Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Nowość Dragona.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
176 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1978 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 04 listopad 2012 - 17:00

Dowcipnie i z dystansem,a co ważniejsze z głębokim sensem :) .
Piszmy jednak o tym co sami sprawdziliśmy,tak więc dla zasady kup Makamba jakiegoś customa :D :D :D (jeden starczy?)To o spodniach ... :D
-pozdrawiam kardi

#62 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 04 listopad 2012 - 17:03

To może żeby zręcznie skwitować tą dyskusję napiszecie coś , którymi wędkami łapie się więcej ryb? :rolleyes:

Jakoś bez sensu zaczyna wyglądać ta dyskusja.
Czy to wędka droga,tania,tandetna czy megatech - czy to aż taka wielka różnica w osiągnięciu celu jakim jest nasze hobby?
Przecież to tylko "narzędzie" w naszej dłoni i to najbardziej od nas zależy co nim stworzymy.


widzę że tylko Ty załapałeś :D

#63 OFFLINE   jbk

jbk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1282 postów
  • LokalizacjaKętrzyn , Meolo(I)
  • Imię:Jarosław
  • Nazwisko:Balik

Napisano 04 listopad 2012 - 17:09

@Makamba a ja mieszkam od 12 lat we Włoszech . Tu klient jest mniej wymagający niż w Polsce bo jest bardziej majętny i wygodny. Wybór jest spory. Megabassy i inne japońskie marki stoją w stojakach. To samo jest z wędziskami amerykańskimi. A mimo to ulegają namowom sprzedawców i kupują chińszczyznę a ładnymi nalepkami. Bo tanio i jakie mocne(kupujący trzyma za uchwyt a sprzedawca ciągnie za szczytówkę). Jak się nie sprawdzi to można przecież kupić następne.
Inaczej to wygląda gdy wędka kosztuje miesięczną wypłatę i wtedy jest strach przed nietrafionym zakupem.
Niedawno będąc w sklepie wędkarskim byłem świadkiem jak jeden z kupujących czekał na szwagra który miał mu pomóc w wyborze. A szwagier wybrał wędkę po kolorze blanku bo w takim kolorze kiedyś miał i mu się sprawdziła.
Nikogo tu nie znam kto by składam wędki i jestem pokazywany jako taka ciekawostka.
To samo było z komputerami. Po co składać jeśli w marketach są takie "wypasione" za okazyjną cenę.
Przyznam że nie jestem żadnym znawcą i test z zamaskowanymi wedkami prawdopodobnie bym oblał.
Nie ma co porównywać Polski z zachodem.

#64 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 04 listopad 2012 - 17:10

A mi się wydaje,że to chodzi też o ten magiczny napis "hand made".
Ciekawe co by było gdyby zrobić test i dać komuś w łapę 2 seryjne kijki ale jeden z zaznaczeniem pochodzenia z pracowni a później drugi z fabrycznej taśmy.
Ciekawe czy ulegli by tej magii.
Nie mówię tu oczywiście o maniakach co mają plakat Batsona zawieszony nad łóżkiem. ;)
Podobne testy (blind test) robiono kiedyś na wzmacniaczach gitarowych Marshalla i naszej krajowej Labogi.
Postawiono je za kotarą i kazano wskazać zwycięzcę kilku gitarzystom.
Wygrała Laboga.
Do innego ,podobnego testu zaproszono kiedyś maniaków Hi-end'owego sprzętu HIFI.
Zarzekali się o wyższości lampy nad tranzystorem.
Po teście większość wskazała na kotarę za którą stał wzmacniacz z tranzystorami.

Nie wiem jak Dragon , ale nie chce mi się wierzyć ,że inne firmy wciskają nam kit opisując kosmiczne technologie w ich wyrobach.
Nie chce mi się wierzyć ,że nie potrafią zrobić/uzbroić kija , za którego rządają od nas słonej zapłaty.
Nie potrafię też uwierzyć ,że tylko firmowcy kłamią a wędkorobom i ich dostawcom kompozytów należy bezgranicznie wierzyć w te wszystkie "naj" i "naj".

Nie wiem czemu u nas w kraju,gdzie każdy skarży się na ogólną biedę , jest aż tyle pracowni gdzie tak lekko zostawia się miesięczną w niektórych przypadkach pensję.

Mieszkam w NL od lat "nastu" i poznałem wielu wędkarzy.
Lepszych i gorszych,amatorów i "zawodowców"
U żadnego jednak jeszcze nigdy nie widziałem kija z pracowni.
Wszyscy łowią taśmówkami.
A teoretycznie naród majętny.
Dodam ,że widziałem już takie holenderskie mieszkania gdzie wędkami "wytapetowane" są całe ściany od podłogi po sufit.
Widocznie tam kupuje się kije zależnie od konkretnej potrzeby i zastosowania a nie od stopnia majętności.
Być może powodem jest też to , że w tutejszych , lepiej zaopatrzonych zazwyczaj sklepach wybór kija nie ogranicza się kilku ogólnie znanych marek i można sobie obficiej "pomacać".

Od pewnego czasu nabieram wrażenia,że ze mną jest coś nie tak. :lol:
Bo nie widziałem jeszcze kija z pracowni , na który nie było by mnie stać a jakoś żadnego takiego super wypasa jeszcze nie mam. :huh:
Widać uległem typ przebrzydłym,kłamliwych producentom masowym.

Przepraszam jeśli się tym wpisem komuś na forum naraziłem. :mellow:
Nie takie było moje założenie.
Kończę już i biorę się za szycie nowych Levis'ów bo te fabryczne co kupiłem są do dupy. ;)


Dragon ma swoją propagandę,a mali polscy wędkomonterzy swoją.
A niektórzy sa zarażeni tą drugą i nie widzą,nie chcą porównania.
Troszkę brakuje im "odejścia" by to dostrzec.

Wystarczy przeczytać kilka postów powyżej Slidera.i wszystko jasne.
Widzę że Ty makamba wiesz o co kaman.

#65 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 04 listopad 2012 - 17:32

Problem z Dragonem jest Klonku taki : że jego tanie serie są solidne i nieoszukane . Na sukcesie tych serii Dragon mógłby zbudować prestiżową markę, dominującą w segmencie sprzętu budżetowego. Niestety Dragon chce więcej ; chce zdominować cały rynek i pcha się tam gdzie nie powinien oferując wędki conajwyżej dobre za cenę niewspółmierną do jakości.
Podejrzewam że te same wędki ( poczynając od serii Guide Select - wzwyż ) gdyby miały cenę o 30 - 40 % niższą , nie zasługiwałyby na słowo krytyki , ponieważ w swoim segmencie cenowym nie miałyby żadnej konkurencji.

To są święte słowa.Ten pogląd również podzielam.Miałem w rękach te z najwyższej półki i w żciu nie wartają tych 1200zł.Za te pieniądze robi się patyk na CD i taki jak się chce.Koleś dał mi HM-a 80 do ręki nad wodą i dla mnie to była porażka.Jak patrzę co chłopaki potrafią ukręcić to wolałbym nie jednemu z forum dać zrobić kij jak kupić ten seryjny, a o zawodowcach nie wspomnę :P .
Takie cacka jak Tanona czy Zieliński ukręci to jest dla mnie kij co się zowie.

#66 OFFLINE   makamba

makamba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3151 postów
  • Lokalizacjaz ortalionu
  • Imię:Bartosz

Napisano 04 listopad 2012 - 17:36

Piszmy jednak o tym co sami sprawdziliśmy,tak więc dla zasady


Nie zawsze Kardi , Nie zawsze. ;)
Sexu z facetami też nie uprawiałem a jakoś od urodzenia mam świadomość ,że to nie dla mnie. :P :lol:
  • Kuba Standera i Bolesław lubią to

#67 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 04 listopad 2012 - 17:53

Nie zawsze Kardi , Nie zawsze. ;)
Sexu z facetami też nie uprawiałem a jakoś od urodzenia mam świadomość ,że to nie dla mnie. :P :lol:

Makamba ale dałeś w d....Zaplułem ekran :lol: :lol: :lol: :lol: .

#68 OFFLINE   samwieszkto

samwieszkto

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1078 postów
  • LokalizacjaBytom
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Wichrowski

Napisano 04 listopad 2012 - 17:55

Jak Makamba będzie potrzebował kiedyś naprawdę dobry garnitur to pójdzie do Bossa albo do Armaniego , kupi i na poprawki uda się do krawca.
Ja mieszkam w Polsce i od razu idę do krawca bo Boss i Armani są dla mnie za drogie a krawiec i tak by musiał zrobić swoje.
Podobnie jest z wędkami.
Makamba pisze że każdy tam ma naręcza budżetowych wędek. Ja natomiast mam tylko trzy wędki i planuję jeszcze dwie ; w sumie pięć - wszystkie z pracowni. Nie stać mnie poprostu na posiadanie dziesiątek super specjalistycznych wędek - każda na inną okazję.
Muszę się ( z biedy ) zadowolić kilkoma i dlatego zależy mi żeby były to wędki możliwie jak najlepsze.
Dodatkowo w NL to co my tutaj uznajemy za HiEnd jest zaledwie dobrym standartem na który stać każdego. Najwyższą półkę określają natomiast marki które u nas są poprostu nieosiągalne cenowo. Jeżeli ktoś ma kaprys lub potrzebę mieć taki sprzęt kupuje sobie Megabasy czy MajorCrafty i w żadnej pracowni już mu lepiej nie zrobią.
Co kraj to obyczaj Panowie.

#69 OFFLINE   makamba

makamba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3151 postów
  • Lokalizacjaz ortalionu
  • Imię:Bartosz

Napisano 04 listopad 2012 - 18:19

Makamba w gajerach nie chodzi od czasu 1 komunii.
Proporcje jako takie posiada i przerabiać szmatek nie potrzebuje.
Armaniego Makamba zna i lubi, ale nie zauważył ,żeby po jednym rozmiarze wszystko szył to pewnie by i on coś na wieszaku znalazł.
Makamba nigdzie nie napisał , że "każdy tam ma naręcza budżetowych wędek".
Makamba napisał , że "widziałem już takie holenderskie mieszkania gdzie wędkami "wytapetowane" są całe ściany".
Makamba nie zna wszystkich mieszkańców tego kraju.

#70 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 04 listopad 2012 - 18:25

Może ktoś chętny; http://jerkbait.pl/t...thrill-285-25g/

#71 OFFLINE   wojciiech

wojciiech

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1619 postów
  • LokalizacjaOstrów Wielkopolski / Toruń

Napisano 04 listopad 2012 - 18:30

A mi się wydaje, że Holendrzy po prostu zajmują się łowieniem ryb, a nie onanizowaniem na CDka albo tytany :rolleyes:

A co do tematu - jedni lubią pracownie, inni seryjne kije, jedni muszą mieć 500 różnych kijów, inni tylko dwa z pracowni.

Kwestia gustu.

#72 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 04 listopad 2012 - 18:38

Ale tu chyba nie chodziło o to, który kij jest lepszy (seria vs. pracownia), czy ryby łowi wędkarz, czy sprzęt, czy wreszcie co kto lubi, tylko o to, czy marka Dragon ma faktyczną legitymację do ustawiania tak wysokich cen, poza stworzeniem iluzji, o której już pisałem wcześniej...

Odnoszę wrażenie, i nie piję tu do Kolegi wojciiecha, że z jednowątkowej dyskusji zrobił się kakofoniczny jazgot, którym ze 3 odrębne tematy bym obdzielił :rolleyes: Ba, i czwarty, tekstylniany dla co elegantszych Panów też by się znalazł :lol:

Użytkownik Dienekes edytował ten post 04 listopad 2012 - 18:39


#73 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1978 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 04 listopad 2012 - 18:54

Makamba ale dałeś w d....Zaplułem ekran :lol: :lol: :lol: :lol: .

Więc jednak Makamba,więc jednak,a było że...nigdy :D :P

#74 OFFLINE   makamba

makamba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3151 postów
  • Lokalizacjaz ortalionu
  • Imię:Bartosz

Napisano 04 listopad 2012 - 21:26

Nie no!
Jozi to tylko tak niefortunnie ujął . :lol:

#75 OFFLINE   Mari

Mari

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów

Napisano 04 listopad 2012 - 21:44

....Ciekawe czy ulegli by tej magii.
...Do innego ,podobnego testu zaproszono kiedyś maniaków Hi-end'owego sprzętu HIFI.
Zarzekali się o wyższości lampy nad tranzystorem.
Po teście większość wskazała na kotarę za którą stał wzmacniacz z tranzystorami.

Mam dziwne wrażenie, że często piszesz tylko po to, żeby pisać.
W sumie (rynkowo) wzmacniacze lampowe przegrały w zasadzie we wszystkich kategoriach z tranzystorowymi. Poza jedną - jakoscia dźwieku. Nikt nie musiał się zarzekać. Z faktami się nie dyskutuje. I to nie ma nic wspólnego z marketingiem.

#76 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 04 listopad 2012 - 22:07

No cóż można począć z takim prostackim wmówieniem ? Można je grzecznie połknąć niczym hodowlana gęś marketingowa kluchę , co nam tu zakładowy lobbysta Taps niecnie sugeruje , tajemniczymi przy tym , żadnej wiedzy nie wnoszącymi ogólnikami szermując , można je też całkiem bezstronnie porównać do reszty stawki , co z kolei ja bezstronnie zalecam .
Ten lokalny , czczym frazesem napompowany hit , zwyczajnie nie wytrzymuje żadnej konkurencji , nie pobije rywali ceną , jakością , walorami , ani też innej formy bezpośredniej konfrontacji ze sprzętową czołówką nie wygra - co przecież widać . I nie zrobi furory nigdzie poza tą nieszczęśliwa polska ziemią , gdzie pijarowski bajer w miejsce oczywistych faktów prawie wszystkim rządzi . A ordynarny tupet zakrzyczy każdą , nawet najbardziej słuszną wątpliwość :(
Panowie , zapytam wreszcie na koniec , tymi jałowymi dywagacjami zdumiony ; a po ch.j człowiekowi który dopiero co ozdrowiał z ciemnoty , taka dziwna proteza ?!

#77 OFFLINE   makamba

makamba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3151 postów
  • Lokalizacjaz ortalionu
  • Imię:Bartosz

Napisano 04 listopad 2012 - 23:15

Mam dziwne wrażenie, że często piszesz tylko po to, żeby pisać.
W sumie (rynkowo) wzmacniacze lampowe przegrały w zasadzie we wszystkich kategoriach z tranzystorowymi. Poza jedną - jakoscia dźwieku. Nikt nie musiał się zarzekać. Z faktami się nie dyskutuje. I to nie ma nic wspólnego z marketingiem.


Na ryby też chodzę,żeby chodzić.

Lubię dostarczać dziwnych wrażeń. :P ;)

Takich i podobnych testów było wiele.
W Stereo Review Magazine (Sound and Vision) był kiedyś na ten temat artykuł napisany o ilę się nie mylę przez Iana G. Mastersa.
Blind test , na zasadzie Pepsi Challenge , na który zaproszono między innymi Davida Clarka z DLC Design.
W szranki stanęły dwa wzmacniacze.
Julius Futterman vs Pioneer.
Pierwszy za 12000dolców a drugi za 200.
Test przeprowadzano przy takich samych warunkach akustycznych pomieszczenia,na tych samych kablach,głośnikach i na tym samym ustawieniu equalizera.
Do odsłuchu zasiadło 25 ekspertów twierdzących , że różnica nie będzie zauważalna i 212 audiofilów broniących wyższej jakości dźwięku sprzętu HiEnd.
Na 25 testerów/sceptyków tylko 3 wskazało słyszalną różnicę w dżwięku.
Na 212 audiofilów tylko 114 potrafiło wskazać róznicę.
Przy czym ciągle nie można wykluczyć metody "na zgadywanego" i "dla świętego spokoju". ;)

Nie neguję sensu istnienia pracowni rodbuildingowych.
Dziwię się jedynie tak rosnącemu powszechnie przekonaniu,że to jedyna i słuszna droga.

Może najlepiej faktycznie było by,żeby w tym sporze "Dragon vs Reszta Świata" w temacie "Nowości Dragona" zostawić miejsce dla wypowiedzi posiadaczom Dragonów nie związanych z firmą i posiadaczom handmadów nie posiadającym pracowni. :rolleyes: ;)

#78 OFFLINE   @slider@

@slider@

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2730 postów

Napisano 04 listopad 2012 - 23:34

Nie neguję sensu istnienia pracowni rodbuildingowych.
Dziwię się jedynie tak rosnącemu powszechnie przekonaniu,że to jedyna i słuszna droga.

Może najlepiej faktycznie było by,żeby w tym sporze "Dragon vs Reszta Świata" w temacie "Nowości Dragona" zostawić miejsce dla wypowiedzi posiadaczom Dragonów nie związanych z firmą i posiadaczom handmadów nie posiadającym pracowni. :rolleyes: ;)


Każda osoba ma indywidualne preferencje, jedna osoba nie będzie się bawiła w jakieś high endy i w super firmy tylko weźmie pierwszy lepszy produkt jaki jaki jest w danej ofercie niż bawiąc się w produkty na specjalne zamówienia ponieważ nie są mu potrzebne do szczęścia.

#79 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4913 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 05 listopad 2012 - 06:14

Tu przepraszam modów , bo to strona źle funkcjonowała :unsure:

#80 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 06 listopad 2012 - 09:53

No cóż można począć z takim prostackim wmówieniem ? Można je grzecznie połknąć niczym hodowlana gęś marketingowa kluchę , co nam tu zakładowy lobbysta Taps niecnie sugeruje , tajemniczymi przy tym , żadnej wiedzy nie wnoszącymi ogólnikami szermując (...)


1.nie jestem zakładowym lobbystą.Nie jestem związany z tą firmą.
2.wiedzą mam praktyczną i wedkarską i rodbouldingową(przyznam nieskromnie że sporą).A Ty Sławku jej zapewne jej( nie posiadasz.A twój teoretyczny internetowy onanizm mnie nigdy nie przekonywał.
3.nie zamierzam w Tobą dyskutować.Zostań przy swojej racji,jak Ci tak wygodnie i dobrze się z tym czujesz.Napisałem w tym temacie o "odejściu" i spojrzeniu szerzej na sprawę.I Tobie to polecam,w szczególności.