Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Nowość Dragona.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
176 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   piotrrd

piotrrd

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 551 postów
  • Lokalizacjasokółka

Napisano 10 listopad 2012 - 10:15

Z tą jakością StCroix to się troszeczkę zagalopowałeś :) no tak ale to przecież StCroix, made in USA, nie jakieś tam polskie gówno :wacko: brak słów :(



To kolego powiedz co Cie takiego w st.Croix zirytowało, pękło, rozczarowało itp.? Bo ja złego słowa nie powiem mam sporo kijów z tej firmy i jakoś nie zauważyłem żeby coś złego sie działo. Także jak już piszesz ,,brak słow" poprzyj to czymś.........



@mikolaj tu nie chodzi o to czy firma istnieje 100 czy 10 lat. Obecnie produkowane Mercedesy to już też nie ta sama jakośćć co 30 lat temu :( może tylko bardziej błyszczą...podobnie jest z obecnie produkowanym sprzętem, dużo, kolorowo i żeby szybko się zużywało :rolleyes: wliczając w to oczywiście a może przedewszystkim produkcję made in USA hej


Możesz mi powiedzieć czy Avid lub Legend Elite (znam i mam) są kolorowe i szybko sie zużywają ?? Bo mi raczej festyniarsko nie wyglądaja, chyba że coś z oczami mam nie tak ??

Użytkownik piotrrd edytował ten post 10 listopad 2012 - 11:37


#122 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4620 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 10 listopad 2012 - 11:42

Ok. przytoczę przykład ostatniego zakupu Elit Salmon & Steealhed 9" do 1 oz. Wędkę kupiłem w ciemno po ochach i achach na forach internetowych jaki to niby super cudny kij i nie ma do czego się przyczepić. Wcześniej łowiłem muchówkami z tej serii więc jakieś zdanie o jakości miałem już wyrobione. Cena 400 USD też specjalnie n nie odstraszała aczkolwiek u nas w kraju ponad 1600 pln to już dużo w porównaniu z ofertą np rodbuilding-ową. Wędka w końcu przyszła i co widzę ? papierowy blank z kolorowymi napisami; jakimiś marketingowymi skrótami i pęczkiem kolorowych etykietek przyczepionych do przelotki rękojeść z korka jaki widywałem w najtańszych modelach jaxonów ubiegłego wieku (chyba więcej szpachli jak korka ), byle jakie przelotki, tandetne wykończenie-szpary na rękojeści przy uchwycie kołowrotka, całości dopełniał dziadowski brezentowy pokrowiec ze sterczącymi na szwach nitkami. Pomyślałem no cóż w końcu to masówka a cena wynika prawdopodobnie z zajebiście mocnego blanku więc trochę mi posłuży. I posłużył, pół roku :D Po ok miesiącu popękał lakier na omotkach i powycierał się lakier na złączach a o złącza dbam jak cholera, na blanku pojawiło się kupę rys-skąd ? nie wiem ! użytkuję wiele innych wędek i takich historii nigdy nie było. W końcu około m-ca temu obławiając przykosę główką 20g z 9 cm gumą
przy dosyć dynamicznym wyrzucie kij pieprznął jak zapałka na szczytówce 20 cm powyżej złącza-blank rozszczepił się na drobne drzazgi coś takiego widziałem tylko raz kilkanaście lat temu jak kumpel zastępczo wziął ze sklepu najtańsze mikado ten blank był podobnej grubości i rozsypał się w identycznych okolicznoiściach. Wędka została zrobiona w ramach gwarancji ale 200 pln za wysyłkę poszło jak psu w d...pę :( Nadal będę łowił tym kijem bo jest taki cholernie czuły, dobrze trzyma rybę i jest zajebiście mocny przy holu ryby-wyjechał na tym sum 41 kg - ale napewno nie jest to wędka do ciężkiej rzecznej orki jak mnie wcześniej zapewniano. Reasumując, za te pieniądze spodziewałem się wędki bardziej niezawodnej a przedewszystkim solidniej wykonanej. Kiedyś używałem HM-ów od legendarnego Pike po kilkanaście innych modeli i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jakość wykonania i użytych komponentów znacznie ale to znacznie przewyższa przytoczony St.Croix czy inne produkty made in USA i nie jest to broń Boże reklama czy kryptoreklama. Warto jednak kupować produkty USA bo bezsprzecznie są to najlepsze blanki a kwestia estetyki wyzbrojenia to już zupełnie inna historia. ;)
ps. jedyną firmą do której wykończenia wędek nie miałem zastrzeżeń jest Winston ale zakochany jestem w łowieniu Sage. Wędka to tylko narzędzie do łowienia ryb, nie musi ono być ładne ale ma być niezawodne i trwałe hej.

#123 OFFLINE   piotrrd

piotrrd

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 551 postów
  • Lokalizacjasokółka

Napisano 10 listopad 2012 - 12:40

No to fakt, że możesz mieć negatywne doświadczenia. Ja mam kilka kijów z serii Avid jak i Legend Elite, i ani jednego negatywnego slowa nie moge powiedzieć, jestem bardzo zadowolony i przyznam, że gdyby nie własne kaprysy to ze stajni St.Croix mógłbym skompletować cały swój arsenał wędek.
I jak dla mnie opis blanku + logo firmy z dodatkowymi kilkoma literkami nie jest absolutnie kolorowymi wodotryskami.
A i pokrowce trzymają się idealnie jak tego samego dnia w którym otrzymałem wędki ;)

#124 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4620 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 10 listopad 2012 - 12:52

Nie pęka Ci lakier na omotkach elitek ?

#125 OFFLINE   piotrrd

piotrrd

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 551 postów
  • Lokalizacjasokółka

Napisano 10 listopad 2012 - 13:02

Jak narazie nic nie widać z tym, że elitki mam w cascie.

#126 OFFLINE   Mari

Mari

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów

Napisano 10 listopad 2012 - 22:36

Fajna dyskusja, tylko brak konkretów.
Nie ważne ile lat ma wędka, tylko ile godzin/ dni spędziła na łowieniu, a nie w szafie. Piotrze napisz o swoich by rozwiać watpliwości.
Bo ja ciagle wędkarzy dzielę na tych, którzy sprzet mają i na tych, którzy go używają.

#127 OFFLINE   suli102

suli102

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 468 postów
  • LokalizacjaDerby/Glogow

Napisano 11 listopad 2012 - 09:22

Nie wiem jak kolega @spinnerman używa swojej Elitki,ale u mnie przeszła ona sporo plus mnóstwo holi ładnych ryb.Co do pekajacego lakieru na omotkach to prawda ale wycieranie koloru?Mam świadków jak ze swojego do 21gram spokojnie rzucało sie 60gram.Wiec powatpiewam w to złamanie przy 20.
Pozdrawiam Kamil

#128 Guest_mikolaj_*

Guest_mikolaj_*
  • Guests

Napisano 11 listopad 2012 - 11:04

Pewnie, że zdarzają się i St.Croix z jakimiś wadami, że strzelają, pewnie zdarzają się takie CD, Lamiglasy itd. choć generalnie rzadko. Ktoś tu pisze, że dragony nie łamią się, a w samym tym wątku jest kilka wypowiedzi o kijach które nie wytrzymały. I chyba to nie jest kwestia tego, że kije renomowanych producentów ma mała liczba łowiących a papierowe dragony wielu, bo mam przypuszczenie, że te proporcje mogą wcale nie być tak na korzyść dragona (blanki HM).
Spinnerman, może rzeczywiście Mercedes już nie ten sam, ale ja wolę patrzeć na murawę angielskiego boiska co to ją strzygą przez 200 lat, niż na murawę boiska w Poznaniu, gdzie murawę rozkłada się przed każdą imprezą. Poza patrzeniem, ta angielska nie robi dziwnych niespodzianek.

#129 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1978 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 11 listopad 2012 - 12:53

Kardi,- fajna pogodna wypowiedź,- w ramach inności poglądów i nienapinania gumy ;)
.Ot taki fajny ekwiwalent dystans za utratę paru latek :lol:

Miłe,że tak to odczytujesz.Wątpliwości i otwarcie na nowe argumenty są przywilejem - o dziwo- także tych doświadczonych. :D
Staram się opierać na własnych obserwacjach,a w związku z ilością użytkowanych wędzisk-bo o wędziskach ten wątek-trochę się tych obserwacji nazbierało :rolleyes:
Muszę jednak powiedzieć,że kontakty z młodymi zapaleńcami.takimi jak my sprzed lat, dużo mi dają i czerpię całymi garściami z ich obserwacji.Czy łowił bym spiralnie zbrojonym lekkim jednoczęściowym wędziskiem castingowym zbrojonym indywidualnie gdyby nie wspólna niedawna wyprawa na pstrągi tęczowe z kolegami z m.pl?.Czy doceniłbym w pełni stare konstrukcje wędzisk muchowych,gdyby nie porównywać ich z nowoczesnymi,ale odhumanizowanymi ,przeznaczonymi głównie do rzucania,ale już nie do łowienia :( muchówkami?Raczej nie.
Dyskusja wartością samą w sobie,wymiana sprzętu między kolegami w czasie łowienia fajnym sposobem.
Pzdr-kardi

#130 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 11 listopad 2012 - 23:53

A tak szczerze mówiąc , nie fastrygując tu doraźnie antyreklamy grubą nitką , ani serwując żadnych rzewnych opowieści na biegu wymyślonych , to może ktoś z Was wie , co to są właściwie te słynne , niesłychanie topowe wędki Dragon . Jakieś weryfikowalne fakty , liczące się recenzje , światowe podboje , uznanie branży , może gdzieś tam jeszcze , jest to przełomowy hit rynkowy , przed którym dygocą dotychczasowi liderzy ?
Nikt nic ?
A może to tylko ładnie owinięty w sreberka prospektowej mniemanologii , humbug ? :( :rolleyes:

#131 OFFLINE   aigle

aigle

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 464 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Tomek

Napisano 12 listopad 2012 - 00:45

... to tylko wędki :)

#132 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 12 listopad 2012 - 06:45

A tak szczerze mówiąc , nie fastrygując tu doraźnie antyreklamy grubą nitką , ani serwując żadnych rzewnych opowieści na biegu wymyślonych , to może ktoś z Was wie , co to są właściwie te słynne , niesłychanie topowe wędki Dragon . Jakieś weryfikowalne fakty , liczące się recenzje , światowe podboje , uznanie branży , może gdzieś tam jeszcze , jest to przełomowy hit rynkowy , przed którym dygocą dotychczasowi liderzy ?
Nikt nic ?
A może to tylko ładnie owinięty w sreberka prospektowej mniemanologii , humbug ? :( :rolleyes:

Sławku a Wielka Polska to co????Tu jest rynek zbytu :P .Tylko ten zaprzały jerkbait.pl psuje im interes o Panu SOB nie wspominając :lol: :lol: :lol: .

Użytkownik Jozi edytował ten post 12 listopad 2012 - 06:46


#133 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 13 listopad 2012 - 07:39

A broń Boże , Jozi , abym miał zamiar złośliwie psuć komuś interes :rolleyes: Jestem od tego jak najdalszy . Bawi mnie tylko nieodmiennie od lat , jak bardzo silny jest , jak starannie wypychany z tworzonego wizerunku , jak przykrywany nano gadkami , urojonymi laboratoriami , frazami tzw ekspertów , oraz tą najwyższego, światowego lotu hm-owatościa , kompleks chińskiego pochodzenia swoich przebojów . Zarówno przez właścicieli jak i egzaltowanych klientów . No bo i cóż jedni z drugimi , po wielu latach marketingowej ściemy , maja właściwie za wyjście :rolleyes: .
Lepsi od Dragona dostawcy , nie mają takich śmiesznych kompleksów . Ja też nie mam , ale jako konserwatywny zgred chińszczyzny nie używam , co jest naturalnie tylko kwestią smaku :)

#134 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4620 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 listopad 2012 - 10:53

@Sławku a laptopa masz jakiej produkcji ??? a może Ci go złożył jakiś laptobouiler hej :D :D :D

Użytkownik spinnerman edytował ten post 13 listopad 2012 - 11:18


#135 OFFLINE   MaleX

MaleX

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 489 postów
  • LokalizacjaTeren prywatny
  • Imię:Marcin

Napisano 13 listopad 2012 - 15:38

@Sławku a laptopa masz jakiej produkcji ??? a może Ci go złożył jakiś laptobouiler hej :D :D :D


No dokładnie, nie używasz chińszczyzny = zero elektroniki w domu ;)

#136 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 13 listopad 2012 - 16:35

No dokładnie .. to mam Della z nieistniejącej już łódzkiej fabryki :rolleyes: Ale mam chińskie trampki które śmierdzą jak nic co do tej pory miałem na swoich starych girach . co mi w zupełności wystarczy z tego kierunku . Osobiście wolałbym zresztą zapach brie ..
Telewizji nie oglądam od lat , a telefon mam niemiecki . Bez żadnego problemu można się bez china kit obyć , ale trzeba trochę chcieć i nie chodzić programowo na łatwiznę tym jednym wielkim , konsumpcyjnie motywowanym stadem baranów . Ale zostawmy do głębi przekonane owce i barany swojemu losowi .
Rzeczy to nie tylko tanie , tak drogo nam sprzedawane przedmioty . To dla niektórych znacznie więcej :)

#137 OFFLINE   MaleX

MaleX

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 489 postów
  • LokalizacjaTeren prywatny
  • Imię:Marcin

Napisano 13 listopad 2012 - 18:02

to mam Della z nieistniejącej już łódzkiej fabryki :rolleyes: Ale mam chińskie trampki które śmierdzą jak nic co do tej pory miałem na swoich starych girach . co mi w zupełności wystarczy z tego kierunku . Osobiście wolałbym zresztą zapach brie ..
Telewizji nie oglądam od lat , a telefon mam niemiecki . Bez żadnego problemu można się bez china kit obyć , ale trzeba trochę chcieć i nie chodzić programowo na łatwiznę tym jednym wielkim , konsumpcyjnie motywowanym stadem baranów . Ale zostawmy do głębi przekonane owce i barany swojemu losowi .
Rzeczy to nie tylko tanie , tak drogo nam sprzedawane przedmioty . To dla niektórych znacznie więcej :)


Sławku, nie bądź naiwny, to że ktoś montuje laptopy w Łodzi, znaczy tyle co skręca śrubki i wkłada całość do pudełek. Ta firma nie produkuje podzespołów, bazuje na tym co jest... ;).
"Już tylko win nie przenoszą do chin" - mam nadzieję, że tak zostanie i nie trafię na butelkę np. z Graves z napisem "made in china" :). Co do reszty to nie mam pewności...hehe.

#138 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2210 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 13 listopad 2012 - 19:13

ufff... przeczytałem prawie wszystko :)

postaram sie wczuć w kilka roli, oczywiście nie musici sie ze mną zgadzać :)

Dragon)
- robimy sprzęt dla każdego. Dla takiego co bywa 5 razy w roku na rybach i ma siana jak lodu jak i dla tych, którzy są codziennie i żyją z renty. Z tak szerokiej gamy oferowanych produktów każdy znajdzie coś dla siebie. Chrustu za kilka dolarów zamawiamy na tony, a tego po 1200zł to kilkadziesiąt sztuk, zeby w katallogu ladnie wyglądały i w razie czego jakby ktoś faktycznie chciał kupić, przecież tylko kilka sklepów w Polsce będzie to w ogóle miało w swojej ofercie. Więc nawet nieliczna grupa osób będzie mogła to w ogóle pomacać - własnie kto z Was macał te kije o których piszecie, czy tylko zachłysnęliście się wysoką, jak na polskie warunki ceną?

klient 1)
- a może by tak na ryby? Poproszę wędkę, taką na szczupaki. Ale nie tą bo ta za droga. O ta! za 85,50zł będzie dobra.

Klient 2)
- a może by tak na ryby? Poproszę o wędkę, taką na szczupaki bo nasza firma otworzyła filię w Szwecji, a tam podobno biorą. A ten Dragon za 1200 to dobry? Jak taki dobry jak pan sprzedawca mówi to prosze o jeszcze trzy bo koledzy ze mną jadą, a to 1200zl to przecież nie majątek. I jeszcze w innej długości bo jak pan sprzedawca mówi, mogą się przydać jak będziemy na łódce.

Klient 3)
- a może by tak na ryby? Poproszę o wędkę, taką na szczupaki. Ale wybieramy taką do 400zł. O taki Dragon chyba będzie dobry, w końcu firma w katalogu ma produkty dla każdego segmentu cenowego więc na pewno się znają. Te z najwyższej półki cenowej to pewnie dla zawodowców.

jerkbaitowiec)
- ja pier**** skąd oni takie wartości PSI wzieli, chyba ich poje*** pprzecież te maty to potrafią robić tylko Japońce, a węgiel to tylko z Wałbrzycha i to tylko taki, który jest wydobywany pomiędzy 798m a 813m, później przeciez i tak będzie on przerabiany przez Szwajcarów i uzdatniany zubożonym uranem... przecież inny węgiel na patyki się nie nadaje... Poza tym co ja sie będę podniecał jakimś Dragonem, pójde do pracowni i mi poskładają to co chcę i jak chcę.


* na jerkbaicie siedzi dość zamknięta grupa ludzi, których w skali kraju jest niewielu. Z punktu widzenia Dragona nie jesteśmy żadnymi klientami i opinie z tego forum to oni mają głęboko w czarnej czeluści. Przecież nie będą zamawiać sprzętu pod widzi mi się kilkunastu nawiedzieńców. Cała kasa, która do nich spływa jest z kieszeni "normalnych" wędkarzy, a nie sprzętowych onanistów.

Wrzucaliście przykłady garniaków od Armaniego czy innego Bossa - zakładam, że dla kogoś kto żyje modą to są takie marki własnie dla cieci, którzy się nie znają. Jak się chce dobry garnitur to się idzie do krawca i to też nie bylejakiego i się płaci, za co się płaci? Za to, że to ten krawiec robił, za materiał i robociznę. Owszem inny krawiec z tego samego materiału też może szyć tylko jak i za ile?
Popatrzcie na użutkowników smartfonów z najwyższej półki. Samsung Galaxy S 3, Iphone 5, Sony Xperia T, itd. Najpierw jest chęć posiadania towaru luksusowego, ktory jest sprzetem codziennego użytku (przynajmniej u mnie), a później siedzi grzecznie w kieszeni i robi to samo co telefony za kilkanaście złotych. Sama świadomość posiadania TAKIEGO sprzetu daje właścicielowi snobistyczną satysfakcję. Jest naprawdę niewielu użytkowników, którzy korzystają z funkcji, jakie naprawde daje im taki telefon.
Noże, wprawdzie juz mi przeszła fascynacja, a właściwie "choroba nożowa", ale wiedza została. Każdy z nas noża używa codziennie w kuchni, a to, zeby chleb ukroić, masłem posmarować, pokroić pomidora. Teraz idźcie do kuchni, popatrzcie co w tych Waszych szufladach leży i wyobraźcie sobie śmiech nożomaniaków z knives.pl :) jakbyście "poinformowali" o tym co tam w tej szufladzie skrywacie. Na tym forum to wędki mają dusze (choć tego nie rozumiem) na tamtym dusze mają noże. Jedzenie przygotowane dobrym, ostrym nożem lepiej smakuje, a tak przynajmniej twierdzą nożomaniacy. My tak samo mamy ze sprzętem wedkarskim. Jak się złamie wasz podstawowy kuchenniak to zaglądacie w katalogi, śledzicie forum nożowe, patrzycie na ofertę sklepów za oceanem, staracie się zapamiętać stopy stali i jej parametry, sprawdzacie jaki szlif byłby dla was najbardziej odpowiedni, sprawdzacie jaką geometrię musi mieć ostrze, sprawdzacie jak wysoko musi być wyciągnięta krawędź tnąca i pod jakim kątem, czy idziecie do tesco i kupujecie nóż za 39,99zł bo ma ładną drewnianą raczkę i jest ostry?

Buziaczki!

Użytkownik Jack__Daniels edytował ten post 13 listopad 2012 - 19:14

  • RobbyG lubi to

#139 OFFLINE   MaleX

MaleX

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 489 postów
  • LokalizacjaTeren prywatny
  • Imię:Marcin

Napisano 13 listopad 2012 - 19:13

"Wino Nuwang Ume lychee znane było na dalekim wschodzie już w czasach dynastii Ming.
Niedawno naukowcy wydobyli z grobowca chińskiego arystokraty wazę, w której znajduje się prawdopodobnie najstarsze wino z tego kraju.
Specjaliści twierdzą, że jest to legendarne wino "Qiti" pite podczas państwowoych i religijnych ceremonii i obrzędów."

http://www.euro-wino...chee-p-146.html

:D


To, że w Chinach robią jakieś bełty to wiem, chodzi o przenoszenie produkcji z Europy, prawdziwych win, a to się raczej nie uda, chyba... ;) :D.

#140 OFFLINE   luk_80

luk_80

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 826 postów
  • Lokalizacja03-980

Napisano 13 listopad 2012 - 20:05

Ciekawa dyskusja choć odchodząca w 70% postów od tematu.

Chętnie bym posłuchał opinie także o kołowrotkach Dragona. Ja osobiście jak na razie mam złe doświadczenia (być może mam pecha).

Użytkownik luk_80 edytował ten post 13 listopad 2012 - 20:06