Dziękuje za szybką odpowiedź, mimo że jestem "miejscowy" i dość często jestem nad wodą nie mogę znaleźć żadnej prawidłowości w zrzutach wody..
Wody w okolicach Krakowa
#6561 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2022 - 11:16
#6562 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2022 - 11:18
Dzisiaj emeryt pokazywał mi zdjęcie karpia - takiego z 15 kg - złowionego rano pod Wawelem.
Mówi, że w tym roku widział przy bulwarze suma...
ponad 3-metrowego
Widząc moją sceptyczną minę tłumaczył, że sum stał przy samym brzegu i był dłuższy niż 3 krawężniki, a one są metrowej długości.
No cóż, teoretycznie jest to możliwe, ale....
No przecież w pobliskich wodach pływają potwory
https://www.facebook...71917032848202/
#6563 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2022 - 11:47
To sum sprzed 2 lat.
Widocznie urósł
#6564 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2022 - 21:17
Piszesz o tej Sance co to za eldorado byś na niej zrobił za 20tyś?Wpuściłbyś więcej wiaderek narybku pstrąga?Przy obecnych realiach to 20tyś to nie starczyło by na zrobienie jednego dużego tarliska nad taką Sanką...Jakbyś uczestniczył w budowie jakiegoś to byś wiedział😄Fundusze są ogromne, ale planu zero..
Ja w 3 miesiące robię na Sance eldorado..za 20 tysięcy złotych..a pzw krakow ma 4 mln i nie wpadło jeszcze na żaden pomysł poza wpuszczeniem tam wiaderka narybku patraga który nie ma bazy pokarmowej ani tarlisk .
Ja wiem co tam trzeba zrobić żeby było dobrze. Bo czytam. Ogladam co się dzieje za granicą. Edukuje się. Bo są na to gotowe projekty od 30 lat tylkoo trzeba się dokształcić..
Akurat mieszkam w pobliżu tej rzeczki i problemu z nią nie upatrywałbym w PZW a raczej w "gównie"które spuszczają mieszczuchy które pokupiły domy od dewelopera w dolinie Sanki powyżej rezerwatu, całe dno pokryte szlamem...
- zeralda lubi to
#6565 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2022 - 21:43
Ale skoro już gorzej być nie może, to może?
Oczywiście - po państwowym molochu oblepionym partyjnymi towarzyszami wraz z rodzinami - niczego dobrego bym się nie spodziewał.
Ale przynajmniej mogłyby się zmienić opłaty. Zamiast pierdyliona obecnych okręgów z towarzyszami-działaczami i brakiem możliwości łowienia w innych częściach kraju bez dodatkowych ekstra-super-opłat, mogłaby być jedna opłata na cały kraj, z dopłatą na łowiska specjalne.
Oczywiście najlepiej, gdyby wodami pod kątem wędkarstwa zajmowały się towarzystwa wędkarskie lub osoby prywatne.
Poniższe zdjęcie z mojego osiedla.
To czerwone po prawej - to państwowe.
Socjalistyczne.
Deficytowe.
Koszmarnie drogie.
Nieudolne i niewydajne...
A tak jest w KAŻDEJ dziedzinie - nie tylko pocztowej.
Kiepske porownanie delikatnie rzecz ujmując, a co za tym bezsensowne.
Chcecie zmian ? Wybierajcie tych, którym zależy, a nie tych, którzy za to płacą. I dotyczy to każdej dziedziny.
#6566 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2022 - 22:12
No właśnie o takich "złotych radach" towarzyszy-działaczy przed momentem napisałem.
Gratuluję...
http://jerkbait.pl/t...chni/?p=3042122
#6567 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2022 - 13:52
Z moich doświadczeń z Wodami Polskimi- jak przejmą wody, to jeszcze będziecie płakać za PZW i wspominać jak było pięknie i rybnie wtedy.
Departament rybactwa, tak, rybactwa, nie wędkarstwa, w WP, stanowią wyrzutki z ZG PZW, więc jak się spodziewacie czegoś lepszego? Kadra naukowa i ichtiologiczna? Zapomnijcie, żaden spec za minimalną krajową nie będzie pracował ani tym bardziej nadstawiał karku.
Porównajcie sobie wpływy z licencji z kasą dostępną na prace utrzymaniowe. Z tego drugiego są dziesiątki milionów złotych do przewalenia, dosłowne wyprania na zawyżonych kosztach inwestycji. Co roku kasa wpada za regulację nawet najmniejszych cieków, za które nie będzie ani grosza za wędkowanie.
Kormorany? Oficjalnie WP stwierdziły, że zjadają CHWAST rybi i nie stanowią problemu dla gospodarki rybackiej.
Jedyna szansa na poprawę sytuacji naszych wód to przejmowanie ich przez kluby, samorządy, stowarzyszenia czy podmioty prywatne. Droga ta jest obecnie zablokowana przez Wody Polskie i w perspektywie następnych lat KAŻDY obwód będzie pod ich "opieką"(to jak oddać dziecko pod opiekę pedofilowi...). Nie są przewidziane żadne przetargi, a obecne dzierżawy będą wygasać.
Pamiętajcie też, że w momencie kiedy PZW traci obwód, to wędkarze nie są już stroną w postępowaniach administracyjnych. To prawie uniemożliwia walkę z regulacjami, przegradzaniem i ściekami.
- Radek_Z, pezet, S.N. i 1 inna osoba lubią to
#6568 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2022 - 14:41
2 dni temu byłem nad Świnną Porębą.
Wody w jeziorze nie ma. Zresztą w Skawie powyżej jeziora też posucha.
Ryby jakieś tam z mostów widać (klenie).
Za to widziałem:
- sporo czapli
- wielkie, morskie mewy
- kilka stad kormoranów
- i zimorodka
#6569 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2022 - 15:56
#6570 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2022 - 16:05
Chciałem kliknąć "lubię to" pod postem kolegi Łukasza, ale nie klikne...
Wg. mnie i na podstawie własnych doświadczeń z WP jest to prawda. Prawda której nie lubie i nie polubie. Dlatego nie klikam.
Sporo lat temu zdałem egzamin na kartę wędkarską. Zajebiście ucieszony pognałem do Starostwa powiatowego celem pozyskania Karty wędkarskiej. Na dzień dobry, mur. Pan przyjdzie za 3 dni..... robocze. Był czwartek. Trudno, trzy to trzy. Byłem za trzy. Dalej sukcesu nie ma. Zapytałem grzecznie, urocza panią co jest takiego skomplikowanego w przyklejeniu zdjęcia na kartkę papieru, przywalenie pieczątki i wpisanie tego w zeszyt ( ponoć to się rejestr nazywało). Pani zagotowała, powiedziała coś o licznych obowiązkach itd. Równie grzecznie jak poprzednio powiedziałem, że cierpliwie siedzę pod drzwiami dobrą godzinę( czekając na powrót Pani z miasta), wysłuchałem już wszystkie problemy starostwa i nie tylko i bardzo proszę ten magiczny dokument. Zrobiłem najbardziej smutną minę jaką umiałem. Podziałało średnio. To zrobiłem inną minę. Akurat w tym czasie mojego życia, wędkarstwo zamierzałem dzielić w miarę po równo, pomiędzy sporty siłowe, pracę fizyczną na budowie i koncerty muzyki death/metalowej. 100kg młodego, chłopa z rękami i twarzą w bliznach od roboty, ogolonego na łyso ( bo gorąco na treningach). Jakiś "szatanistyczny" strój też wtedy miałem. Podziałało. Odebrałem papier, opłaciłem składki. Mogłem łowić. .....
Przez następne 20 lat byłem kontrolowany 1 słownie jeden raz. W tak zwanym między czasie zwiedziłem kilka krajów, wszędzie chciałem legalnie łowić. Jakim szokiem było dla mnie, wizyta na poczcie w Danii gdzie, starsza pracownica słysząc nazwę licencja wędkarska, narysowała mi komiks obrazkowy co i jak mam wypełnić na druczku. Narysowała bo nie mówiła po angielskiemu ale bardzo chciała żebym załatwił sprawę pozytywnie. Cała operacja trwała 5 minut z czego 3 to rysowanie. .........
Jako człowiek chce być fair, płace te składki, wypełniam te rejestry chociaż ryb nie zabieram. (Żona przynajmniej wie kiedy na ryby poszedłem). Ale mam takie wrażenie, że to jest tak że cała ta otoczka, trudności, problemów ma przykryć mizerię i bylejakość . Jak już mam ten papier, opłaty to się mam cieszyć że cokolwiek tu pływa, i udało się złowić. Bo zawsze może być gorzej. Nie są mi potrzebne Związki, Państwo ze swoimi przy.... . Potrzebne są ryby! A za licencję chętnie zapłacę tylko chcę coby coś ode mnie do tej przyrody dotarło i pozwoliło na jej utrzymanie. pz
- pezet, S.N. i Tommy100 lubią to
#6571 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2022 - 19:32
Wiele lat temu w Żancie czy Makro kupiłem okonie.
Pytałem sprzedawcę skąd są, ale nie chciał zdradzić (wtedy jeszcze nie było takiego obowiązku).
Ale przy pakowaniu, konfidencjonalnie powiedział, że z... Dobczyckiego...*
Sam miałem okazję nurkować w Dobczyckim - około roku 2000, w okolicy wodociągów.
Pourywane żyłki na dnie przypominały pajęczyny z zamkowego lochu.
Ale zakaz łowienia jest. Na papierze.
Na Świnnej jest (przynajmniej na papierze) zaplanowana gospodarka rybacka:
https://krakow.wody....podarka-rybacka
Co prawda zdumiewa zdanie:
Plan zarybiania wód obwodu rybackiego obejmuje:
- zarybienia stałe: szczupak, pstrąg potokowy (rzeka Skawa i dopływy)
Zarybianie szczupakiem Skawy i dopływów???
I dorzucenie im pstrąga, żeby szczupak miał co jeść?
I mamy rezultat: w roku 2018, kiedy dozwolony był spinning, w rzece powyżej zbiornika 70% złowionych ryb to był szczupak.
A sam ze zbiornika nie wypłynie, bo powyżej jest kamienna wysoka tama.
Ponadto, analiza kolejnych lat pokazuje, że 90% łowionych ryb w zbiorniku to szczupak.
Od kilku lat są wpuszczane sandacze i bolenie, ale nikt takich nie zgłosił.
https://krakow.wody....ok 2019_pdf.pdf
https://krakow.wody....ba rok 2020.pdf
Zarybienia są
https://krakow.wody....1643-zarybienia
Własny ośrodek zarybieniowy też.
Można powiedzieć, że COŚ-tam sie robi.
Jak będą się uczyć i wyciągać wnioski, to może coś z tego będzie.
WP mają swój program renaturyzacji rzek.
Wydali nawet podręcznik (uwaga - 360 stron!)
https://www.wody.gov...naturyzacji.pdf
Jakieś działania już popełnili
https://youtu.be/zPjIj31QgUU?t=567
Ale uwaga - bynajmniej NIE JESTEM entuzjastą Wód Polskich.
Po pierwsze - lepsze jest COKOLWIEK, a nawet NIC, niż szkodliwa i destrukcyjna działalność PZW.
Po drugie - niech pokażą co potrafią, na razie mają kredyt zaufania. Przynajmniej mój.
PS. W gospodarstwie Świnna można kupić sumika. 1zł za kilogram
* jak patroszyłem okonie, z brzucha jednego wyciągnąłem szczątki....
kraba.
Więc chyba nie były z Dobczyc
- Tommy100 lubi to
#6572 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2022 - 20:04
Kiepske porownanie delikatnie rzecz ujmując, a co za tym bezsensowne.
Chcecie zmian ? Wybierajcie tych, którym zależy, a nie tych, którzy za to płacą. I dotyczy to każdej dziedziny.
Porównanie bardzo dobre. Można jeszcze porównać prywatny handel i państwową służbę zdrowia, PKP i prywatnych przewoźników... Kopalnię w Bogdance i PGG. Do wszystkich państwowych firm Dopłacamy - Ty także.. Jeśli nie dostają dotacji, to dawno by zbankrutowały. Monopoliści typu Orlen robią co chcą...
Związek - monopolista - robi co chce - właściwie to nie robi nic - bo nie musi...
#6573 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2022 - 20:42
Tymczasem Wisłą u mnie we wsi....
Załączone pliki
#6574 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2022 - 21:30
Świnna Poręba to jest hit i pokaz totalnej indolencji WP w temacie gospodarki wodnej i turystyki wędkarskiej. Ten zbiornik jest obecnie atrakcyjny jedynie dla łowców sumików karłowatych. WP same sobie wprowadziło ten gatunek inwazyjny, SAMI! A za te same przewinienia chcą odbierać PZW obwody. Co wolno wojewodzie to nie Tobie mały smrodzie.
Co do Dobczyc, to w zeszłym roku ekipa z rybaczówki została przeniesiona właśnie na Świnną. Bo na Dobczycach nie ma ryb, a ze Świnnej trzeba doić szczupaka póki trwa boom.
Pezet, mówisz, że "lepsze jest COKOLWIEK, a nawet NIC, niż szkodliwa i destrukcyjna działalność PZW". A to właśnie WP działają rok rocznie szkodliwie i destrukcyjnie, kiedy to w końcówce roku niszczą tarło pstrąga swoimi pracami utrzymaniowymi. W 2020 w listopadzie rozwalili dopływ Raby, Krzyworzekę, a dorzecze Stradomki jest bodajże 15 milionów złotych. I co z tego, że mają podręcznik o renaturyzacji, skoro go nie stosują? Tak samo jak nadrzędnych dokumentów, jak ministerialny katalog dobrych praktyk w zakresie robót hydrotechnicznych.
- Grzesiek i zeralda lubią to
#6575 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2022 - 22:04
Ruki, nie twierdzę, że to "dobra zmiana".
Za krótko działają, za mało wiem na ten temat.
Świnna ma atut "świeżości". W takich zbiornikach zawsze przez pierwsze kilka lat "wybucha" szczupak, potem sandacz i okoń, a później zostaje płoć i leszcz...
To, co NA PEWNO zawalają, to gigantyczne - KILKUMETROWE wahania poziomu wody. Które rybki się zagapią, te się w słońcu usmażą.
O sumiku piszą, że wypłynął z zalanych glinianek i stawów, zakazują jego wypuszczania.
Przed zalaniem zbiornika można to było sprawdzić, ale kto by to sprawdzał, skoro zaporę - Wielką Budowlę Socjalizmu musiało otwierać aż dwoje premierów i terminy goniły.
Ano zobaczymy...
#6576 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2022 - 22:38
Porównanie bardzo dobre. Można jeszcze porównać prywatny handel i państwową służbę zdrowia, PKP i prywatnych przewoźników... Kopalnię w Bogdance i PGG. Do wszystkich państwowych firm Dopłacamy - Ty także.. Jeśli nie dostają dotacji, to dawno by zbankrutowały. Monopoliści typu Orlen robią co chcą...
Związek - monopolista - robi co chce - właściwie to nie robi nic - bo nie musi...
Dalej uważam, że porównanie złe. Piszesz o orlenie. Możemy i w tym kierunku pójść. Zatem przytaknę na potrzebę przykładu, że zły. Pokaz mi teraz koncern energetyczny, który jest dobry ? Wszak paliwo w naszym kraju, a zapewne i w innych także kosztuje tyle samo niezależnie od stacji na jakiej kupujesz. I tak dalej i tak dalej. Najbardziej jednak martwi mnie to, że ten jak piszesz monopol zaszedł tak daleko i cały czas prze do przodu, iż bez mega perturbacji nie zostanie cofnięty. Aktualnie Orlen łączy się z Lotosem. Ptaszki śpiewają, że po tym połączeniu państwo straci kontrolę nad tym koncernem, a jak tak się stanie to zgadnij co będzie potem ... I tak z niemal wszystkim. Popatrz wokół. Z wodami też. Pomimo wszystko zawzięcie kibicuje tym, którym chce się robić coś pozytywnego czy to z powodu pasji czy też innych pobudek.
Użytkownik S.N. edytował ten post 22 lipiec 2022 - 22:57
#6577 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2022 - 23:48
Dlatego pytam po raz drugi
. Kto i kiedy chce iść ze mną pod budynek pzw I pod wody polskie.
Bo jest nas bardzo dużo. A poziom wuerwienia juz sięgnął zenitu.
K
- S.N. lubi to
#6578 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2022 - 00:00
Jakieś 4 metry temu kiedy niagara wpadała do Wisły jak Rudawa.
Oszalalem z tą fotka z 1974 roku. Nie mam ochoty im pomóc nawet 1 butelki zebrać, ale pojechać z nimi wszystkimi mam straszna ochotę. Nie mam zamiaru z nikim się układać musimy w końcu zaprostestowac.
#6579 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2022 - 00:20
Każdy z nas ma delikatnie odmienne zdanie , ale równo wszyscy , nic nie łowią..
Jak ktoś dzis ma czelność mówić ze drapieżników jest w wodzie dużo to chyba jest pyjerdolniety.
Trzeba iść i zrobić szoszor. Nie ma innego wyjścia. Inaczej będziemy w doopie kolejny rok.
Wody polskie I pzw maja przedstawić plan na kolejne 10 lat inaczej ani złotówki od nas..
A oni to My. Bez nas nie mają nic..
- piotrmr lubi to
#6580 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2022 - 07:43
A to ciekawe - sprzątanie Przewozu?
Chętnie bym popatrzył - zresztą nigdy na Przewozie nie byłem.
Gdyby nie to, że za parę godzin jadę na urlop
Swoją drogą - Przewóz stanowi całkowitą blokadę komunikacyjną Wisły, skoro śluza nie działa.
ALE
śluzowy siedzi, pensję bierze, światła się się świecą, w Wikipedii mamy Drogę Wodną Górnej Wisły - wszystko gra i koliduje!
https://youtu.be/egjSV6SnSH4?t=370
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych