Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Woblery z Bielska

woblery

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3679 odpowiedzi w tym temacie

#721 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 listopad 2013 - 21:07

Kamień z serca.  :D  ;)


  • woblery z Bielska lubi to

#722 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 05 listopad 2013 - 09:09

Podgoniłem okonki. Jeszcze tylko dopracuję sposób ich fotografowania ( :blink: ) i będzie nieźle.

Dostały nowy ster. Nowe paski. A niektóre nowy brzuszek :)

 

4 cm                    attachicon.gif1.JPG

4 cm i pomarańczattachicon.gif2.JPG

5,5 cm                 attachicon.gif3.JPG

 

Pirwszoligowe


  • woblery z Bielska lubi to

#723 OFFLINE   1234

1234

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Patryk

Napisano 05 listopad 2013 - 10:55

Ładne woblery, widać włożony ogrom pracy :)


  • woblery z Bielska lubi to

#724 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 05 listopad 2013 - 16:45

Ładne woblery, widać włożony ogrom pracy :)

Staram się ;)

 

Cały czas też staram się lepiej zaprezentować wyniki moich woblerowych poszukiwań ideału. Pogodziłem się z tym, że nie umiem robić zdjęć choćby w przybliżeniu takich, jakie "od niechcenia" potrafi stworzyć Andrzej Stanek, ale się nie poddaję.

A okonie wyszły tak:Załączony plik  a.JPG   80,61 KB   4 Ilość pobrań


  • joker, bobesku i Zwierzu lubią to

#725 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 05 listopad 2013 - 16:50

W "międzyczasie" kontynuuję oklejane piórami.

3 cm, pływające, przy wolnym prowadzeniu zamiatają dupką jak latynoska larwa na wydaniu, ale w nurcie zmieniają swój charakter i drobią jak gejsza :)

Załączony plik  b.JPG   70,47 KB   4 Ilość pobrańZałączony plik  c.JPG   73,16 KB   4 Ilość pobrań


  • Karol Krause, *Hektor* i Tomala lubią to

#726 OFFLINE   bertold12

bertold12

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 299 postów

Napisano 05 listopad 2013 - 19:06

dałeś mi kopa tymi piórkami piekne))



#727 ONLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5011 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 05 listopad 2013 - 19:24

Janusz, piórka od perliczki, kontrastujący podkład i można zrobić woblerka z naturalnym oczkiem?

 

perliczka.jpg

 

perliczka_fot.szybszy_375.jpg



#728 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 05 listopad 2013 - 19:37

Kubo, z perliczek robiłem - fajnie wychodzą. Problem jest taki, że dobrych, czyli nadających się do oklejenia piórek jest mało :( Ale na takie woblerki 2 cm, to da radę. 

Załączony plik  mikrus4.jpg   70,9 KB   3 Ilość pobrańZałączony plik  mikrus9.jpg   43,24 KB   3 Ilość pobrańZałączony plik  mikrus perliczka.jpg   55,04 KB   3 Ilość pobrań

 

Tymczasem pobawiłem się z oświetleniem i "mulatki" wyszły całkiem, całkiem :)  B)

Załączony plik  mulatki.JPG   68,01 KB   3 Ilość pobrań



#729 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 05 listopad 2013 - 21:06

Tych twoich piórkowych mi tu najbardziej brakowało :)



#730 OFFLINE   bertold12

bertold12

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 299 postów

Napisano 05 listopad 2013 - 22:00

Panie Janku spać nie bede przez pana ))))))



#731 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 05 listopad 2013 - 22:11

Panie Janku spać nie bede przez pana ))))))

Bardzo i nieustannie proszę - Janusz. Żaden "pan" :) Już wolę "Janek" ;)

 

A co do snu, cóż, na JB jest tyle wspaniałych tematów do poczytania, że bezsenność jest wręcz zalecana, by wszystko móc przejrzeć :D



#732 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 05 listopad 2013 - 22:12

Może być też Jasiu, a nawet Andrzej.

Byle nie "pan" :lol:



#733 OFFLINE   BARENZ

BARENZ

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 865 postów
  • LokalizacjaKałuszyn
  • Imię:Marcin

Napisano 06 listopad 2013 - 12:32

No stary zmiotłeś teraz pół Jerbaita tymi cudeńkami.A okonie rewelacja.

Gratuluję. :D


  • woblery z Bielska lubi to

#734 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 06 listopad 2013 - 18:05

Niniejszy wpis nie jest atakiem na nikogo - proszę nie brać zawartych tu przemyśleń "do siebie". Jestem bardzo daleki od krytykowania kogokolwiek, zarówno początkujących, jak i uznanych mistrzów. Ot, takie przemyślenia.

 

Spotkałem dziś kolegę, którego znam "od zawsze". Ochrzanił mnie :) Powiedział coś w stylu: 

"Janusz, z tymi woblerami to działasz całkiem wbrew marketingowi. Masz markę, powinieneś zamiast upiększać woblery to uprościć malowanie, zejść trochę z ceny i podwoić produkcję. Ludzie muszą na nie łowić, rwać je na rybach czy na zaczepach, niszczyć i kupować nowe. A nie jak teraz, nosić w pudełkach i chwalić się nimi, albo w ogóle z domu nie zabierać. Dawniej, jak robiłeś brzydsze, to nie było żal zostawić na zaczepie, a teraz - szkoda gadać"

 

Dziś też natrafiłem na wpis Janusza Widła, który napisał o zdobieniu swoich woblerów:

"Z czasem jednak same ryby zweryfikowały sensowność moich zabiegów.Wobler zrobiony dosłownie w biegu przed wyjściem nad ryby byle jak opaćkany pędzlem czy poprostu biały duch okazywały się skuteczniejsze od tych dopracowanych wizualnie w najmniejszych detalach.Zrozumiałem że nieważne jak wobler wygląda ważna jest jego praca."

 

Jest to bardzo powszechna opinia i jeśli wygłasza ją również taki znawca tematu, to jak tu się nie zgodzić? 

 

 

 

I tylko jeden mały robal wątpliwości podgryza taki pogląd. Jeśli wygląd jest nieważny, to czemu osoby, które to głoszą, tyle czasu poświęcają na perfekcyjne dopieszczenie much, czy dobranie "tego jedynego łownego" odcienia gumek? Wszak wszystkie pracują jednakowo, a ich wygląd jest "nieważny". 

 

A może jednak nie jest?

 

Kiedyś dyskutując z jednym z kolegów na temat wpływu koloru grzbietu woblera na brania boleni uzasadniałem, że grzbiet jest ostatnią rzeczą, którą w woblerze boleń dostrzega. Nie miałem racji. Woda ma specyficzne właściwości, to nie jest powietrze. Jedną z tych właściwości jest coś, co nazywamy "lustrem wody". Grzbiet woblera prowadzonego płytko, tuż pod powierzchnią tego lustra, może się w nim odbijać, przez co może być widoczny dla ryb. 

Boki i brzuch ryb, nawet najlepiej skopiowane na woblerach - pozostaną niedoścignionym wzorcem z powodu innego załamywania się światła na łuskach pokrytych śluzem, a innego na farbach czy ALU. Ale jeśli odcień gumy, czy właściwy kształt muszki mają znaczenie, to skąd pogląd, że w woblerach jest właściwie wszystko jedno?

 

Głowacicowe "dziewiątki" z komorą akustyczną, przeznaczone na San :)

Załączony plik  9 cm kom..JPG   77,97 KB   12 Ilość pobrańZałączony plik  9 cm kom II.JPG   75,56 KB   19 Ilość pobrań

 



#735 OFFLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3527 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 06 listopad 2013 - 18:11

Janusz prawda pewnie jak zwykle leży po środku. Raz będą skuteczniejsze dopieszczone ideały, innym razem te zrobione na kolanie.

Ryby zaskakiwały mnie już nie raz ;) Ale ja osobiście zdecydowanie wolę te wymuskane cudeńka.

 

P.S. Dzięki za głowacicowe killery. Te z komorą będą idealne na odcinku nizinnym w nocy :)


  • Dagon lubi to

#736 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 06 listopad 2013 - 18:13

Niech Ci kij często trzeszczy :)



#737 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 listopad 2013 - 18:25

Janusz prawda pewnie jak zwykle leży po środku. Raz będą skuteczniejsze dopieszczone ideały, innym razem te zrobione na kolanie.

Ryby zaskakiwały mnie już nie raz ...

Lepiej tego nie można było ująć, to nie jest tak, że piękne, bogato wykończone, czasem realistyczne do bólu woblery są nieskuteczne, nie jest tak, że twórca zmarnował czas, który im poświęcił, o ile wcześniej oczywiście, dopracował model, przetestował pod względem pracy i przeznaczenia.

Smęcę trochę, wybacz Janusz, ale pisze to jako wielokrotnie rozczarowany klient rodzimego rękodzieła, rozczarowany nie wyglądem przynęt, ale ich pracą. Między innymi dlatego właśnie sięgnąłem sam po nożyk i listewkę, nie mogłem znieść wywalanej w błoto kasy na przynęty dla kolekcjonerów o niemal zerowej przydatności nad wodą.

Nie kieruję tego oczywiście do Ciebie, ani do nikogo personalnie, wiem, że robisz przynęty i łowne i piękne. Niemniej jednak musisz przyznać, że drogą, którą Ty podążasz idą nieliczni. Ja i mój portfel przekonaliśmy się o tym nie raz.

Dzisiaj, jeśli mam kupić jakąś przynętę jej uroda jest ostatnią rzeczą na którą zwracam uwagę, jest ważna, podobnie jak jakość wykonania, ale najpierw zadaję Twórcy kłopotliwe pytania na temat pracy woblera.

Nikt już mi nie chce sprzedawać.... ;)



#738 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 06 listopad 2013 - 18:34

(...)najpierw zadaję Twórcy kłopotliwe pytania na temat pracy woblera.

Nikt już mi nie chce sprzedawać.... ;)

Naprawdę? :rolleyes:

A czego potrzebujesz? Wbrew pozorom, staram się utrzymać ceny bardzo przyjazne portfelom, a i "marudzenie" zwykle dzielnie znoszę :D


  • Kuballa44 lubi to

#739 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 listopad 2013 - 18:37

:D  :D  :D

Jak się okazuje jesteś równie dobrym biznesmenem co rękodzielnikiem. ;)

Na pewno pogadamy jeszcze. :)

 

Pozdrawiam



#740 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 06 listopad 2013 - 18:49

Lubię wyzwania.

Zmagając się z nimi, określamy granice swoich możliwości. Moje motto:

"Jak coś cię przerasta - dorośnij" ;)

 

 

Edyt - motto zapisałem :)


Użytkownik woblery z Bielska edytował ten post 06 listopad 2013 - 18:54

  • Dagon lubi to





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: woblery