonie i serwisie Daewoo było podobnie. Części które miały 90% skutecznosci do wzornika wyjeżdżały na zachód a te z 80% do Rumunii . 60% szły do ruskich a 50% na złom. Kto o tym wiedział to chciał Espero z partii eksportowej. Może lekko przestrzelone bo nie sądze żeby ktoś przy tylu tysiacach młynków segregował te pierdoły.

Ciekawa sytuacja  z taką podmianą tulejek na łożyska. Łożyskowanie worma nie jest  ciasno ustalane, a łożysko kulkowe ma jeszcze jakiś niewielki luz wewnętrzny. Teoretycznie pod względem luzów niewiele powinno się zmienić. Hipoteza o nożu chyba nieco odległa w czasie. Nowoczesne maszyny kompensują zużycie narzędzi i tolerancje wymiarów powinny być zachowane. Szkoda że używanie i serwisowanie kołowrotków wzbudza takie emocje. Gdyby było inaczej może by się człowiek czegoś ciekawego dowiedział :) 



#189 OFFLINE   Sebulba

Sebulba

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 69 postów
  • LokalizacjaZachodniopomorskie
  • Imię:Sebastian
  • Nazwisko:S

Napisano 09 grudzień 2023 - 11:58

Świetny wątek! Nie wiedziałem że przyrząd do zwijania linki na szpulkę może wzbudzać tyle kontrowersji:-)
Woda odmarznie i temat niestety ucichnie a wszyscy fotelowi skręcacze pójdą łowić.
  • Marcin70 lubi to

#190 ONLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4955 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 09 grudzień 2023 - 13:21

Emocji nie wzbudzają kołowrotki, emocje wzbudza konfrontacja doświadczeń i opinii. Często pierwsze wrażenie nie jest dobrym doradcą i może prowadzić do bardzo nieprawdziwych wniosków. Jednak niezwykle trudno jest udowodnić coś co jest dla jednych jest abstrakcją a dla drugich udowodnioną racją i odwrotnie.

 

Mogę tylko dodać, że od lat, każdy nowy, wyjęty z opakowania, topowy kołowrotek, po pierwszym zakręceniu, nie robi na mnie pozytywnego wrażenia. Jednak dopiero w toku użytkowania, przekonuję się o jego właściwościach i mogę docenić to co oferuje. Oczywiście nigdy nie zapominam, że mimo wysokiej ceny jest to tylko kołowrotek. 


  • Werem, cyprys19 i przemo_w lubią to

#191 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1101 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 09 grudzień 2023 - 14:18

Daiwa lepsza.

Lepsza bo mojsza? :)  To samo powiedzą miłośnicy Shimano. Tego nawet referendum chyba nie rozstrzygnie. Trzeba przyznać, że korpusy Daiwy dają większe możliwości. W tych shimanowskich nie da się już raczej powiększyć średnicy koła głównego bez zmiany kształtu korpusu lub zmiany mechanizmu posuwu szpuli. Ale i tak nastąpił  tu duży postęp i niektóre Shimano wielkości 2500 mają koło główne większe od tych stosowanych w kołowrotkach 4000. To duży plus dla Daiwy. Z drugiej strony dość archaiczne jednak rozwiązanie posuwu szpuli Daiwy (ale także stosowane w tańszych Shimano i choćby w Vanfordzie 500), nie daje możliwości jakie daje worm w Shimano. Tu na razie Daiwa przegrywa. Pewne dobre rozwiązania są przez obie firmy podkradane. Z korzyścią dla użytkowników i niech tak będzie.     


  • Pluszszcz lubi to

#192 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2265 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 09 grudzień 2023 - 17:38

Lepsza bo mojsza? :)  To samo powiedzą miłośnicy Shimano. Tego nawet referendum chyba nie rozstrzygnie. Trzeba przyznać, że korpusy Daiwy dają większe możliwości. W tych shimanowskich nie da się już raczej powiększyć średnicy koła głównego bez zmiany kształtu korpusu lub zmiany mechanizmu posuwu szpuli. Ale i tak nastąpił  tu duży postęp i niektóre Shimano wielkości 2500 mają koło główne większe od tych stosowanych w kołowrotkach 4000. To duży plus dla Daiwy. Z drugiej strony dość archaiczne jednak rozwiązanie posuwu szpuli Daiwy (ale także stosowane w tańszych Shimano i choćby w Vanfordzie 500), nie daje możliwości jakie daje worm w Shimano. Tu na razie Daiwa przegrywa. Pewne dobre rozwiązania są przez obie firmy podkradane. Z korzyścią dla użytkowników i niech tak będzie.

To nie wielkość koła definiuje moc kołowrotka. A stary Emblem? Koło miał można powiedzieć miniaturowe! Pinion jak był podparty z dołu? Na obecne czasy fatalnie/ tragicznie. A mimo to było to mocne bydle i kręcą do dziś.
Np Certate ma archaiczny posuw spuli? Od kiedy?
Podobna sytuacja jak Stradic Vs Stella. Certate vs Laguna. Czy Stracic vs Sedona.
Tylko Sedona kosztuje 1/4 ceny Strdica.
Jakie kryterium określa archaiczność?

#193 OFFLINE   mario

mario

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 3550 postów
  • LokalizacjaP L

Napisano 09 grudzień 2023 - 18:11

Mało Wam?
Ja myślę, że już wystarczy...
A użytkownicy w tym wątku chcą poczytać o użytkowaniu nowego Stradica.



#194 OFFLINE   Sebulba

Sebulba

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 69 postów
  • LokalizacjaZachodniopomorskie
  • Imię:Sebastian
  • Nazwisko:S

Napisano 09 grudzień 2023 - 20:18

Kupiłem stradic fm 2500s. Przyszedł i słychać było szum worma. Podkręciłem 5minut i szum minął. Byłem z nim już 2 razy na sandaczach i kręci świetnie. Polecam, uważam że jest trochę lepiej spasowany od wersji fl i po wyjęciu z pudełka bez kombinowania i podkładek od razu idealnie nawija linkę.

#195 OFFLINE   Pluszszcz

Pluszszcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 620 postów

Napisano 10 grudzień 2023 - 12:38

Mało Wam?
Ja myślę, że już wystarczy...
A użytkownicy w tym wątku chcą poczytać o użytkowaniu nowego Stradica.

Ale, że tak zapytam. Ma być tutaj jak na allegro? :)  Polecam/Nie polecam, bo coś zaszumiało.

Po za osobistymi przytykami chyba nic wystającego bardzo z kołowrotkowego tematu  się nie wydarzyło.


  • Polspin lubi to

#196 ONLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4955 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 10 grudzień 2023 - 13:04

Wątek dotyczy Stradica FM a dyskusja wymknęła się zdecydowanie poza, wyraźnie ograniczony, temat. Reasumując, generowanie stron nie na temat, prowadzi do bałaganu a takowego nie ma być i być nie powinno.


  • mario lubi to

#197 OFFLINE   Pluszszcz

Pluszszcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 620 postów

Napisano 10 grudzień 2023 - 13:23

Kołowrotek to nie prom kosmiczny. Techniczną wiedzę można wykorzystać w każdym modelu, no i zawsze lepiej wiedzieć więcej niż mniej. Mogę się tutaj trochę mylić, ale mam nadzieję, że nie za bardzo.



#198 ONLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4955 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 10 grudzień 2023 - 14:43

Masz rację, tylko pisząc w każdym wątku na tematy ogólne, pozbawiamy je szczegółów, na które liczą osoby szukające informacji, ściśle związanych z konkretnym modelem. Uporządkowane i skumulowane informacje stanowią o wartości każdego forum. 


  • mario lubi to

#199 OFFLINE   xyzzvpc

xyzzvpc

    Zaawansowany

  • Oczekujący na akcept
  • PipPipPip
  • 1558 postów
  • Imię:Paweł

Napisano 13 grudzień 2023 - 16:03

Czy gdzieś już są dostępne zapasowe szpulki do FM?



#200 OFFLINE   J-O-K-E-R

J-O-K-E-R

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 349 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Tomek

Napisano 13 grudzień 2023 - 19:26

A ja dziś porównywałem na sucho FL c3000 i FM 2500, czyli to samo.
Ale w odbiorze nie to samo.
FM był odczuwalnie kulturalniejszy. Więcej masła w maśle.
I szpulka z ukośnym "frezem po pazurze" ładniejsza