[woblery z Bielska]

Sezon na szczupaki trwa, więc co i raz nowe partie jerków wykluwają się w warsztacie

 

 

 

 

 1.JPG   88,31 KB   25 Ilość pobrań   2.JPG   94,81 KB   25 Ilość pobrań   3.JPG   111,36 KB   24 Ilość pobrań

[ezehiel]

Piękności.
Jeszcze nie testowałem, leżą w pudełku i czekają. Może ten weekend?

[lenny]

Świetne jak zawsze😀
Jaką wielkość i waga?

[woblery z Bielska]

8 cm, 14 gramów

[krzysiek gżybek]

Piękności.
Jeszcze nie testowałem, leżą w pudełku i czekają. Może ten weekend?

Panie w ten werkend to te pióropusze zrób,już z miesiąc czekam

[woblery z Bielska]

Panie w ten werkend to te pióropusze zrób,już z miesiąc czekam

Aż się za swój pióropusz złapałem, o czym to ja obiecawszy zapomniałem, nim się zorientowałem, ze to nie ja obiecałem.

     

[lenny]

8 cm, 14 gramów

Czyli takie w sam raz, jak dla mnie😀

[ezehiel]

Panie w ten werkend to te pióropusze zrób,już z miesiąc czekam

@krzysiek gżybek, problem, że mnie prawie w domu nie ma. Ciągle na wyjeździe z firmy.

[woblery z Bielska]

Jak ktoś ma tendencje do uzależniania się, to tej przynęty nie powinien brać do rąk. W tym roku okonie, szczupaki - czyli standard, oraz wreszcie klenie i pstrągi. Ilość pustych brań spora, ale widowisko tak wciąga, że nie można przestać Dodatkową zaleta jest to, że zwykle popperka zasysają największe sztuki ze stada

 

 

 4.JPG   66,69 KB   23 Ilość pobrań

[BOB]

Chętnie posiadł bym coś z tego stada drogą kupna  

[woblery z Bielska]

No to zapraszam na priv

[woblery z Bielska]

Międzybrodzie.

Klimaty bardzo już jesienne, ryby słabo brały, ale za to jak już coś zagryzło....

Kolejny raz @cyprysowe raczki przywołały mi na twarz uśmiech. Na główce, czeburaszce, bocznym, dropszocie - jak kto lubi. Bez różnicy. Działają na okonie hipnotyzująco

 

 

 

 

 

 

 20181011_090915.jpg   44,13 KB   22 Ilość pobrań  20181011_090921.jpg   51,4 KB   23 Ilość pobrań  20181011_113134.jpg   84,91 KB   22 Ilość pobrań  20181011_113050.jpg   72,52 KB   21 Ilość pobrań

[woblery z Bielska]

Miałem się jeszcze wstrzymać, ale co tam, pochwalę się

 

Łowisko ekstremalnie zakrzaczone, Świnna-Poręba. Początek września.

 

 

Nic nie bierze, przynajmniej u mnie nic nie bierze Po jakiś czterech godzinach bez kontaktu, wymianie iluś tam gumek (główka, boczny trok), oraz woblerów i blaszek, przypomniałem sobie, że od jakiegoś czasu noszę ze sobą woblerek twitchingowy, który trochę odchudziłem. Wzór miał (zewnętrznie) już kilka lat, ale wiosną postanowiłem go przerobić, wykonałem kilka testowych egzemplarzy, wybrałem jedną wersję obciążenia, pomalowałem... I schowałem do pudełka. Jakoś nie było okazji do wypróbowania go w praktyce. Zawsze "brakowało czasu". Tym razem czasu miałem aż nadto. Założyłem woblerka, rzut kontrolny, czy wszystko OK i następny już normalny. Fajnie leci  Prowadzę spokojnie, z lekkimi szarpnięciami, doprowadzam w okolice zatopionego krzaka, podnoszę kij do góry i przyspieszam zwijanie. Łup! Walnął tak, że pierwsza myśl - szczupak! Ale nie  Trzy razy właził w krzaki, raz czekałem kilka minut, ale wypłynął Zestaw delikatny, plecionka 0,10 Guide 8X Vision od Dragona, delikatny kijek, dostosowany do miotania woblerkami i gumkami do 10 gramów, więc nie było co się stawiać, a mocniejszym sprzętem, który miałem ze sobą, ciężko byłoby rzucać woblerkiem o wadze czterech gramów. Ryzyko się opłaciło i po emocjonujących zmaganiach okoń trafił do podbieraka.

 

 

Miarka pokazała 37 cm Jeszcze tylko szybkie foto na pamiątkę... W tym momencie przyjechał wędkarz. Kręcił się przy samochodzie. Wstałem z kolan , by zapytać, czy zrobi mi zdjęcie, w tym samym momencie okoń podskoczył, dwa odbicia i już odpłynął. I tyle go widziałem

 

 

 

Wracam do wody, pełen emocji i dobrych nadziei. Ponownie rzut w tym samym kierunku, ponownie lekkie szarpnięcia, podnoszę wędzisko do góry i - zaczep. Nie była to ryba, ale regularny, solidny zaczep. Pstryknięcia, skubanie, inne sztuczki które w podobnych sytuacjach zwykle dawały radę, tym razem zawiodły. No, to se połowiłem  

 

Po południu podeszły okonie i szczupaczki, ale nic godnego uwagi już się nie powtórzyło. Na następny dzień zabrałem się za dokończenie klonów tego egzemplarza. Połowiły i okonie, i klenie na Sole, choć okazów już nie trafiłem. Uważam, że tak naprawdę swoją wartość pokażą dopiero wiosną, na pstrągach. Z myślą o nich je stworzyłem Wobler pomimo sporej wagi czterech gramów przy smukłym korpusie 5 cm długości, daje się bardzo płytko prowadzić. Jest oczywiście tonący i można nim pracować na głębokości około jednego metra (rzeka o średnim uciągu, rzuty pod prąd), lub, jeśli komuś starcza cierpliwości, w jeziorze to i głębiej. Wobler pracuje mocno i raczej nie służy do ciągnięcia pod prąd rzeki, natomiast do zatrzymania w nurcie  - jak najbardziej. Zrobiłem już trzecią serię tego modelu, tym razem pobawiłem się trochę z opalizacjami. Jeśli ktoś chce dołączyć ten wzór do swojego arsenału, to jeszcze dziś pojawi się taka możliwość

 

 

 

 20180920_144501.jpg   119,44 KB   23 Ilość pobrań  20180920_144847.jpg   119,33 KB   24 Ilość pobrań  20180920_144912.jpg   75,77 KB   24 Ilość pobrań  1.JPG   62,5 KB   26 Ilość pobrań  2.JPG   54,94 KB   26 Ilość pobrań  20180905_134302.jpg   88,33 KB   26 Ilość pobrań

[zgred]

Witam, i tak o to od 1 strony dotarłem do ostatniej podczas tej lektury wiele się dowiedziałem i nauczyłem, kilka pomysłów podpatrzylem, które nie ukrywam zamierzam spróbować wykorzystać za co dziękuję i jak dojadę do przyzwoitego poziomu woblerkow, nie omieszkam wysłać i prosic (błagać) o test i opinie ale to moze jeszcze potrwac. Czekam na dalszy rozwoj wątku a wobki mega mistrzostwo

[woblery z Bielska]

Sto siedemdziesiąt dwie strony?

Współczuję

 

 

Za dobre słowa bardzo dziękuję, jeśli coś podpatrzyłeś i chcesz wykorzystać, to jestem dumny. Życzę Ci powodzenia w tworzeniu łownych i bardzo łownych przynęt

[zgred]

Nie ma czego współczuć jak dobra książka o ukochanej tematyce, i się posmialem, i zaciekawilem, a i nawet chwile grozy były. Jak jakis wolny fundusz się u mnie pojawi, na pewno zwrócę się z zamowieniem, jeżeli dalej tworzysz te arcydzieła

[woblery z Bielska]

Taka ciekawostka w moim ogródku. Dzisiejsze zdjęcie

 

 

Ma ktoś śmietanę?

 

 

 ,..jpg   110,88 KB   29 Ilość pobrań

[ezehiel]

Ty to umiesz odzwierciedlić naturę. Brawo.

[trimer]

Januszu ty to masz fajnie truskaweczki w ogródku w połowie listopada nonono zdrowy ten ogródeczek hehe

[Piotrek Milupa]

Janusz wszystkiego co najlepsze