[Apioo]

T

Każdy popełnia błędy ale najważniejsze żeby z takich lekcji wyciągać pozytywne wnioski.

 

Bez dwóch zdań, dlatego mam nadzieję, że w końcu zostanie do mnie wysłany rachunek który już niby był wysłany i nie doszedł, a Robert słów na wiatr nie będzie rzucał-bo nie wypada.

[Wobi]

Ja brałe w BRC kilka razy blanki i komponenty i wszystko było wzorowo.

[Patryk1125]

Ja rowniez robilem 2 razy zakupy w BRC i wszystko bylo ok i z rachunkami. A w kwesti klikajacych przelotek: to nie prawda, ze lakier na klikajacej przelotce uklada sie po 2-3 wyjazdach. Zrobilem Blue Rapida gdzie przelotka klikaka dobre 10-15 wyjazdow na ryby a moze nawet wiecej bo przestalem na to zwracac uwage a ona przestala klikac .

[Jozi]

Ja rowniez robilem 2 razy zakupy w BRC i wszystko bylo ok i z rachunkami. A w kwesti klikajacych przelotek: to nie prawda, ze lakier na klikajacej przelotce uklada sie po 2-3 wyjazdach. Zrobilem Blue Rapida gdzie przelotka klikaka dobre 10-15 wyjazdow na ryby a moze nawet wiecej bo przestalem na to zwracac uwage a ona przestala klikac .

Patryk bo wreszcie oblałeś wędkę i przestała klikać    .

[Apioo]

. A w kwesti klikajacych przelotek: to nie prawda, ze lakier na klikajacej przelotce uklada sie po 2-3 wyjazdach. Zrobilem Blue Rapida gdzie przelotka klikaka dobre 10-15 wyjazdow na ryby a moze nawet wiecej bo przestalem na to zwracac uwage a ona przestala klikac .

Taką informację dostałem od Roberta, faktycznie nie przestawały klikać.

 

---------------------------------------------------------------------------------

 

W kwestii obiecanej FV w wersji elektronicznej dostałem ją dzisiaj więc jest progres

 

W sumie data sprzedaży nie zgadza się o 1,5 miesiąca, ale jak to mówią, lepszy rydz jak nic

 

 

Edit;

 

Zrobiłem jeszcze zdjęcie drugiej od kołowrotka przelotki, ta nie była poprawiana.

 

http://i495.photobuc...zps365646a0.jpg

Użytkownik apioo edytował ten post 18 luty 2013 - 23:54

[mrWhite7]

Przelotka jak przelotka ,popełniono  kilka błędów przy jej instalowaniu. Pierwszym dużym błędem jest nawinięcie kilku zwojów nici za dużo i w konsekwencji niedolanie lakieru powodujące wystawanie gołej nici spod lakieru co koszmarnie wygląda.Nić omotkowa "wjechała "już na ramkę Na mój gust jest też za dużo lakieru przed przelotką co może jest kwestią gustu a nie jakimś błędem ale ogólnie coś takiego z pracowni ...aż trudno uwierzyć

 

Chociaż nie jestem profesjonalistą tylko hobbystą uważam że po dwugodzinnym treningu można coś takiego wykonać

 

Użytkownik mrWhite7 edytował ten post 19 luty 2013 - 09:20

[krzysiek]

Zbyt wczesne zakończenie omotki powoduje gorsze jej trzymanie na zgięciu. Stopka zaczyna pracować bardziej, niż powinna, a w konsekwencji lakier pod zgięciem może odkleić się od blanku i/lub przelotka od lakieru. Uważałbym z nadmiarem gorliwości w dążeniu do zachowania nienagannej estetyki, bo można to przypłacić utratą funkcjonalności. Ja omotki kończę dokładnie w miejscu załamania stopki, nie wcześniej. Bardzo tego pilnuję, bo – niestety – też miewam problemy z klikaniem/trzeszczeniem. Efekt wygląda tak:

 

 SV30.jpg   35,38 KB   268 Ilość pobrań

 

Jak już kiedyś wspominałem, te problemy rzadziej występują na lakierach błyszczących. Z doświadczenia wiem, że lakier Talonów VI+ „lubi się” z lakierami omotkowymi, świetnie przylega i cholernie ciężko go odkleić. Skąd zatem problemy – nie wiem. Może to złe przesączenie, może złe odtłuszczenie. Jakimś środkiem zaradczym może być delikatne usunięcie nadmiaru lakieru spod stopki (może nadlewka odkleiła się od stopki i klika). Jeżeli to nie pomoże, można spróbować podlać okolicę bardzo rzadkim epidianem na igiełce. Odklejona przelotka/lakier nie podklei się trwale, ale może przestać klikać. Warto spróbować, zanim zacznie się robić owijki, drzeć lakier, etc.

 

[Bujo]

No za takie cos to ja bym rod buildera zeslal na min 5 lat na Sybir, pracownie zamknal, zamordowal zone i dzieci ( jesli ma), o liscie do Wagonera juz nie wspomne z zalami jak ktos mogl tak schrzanic jego dzielo  

 

Widzialem wiele dziel ''wybitnych'' na tym portalu pracowni, przy ktorych owa przelotka jest mistrzostwem swiata, i jakos tylko same zachwyty byly  Jak ktos ma dostep to polecam lukniecie na firmowe dziela Sage czy Loomisa. 

 

Zas dla pracowni polecam stworzenie krajowej czarnej listy wybitnych znawcow dla ktorych nie jestescie i nigdy nie bedziecie w stanie zrobic tej idealnej wedki abo jeden zwoj niedolakieowany a to wstawka z burnta ma 0.7 a nie 0.9 mm itd. 

 

@apioo- rozumiem, ze jesli inne metody nie dzialaly to opisales na forum. Tego co napisalem nie kieruje bezposrednio do ciebie. 

 

Bujo

[krzysiek]

A ja widziałem MHX-a z renomowanej pracowni, gdzie klikało 6 na 8 przelotek (szczytowej nie liczę), w tym dwie L-ki. Widziałem również wędzisko 30lb z pracowni słynącej z estetyki, z której odpadł tip-top przy testach ugięcia. Całe szczęście gięta była na dworze, bo jakby szczytówka zaje....ła w sufit, to by tylko drzazgi poszły. I o czym to świadczy? Że tak ma być?

 

Z jednej strony uważam, że takie klikanie nijak się przekłada na komfort łowienia, po 5 minutach się o tym zapomina. Jak się rzuca, zwija, holuje, to zwracanie uwagi na klikanie jest szukaniem dziury w całym. Przy wymachach na sucho – owszem, słychać, drażni. Ale czy wędzisko służy do machania na sucho?

 

Z drugiej strony uważam, że jak ktoś zamawia w pracowni kij za „tauzena” albo więcej, to ma prawo wymagać poprawności montażu i estetyki wykonania. I niech sobie konsument ze sprzedawcą rozważą miedzy sobą, czy wędzisko spełnia warunki opisane w art. 4.2 oraz 4.3 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej – nic nam do tego. Jeżeli strony zajmują stanowiska rozbieżne, pomocą służy rpk, jeżeli się dogadają – bardzo dobrze.

 

Niech sobie każdy wewnętrznie rozważy, jakie wyciągnąć wnioski z tego co do tej pory na łamach j.pl pokazano i napisano. Czy kupować gotowe, czy robić samemu, czy zlecać, jak zlecać to komu i za ile. Ja na swój użytek wnioski wyciągnąłem już dawno.

Użytkownik krzysiek edytował ten post 19 luty 2013 - 10:40

[krycek]

MrWhite7 czy Ty masz jakis niedokonczony interes z brc? Moze lepiej pewne rzezeczy sobie wyjasnic 'normalnie'?

[mrWhite7]

Podzielam zdanie Krzyśka ,zakończyć trzeba dokładnie na zagięciu stopka ramka i koniec .W tym wypadku pociągnięto kilka zwoji więcej i efekt jak widać .Polakierowano niechlujnie i mam podejrzenia że na raz i  też to widać bo nić nie przesiąkła  . Klikanie to już odrębna sprawa i wiadomo że to zjawisko bardzo rzadko występuje na blankach nielakierowanych a Talony jak i Blue Rapidy wiążą lakier z omotek z lakierem z blanku i przy pracy może się to odkleić lub zluzować a wtedy klik klik.Nie rozumiem wpisu Bujo który partactwo usiłuje tłumaczyć i rozmywać odpowiedzialność oraz w w myśl zasady "przecież są gorsi" a następnie"krajowej czarnej listy wybitnych znawcow dla ktorych nie jestescie i nigdy nie bedziecie w stanie zrobic tej idealnej wedki" sugeruje że jest grupa osób która nigdy nie będzie zadowolona, otóż możliwe że jest grupa która ciągle na coś narzeka ale w tym wypadku widać czarno na białym że to zostało zrobione po partacku i tyle i nie wynika to tylko z tego zdjęcia ale popatrz na poprzednie które klient wstawił. Nie dociekam czy monter był zawalony robotą , zmęczony ,czy miał dobre oświetlenie , wadę wzroku czy coś jeszcze innego , po prostu ktoś kupił bubel wykonany po partacku  i tyle.

A prace Krzyśka ...palce lizać.

[mrWhite7]

MrWhite7 czy Ty masz jakis niedokonczony interes z brc? Moze lepiej pewne rzezeczy sobie wyjasnic 'normalnie'?

Nie znam , nie mam żadnych interesów ani dokończonych czy niedokończonych, nigdy nic nie kupowałem w BRC nigdy też nie zamawiałem wykonania czegokolwiek , pracownia jak pracownia neutralna jak inne .Nie mam także żadnej swojej pracowni ani nie jestem z branży wędkarskiej (sklep i działalność w tej branży itp.) więc zapewniam że nie mam interesu pisać źle lub też dobrze. Opisuję to co widzę i nic więcej .Myślę że wyjaśniłem normalnie nurtujące cię sprawy.Jeżeli zobaczę jakiś kozacki kijek z tej pracowni pewnie się zachwycę i napiszę pozytywnie , jakoś do tego czasu ...nie było dane

[krycek]

No niby jestes bezstronny, ale jakos nie do konca to 'czuc', nie mowie tu tylko o tym watku ... tyle mojich 3 groszy.
PS. Nie znam chyba nikogo z tego watku takze nie trzymam zadnej strony...

[Dienekes]

Zadra jest wyraźna. Widzę, że to nie tylko moje obserwacje.

[mrWhite7]

No niby jestes bezstronny, ale jakos nie do konca to 'czuc', nie mowie tu tylko o tym watku ... tyle mojich 3 groszy.
PS. Nie znam chyba nikogo z tego watku takze nie trzymam zadnej strony...

No właśnie Krycek więc obiektywnie oceń to co widzisz i wyrób sobie opinię a swoją drogą jakbyś sam nie robił swoich pięknych kijaszków które zawsze mi się podobały o czym poinformowałem na twoim autorskim wątku małe pytanko , czy jakbyś otrzymał takiego Talona i zapłacił sporą kasę to też byłbyś taki zadowolony z wykonanej usługi ? Co do bezstronności to masz rację w tym wypadku stoję po stronie poszkodowanego

[Guzu]

No właśnie Krycek więc obiektywnie oceń to co widzisz i wyrób sobie opinię a swoją drogą jakbyś sam nie robił swoich pięknych kijaszków które zawsze mi się podobały o czym poinformowałem na twoim autorskim wątku małe pytanko , czy jakbyś otrzymał takiego Talona i zapłacił sporą kasę to też byłbyś taki zadowolony z wykonanej usługi ? Co do bezstronności to masz rację w tym wypadku stoję po stronie poszkodowanego

 

Byc moze nadchodzaca wiosna nastraja mnie zbyt optymistycznie Niemniej jednak pozwole sobie wyrazic pewne zyczenie.

Otoz zycze Ci Mr Bialy bys swoja aktywnosc na forum rozwinal rowniez w dziale o wedkowaniu - czyli po prostu o lowieniu ryb. Byloby to z niezmiernym pozytkiem dla calej spolecznosci jerkbait.pl

Wiem, ze polnocne Niemcy aktualnie przykryte sa sniegowa piezynka, ale mam nadzieje ze aura niedlugo pozwoli rozwinac Ci wedki (skrzydla) .

 

Mysle, ze moje zyczenie nie jest tylko moim zyczeniem, wiele osob skorzysta z Twojej wiedzy, o ile oczywiscie zechcesz sie nia podzielic. Tak jak wspanialomsylnie czynisz to w dziale o budowaniu wedek.

Pozdrawiam i polamania kijow

Guzu

[Bujo]

Podzielam zdanie Krzyśka ,zakończyć trzeba dokładnie na zagięciu stopka ramka i koniec .W tym wypadku pociągnięto kilka zwoji więcej i efekt jak widać .Polakierowano niechlujnie i mam podejrzenia że na raz i  też to widać bo nić nie przesiąkła  . Klikanie to już odrębna sprawa i wiadomo że to zjawisko bardzo rzadko występuje na blankach nielakierowanych a Talony jak i Blue Rapidy wiążą lakier z omotek z lakierem z blanku i przy pracy może się to odkleić lub zluzować a wtedy klik klik.Nie rozumiem wpisu Bujo który partactwo usiłuje tłumaczyć i rozmywać odpowiedzialność oraz w w myśl zasady "przecież są gorsi" a następnie"krajowej czarnej listy wybitnych znawcow dla ktorych nie jestescie i nigdy nie bedziecie w stanie zrobic tej idealnej wedki" sugeruje że jest grupa osób która nigdy nie będzie zadowolona, otóż możliwe że jest grupa która ciągle na coś narzeka ale w tym wypadku widać czarno na białym że to zostało zrobione po partacku i tyle i nie wynika to tylko z tego zdjęcia ale popatrz na poprzednie które klient wstawił. Nie dociekam czy monter był zawalony robotą , zmęczony ,czy miał dobre oświetlenie , wadę wzroku czy coś jeszcze innego , po prostu ktoś kupił bubel wykonany po partacku  i tyle.

A prace Krzyśka ...palce lizać.

 

 

A jestes w stanie naprawic ta przelotke wirtualnie? Toc jak nie zaniosl do pracowni, to ciezko by zreperowali? Kiedys na forum ja uchodzilem za najwiekszego rodbuildingowego krytyka, jak daleko bylo mi do mistrzow widze dopiero teraz ( nie koniecznie dotyczy to wedki z watku). 

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

[Apioo]

Panowie spokojnie.

 

Prócz samej wędki chodzi też o podejście do klienta, ile można czekać na coś co sprzedawca obiecał wysłać-takie sytuacje pozytywnie procentują na przyszłość

 

Mam prawo Roberta chwalić, ale jak coś jest nie tak mam też prawo to napisać. Wędka faktycznie łowi ryby, faktycznie rybom nie przeszkadza klikanie i wygląd omotek. Zamieściłem dla porównania przelotkę która nie była poprawiana i wygląda dużo lepiej-zresztą chyba najlepiej wykonana z przelotek Y na tej wędce bo jako ostatnia zaczęła klikać.

 

Co do wykonania wędki i obsługi klienta to nie mi powinno na tym najbardziej zależeć tylko pracowni, jeśli ktoś myśli inaczej to ma do tego prawo

 

13 stycznia jak spytałem kiedy mam przyjść po rachunek dowiedziałem się, że zostanie wysłany-no po prostu nie jest mi w głowie się napraszać i skakać przez płot.

 

Wczoraj napisałem do Roberta

 

"Witaj Robert,

dzięki za przesłanie faktury-jutro jeszcze się upewnię czy jest ona takim samym dowodem zakupu jak zwykła FV.

 

Wstępnie jakbyś widział naprawę tych przelotek.? Chciałbym to ustalić, żebym nie był znowu zaskoczony jakimś rozwiązaniem którego się nie spodziewałem.

 

 

Pozdrawiam

Bogumił"

 

Oczywiście czekam na odpowiedź, chociaż z tymi naprawami to też lipna sprawa bo kij był już dwa razy, a na jesieni w ostanie ciepłe dni roku biegałem ze starym kongerem 2,4m zamiast wędką którą zamówiłem.

Użytkownik apioo edytował ten post 19 luty 2013 - 11:52

[Apioo]

A jestes w stanie naprawic ta przelotke wirtualnie? Toc jak nie zaniosl do pracowni, to ciezko by zreperowali? Kiedys na forum ja uchodzilem za najwiekszego rodbuildingowego krytyka, jak daleko bylo mi do mistrzow widze dopiero teraz ( nie koniecznie dotyczy to wedki z watku). 

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

Jak nie zaniosłem do naprawy? Dwa razy już zanosiłem.

 

Edit;

Z tym nie zanoszeniem do naprawy to taka sama prawda jak z tym, że domagałem się wydania czarnego uchwytu za 36zł i parę innych rzeczy. Wkurza mnie takie gadanie i przekręcanie sytuacji w drugą stronę. 

Użytkownik apioo edytował ten post 19 luty 2013 - 11:59

[Apioo]

O i nagle i niespodziewanie ..... można jednak odpowiedzieć na maila a od wczoraj nie było czasu.

 

Własnie dostałem odpowiedź.

 

"Proszę dostarczyć wędkę w dowolnym terminie w dni robocze od 9 do 17."