[guciolucky]

Jeśli kolega miał na myśli coś takiego? to ja już porobię te zdjęcia a Ty strugaj dla mnie night jointed OK? bo to już lada dzień będzie potrzebne...

 

 

[andrklim]

Janusz.

Tą zbieraninkę w miseczce zalej olejem i na ogień.

Wiesz przecież doskonale, że w "naszych" rejonach ten rozmiar z głębokiego oleju najlepiej smakuje.

Pozdrawiam (i przepraszam za off top ale nie mogłem się powstrzymać).

PS. Nie "onlajnój" tylko rób woblerki.

[woblery z Bielska]

Na moich kochanych przyjaciół można liczyć. Już po czterech miesiącach od rozpoczęcia wątku pierwszy wpis od @andrklim. Nie, nie z opisem, jak to nad Sanem obławiał rynnę, którą w międzyczasie odwiedziły dwie kilkuosobowe watahy i próbował skusić jakiegoś pstrąga. I stał tam do czasu, aż przyszedł Maciek i przy pomocy moich woblerów pokazał, ile tam jeszcze było pstrągów. Nie opisał tego, bo w ogóle rzadko pisze. Napisał:

 

Janusz.

(...)

Nie "onlajnój" tylko rób woblerki.

O 22:40. 

 

Pamiętaj, drogi czytelniku, szanuj przyjaciela swego, bo możesz mieć gorszego

PS

Andrzeju, off top`uj sobie do woli, mój wątek to nie świątynia, a Twoje poczucie humoru jest bezcenne    

PS 2

"Off top`uj" jest moim radosnym słowotwórstwem do którego bardzo proszę się nie czepiać

J.

[doktorek]

Na moich kochanych przyjaciół można liczyć. Już po czterech miesiącach od rozpoczęcia wątku pierwszy wpis od @andrklim. Nie, nie z opisem, jak to nad Sanem obławiał rynnę, którą w międzyczasie odwiedziły dwie kilkuosobowe watahy i próbował skusić jakiegoś pstrąga. I stał tam do czasu, aż przyszedł Maciek i przy pomocy moich woblerów pokazał, ile tam jeszcze było pstrągów. Nie opisał tego, bo w ogóle rzadko pisze. Napisał:

 

O 22:40. 

 

Pamiętaj, drogi czytelniku, szanuj przyjaciela swego, bo możesz mieć gorszego

PS

Andrzeju, off top`uj sobie do woli, mój wątek to nie świątynia, a Twoje poczucie humoru jest bezcenne    

PS 2

"Off top`uj" jest moim radosnym słowotwórstwem do którego bardzo proszę się nie czepiać

J.

Janusz, wybacz, ale chęć posiadania kolejnego woblerka jest silniejsza ode mnie

"...słowotwórstwem do którego bardzo proszę się nie czepiać"

wydaje mi się że powinno to brzmieć: "...słowotwórstwem, którego bardzo proszę się nie czepiać"

Czepia się "czegoś", a nie "do czegoś"

Pozdrawiam z ogromną przyjemnością

[woblery z Bielska]

Janusz, wybacz, ale chęć posiadania kolejnego woblerka jest silniejsza ode mnie

"...słowotwórstwem do którego bardzo proszę się nie czepiać"

wydaje mi się że powinno to brzmieć: "...słowotwórstwem, którego bardzo proszę się nie czepiać"

Czepia się "czegoś", a nie "do czegoś"

Pozdrawiam z ogromną przyjemnością

Z radością informuję, że się nie zgadzam z Twoją, bardzo przebiegłą interpretacją. Przez zastosowanie skrótu zmieniłeś wydźwięk i znaczenie zdania.

Nie odnosiłem się ogólnie do swego słowotwórstwa, tylko wskazywałem konkretny przykład. I prosiłem, by tego przykładu się nie czepiać. Jasno, logicznie, jednoznacznie. I tej wersji będę bronił

Jeśli chęć posiadania kolejnego mojego woblerka jest tak silna, to cennik znasz. I musisz przyznać, że przelicznik cena/jakość jest (tu brakuje mi słowa, a niech tam) znakomita

[Manniek66]

Hehe , widzę że parcie na Twoje gratisowe woblerki jest nieziemskie

Użytkownik Manniek66 edytował ten post 08 marzec 2013 - 22:10

[woblery z Bielska]

Hehe , widzę że parcie na Twoje gratisowe woblerki jest nieziemskie

Chyba muszę ogłosić, że przy zamówieniu dziesięciu, jedenasty jest gratis.

Ojej, miałem napisać dwudziestu     

[doktorek]

Jestem upierdliwy - wiem.

Jednak:

czepiać się

Językoznawstwo

Związki wyrazowe
Rekcja tego czasownika będzie dla każdego prosta, jeśli weźmie pod uwagę czasownik chwytać (synonim czepiać się w jego dosł. zn.). Zatem czepiać się kogoś, czegoś, nigdy – czepiać się do kogoś, do czegoś: Poloniści zazwyczaj czepiają się każdego słowa; Rolkarz uczepił się samochodu.
Uwaga! Błędne konstrukcje z tym czasownikiem powstają zapewne przez analogię do pokrewnego słowa przyczepiać się, które łączy się w związku rządu z rzeczownikami wprowadzanymi przyimkiem do: Poloniści przyczepiają się do każdego słowa.

Magdalena Tytuła, Marta Łosiak "Polski bez błędów. Poradnik językowy dla każdego"

[woblery z Bielska]

@doktorku kochany, ale czy my mówimy o języku niemieckim, czy polskim?

Temat zaczyna być uciążliwy i niezrozumiały dla ogółu czytających, dlatego proszę o ewentualny ciąg dalszy na priva. A zdanie dla nieumiejących czytać ze zrozumieniem brzmiało tak: 

 "Off top`uj" bardzo proszę się nie czepiać 

Czyli czegoś!

Użytkownik woblery z Bielska edytował ten post 08 marzec 2013 - 23:32

[Manniek66]

Janusz , skończ ten konkurs i tyle.Bo tylko Ci wątek co jakiś czas ktoś "zaśmieca" - to tylko taka moja luźna sugestia  

[GrzsiekM]

Racja, wszystko ma swoje granice przyzwoitości. Więcej kłótni o jeden przecinek, niż rozmów o tych cudnych woblerach...

[guciolucky]

Kosztują tyle, że wstyd sępić tym bardziej, że robienie woblerów to nie wbijanie bąków w kanapę. 

[Manniek66]

Dokładnie , Janusz swoje wobki sprzedaje moim zdaniem po bardzo dobrych pieniądzach

Użytkownik Manniek66 edytował ten post 09 marzec 2013 - 16:13

[woblery z Bielska]

Po długim zastanowieniu podjąłem decyzję o zakończeniu konkursu ortograficznego. 

Jest to forum wędkarskie, nie językoznawców, z tego powodu niektóre kwestie są ogólnie niezrozumiałe. Miałem nadzieję, że zwrócę uwagę na problem związany z bylejakością niektórych wpisów, czy bardzo powszechnych błędów językowych. A że sam całe życie borykam się z kłopotami z ortografią i tylko dzięki postępowi technicznemu (program) moje wpisy nie rażą, to wiem, że odrobina staranności i można swoje myśli uczynić bardziej czytelnymi. Trochę padłem ofiarą własnego sukcesu i poczułem się niekomfortowo. Zamiast puszczania oka do kolegów, polowanie z nagonką. 

Ale absolutnie nie żywię do nikogo, również do @doktorka urazy. Może nie dziś, a za miesiąc, ale konkurs kiedyś pewnie dobiegł by końca.

Coś się kończy, coś się zaczyna. Myślę, że nowy konkurs będzie z nie mniejszym pożytkiem dla merytorycznego poziomu JB.

Niniejszym ogłaszam, że będę śledził (w miarę swoich możliwości) wpisy na jerkbait.pl i te, które subiektywnie i jednoosobowo uznam za szczególnie wartościowe, merytoryczne, przydatne lub bardzo śmieszne, a przede wszystkim hojne, chęcią dzielenia się swą wiedzą lub np. sprzętem, będę nagradzał wg własnego uznania swoim rękodziełem. Nie kierują mną jakieś ukryte intencje. To mój sposób na zmianę świata, który zmierza w kierunku, którego nie aprobuję. Będę w ten drobny sposób promował te zachowania, które uznaję za wartościowe i godne powielania.

Konkurs ortograficzny niniejszym został definitywnie zakończony.

Pozdrawiam

Janusz

[MateuszM]

A ja tam wolę żeby mnie ktoś poprawił to da się jeszcze edytować ,a tak to stoi byk na byku.I sam robię dużo błędów bo nie zauważę to nawet jest takie przysłowie u mnie wśród znajomych "lepiej nie błądzić, bo ci ktoś niezauważony przypier**** ". Tak, że takich jak pan to ze świecą szukać zwłaszcza teraz jak świat schodzi na psy.Pozdro

[krzyko]

Widzę że nie tylko wypowiadasz się więcej niż poprawnie w ojczystym języku ale posiadasz też spore zdolności dyplomatyczne .O umiejętnościach manualnych już nie wspomnę.

[Tomy]

Po długim zastanowieniu podjąłem decyzję o zakończeniu konkursu ortograficznego. 

...i chwała Bogu.Mogę teraz pisać w Twoim wątku bez zbędnej "spiny". Chyba widziałem jakiś czas temu Twoje dzieło u Antończyka.Była to imitacja strzebli z takimi złoceniami,plamkami itp.Powiem szczerze,rzadko robią na mnie aż takie wrażenie przynęty.To był po prostu kosmos.Pogratulować by wypadało talentu ale to raczej zdolności wrodzone.

Janusz świata nie zmienisz.Taki już jest a będzie coraz gorszy.Minęły czasy naszej młodości,prywatek,rzek pełnych ryb.Nikt się nie wspiera,wszyscy żyją dla siebie bo w tą stronę zmierza ewolucja.

[woblery z Bielska]

...i chwała Bogu.Mogę teraz pisać w Twoim wątku bez zbędnej "spiny".

 "Spinę" to ja miałem za każdym razem, gdy siadałem do klawiatury    

Chyba widziałem jakiś czas temu Twoje dzieło u Antończyka.Była to imitacja strzebli z takimi złoceniami,plamkami itp.Powiem szczerze,rzadko robią na mnie aż takie wrażenie przynęty.To był po prostu kosmos.(...)

Dziękuję z całego serca. Zawsze miło czytać pochlebne opinie na temat swoich poczynań, a pozytywna opinia z ust człowieka który odniósł sukces w lurebuilding`u jest cenna podwójnie.

Oferta "machniom" nadal aktualna

[chrzanek]

Nie tylko ładne woblerki,ale też łowne.Co prawda miałem mało czasu na testing,ale trzy "trzydziestaczki" skusiłem.Jednego na strzebelkę,a dwa na słonecznicę,po za tym jedno branie,więc się troszkę działo.Kolega nie miał Januszowych wobków i tylko jednego pstrążka trafił.
Jak one chodzą!Praca tych wobków jest poezją,taka jaką lubię.Nie wyrywa kija z łapy,woblerek bardzo gęsto drobi,no i jak to mówią nie po sznurku chodzi,w czasie prowadzenia odchodzi od prostej ,bardzo realistycznie naśladuje małą rybkę,strzebelka jak żywa.Słonecznica tak piknie pracuje,że sam miałem chęć zaatakować.Widać,że tworzył je wędkarz z ogromnym doświadczeniem.Jeszcze niejednego rybulca nabiorą te wobki.
Kilka fotek z nauki pływania wobków.Pstrążki małe,więc tylko jednego pomęczyłem do zdjęć.

 100_0279_20130310234300152.jpg   66,67 KB   189 Ilość pobrań
Ot takie maluchy tylko brały,ale następnym razem postaram się o większe...
 100_0281_20130310233846360_20130311000632929.jpg   98,81 KB   331 Ilość pobrań
A tu moje małe statko Januszowej biżuteri,słaby aparat,zdjęcie nie oddaje piękna wobów.
 100_0286_20130310233100550_20130311000335084.jpg   271,23 KB   336 Ilość pobrań

Użytkownik chrzanek edytował ten post 11 marzec 2013 - 00:12

[GrzsiekM]

Otworzenie paczki od Janusza, przyprawiło mnie o zachłyśnięcie się obiadem....
ŻADNE zdjęcie nie oddaje tego jak te woblery na prawdę wyglądają. Nie mogę od nich oderwać wzroku, normalnie szok...