Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Woblery z Bielska

woblery

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3679 odpowiedzi w tym temacie

#841 OFFLINE   siwypike

siwypike

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 945 postów
  • LokalizacjaToruń

Napisano 18 listopad 2013 - 09:45

O tak!Janusz jest jeszcze jeden sposób na odczulenie się.Na swoim przykładzie Ci piszę.Miałem kiedyś na trawy i pewien szaman z Głębowic Dolnych poradził żeby nie brać leków i iść w te trawy w największy upał i głęboko oddychać,oddychać i koniecznie nosem tak mocno aż człowiekiem zatrzęsie.Tak też zrobiłem i przeżyłem.Ledwo,ledwo ale uczulenie minęło.Weź te wióry/pył balsiany spod szlifierni i mocno wciągnij do nosa.Ciekawe co się stanie.

Oj dawno się tak nie śmiałem  :)  Wiesz Tomku, dobra trawa nie jest zła. O specyfikach do wciągania nosem też można coś napisać ale pył z wiórami  balsy.... pojechałeś. Tak jak wcześniej pisał Tomek to proponuję testy i szybkiego powrotu do zdrowia życzę. Twój wątek jest bezcenny więc nie może go zabraknąć.  :)


  • *Hektor* i woblery z Bielska lubią to

#842 OFFLINE   NARA

NARA

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 748 postów

Napisano 18 listopad 2013 - 18:11

:D



#843 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5220 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 18 listopad 2013 - 19:43

Nie jestem alergikiem ale jak mnie "końskie muchy" takie siwe łąkowe gzy pogryzą to nieźle mi puchną te miejsca raz nawet musiałem przyjąć kortyzon domięśniowo (ale to opornie włazi w mięcho, jak by ktoś tępy patyk chciał w mięśnie wsunąć brrrr).

 

Na Twoje problemy to fukanie floxitide i ventolin-u powinno pomóc.



#844 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 18 listopad 2013 - 20:08

Maluję, oklejam, maluję - nie szlifuję. Jest nieźle. 

Co do właściwej diagnozy - moja "była" jest Diagnostą Medycznym. Takim doktorem House'm, tylko w Polsce nie jest to lekarz, a analityk medyczny po specjalizacji. Z tego co wiem, jest jednym z lepszych diagnostów w kraju, więc - sami rozumiecie ;)

Za wszystkie z serca płynące porady oraz podtrzymywanie na duchu jestem niewymownie wdzięczny. Serdecznie za nie dziękuję. Wracam do pracy :)



#845 OFFLINE   andrzej1977

andrzej1977

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 34 postów
  • LokalizacjaMińsk Mazowiecki
  • Imię:Andrzej
  • Nazwisko:Karpinski

Napisano 18 listopad 2013 - 20:11

Oglądałem twoje wobki kilka lat temu na zawodach, chyba w Słubicach i po tym jak zmieniłeś styl, to jestem pewien ze co by ci nie dolegało to i tak będziesz je robił -bo po prostu jesteś do tego stworzony.  :D


  • woblery z Bielska lubi to

#846 OFFLINE   dzepetto

dzepetto

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 248 postów
  • LokalizacjaŁężyca

Napisano 18 listopad 2013 - 21:58

Ja nie będę takim twardzielm jak Tomy i nie będę namawiał do namiętnego wciągania wiórów. A wiem, co piszę... Kiedyś miałem silne uczulenie na teściową. Pewnego dnia- po prostu- pokazałem jej kierunek, w którym powinna się udać, aby trafić do drzwi. Przez dłuższy czas nie miałem z tym cholerstwem do czynienia, jednak po roku znów stężenie teściowej w powietrzu wyniosło poziom "wysoki" i tym razem bez zbędnego "dzień dobry" pozbyłem się alergenu. Od tamtej pory nie wiem co to jest reakcja alergiczna! Gdybym jednak "metodą Tomiego" sztachał się na siłę tym alergenem, to z pewnością odsiadywałbym obecnie wyrok dożywocia- zupełnie jak za człowieka...
  • woblery z Bielska lubi to

#847 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 18 listopad 2013 - 23:24

Widzisz, drogi @dzepetto, masz zdrowe podejście i odpowiednią kobietę za żonę. 

Ja miałem tylko zdrowe podejście...

Gdy małżonka urodziła nam synka, po dwóch dniach w domu trafiła z powrotem do szpitala. Kamica nerkowa. Zająłem się synkiem najlepiej jak umiałem, kąpałem, przewijałem, dawałem jeść, chodziłem na spacery. Zasypki, oliwki, pieluszki - wiecie, wszystko nie jest zbyt skomplikowane. Po kilku dniach złapałem właściwy rytm i każdą próbę pomocy z zewnątrz odbierałem jako zaburzenie tegoż rytmu. Ale tylko grzecznie prosiłem, by mi nie pomagano, gdyż sam ogarniam wszystko właściwie.

Każdy posłuchał.

Teściowa nie.

Ale nie krzyczałem, nie złościłem się. Jednak gdy zaczęła szmatą zawiniętą na miotle myć podłogę w kuchni, podłogę, która jeszcze nie wyschła po tym, jak ją umyłem, spytałem z miłym uśmiechem: "Mamusia sprząta, czy odlatuje?"

Odleciała. Do córusi. 

Z jedną babą radzę sobie nieźle. Z dwiema, które zawzięcie się wspierają, to już inna bajka...

Tak więc gratulując Ci żony, podpowiem z doświadczenia. W przypadku rozwodu wina nigdy nie leży tylko po jednej stronie. Zwykle jest pośrodku. Pomiędzy żoną a teściową :D



#848 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2141 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 18 listopad 2013 - 23:40

Nacisnąłem "like",choć czasem  jestem kawałem chama czy sk...syna,tak teściowej jak i  żonie ,trzeba czasem pokazać gdzie jest ich miejsce.Nie jesteśmy święci,nie nie....one też nie są.Sztuką jest to wszystko zrównoważyć,trochę jak w woblerze. ;)


  • woblery z Bielska lubi to

#849 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15991 postów

Napisano 19 listopad 2013 - 00:01

Żadne zrównoważyć.W domu ma być ustrój totalitarny a mąż ma zawsze racje.Zamknąć paszcze.


  • Krystekwolf i woblery z Bielska lubią to

#850 OFFLINE   dzepetto

dzepetto

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 248 postów
  • LokalizacjaŁężyca

Napisano 19 listopad 2013 - 05:25

Janusz, żony nie musisz mi gratulować- wróciła skąd przyszła.
Obecnie mam uczulenie na pył drewniany, ale lekkie. Na żywicę epoksydową już większe- skóra mało mi z rąk nie zejdzie jak się tym pobrudzę. Od samego zapachu poliuretanu boli mnie głowa i jest mi- ogólnie mówiąc- średnio. Mimo wszystko tych alergenów się nie pozbędę. Na swoje potrzeby daję jakoś radę... Nie da się kupić woblera pod konkretną miejscówkę i jeszcze pod swoje preferencje. Jeśli ktoś nie robi przynęt to kupi różne woblery od różnych producentów i coś w miarę optymalnego sobie dobierze. Niech ktoś jednak spróbuje przekonać do łowienia na czyjeś woblery kogoś, kto choć w średnim zakresie opanował struganie... No nie da się...
  • Dagon i woblery z Bielska lubią to

#851 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 listopad 2013 - 07:22

...Niech ktoś jednak spróbuje przekonać do łowienia na czyjeś woblery kogoś, kto choć w średnim zakresie opanował struganie... No nie da się...

Sama prawda, której zresztą już od kilku lat doświadczam, kupując z roku na rok coraz mniej przynęt, robiąc coraz więcej. ;) 


  • *Hektor* lubi to

#852 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15991 postów

Napisano 19 listopad 2013 - 09:52

Maluję, oklejam, maluję - nie szlifuję. Jest nieźle. 

Co do właściwej diagnozy - moja "była" jest Diagnostą Medycznym. Takim doktorem House'm, tylko w Polsce nie jest to lekarz, a analityk medyczny po specjalizacji. Z tego co wiem, jest jednym z lepszych diagnostów w kraju, więc - sami rozumiecie ;)

Za wszystkie z serca płynące porady oraz podtrzymywanie na duchu jestem niewymownie wdzięczny. Serdecznie za nie dziękuję. Wracam do pracy :)

Janusz ale Ty się nie wygłupiaj czasem z pianką czy żywicą.To nie to.Syf w porównaniu do drewna dużo większy.Praca-no można z tego coś wydusić ale drewno przebija to wszystko na łeb na szyje.Robię to i to ale zdecydowanie wole drewno i nie wiem w którym kierunku pójdą dalsze inwestycje. ale tak na 80% w drewno.Poślę Ci parę odlanych korpusów pobawisz się.Jak już jest to uczulenie na balsę.Bierz maskę profi z filtrami węglowymi do lakierowania.Szczelne gogle i robisz.Leki przeciwalergiczne tylko ze starej szkoły-clemastinum lub pochodne.


Użytkownik Tomy edytował ten post 19 listopad 2013 - 09:56


#853 OFFLINE   RUDI75

RUDI75

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 847 postów
  • Lokalizacjafarbyrudi.com
  • Imię:MARCIN

Napisano 19 listopad 2013 - 10:28

Szczerze wam Panowie współczuję teściowych :( . Ja mam to szczęście że moja jest złotą kobietą, aby zięciulek miał spokój przy robieniu wobków co drugi dzień zabiera rano moją córusie do siebie :D , żona z tyrki wraca to małą odbiera. :)



#854 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 19 listopad 2013 - 12:52

Szczerze wam Panowie współczuję teściowych :( . Ja mam to szczęście że moja jest złotą kobietą, aby zięciulek miał spokój przy robieniu wobków co drugi dzień zabiera rano moją córusie do siebie :D , żona z tyrki wraca to małą odbiera. :)

Farciarz :D  ;)

 

 

Janusz ale Ty się nie wygłupiaj czasem z pianką czy żywicą.To nie to.Syf w porównaniu do drewna dużo większy.Praca-no można z tego coś wydusić ale drewno przebija to wszystko na łeb na szyje.Robię to i to ale zdecydowanie wole drewno i nie wiem w którym kierunku pójdą dalsze inwestycje. ale tak na 80% w drewno.Poślę Ci parę odlanych korpusów pobawisz się.Jak już jest to uczulenie na balsę.Bierz maskę profi z filtrami węglowymi do lakierowania.Szczelne gogle i robisz.Leki przeciwalergiczne tylko ze starej szkoły-clemastinum lub pochodne.

Tomku, zarówno pianka, jak i żywica również uczula. Inne objawy, bardziej skórne, ale to nie znaczy mniej uciążliwe. Będę walczył o powrót do drewna, natomiast chyba część woblerków zrobię z form. To przyszłość. Teraz tylko i wyłącznie drewno na tapecie :)

 

Kilka słów o SE. Wieczorem pierwsze zdjęcia, na razie wstępne informacje. W przygotowaniu zestaw woblerów w wersji "panika" z uchylonymi skrzelami. Są to : "Słonecznica" (ALU, 4 cm), "Okoń" (ALU, 4 cm), "Strzebla" 5,5 cm, "Boleniowy" (ALU 5,5 cm) i "Kiełb" (ALU 6 cm). Miały być jeszcze 7,5 cm "Sandaczowe", ale tym chwilowo odpuściłem. 


Użytkownik woblery z Bielska edytował ten post 20 listopad 2013 - 16:43


#855 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 19 listopad 2013 - 19:26

Zgodnie z obietnicą.

Woblery po dwóch bardzo delikatnych warstwach żywicy i wstępnym malowaniu. Zaraz wklejam oczy, trzecia warstwa żywicy, a jutro pędzelki i kolejna warstwa żywicy. Ale to jutro :)

Załączony plik  3.JPG   85,38 KB   3 Ilość pobrań

Załączony plik  4.JPG   77,57 KB   3 Ilość pobrań

Załączony plik  5.JPG   89,16 KB   3 Ilość pobrań



#856 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5220 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 19 listopad 2013 - 20:09

Wyglądają realistycznie ale cały czas zastanawiam się gdzie będzie hak?



#857 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 19 listopad 2013 - 22:04

"Hak" pojawi się niedługo :ph34r:

:D



#858 OFFLINE   robkelt

robkelt

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 17 postów
  • LokalizacjaWilno
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:K.

Napisano 20 listopad 2013 - 15:49

Farciarz :D  ;)

 

 

Tomku, zarówno pianka, jak i żywica również uczula. Inne objawy, bardziej skórne, ale to nie znaczy mniej uciążliwe. Będę walczył o powrót do drewna, natomiast chyba część woblerków zrobię z form. To przyszłość. Teraz tylko i wyłącznie drewno na tapecie :)

 

Kilka słów o SE. Wieczorem pierwsze zdjęcia, na razie wstępne informacje. W przygotowaniu zestaw woblerów w wersji "panika" z uchylonymi skrzelami. Cą to : "Słonecznica" (ALU, 4 cm), "Okoń" (ALU, 4 cm), "Strzebla" 5,5 cm, "Boleniowy" (ALU 5,5 cm) i "Kiełb" (ALU 6 cm). Miały być jeszcze 7,5 cm "Sandaczowe", ale tym chwilowo odpuściłem. 

A to jeszcze robisz te bledy specjalnie? :D "Cą to"   :) Myslalem ze to juz przeszlosc :)



#859 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 20 listopad 2013 - 16:44

Poprawione :lol:



#860 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15991 postów

Napisano 20 listopad 2013 - 16:56

Farciarz :D  ;)

 

.......................... natomiast chyba część woblerków zrobię z form. To przyszłość. 

 

 

....i raczej będzie to żywica.Pianka Cię nie zadowoli.Szczegółów żadnych z tego nie wyciągniesz.Tzn.można ale to i tak wygląda jak kartofel.Ludziska piszą że oczodoły,łuki skrzelowe.płetwy.Ja patrzę i tego nie widzę.No oczodoły widzę! Jak dwie dziury wyszczane w śniegu.


Użytkownik Tomy edytował ten post 20 listopad 2013 - 16:56






Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: woblery

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych