ufff... przeczytałem prawie wszystko
postaram sie wczuć w kilka roli, oczywiście nie musici sie ze mną zgadzać
Dragon)
- robimy sprzęt dla każdego. Dla takiego co bywa 5 razy w roku na rybach i ma siana jak lodu jak i dla tych, którzy są codziennie i żyją z renty. Z tak szerokiej gamy oferowanych produktów każdy znajdzie coś dla siebie. Chrustu za kilka dolarów zamawiamy na tony, a tego po 1200zł to kilkadziesiąt sztuk, zeby w katallogu ladnie wyglądały i w razie czego jakby ktoś faktycznie chciał kupić, przecież tylko kilka sklepów w Polsce będzie to w ogóle miało w swojej ofercie. Więc nawet nieliczna grupa osób będzie mogła to w ogóle pomacać - własnie kto z Was macał te kije o których piszecie, czy tylko zachłysnęliście się wysoką, jak na polskie warunki ceną?
klient 1)
- a może by tak na ryby? Poproszę wędkę, taką na szczupaki. Ale nie tą bo ta za droga. O ta! za 85,50zł będzie dobra.
Klient 2)
- a może by tak na ryby? Poproszę o wędkę, taką na szczupaki bo nasza firma otworzyła filię w Szwecji, a tam podobno biorą. A ten Dragon za 1200 to dobry? Jak taki dobry jak pan sprzedawca mówi to prosze o jeszcze trzy bo koledzy ze mną jadą, a to 1200zl to przecież nie majątek. I jeszcze w innej długości bo jak pan sprzedawca mówi, mogą się przydać jak będziemy na łódce.
Klient 3)
- a może by tak na ryby? Poproszę o wędkę, taką na szczupaki. Ale wybieramy taką do 400zł. O taki Dragon chyba będzie dobry, w końcu firma w katalogu ma produkty dla każdego segmentu cenowego więc na pewno się znają. Te z najwyższej półki cenowej to pewnie dla zawodowców.
jerkbaitowiec)
- ja pier**** skąd oni takie wartości PSI wzieli, chyba ich poje*** pprzecież te maty to potrafią robić tylko Japońce, a węgiel to tylko z Wałbrzycha i to tylko taki, który jest wydobywany pomiędzy 798m a 813m, później przeciez i tak będzie on przerabiany przez Szwajcarów i uzdatniany zubożonym uranem... przecież inny węgiel na patyki się nie nadaje... Poza tym co ja sie będę podniecał jakimś Dragonem, pójde do pracowni i mi poskładają to co chcę i jak chcę.
* na jerkbaicie siedzi dość zamknięta grupa ludzi, których w skali kraju jest niewielu. Z punktu widzenia Dragona nie jesteśmy żadnymi klientami i opinie z tego forum to oni mają głęboko w czarnej czeluści. Przecież nie będą zamawiać sprzętu pod widzi mi się kilkunastu nawiedzieńców. Cała kasa, która do nich spływa jest z kieszeni "normalnych" wędkarzy, a nie sprzętowych onanistów.
Wrzucaliście przykłady garniaków od Armaniego czy innego Bossa - zakładam, że dla kogoś kto żyje modą to są takie marki własnie dla cieci, którzy się nie znają. Jak się chce dobry garnitur to się idzie do krawca i to też nie bylejakiego i się płaci, za co się płaci? Za to, że to ten krawiec robił, za materiał i robociznę. Owszem inny krawiec z tego samego materiału też może szyć tylko jak i za ile?
Popatrzcie na użutkowników smartfonów z najwyższej półki. Samsung Galaxy S 3, Iphone 5, Sony Xperia T, itd. Najpierw jest chęć posiadania towaru luksusowego, ktory jest sprzetem codziennego użytku (przynajmniej u mnie), a później siedzi grzecznie w kieszeni i robi to samo co telefony za kilkanaście złotych. Sama świadomość posiadania TAKIEGO sprzetu daje właścicielowi snobistyczną satysfakcję. Jest naprawdę niewielu użytkowników, którzy korzystają z funkcji, jakie naprawde daje im taki telefon.
Noże, wprawdzie juz mi przeszła fascynacja, a właściwie "choroba nożowa", ale wiedza została. Każdy z nas noża używa codziennie w kuchni, a to, zeby chleb ukroić, masłem posmarować, pokroić pomidora. Teraz idźcie do kuchni, popatrzcie co w tych Waszych szufladach leży i wyobraźcie sobie śmiech nożomaniaków z knives.pl
jakbyście "poinformowali" o tym co tam w tej szufladzie skrywacie. Na tym forum to wędki mają dusze (choć tego nie rozumiem) na tamtym dusze mają noże. Jedzenie przygotowane dobrym, ostrym nożem lepiej smakuje, a tak przynajmniej twierdzą nożomaniacy. My tak samo mamy ze sprzętem wedkarskim. Jak się złamie wasz podstawowy kuchenniak to zaglądacie w katalogi, śledzicie forum nożowe, patrzycie na ofertę sklepów za oceanem, staracie się zapamiętać stopy stali i jej parametry, sprawdzacie jaki szlif byłby dla was najbardziej odpowiedni, sprawdzacie jaką geometrię musi mieć ostrze, sprawdzacie jak wysoko musi być wyciągnięta krawędź tnąca i pod jakim kątem, czy idziecie do tesco i kupujecie nóż za 39,99zł bo ma ładną drewnianą raczkę i jest ostry?
Buziaczki!
Użytkownik Jack__Daniels edytował ten post 13 listopad 2012 - 19:14