Wiem wiem, jak swędzą pięty to goście będą
Tak od 5 minuty
Wychodzi ze strasznie dumny jestem, 5 rok z kolanem się woże...
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 11 marzec 2013 - 11:32
Wiem wiem, jak swędzą pięty to goście będą
Tak od 5 minuty
Wychodzi ze strasznie dumny jestem, 5 rok z kolanem się woże...
Napisano 11 marzec 2013 - 11:44
.
Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 14:19
Napisano 11 marzec 2013 - 12:28
Jasne Darko masz rację,nauka matką wynalazków.Nie zarzucam nikomu jak kto łowi.W Szwecji widziałem jak koledzy łowili ósemkami lipienie na suchara i dawali sobie rade,ze mnie tez sie smiali ze switchem łowiłem szczupaki na jeziorze i niejednokrotnie udawadniałem im,że rzucac kurczakiem też mozna taka wedka
Napisano 11 marzec 2013 - 12:34
.
Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 14:20
Napisano 11 marzec 2013 - 12:40
moim zdaniem długa wedka DH może być równie subtelna jak switch #7 zależy tylko od wiedzy i umiejętnosci użytkownika.
Tu w pełni się zgodzę
A co do kolan, offtopicznie - mi ręce trochę opadły jak trafiłem na lekarzy w PL... Długa historia, nie ma co zanudzać tutaj.
Napisano 11 marzec 2013 - 12:46
aha zapomniałem dodać na temat subtelności długiej DH: jeśli rzuca sie dynamiką wędki ,a nie całym ciałem!
pod pachą(@Bujo) waga czy dł. wędki nie ma już takiego znaczenia
Napisano 11 marzec 2013 - 13:20
.
Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 14:20
Napisano 12 marzec 2013 - 18:08
Jedyna zaleta dlugich glowic, a wlasciwie pelnych linek speyowych jest to, ze nie traci sie czasu na wybieranie runningu przed kolejnym rzutem, czyli teoretycznie mucha wiecej czasu przebywa w wodzie. Niestety trzeba miec sporo miejsca za plecami na petle, wiec nie wszedzie mozna takim zestawem operowac. Ja na razie ograniczam sie do glowic. Zamowilem wczoraj Airflo Rage 480 grain do mojego Vision Cult. Jest to ultra krotka glowica scandi. Lata jak skagit, ale rzuca sie jak scandi. Za oceanem sobie bardzo chwala, na wyspach oczywiscie troche potrwa zanim sie do nowosci przekonaja.
Napisano 12 marzec 2013 - 18:25
W lecie maja wejsć storm za rage'a - ma być ponoć uniwersał, doskonały nad ocean do wszelkich rzutów. Jeszcze żeby herbatę robił, to bym się rozwiódł chyba
Napisano 12 marzec 2013 - 20:55
.
Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 14:21
Napisano 12 marzec 2013 - 23:25
Czy warto robic MOWy? Kto ich uzywa jest zachwycony, wiec zdecydowanie warto. Ja na razie nie mam takiej potrzeby, bo w Szkocji jade skagitem tylko z przyponami 12' T11-14 i ciezkimi muchami, na przelomie kwietnia i maja woda sie ociepli i nie bedzie potrzeby orac dna. Wtedy przejde na AFS lub Rage, krotsze przypony i lzejsze much. Ale w przypadku glowacic dalej machasz duzymi muchami nawet jesli prowadzisz je plycej, wiec skagit jest w uzyciu i warto pobawic sie w spawanie tipow.
Napisano 13 marzec 2013 - 11:01
.
Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 14:21
Napisano 13 marzec 2013 - 12:37
Zrob fotki z produkcji i wrzuc na forum, napewno komus sie przyda, bo w polskiej wersji jeszcze nie widzialem. Powodzenia!
Napisano 13 marzec 2013 - 13:12
.
Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 14:21
Napisano 13 marzec 2013 - 14:13
Jakiś statyw mały może by pomógl? Nawet punktowe podparcie reki z aparatem mi ułatwiało zrobienie takich zdjęć.
Napisano 13 marzec 2013 - 14:13
Dokup sobie mini statyw za 30zł i problem z głowy jeśli nie wiesz jak ustawić.
Napisano 13 marzec 2013 - 14:20
Sporo opcji, ale poza wspomnianym statywem, najprostszym rozwiazaniem jest lampa blyskowa, wiekszosc aparatow ma wbudowanego malego blyskacza.
Napisano 14 marzec 2013 - 16:43
Witam,
Czytam tak o tych skagitach, compactach, mowa-ch, cheaterach i tipach i mysle czy jeszcze bardziej mozna sobie skomplikowac zycie. Gdy ponad 20 lat temu Frodin i spolka zaczeli lowic na Gauli nowymi wtedy przynetami o powyzszych wynalazkach nikt nie wiedzial. Muchy byly duze i ciezkie, czesto na metalowych tubach, lowili na wiosne, na duzej wodzie, mieli kapitalne wyniki, muchy nazwali od jednego z materialow templedogami.
Jak czytam o mozliwosci lowienia czyms takim glowacic to za chwile musze wycierac ekran, 10 lacznikow wlaczajac haczyk, jakies udowadnianie ze niby sie da znad glowy? Zmienic glowice na lzejsza, czyli odpiac to wszystko w czorty, zalozyc nowe itd i jestesmy strasznie szczesliwi bo nam skagit zadzialal, moze nie mamy na koncu zestawu imitacji wymiarowego lipienia tylko minoga ale moze tez wezmie.
Mi zawsze powtarzany by zestaw byl jak najprostszy, tu jest na odwrot. Wiem, ze fajnie coniektorym pisac o doswiadczeniach, czy 600 czy 625 grain, dlugosc tipa, toniecie,spawanie i wszystko co powyzsze daja wielkie pole do dyskusji gdy nie mozemy byc nad rzeka ale troche realizmu tez sie przyda.
Bujo
Napisano 14 marzec 2013 - 19:19
Bujo, moj zestaw jest mega prosty running, skagit, 12ft T14 i mucha na miedzianej lub brazowej tubie, a wszystko to smiga kijem w klasie 8. Taraz zamien skagit na glowice rzutowa i machnij tym samym kijem spey'em przy wietrze. Gwarantuje, ze po godzinie bedziesz mial dosc. Dzis bylem trzeci raz w tym tygodniu nad woda z tym zestawem i zero zmeczenia, a warunki nie rozpieszczaja. Jutro tez jade na caly dzien, a w sobote po poludniu pokrece sie nad rzeka z chlopcami, wiec jak widzisz nie wykombinowalem tego przed komputerem.
Co do spawania przyponow, to za Darka nie bede sie wypowiadal, bo sam da sobie rade. Ja sie za spawanie nie biore bo nie mam do tego zaciecia, podbnie jak do krecenia much z kilkunastu roznych materialow, lub skladania wedek i strugania woblerow. Niektorzy sie w tym odnajduja i ja to rozumiem.
20 lat temu, to bylo tyle ryby ze wystarczylo trafic przyneta do wody. Obecnie trzeba sie niezle nakombinowac, zeby cos wyjac o czym sam doskonale wiesz. A nawet gdyby bylo ich wciaz duzo, to wolalbym je lowic w komfortowy sposob, zeby sie przy tym nie natyrac jak gornik na przodku.
Napisano 15 marzec 2013 - 17:59
.
Użytkownik darko edytował ten post 12 luty 2014 - 14:23