Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Woblery z Bielska

woblery

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3679 odpowiedzi w tym temacie

#461 OFFLINE   Manniek66

Manniek66

    Manniek66

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2343 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Bartosz

Napisano 14 lipiec 2013 - 21:29

A no zaniedbałeś , ostatnio chciałem podglądnąć co nowego zmajstrowałeś a tu cisza... 

 

A kiełbik cóż - klasa sama w sobie ;) 



#462 OFFLINE   Krystekwolf

Krystekwolf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 14 lipiec 2013 - 21:34

A ja jutro wrzucę fotki rybki złowionej dzisiaj na Wisełce ,na 5cm wobek Janusza,jeżeli Janusz się zgodzi.

Chodzi nie o wielkość ,tylko o gatunek i sprzęt na jaki została wyholowana.

Ps. kiełb mega .



#463 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 14 lipiec 2013 - 21:41

Nie wiem jak to zrobiłem, napisałem i nie ma, więc jeszcze raz.  :)

 

Nie ma cię i nie ma w twoim wątku. Kombinuję tak, albo struga coś nowego, albo jest na Jeziorze Żywieckim, albo na zawodach. Ze zdjęć widać, że z pierwszą opcją trafiłem. :D 

Pstrągi będą go wąchały. 



#464 OFFLINE   Woblery TG

Woblery TG

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 940 postów
  • LokalizacjaPomorze
  • Imię:Tomasz

Napisano 14 lipiec 2013 - 21:43

Świetny!



#465 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 14 lipiec 2013 - 22:00

W piątek po południu wyskoczyłem z @wojto-rybą na chwilę nad Żywieckie. Szukaliśmy okonia. Ze zmiennym szczęściem. Silny wiatr nie pomagał. Czas płynął, wiatr wiał, okonie gabarytami nie powalały - standard. 

Pojawiające się co pewien czas uderzenia boleni działały na wyobraźnię, W końcu nie wytrzymaliśmy i woblery boleniowe zawisły na końcach naszych zestawów. Kolejne rzuty, kolejne chlapnięcia, wreszcie jest! Nie jakiś wart licznych fotek. Ot zwykły półmetrowiec. Ale radość ogromna :)

Kolejne rzuty, kolejne - rutyna. Standard. I standardowy brak efektów. :rolleyes: Wreszcie zdjąłem "łowny" wobler i dałem Wojtkowi. Może i jemu przyniesie dziś szczęście? Zakładam podobnego. Kilka rzutów i - jest! Znów niewielki. Dociągam do łodzi - okoń! Pewnie wisi na tylnej kotwicy. Na oko czterdziestak. Kilka szybkich fotek  - mam na komórce, jutro spróbuję wstawić. 

 

Teraz dwa cytaty z korespondencji z ubiegłego tygodnia: 

 

"Witam, kupiłem od pana jakiś czas temu parę woblerów, bylem na początku dość sceptycznie nastawiony, ale oliwkowe boleniówki naprawdę świetnie sobie radzą... tylko ze nie z boleniami  :) okonie szczupaki... Naprawdę bardzo często się wieszają." I dalej: "To że nie został jeszcze odgryziony uznałem troszkę jako cud  :lol: dlatego postanowiłem chuchać na zimne.

Następnym razem dodam jakiś przypon surflonowy do 3 kg i myślę ze będzie się komponował." A na zakończenie: "Wczoraj niestety straciłem jednego z tych pierwszych które kupiłem, Obcinka szczupaka na Sole  :("

Oraz drugi respondent: "Powiem Ci, że tyle czasu szukałem woblerów do tzw. wolniejszego prowadzenia, w końcu znalazłem, u Ciebie. Wszystkim którym tłumaczyłem że chcę takie woblery które będą pracowały przy można tak powiedzieć- normalnym ściąganiu ,a nie speedzie,kiwali głową. Jak je tylko zwodowałem to od razu gęba mi się uśmiechnęła."

 

Woblery, które nazywam "boleniowymi", łowią chyba więcej innych ryb (przyłów) niż boleni. Nie jest to tylko moje doświadczenie. Każdy, kto robi woblery boleniowe, którymi można łowić trochę wolniej, może to potwierdzić. Czemuż więc nazywamy je boleniowymi? B)  



#466 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 14 lipiec 2013 - 22:07

(...)

Nie ma cię i nie ma w twoim wątku. Kombinuję tak, albo struga coś nowego, albo jest na Jeziorze Żywieckim, albo na zawodach. Ze zdjęć widać, że z pierwszą opcją trafiłem. :D

(...)

Byłem na jeziorze. I na zawodach też :)  Zawody na stawach, łowienie gruntowe, więc się nie liczy. Nawet, jeśli wygrałem B) 

​Czyli trafiłeś potrójnie :D  :D  :D  


  • joker lubi to

#467 OFFLINE   Karol Krause

Karol Krause

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4148 postów
  • LokalizacjaBIAŁOŁĘKA-GŁOGÓW
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Krause

Napisano 14 lipiec 2013 - 23:39

Pięknie wybarwiony ten kiełbik ;)



#468 OFFLINE   Franc

Franc

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1538 postów
  • LokalizacjaPłock
  • Imię:Jacek

Napisano 15 lipiec 2013 - 07:16

Witaj Janusz

Piękny kiełbik :)

a z kiełbiami to nie jest tak że one w stadach żyją

jak by takie stadko nie miało domu , to ja mam jeszcze troszke wolnego miejsca :lol:



#469 OFFLINE   kojoto

kojoto

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 52 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Maciek

Napisano 15 lipiec 2013 - 09:47

Piękne wobki :) Ale czemu one takie krzywe ;) ;):P Rozumiem. Taki kaprys :)

 

witaj :)



#470 OFFLINE   kubaS 1

kubaS 1

    ks-lurebaits

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3025 postów
  • LokalizacjaTarnobrzeg
  • Imię:Kuba

Napisano 15 lipiec 2013 - 10:18

Piękne wobki :) Ale czemu one takie krzywe ;) ;) :P Rozumiem. Taki kaprys :)

 

witaj :)

JA pierdziele, nie czaje takich ludzi .... Janusz napisał w Twoim wątku swoją opinie, Ty to odczytałeś jako atak i teraz wystosowujesz kontratak, nie czaje takiego postępowania ....


  • krystiano1981r lubi to

#471 OFFLINE   Woblery TG

Woblery TG

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 940 postów
  • LokalizacjaPomorze
  • Imię:Tomasz

Napisano 15 lipiec 2013 - 10:58

Na moje półślepe oko to żart był chyba!



#472 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 15 lipiec 2013 - 18:17

Nowości ciąg dalszy :)

 

Na dobry początek pójdzie

1. Słonecznica. 

Zyskała korektę obciążenia, nowy ster i mocniejszą pracę, taką bardziej na stojącą wodę.

W prądzie też daje radę ;)

Załączony plik  słonecznica.JPG   51,94 KB   237 Ilość pobrań

Jeśli ktoś lubi łowić na mocniej pracujące przynęty, będzie usatysfakcjonowany.

 

Przy okazji, kilka słów odnośnie mojej filozofii doboru woblerów. 

Jeśli dysponuję "dużym" łowiskiem, czyli takim, którego nie mam czasu lub ochoty dokładnie obłowić, a chcę tylko "zdjąć dyżurną rybę" (trening w poszukiwaniu typowych stanowisk ryb, nie "zdeptana" woda w czasie zawodów, łowienie rekreacyjne połączone ze sporym przemieszczaniem się), to stosuję woblery o mocnej, wyrazistej pracy. Takiej bardziej X niż lusterko ;) Także w miesiącach letnich ryby lepiej reagują na mocno pracujące przynęty. 

Sytuacja zmienia się, jeśli woda, którą zamierzam (lub jestem zmuszony - zawody ;) ) obłowić jest już przez innych wędkarzy przełowiona, poluję na wypatrzonego wcześniej drapieżnika, albo "czuję", że w tym miejscu jest coś, co koniecznie chcę poczuć na kiju :D Wtedy zmieniam taktykę i przynęty. Obławiam miejscówkę dokładnie, precyzyjnie prowadząc przynętę, staram się prowadzić woblery wolniej, więcej niż zwykle dodając ruchu wędziskiem. I stosuję woblery mniej agresywne. Stonowane zarówno w akcji, jak i kolorystyce. Dotyczy to w równej mierze pstrągów, jak i kleni, czy np. okoni. 

Oczywiście są wyjątki spowodowane konfiguracją dna czy możliwościami podejścia do miejscówki, ale zasada (zwykle) się sprawdza.

 

Dziś obserwuję, że coraz większa rzesza ludzi chce mieć wynik szybko i łatwo. Ze szczególnym naciskiem na "szybko". Dotyczy to również licznych wędkarzy, którym nie chce się spędzać setek godzin nad wodą, gdy czasem jest zimno, wieje i pada, czasem praży słońce i nie ma czym oddychać, a do tego komary wielkości ważek atakują każdy odsłonięty centymetr ciała. I ryby nie biorą. Bez analizowania, dociekania, poznawania. Chcą "cudowną" przynętę, która złowi "za nich", nieomal sama, bez ich udziału. Wiarę w tą jedną jedyną, "cudowną" przynętę skutecznie podsycają działy marketingowe i "szeptane" legendy. A prawda jest taka, że nic nie zastąpi doświadczenia, znajomości łowiska i wielokrotnego "obłowienia" danej przynęty w różnych warunkach. Setek godzin spędzonych w różnych warunkach nad wodą, często bez brania, gdy ryby "gdzieś się pochowały". Triumf tak wypracowany smakuje zupełnie inaczej, niż nałowienie się "do syta" na sztucznie zarybionym, komercyjnym "domu schadzek ;) "

 

No dobra, rozgadałem się, a mam do zaprezentowania jeszcze jednego woblerka. Podobnie jak kiełbik,

2. Klenik ma długość 6 cm, ale jest bardziej smukły.

Załączony plik  3.JPG   49,59 KB   319 Ilość pobrań

 

Załączony plik  1.JPG   52,35 KB   336 Ilość pobrańZałączony plik  2.JPG   50,09 KB   272 Ilość pobrań

 

Odpowiadając na zapytania zadawane na priva i telefonicznie informuję, że owszem, można "zapisywać się" na kiełbie. Tak samo, jak i na inne przynęty z mojego wątku.

I ostatnia informacja, jeszcze dziś trafi na giełdę kilka sztuk boleniówek i kleników :rolleyes:


  • joker lubi to

#473 OFFLINE   jabadaon

jabadaon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 597 postów
  • LokalizacjaMałopolska

Napisano 15 lipiec 2013 - 18:56

to ja się zapisuję na kleniki, kiełbiki, słonecznice i strzeble  :)

 z ciekawości - łapiesz w czernichowie na kanale?


Użytkownik jabadaon edytował ten post 15 lipiec 2013 - 18:57


#474 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 15 lipiec 2013 - 19:24

to ja się zapisuję na kleniki, kiełbiki, słonecznice i strzeble  :)

Zapisy proszę na priva :)

 

 z ciekawości - łapiesz w czernichowie na kanale?

Odpowiem Ci anegdotką.

Otóż, gdy byłem jeszcze nastolatkiem, podszedłem nad jeziorem do starego wędkarza. Miał chyba ze czterdzieści lat, czyli mniej niż ja obecnie ;) i spróbowałem pociągnąć go za język staropolskim "Złapał pan coś?" Odpowiedź zapamiętałem do dziś. Brzmiała: 

"Młody człowieku, łapie - to się baby za d#pę, a ryby się łowi"

 

Nie obrażaj się proszę, nie chciałem być złośliwy, tylko tak mi się przypomniało :)

Tak, czasem łowię na kanale poniżej zapory w Tresnej. Ale teraz jest to już tylko kilka dni w roku. Łowisko potrafi darzyć, tylko ja nie lubię tłoku :rolleyes:



#475 OFFLINE   Krystekwolf

Krystekwolf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 15 lipiec 2013 - 19:33

Janusz, łuska wygląda jak by była za szkłem,i była rzeżbiona,wygląd jest mega.

Chociaż praca ,sądząc po tych które mam od Ciebie też super.



#476 OFFLINE   kojoto

kojoto

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 52 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Maciek

Napisano 15 lipiec 2013 - 20:10

JA pierdziele, nie czaje takich ludzi .... Janusz napisał w Twoim wątku swoją opinie, Ty to odczytałeś jako atak i teraz wystosowujesz kontratak, nie czaje takiego postępowania ....

 

wyluzuj

 

Na moje półślepe oko to żart był chyba!

 

oczywiście,że to był żart :) ;)

 

wobki pierwsza klasa. Jakbym nie miał pełnych wobków pudeł to bym coś zamówił ;)



#477 OFFLINE   kubaS 1

kubaS 1

    ks-lurebaits

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3025 postów
  • LokalizacjaTarnobrzeg
  • Imię:Kuba

Napisano 15 lipiec 2013 - 20:14

wyluzuj

 

 

oczywiście,że to był żart :) ;)

 

wobki pierwsza klasa. Jakbym nie miał pełnych wobków pudeł to bym coś zamówił ;)

Sorka, chyba rzeczywiście przegiełem pałeczke :D

Przepraszam, ale jeszcze nigdy tak jak dziś mnie nie zeźlił jak poczta polska i chyba mi sie udzieliło :D


Użytkownik kubaS 1 edytował ten post 15 lipiec 2013 - 20:47

  • wobler66 lubi to

#478 OFFLINE   jabadaon

jabadaon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 597 postów
  • LokalizacjaMałopolska

Napisano 15 lipiec 2013 - 20:44

Zapisy proszę na priva :)

 

Odpowiem Ci anegdotką.

Otóż, gdy byłem jeszcze nastolatkiem, podszedłem nad jeziorem do starego wędkarza. Miał chyba ze czterdzieści lat, czyli mniej niż ja obecnie ;) i spróbowałem pociągnąć go za język staropolskim "Złapał pan coś?" Odpowiedź zapamiętałem do dziś. Brzmiała: 

"Młody człowieku, łapie - to się baby za d#pę, a ryby się łowi"

 

Nie obrażaj się proszę, nie chciałem być złośliwy, tylko tak mi się przypomniało :)

Tak, czasem łowię na kanale poniżej zapory w Tresnej. Ale teraz jest to już tylko kilka dni w roku. Łowisko potrafi darzyć, tylko ja nie lubię tłoku :rolleyes:

obrażać się nie mam zamiaru - z ciekawości zapytałem, gdyż byłem tam w tym roku pierwszy raz od kilku lat i milo mnie łowisko zaskoczyło



#479 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 15 lipiec 2013 - 21:38

Januszu, jesteś królem transparentnego designu na wyciskanej folii. Ostatnia przynęta mega.


  • Krystekwolf lubi to

#480 OFFLINE   Krystekwolf

Krystekwolf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 15 lipiec 2013 - 21:54

Powiem więcej ,mam takiego malucha  5,5cm od Janusza (niby boleniowego ;) )a ostatnio zapakował mi w niego sumek.

Nie jakiś potwór ,ale na żyłeczkę 0,22 i kijek do 21 gram to już coś.Zrobił to na przykosie ,na której spadzie było 80cm wody.

Mimo ,że to nie bolek ani sandał,to zawsze frajda.Widziałem jak zwinął za drobnicą parę razy,ustawiliśmy się na niego,ale na nic większego nie chciał puknąć,dopiero mocniej pracująca piąteczka Janusza go skusiła.

Ps. myślałem(po zawirowaniu wody,przy ataku na drobnicę) że będzie fajny sandał,no cóż


Użytkownik Krystekwolf edytował ten post 15 lipiec 2013 - 21:56






Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: woblery

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych