Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Nowość Dragona.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
176 odpowiedzi w tym temacie

#101 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1978 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 07 listopad 2012 - 17:53

Nie chodzi zresztą o mnie w mojej wypowiedzi ale o tych młodych fajnych wędkarzy, którzy szukają tu wiedzy,- bo jeszcze mało zarabiają, bo mają inne wydatki, bo w zdrowy sposób niedowierzają i mają wątpliwości. I co oni z takiej dyskusji mają? Myślę że prawie nic oprócz kociokwiku i mętliku w głowie.

Nie jest chyba tak zle! Taka dyskusja,jak i setki poprzednich na zbliżone tematy to świetna zabawa dla uczestników(myślę o sobie),pozwalająca pożartować i wymienić poglądy z inteligentnym kolegami
.Pięć stron o niczym?Do niczego nie da się dołączyć!
Trzeba jednak znalezć w sobie zdolność do akceptacji cudzych argumentów,pogodzić się z faktem,że może racja leży po drugiej stronie :o .Dopuszcznie "ustąpienia pola" jest warunkiem dyskusji,bo inaczej nuda i obraza.
A'propos-zastanawiam się,czy moje HM nie łamaly się zby czesto?Miałem i nadal mam ich dość dużo,były szybko i solidnie naprawiane,ale ...drobne wątpliwości się pojawiają.Czy moje inne wędziska były równie wrażliwe?Zastanowienie i wypływające już w korespondencji prywatnej zapytania do kolegów o castingowe solidne ,fabrycznie zbrojone wedziska dragonowej konkurencji.
St .Croix?-jakie są wasze doświaczenia z seriami odpowiadającymi cenowo HM-om.?O jakiej ilości użykowanych wędzisk możemy mowić,Czy się nie łamią w banalnych sytuacjach?Jedym słowem z jaką alternatywą możemy się liczyć.Myślę o ofercie pozwalającej w przewidywalnym,krótkim czasie mieć w domu kij o znanych wcześniej rzetelnie opisanych parametrach i ustalonej cenie.Brak czasu wymusza na mnie taki właśnie dobór wędzisk.
Kociokwik i mętlik w głowie-jak pisze Rheinangler-albo może zmiana ugruntowanych upodobań na skutek skutecznej,wiarygodnej argumentacji?No bo jeśli wszystko już wiemy to po co do siebie piszemy?(ale mi się rymło :D )
Myślę,że poczucie humoru nie powinno nas opuszczać nawet w tak ,arcyważnym momencie jak wybór wędziska :lol:
  • Dienekes lubi to

#102 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5361 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 07 listopad 2012 - 18:22

Kardi,- fajna pogodna wypowiedź,- w ramach inności poglądów i nienapinania gumy ;)
Epitety których użyłem i które komentujesz były i są skierowane tylko do tych (poglądów) co tę gumę napinają i chodzi o opinie niż o ludzi. Bo pogląd to nie człowiek a jak ktoś się utożsamia z poglądem,- no to już jego problem B)
Masz już parę lat na karku jak i ja więc nie widzisz świata w czarno-białych kolorach a ten kociokwik o którym pisałem dotyczy młodych wiekiem wędkarzy, którzy oczekują recept a nie kierunków poszukiwania...Ot taki fajny ekwiwalent dystans za utratę paru latek :lol:

#103 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 07 listopad 2012 - 19:04

Danielu , byłem chuliganem za młodu , jestem też chuliganem z definicji na starość . Ego mam niepodatne na banalne kolce , ale za Twoje pochylenie nad nim , oraz troskę dziękuje serdecznie . Z reguły też nie praktykuję bolesnego czasem dwójmyślenia , które jest u redaktorów całkiem powszechne , zwłaszcza jeśli trzeba w jednym wizerunku pogodzić osobistą autentyczność i usługowe wciskanie kitów :rolleyes: A miarę mam co prawda staroświecką , ale jedną dla wszystkich , co mi czasami słuzy , a czasem nie bardzo .. :)
Dobrze , że tak prowincjonalna marketingowa maniera nie rozpleniła się w krajowej motoryzacji , bo Mercedesy byłyby tylko z przemytu albo prywatnego importu z jakiego niemieckiego Ichiban , a jakiś Zientarski by klarował potulnym stadom owieczek , tudzież niezliczonym łbom tęgich baranów , że nie warto przepłacać , ale trza się kontentować lokalnym majstersztykiem :rolleyes:
Naprawdę nie jestem przeciw wędkom Dragona , chciałbym tylko aby rynkowy i tytularny lider lider zechciał w końcu zauważyć , że całkiem powoli , małymi kroczkami nastał u nas rynek konsumenta , a równocześnie dobiega definitywnego kresu tłusty rynek , po którym hulała dotąd bezczelna hucpa i zblatowani , ostentacyjni wydrwigrosze . W cenie zaczyna być , być może się mylę , transparentność i bardziej partnerskie podejście do kupujących . I tyle :)

#104 OFFLINE   Bartek_C

Bartek_C

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 423 postów
  • LokalizacjaPółnocne rubieże Polski

Napisano 07 listopad 2012 - 22:05

Mam pytanko.Czy np. takie Daiwy Morethany Branzino AGS za 4000-5000zł są warte swojej ceny ?

#105 OFFLINE   Tomasz K

Tomasz K

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 841 postów

Napisano 07 listopad 2012 - 22:37

Mam pytanko.Czy np. takie Daiwy Morethany Branzino AGS za 4000-5000zł są warte swojej ceny ?


Oczywiście, że nie są.

#106 OFFLINE   pipczento2002

pipczento2002

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Mariusz

Napisano 07 listopad 2012 - 22:52

W swojej ponad 30-letniej karierze wędkarskiej przerzuciłem kilkanaście wędek Dragona. Żadnej nie złamałem. Gdyby ich wędki były 40% tańsze to uznałbym je za bezkonkurencyjne pośród wędek seryjnie produkowanych. Może są wędki lepsze i gorsze ale dla mnie wedki Dragona są wystarczające. Skupiam się na łowieniu ryb a sprzęt do tego służący traktuję jako środek do osiagnięcia celu. Natomiast jeżeli mam zaplacić za niesprawdzoną wedke ponad 1000pln to wolę wędke z pracowni. Ale do tej pory żadnej nie mam. Nie wiem czy trzeba wydawać na kij takie pieniądze aby łowić ryby. Co innego zawodnicze łowienie, tam niuanse mogą decydować o zwycięstwie i porażce w zawodach. Tam trzeba szukać przewagi nad konkurencją. A łowienie rekreacyjne? No cóż, jeden kupi wędkę z pracowni bez wzgledu na to czy złowi na nią w sezonie 1 czy 200 ryb bo go stać. Drugi kupi wędkę za marne grosze i złowi na nią okazowe ryby ciesząc się z możliwości obcowania z naturą. Zmierzam do tego, że zakup wędki powinien cieszyć nabywcę. A jaka to wedka, to juz jego sprawa.

#107 OFFLINE   Bartek_C

Bartek_C

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 423 postów
  • LokalizacjaPółnocne rubieże Polski

Napisano 07 listopad 2012 - 23:02

Oczywiście, że nie są.


A tylko Dragon opluwany,wyśmiewany.Jedynie (chyba) Pitt wspomniał o bardziej renomowanych markach jak EG czy MB...

Jakie wartości PSI oferują w swoich produktach czołowi dostawcy blanków?

Użytkownik Bartek_C edytował ten post 07 listopad 2012 - 23:04


#108 OFFLINE   Tomasz K

Tomasz K

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 841 postów

Napisano 07 listopad 2012 - 23:10

Bartek.., no aż tak to my się na tym nie znamy.

Użytkownik Tomasz K edytował ten post 07 listopad 2012 - 23:11


#109 OFFLINE   Bartek_C

Bartek_C

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 423 postów
  • LokalizacjaPółnocne rubieże Polski

Napisano 07 listopad 2012 - 23:23

Podejrzewam,że na to pytanie będzie ciężko odpowiedzieć.

Dragon zawyża ceny swoich topowych serii - ok.Może i CD robi świetne blanki,ale skąd wiadomo,że ich produkty nie mają sztucznie wywindowanej ceny ?

#110 OFFLINE   aigle

aigle

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 464 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Tomek

Napisano 07 listopad 2012 - 23:36

Mają na bank mają ...podobnie jak : Modigliani , Dali Salvador i ten no ... Pablo Picasso :)

#111 OFFLINE   Tomasz K

Tomasz K

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 841 postów

Napisano 07 listopad 2012 - 23:38

Nie ma sztucznie wywindowanej ceny - jest popyt i podaż, mały portfel i większa jego zasobność, jest efekt snobizmu i demonstracji, są wreszcie nasze słabości i mylne wyobrażenia...

#112 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 08 listopad 2012 - 06:53

Nikt nie produkuje blanków czy wędek dla idei.Musi na tym zarobić, kwestia tylko tego ile chce nas wędkarzy oskubać-to po pierwsze, po drugie-czy dany produkt wart jest podanej ceny, czy też ściąga się skórę z klienta na żywca bez solenia.
Mierzi mnie często reklama danego towaru (nie tylko wędkarskiego) jaki to superowy produkt dlatego tyle kosztuje, często się okazuje, że to badziew jakich mało.Łowiłem w swoim życiu różnym sprzętem, dlatego jakieś blade pojęcie ich wartości użytkowych mam.
Dzięki temu forum dopiero pogłębiłem wiedzę nt. sprzętu, jego walorów użytkowych, przeznaczenia itp wartości.Świadomy jestem, że jak mam do wydania 1000zł to na pewno nie kupię dragona HM-a czy jakiegoś innego reklamowanego cudaka , bo to nie to co z pracowni.Mimo tańszego blanku o mniejszej ilości psi i różnorodności owych psi w tym pręcie, mam odpowiednią długość dolnika, foregripu, ustawionych przelotek(nie na zasadzie linijki).
Powiecie jasne kij nie łowi tylko wędkarz-słusznie tylko jak już mam wydać tego tysiaka to ma mi to leżeć w ręce tak jak ja chcę a nie jak komuś wyszło lub się "przywidziało".
Sprawa indywidualna każdego czy chce mieć Hm-a, kij z pracowni, ewentualnie niskobudzetowy.Rozstrzygnąć ciężko który wybór jest słuszny, kwestia preferencji, zasobności portfela.Jeżeli mamy forum, to jak najbardziej uważam za słuszne dyskusje nt. sprzętu różnorakiego, wymiana doświadczeń i spostrzeżeń, warto kupić czy nie, bo skąd czerpać wiedzę, z tych kryptoreklam czy z tendencyjnych często testów sprzętu wędkarskiego.
Nawet jak czasem kończy się ostrą pyskówą to uważam, że coś zawsze wnosi do wiedzy sprzętowej starego wyjadacza jak i nowicjusza.
Nowicjuszem kiedyś byłem, dzięki forum staję się już wyjadaczem :P .

Użytkownik Jozi edytował ten post 08 listopad 2012 - 06:55


#113 OFFLINE   samwieszkto

samwieszkto

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1078 postów
  • LokalizacjaBytom
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Wichrowski

Napisano 08 listopad 2012 - 09:09

Cała ta dyskusja między zwolennikami takiego czy innego podejścia do wędkarstwa nie ma sensu ( przynajmiej w tym wątku ). Każdy ma prawo łowić czym chce ; czy to będzie tani czy drogi sprzęt , seryjny czy custom - nie powinno to innych obchodzić. To jest osobista sprawa każdego z nas.
W omawianym przypadku istotne jest jedynie to czy oferta Dragona z najwyższej półki cenowej jest uczciwa czy nie.
Ja i inni koledzy prowadzący działalność gospodarczą , często przedstawiamy naszym klientom tzw. oferty handlowe. Taka oferta zawiera przeważnie oprócz ceny , dokładny opis oferowanego towaru lub usługi. Jeżeli napiszę że mój wyrób będzie wykonany ze stali nierdzewnej i klient na to przystanie decydując się zapłacić za drogi materiał i drogie wykonanie, a otrzyma wyrób wykonany ze zwykłej stali ; to w najlepszym razie każe mi zwrócić zaliczkę i wypierdalać a w najgorszym wyląduję w stawie w betonowych butach. Dlatego przed podjęciem zlecenia staram się precyzyjnie ustalić wszystkie szczegóły kontraktu ( im droższy kontrakt , tym więcej szczegółów ) .
Podobnie jest u rodbuildera . Gdy zamawiam wędkę to albo jadę do pracowni i mistrz pokazuje mi wszystko , wyjaśnia niuanse , dopytuje o rzeczy które wydają się bez znaczenia i daje do oceny dziesiątki blanków , albo załatwiamy to drogą mailową i ta korespondencja toczy się w nieskończoność aż obie strony będą absolutnie pewne że wszystko zostało ustalone.
Na koniec jadę po swoją wędkę i albo ją odbieram albo żądam dokonania poprawek.
Inaczej jest z Dragonem.
Czytam informacje z katalogu. Ten katalog jest w świetle prawa handlowego ofertą , więc mam prawo domniemywać że tam nie kłamią . Pisze że wędka kosztuje 1400 , więc muszę przyjąć że faktycznie jest tyle warta. Idę do sklepu i chcę ją kupić , sprzedawca mówi będzie za trzy tygodnie , proszę zostawić zaliczkę . Nie mogę dotknąć , pomachać , pooglądać bo nikt nie ma takiej wędki na składzie , ba - nikt jej nigdy nie widział i nic nie jest w stanie o niej powiedzieć. Jeżeli już coś o niej mówi to są to dosłowne cytaty z katalogu.
Zamówiłem . Czekam miesiąc , prawdopodobnie w tym czasie wędka jest specjalnie dla mnie robiona w pracowni Dragona , nie wykluczone że jest to jedyny egzemplaż tej wędki jaki wogóle powstanie ale i tak nikt do mnie w tej sprawie nie zadzwoni.
W końcu dostaję upragnione wędzisko jest pięknie zrobione ale akcja nie taka jak sobie wyobrażałem , cw zawyżone o 50% ale za to wytrzymałość o połowę mniejsza niż się spodziewałem.
Co niby mam wtedy zrobić ?
Przecież powiedzą mi że wiedziałem co kupuję .
Wszystko przecież jest napisane w katalogu.
Ponadto jak złamie mi się po dwóch latach to usłyszę że tych wędek już nie ma w ofercie bo się słabo sprzedawały a okres gwarancji właśnie miną.

#114 OFFLINE   samwieszkto

samwieszkto

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1078 postów
  • LokalizacjaBytom
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Wichrowski

Napisano 08 listopad 2012 - 11:23

A może się mylę. Może wystarczy poprosić i zaraz z Dragona przyślą pełne specyfikacje techniczne ; opis właściwości blanku , testy ugięcia , proponowany spacing i wielkości przelotek. Może zapytają jaki mam kołowrotek i jakiej długości dolnik ma być.
Może będę mógł oddać ten kij jak mi się nie spodoba i otrzymać zwrot pieniędzy. ( zgodnie zresztą z prawem handlowym - jak mi się zdaje ).

#115 OFFLINE   piotrrd

piotrrd

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 551 postów
  • Lokalizacjasokółka

Napisano 08 listopad 2012 - 13:52

Czy sie mówi źle czy dobrze o tym kiju to i tak świetna reklama dla Dragona, czemu nie mówi się o Mikado czy innej popularnej firmie ? Nawet takie gorzkie słowa pod znakiem tej firmy i tak działają na jej korzyść. A może i o to chodziło aby wzniecić: "........ ale to kur***wa drogie, ......... no Dragon sie postarał.........., ......widziałes ta kose Dragona za 1200zł ale to musi być szpada...."

A taki poczciwy St.Croix broni sie sam swoją jakoscią i walorami użytkowymi jednak gdy porównać na naszym rynku sprzedaż jednego i drugiego ? Myśle, że ten smoczek wciągnie te wszystkie nietuzinkowe firmy jedną dziureczką w nosie ;)

#116 OFFLINE   drzejko

drzejko

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 450 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Andrzej

Napisano 08 listopad 2012 - 20:00

Jerkbait jest właśnie po to aby dyskutować o sprzęcie. Ważne jest tylko aby dyskusja była w miarę rzeczowa.
Jeśli uważamy, że nasze doświadczenia, wiedza czy przemyślenia mogą wnieść coś do tematu to warto się wypowiedzieć.
Nawet jeśli nie przekonamy oponentów to możemy spowodować, że spojrzą na problem z innej perspektywy.

Nie do końca zgadzam się z tym co napisał @Samwieszkto.

Co do możliwości obejrzenia HM w sklepie, to pewnie łatwiej byłoby Ci obejrzeć konkretnego HM np. w salonie FM niż uzbrojony interesujący Cię blank w pracowni.

Co do idealnych wyborów w pracowni, oczywiście w kwestii wizualnej masz pełną rację. Wybierzesz komponenty i sposób zbrojenia, dokładnie jak chcesz.
Rodbuilder z Twoją pomocą dobierze blank wg zadeklarowanego przez Ciebie przeznaczenia, ale to co wyjdzie może rozczarować tak jak spontaniczny zakup gotowego kija w sklepie.

Z własnego doświadczenia wiem, że wymyślony, wymarzony, idealny custom z pracowni w użyciu okazywał się gorszy od seryjnego przeciętniaka, którego miał zastąpić.
Stąd spore ilości wędek z pracowni na giełdzie Jerkbait.

Wracając do tematu Dragona.
Nie jestem posiadaczem żadnego dragonowskiego HM, ale miałem okazję połowić jednym kijem z serii hm72 i szczerze powiedziawszy zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Sprawdziłem nawet jego cenę w katalogu - 1220 zł, w sklepie internetowym znalazłem za 690 zł – moim zdaniem takie pieniądze można zapłacić za ten kij.

Z pozdrowieniami,
drzejko

#117 OFFLINE   Mari

Mari

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów

Napisano 09 listopad 2012 - 21:27

Napisałem post wczoraj, ale chciałem go wysłać o 21.01. Jakoś nie poszło:-(
A koledzy jak dzieci, jak dzieci ;-)
Podniecacie się szczegółem, a nie ogółem.
Niestety wedki z pracowni również bywaja nietrafione, jak celnie zauwazyli przedmówcy. Mam parę kijków, głównie z pracowni i generalnie złego słowa nie powiem o ich właściwościach użytkowych. Wędek z Dragona też parę mam i też o ich relacji ceny do jakości trudno się wypowiadać w aspekcie tego co napisał samwieszkto (chociaż ja nie wiem ;-)).
Jednak jeżeli wędkę użytkujemy, a nie tylko oglądamy, to okazuje się, że jest jeszce jeden bardzo ważny aspekt czyli serwis.
U rodbuilderów korzystałem z seriwsów Krzyśka Zielińskiego i Zbyszka Kawalca i tu pełny profesjonalizm (wędki uszkodzone z mojej winy, lub przy swpółpracy kolegów;-)), jak też Romka Pietrzaka- tu kompletna porażka.
Natomiast o serwisie Dragona opinie negatywne zdarzają się sporadycznie. Moje niewielkie doświadczenia w tej materii są jak najlepsze.
Moim zdaniem, wskazane jest pamiętać, że kupując jakiś towar nie należy patrzeć tylko na marketing i mocno subiektywne właściwości użytkowe, ale na tzw. całokształt.

#118 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4620 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 listopad 2012 - 23:39

Czy sie mówi źle czy dobrze o tym kiju to i tak świetna reklama dla Dragona, czemu nie mówi się o Mikado czy innej popularnej firmie ? Nawet takie gorzkie słowa pod znakiem tej firmy i tak działają na jej korzyść. A może i o to chodziło aby wzniecić: "........ ale to kur***wa drogie, ......... no Dragon sie postarał.........., ......widziałes ta kose Dragona za 1200zł ale to musi być szpada...."

A taki poczciwy St.Croix broni sie sam swoją jakoscią i walorami użytkowymi jednak gdy porównać na naszym rynku sprzedaż jednego i drugiego ? Myśle, że ten smoczek wciągnie te wszystkie nietuzinkowe firmy jedną dziureczką w nosie ;)


Z tą jakością StCroix to się troszeczkę zagalopowałeś :) no tak ale to przecież StCroix, made in USA, nie jakieś tam polskie gówno :wacko: brak słów :(

#119 Guest_mikolaj_*

Guest_mikolaj_*
  • Guests

Napisano 10 listopad 2012 - 01:07

Masz rację spinnerman, dragon to taka sama firma jak istniejący od ponad wieku producenci muchówek. Czytałem o tym w katalogu, no i cena na tym poziomie

#120 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4620 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 10 listopad 2012 - 10:06

Masz rację spinnerman, dragon to taka sama firma jak istniejący od ponad wieku producenci muchówek. Czytałem o tym w katalogu, no i cena na tym poziomie


@mikolaj tu nie chodzi o to czy firma istnieje 100 czy 10 lat. Obecnie produkowane Mercedesy to już też nie ta sama jakośćć co 30 lat temu :( może tylko bardziej błyszczą...podobnie jest z obecnie produkowanym sprzętem, dużo, kolorowo i żeby szybko się zużywało :rolleyes: wliczając w to oczywiście a może przedewszystkim produkcję made in USA hej

Użytkownik spinnerman edytował ten post 10 listopad 2012 - 10:07