Wody w okolicach Krakowa
#7121 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2023 - 15:01
- ginel lubi to
#7122 OFFLINE
Napisano 26 lipiec 2023 - 14:52
#7123 OFFLINE
Napisano 26 lipiec 2023 - 22:43
#7124 OFFLINE
Napisano 27 lipiec 2023 - 06:56
#7125 OFFLINE
Napisano 27 lipiec 2023 - 06:57
#7126 OFFLINE
Napisano 27 lipiec 2023 - 08:48
Ja byłem przedwczoraj 18.00-21.00 bo chciałem sprawdzić jak zmiana pogody wpłynie na aktywność na moich miejscówkach... no i "wymęczyłem" w deszczu dwa kleniki około 30 cm jedynie. Coś tam się bolek pojawiał, ale zawsze na tyle daleko, że zanim doszedłem - już znikał. Woda szła lekko do góry, ale stosunkowo jeszcze czysta. Z wieczora zaczęły spływać większe kępy trawska.
Ogólnie, faktycznie - ryba się mocno rozproszyła. I zaczęła się faza "kombinowania" z szukaniem miejsca i przynęty. Łowiska z maja i czerwca w zasadzie opustoszały na tą chwilę, albo dają pojedyńczą rybę tylko na niżówce.
Wczoraj ponoć woda szła wysoka i brudna.
Nic to, przeczekamy... na grzyby trzeba teraz jechać
#7127 OFFLINE
Napisano 27 lipiec 2023 - 23:34
#7128 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2023 - 06:18
#7129 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2023 - 08:08
Te co widziałem nie przejmowały się mną i nawalały prawie pod nogami
#7130 ONLINE
Napisano 29 lipiec 2023 - 07:23
#7131 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2023 - 09:14
Woda leciutko trącona i opada. Jak najbardziej do łowienia.
Dziś rano, od 5 do 7, trzy malutkie klonki. A koło 7.00 jak bolki zaczęły napierdzielać pod nogami w ukleję to szok!
w godzinę naliczyłem w zasięgu mojego stanowiska (w zasięgu rzutu) - około 40 ataków bolenia…. I co z tego? Ano nic!
Zero brania, a podrzucałem im wszystko co miałem najlepszego… boleniówki, bezsterowe uklejki, smużki, kleniowe cukierki, obrotówki, cykady… tylko butelką z wodą i kanapką z serem nie próbowałem ich skusić I guzik. Tylko raz się jeden odbił od przynęty, chyba przez pomyłkę…
I nerwowo nie dałem rady - stoi człowiek w wodzie, która aż kipi od ryb ( ataki były nawet 2-3 metry ode mnie). I rzuca w napięciu, każde przeprowadzenie przynęty na pełnym skupieniu… a te ryby szydzą ze mnie!. Odpuściłem po dwóch godzinach. Strzelam focha, i mam ostre postanowienie że odkurzę winklepickery! Drżyjcie leszcze! W dupie mam te bolenie, Wisłę i spinning na kilka dni co najmniej
- czarny1 lubi to
#7132 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2023 - 10:08
- PePe. lubi to
#7133 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2023 - 10:21
Kiedyś to były moje ostatnie deski ratunku na bolki. U góry ta dzisiejsza uklejka 7cm. Hegemon 5 cm tonący z usuniętym sterem super szybko lusterkuje w opadzie i jaskółka 6 cm na czeburaszce. Teraz nawet to nie działa.
#7134 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2023 - 10:54
- Adrian Tałocha i Wacha lubią to
#7135 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2023 - 12:27
#7136 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2023 - 20:22
U mnie we wsi dzisiaj woda czysta, bez badziewia. Wieczorem całkiem fajnie poziom się podnosił. Wszędzie pełno drobnicy i......spokój. Jedna konkretna zdobycz, prawie z pod drugiego brzegu. Na wahadłówke zazbrojoną pojedyńczym hakiem. Na początku walczyła mocno, potem jak podciągołem do powierzchni, to się wyłożyła na bok i tyle z walki.
WhatsApp Image 2023-07-29 at 20.43.31.jpeg 136,29 KB 15 Ilość pobrań
a i jeszcze dla ciekwawych ile ma temp. wody u mnie we wsi
WhatsApp Image 2023-07-29 at 20.43.11.jpeg 22,1 KB 16 Ilość pobrań
pz;)
#7137 OFFLINE
Napisano 30 lipiec 2023 - 09:29
Te wszystkie przynęty idą pod powierzchnią, nie tędy droga na bolenie ze stojącej wody. Idź w kierunku topwater, i raczej szybkim tempem.20230729_111451.jpg
Kiedyś to były moje ostatnie deski ratunku na bolki. U góry ta dzisiejsza uklejka 7cm. Hegemon 5 cm tonący z usuniętym sterem super szybko lusterkuje w opadzie i jaskółka 6 cm na czeburaszce. Teraz nawet to nie działa.
#7138 OFFLINE
Napisano 30 lipiec 2023 - 18:21
#7139 OFFLINE
Napisano 01 sierpień 2023 - 22:30
Wpadlem tam wracajac z Piwnicznej.
Wczoeaj wybralem sie niepotrzebnie nad Wisle. Juz od poczatku wiedzialem ze nic z tego nie bedzie.
Mialem jedno branie na dziwacznego duzego 48g topwatera. Jakas rybka porwala sie z motyka na slonce.
Potem zmienilem sprzet na sandaczowy i pojechalem do centrum. Zaparkowalem pod forum. Ide pod Wilge a tam na miejscowce gdzie ostatnio padl sum 201 cm stalo z 7 chlopa i dojezdzal jeszcze jeden usmialem sie.
Pare bran i kargulenki. Zjechalem na baze po 24:00 i jestem niewyspany.
Lepiej bylo jechac dzis chyba. Moze jutro. Sam nie wiem. Miotam sie juz. Czy tu czy tam. Czy na opaske czy na hute , czy w dzicz czy do miasta.
Na suma moze ? Moze na sandacza. Co wyjazd robie cos innego i gowno lowie
Użytkownik Tommy100 edytował ten post 01 sierpień 2023 - 22:31
#7140 OFFLINE
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych