Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wody w okolicach Krakowa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7940 odpowiedzi w tym temacie

#7881 OFFLINE   milczacy

milczacy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 113 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Andrzej

Napisano 15 kwiecień 2024 - 09:27

Cześć. 

W sobotę rano, próbowałem pomacać, czy już klenie zaczęły patrolować bystrzejszą wodę - pusto. Dosłownie zero życia na wodzie, choć woda już wydaje się fajna. Za przeszło 3 godziny rzucania - jedno, jedyne jakieś takie dziwne stuknięcie w cykadkę prowadzoną przy dnie, ale to prędzej "obcierka" była niż branie.

 

Wczoraj zatem, zmiana koncepcji i dłubanie malutką cykadką przy trawach, na wolniejszej wodzie - wynik, to uwalone błotem po same pachy spodniobuty, dwa mikrokleniki, i pierwsza moja w tym roku sensowna wiślana ryba ( a zarazem - życiówka Jazia) - 52 cm, z może 40 cm wody... 

Załączony plik  2024-04-15 10_13_46-Facebook – Opera.jpg   129,15 KB   13 Ilość pobrań

 

Czekam maja/czerwca, jak już będzie można komfortowo wleźć do wody powyżej jajec, i szperać za rybą w szybkich rynnach. Takie łażenie po błocie to dobre teraz - jak trawa niska. 

Pozdrawiam, Andrzej


Użytkownik milczacy edytował ten post 15 kwiecień 2024 - 09:27


#7882 OFFLINE   Misiek1

Misiek1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 162 postów
  • LokalizacjaMyślenice
  • Imię:Michał

Napisano 15 kwiecień 2024 - 10:46

Właśnie wszyscy mówią ,ze ruszyły się klenie a tego nie doświadczam ani na Wiśle ani na Rabie. 


Użytkownik Misiek1 edytował ten post 15 kwiecień 2024 - 10:48

  • michcio lubi to

#7883 OFFLINE   coma

coma

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2023 postów
  • Lokalizacjamałopolskie\łódzkie

Napisano 15 kwiecień 2024 - 13:24

Coś nie widać ani nie słychać relacji ze sprzątania Wisły. Jednak jakby ktoś chciał skorzystać dodatkowo może przesłać zdjęcie zebranych śmieci za pośrednictwem linku poniżej.

„Prześlij nam zdjęcie zebranych śmieci
i odbierz nasiona kwiatów!

Zbierz chociaż jedną reklamówkę śmieci w lesie, parku, nad rzeką. Dodaj ją na na naszej stronie i odbierz paczkę nasion kwiatów przyjaznych dla pszczół.”

https://kwiatyzamiastsmieci.pl/
  • jerzy6 i tadekb lubią to

#7884 OFFLINE   pezet

pezet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1393 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Piotr

Napisano 15 kwiecień 2024 - 14:25

Mnie zbieranie śmieci już przeszło...

 

Kiedyś zbierałem - czy to idąc na ryby, czy na grzyby, czasem (jak nad Prądnikiem) szedłem na spacer na zbieranie śmieci.

 

I tu problem:

co później zrobić z tymi śmieciami?

Małe worki można wyrzucić do zwykłego kosza, ale duże?

Jak raz przywiozłem kilka worków i wyrzuciłem do śmietnika u mnie w bloku, to miałem telefon ze spółdzielni, że mnie namierzyli przez monitoring, że zwożę śmieci do ich śmietnika.

 

Brat sprzątał nad Dłubnią i wyrzucił worki do kontenerów pod miejscowym cmentarzem.

Znalazł te worki na swojej działce wrzucone przez ogrodzenie.

Ponoć proboszcz ma monitoring...

 

Dzisiaj większy kłopot z wyrzuceniem tych śmieci niż z zebraniem.


  • PePe., coma i Misiek1 lubią to

#7885 OFFLINE   coma

coma

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2023 postów
  • Lokalizacjamałopolskie\łódzkie

Napisano 15 kwiecień 2024 - 14:46

Mnie zbieranie śmieci już przeszło...

 

Kiedyś zbierałem - czy to idąc na ryby, czy na grzyby, czasem (jak nad Prądnikiem) szedłem na spacer na zbieranie śmieci.

 

I tu problem:

co później zrobić z tymi śmieciami?

Małe worki można wyrzucić do zwykłego kosza, ale duże?

Jak raz przywiozłem kilka worków i wyrzuciłem do śmietnika u mnie w bloku, to miałem telefon ze spółdzielni, że mnie namierzyli przez monitoring, że zwożę śmieci do ich śmietnika.

 

Brat sprzątał nad Dłubnią i wyrzucił worki do kontenerów pod miejscowym cmentarzem.

Znalazł te worki na swojej działce wrzucone przez ogrodzenie.

Ponoć proboszcz ma monitoring...

 

Dzisiaj większy kłopot z wyrzuceniem tych śmieci niż z zebraniem.

 

Podczas sprzątania Wisły odbiór worków był zorganizowany. Zgadzam się, że jak chcesz być eko na własną rękę to dzisiaj masz problem. Taki to zielony ład...


  • Tommy100 i Umbra lubią to

#7886 OFFLINE   zeralda

zeralda

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 366 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 15 kwiecień 2024 - 16:18

Zbieram regularnie śmieci na łąkach w okolicy Kostrza. Dzwonisz do UMK-a i oznajmiasz, że odbyła się zbiórka dzieciaków z okolicy pod hasłem "dzień ziemi / chomika europejskiego / motyla modraszka (niepotrzebne skreślić). Wysyłasz w mailu namiary GPS miejsca złożenia worów i voila.

Za 2-3 dni i autoryzowana firma od MPO/UMK odbiera towar.



#7887 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1297 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 15 kwiecień 2024 - 17:17

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska - wykresy (gios.gov.pl)


  • coma lubi to

#7888 OFFLINE   Misiek1

Misiek1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 162 postów
  • LokalizacjaMyślenice
  • Imię:Michał

Napisano 15 kwiecień 2024 - 23:05

Mnie zbieranie śmieci już przeszło...

 

Kiedyś zbierałem - czy to idąc na ryby, czy na grzyby, czasem (jak nad Prądnikiem) szedłem na spacer na zbieranie śmieci.

 

I tu problem:

co później zrobić z tymi śmieciami?

Małe worki można wyrzucić do zwykłego kosza, ale duże?

Jak raz przywiozłem kilka worków i wyrzuciłem do śmietnika u mnie w bloku, to miałem telefon ze spółdzielni, że mnie namierzyli przez monitoring, że zwożę śmieci do ich śmietnika.

 

Brat sprzątał nad Dłubnią i wyrzucił worki do kontenerów pod miejscowym cmentarzem.

Znalazł te worki na swojej działce wrzucone przez ogrodzenie.

Ponoć proboszcz ma monitoring...

 

Dzisiaj większy kłopot z wyrzuceniem tych śmieci niż z zebraniem.

Nie wiem czy tutaj opisywałem jak mnie załatwili jak zostawiłem śmieci koło kosza na  przystanku autobusowym . Powiem tyle nie opłacało się i doprowadziło ,ze mnie też się odechciało. 


  • coma lubi to

#7889 OFFLINE   Tommy100

Tommy100

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 306 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 15 kwiecień 2024 - 23:35

Dlatego śmieci pozbieramy kiedyś ponownie wspólnie. Ja już nie wrzucałem tej relacji bo mi strasznie fatalnie działa jerk na urządzeniu mobilnym.
Lepiej sprzątanie na żywo zobaczyć :) a akcji będzie więcej bo w planach jest sporo przedsięwzięć. Jak widzicie monitoring wody na Wiśle to nie myślcie ze wzięło się to z niczego.
Zaczęło się rok temu jak zebraliśmy się . Zobaczycie. Wrócą do nas tarliska naturalne i strorzecza itp.
Ja nie spocznę dopóki nie zawita normalność w naszych rzekach.

Wracając do ryb. No niby kleń się ruszył ale......jest taki warunek że kleń musi być. A to są małe enklawy które trzeba znać. Garstka ryb a potem 2 km puste. Taka jest prawda. Kleń brał dobrze jak były te upały saharyjskie.

Na Rabie to nawet za kleniem Michał bym nie wybrał się gdyby wojna atmowa miała nadejść. Ta rzeka to strata czasu . Chyba że ktoś jest miłośnikiem:)

Tam nawet jak jakimś cudem stoją 2 klenie w jakimś dołku to nie wezmą. Na Wiśle jest bomba w 1 rzucie. Tu kleń jest agresywny. Ten na Rabie to jakiś dziwoląg płochliwy. Strata czasu. Do tego dochodzi że Raba pozno odpala. Szczerze nienawidzę tej wody.

Ladny jaz. Ja jazia lata nie zlapalem. To tylko na wiosnę jest możliwe w ujściu jakiegoś smrodu :) i zapewne tamten z takowego pochodzi :) w normalnym nurcie nie zlapalem jazia od kilku lat. Ostatniego chyba w łączanach i w ujściu Białuchy co traktuje również jako ujscie smrodu ;)

Użytkownik Tommy100 edytował ten post 15 kwiecień 2024 - 23:37

  • Misiek1 lubi to

#7890 OFFLINE   Tommy100

Tommy100

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 306 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 15 kwiecień 2024 - 23:59

Ryb jest mało i trzeba być tego świadomym. Trzeba poszerzać horyzonty. Nie bać się wycieczek w nieznane. Dużo jeździć za poszukiwaniem nowych met. Nie bać się powrotu o kiju.

Do tego zachęcam Was aby angażować się jak coś robimy. Nie przechodzić obojętnie obok wysypisk śmieci, ścieków , opuszczonych budowli hydrotechnicznych blokujacych migracje i innych anomalii. Pisać maile do Wod Polskich , do Rdosiu do związku wędkarskiego i mówić o tym co Wam na sercu leży. Jak gdzieś były ryby a dziś nie ma...pisz !! Niech wiedzą !

Oni muszą wiedziec co sie dsieje w polskim wedkarstwie. Póki co nie kumają nic. Jeżeli to będzie robić garstka osób tak jak teraz to niewiele z tego będzie aczkolwiek już coś drgęło.

Ja wróciłem teraz z Danii. Byłem na trociach. Guzik złowiłem ale otworzyły mi się oczy. Jak ludzie sami dbają o łowiska. Ryb jest w opór. Tylko są kapryśne. Albo nic nie bierze albo 7 na raz.

Zapłaciłem 150 koron duńskich za 7 dniowa licencje. To 80 zł na nasze. Roczna 200 K.
Kwota ta została przeznaczona według duńskiego związku 41% na zarybienie 45% na renaturalizacje i budowę tarlisk. Reszta na jakieś koszty administracyjne.
Łowiłem w Baltyku na wyspie Fyn. Aplikacja wedkarska która otrzymałem była ciężkim kozakiem. Oplata licencji trwala 6 sekund. Czytelne....przejrzyste.
Nie jak u nas. Co roku nikt nie wie co ma wykupic. Lowiska opisane, parkingi zaznaczone. Jak zblizasz sie do strefy zakazu polowu aplikacja pika w kieszeni !!
Śmieci nie ma nigdzie. Największą troc jaka złapał kolegą miała 65 cm. Wzięła na muchę. Spinning praktycznie nie dał żadnych brań.

Nie wolno zabierać troci tarlowej . Kolorowej w piekne kropki. Tylko srebrniaka można wziąć. Wymiar 40 cm. Dunczycy raczej beretują ale z umiarem. Nie wolno lowic w rzekach ! Co u nas jest normą. Są ponoć też ogromne tęczaki. Turbot po 60 cm . Nie byłem w porcie polpac aby to sprawdzić. Z gruntu nie łowie. Widziałem Tylko zdjęcia. Ogólnie jesteśmy 100 lat za wiadomo kim. Nie widziałem większej rzeki jak połowa Prądniku. Wszędzie natomiast wysypane tony żwiru pod tarliska. Napotkani Dunczycy mówili że w owych ciurkach trą się takie lagi że bym się zdziwił. Wędkarzy jest sporo.

Zakochałem się. Będę tam wracał. Koszt wyjazdu śmieszny. Ceny w sklepach x2 . Doliczają kaucję do puszki piwa :)

Spotkaliśmy w ostatni dzień ekipę z Polski. Oni dopiero nadjechali . Trafili lux pogodę. Podesłali nam foty na drugi dzien. Połowili 2 dni po nas grubo. Nam nie było dane.

Użytkownik Tommy100 edytował ten post 16 kwiecień 2024 - 00:22


#7891 OFFLINE   Tommy100

Tommy100

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 306 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 16 kwiecień 2024 - 00:33

Dodam jeszcze że sporo czytałem przed tym wyjazdem. Dunczycy twierdzili ze w latach 2000 troci w Danii praktycznie nie było. Wprowadzili specjalny program. Zaczęli burzyć tamy. Sypać żwir. Zaczęli zarybiać. Robią to zwykli ludzie ! Nie jakieś tam działacze....ludzie się poprostu wkurwili i Zaczęli działać.

Dziś troci są tam miliony. . Nie są to duże ryby aczkolwiek można trafić 4-9 kg. Jest to jednak rzadkie.
Jedno zarybienie to ok 450 tys ssztuk ! I to nie jakichś kijanek. Ryb po 20 cm. Zarybieniowe ryby sa oznaczone. Maja przycieta pletwe tluszczowa. Zlowilismy taka tylko jedną. Kładą nacisk na naturalne tarło. Pomimo tego uzupełniają.

Dziś już wiem skąd u nas tak trocią obrodziło w tym sezonie. Jestem pewien że to ich zasługa.
  • J-O-K-E-R i Misiek1 lubią to

#7892 OFFLINE   Misiek1

Misiek1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 162 postów
  • LokalizacjaMyślenice
  • Imię:Michał

Napisano 16 kwiecień 2024 - 01:17

 Jak zblizasz sie do strefy zakazu polowu aplikacja pika w kieszeni !! 

Możecie się śmiać , ale  dla mnie to jest naprawdę extra! Bo tak naprawdę są takie rewiry , których pomimo ,że teoretycznie je znam to nie wiem czy wolno tam łowić czy nie. Bo albo piszą nazwę zwyczajową a ja znam urzędową, albo nazwę urzędową a ja znam zwyczajową .Druga sprawa na co tam wolno łowić .Na wielu odcinkach jest mijanka typu mucha, przynęty sztuczne, mucha, sztuczne + roślinne . I pomimo ,że łowie głównie na muchę to czasem bym poszedł z  spinningiem ew. zapolował z czereśnia latem na klenia to człowiek się boi czy tam wolno czy nie . I człowiek chodzi po miejscach , które zna i jest pewien. 

 

 

A co do sprzątania to się pisze tylko aj tka dziwnie mam ,ze większość weekendów zajęta /pracująca.  Lepiej w tygodniu. A swoją drogą jak zobaczyłem te tony śmieci w okolicach Mostu Nowohuckiego to się prawie popłakałem :( 


Użytkownik Misiek1 edytował ten post 16 kwiecień 2024 - 01:20


#7893 OFFLINE   pezet

pezet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1393 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Piotr

Napisano 16 kwiecień 2024 - 09:39

A co do sprzątania i zgłaszania władzy ludowej prośby o zabranie śmieci:

 

https://youtu.be/mww...Jr9be3c3YrJPXhz


  • jerzy6 i PePe. lubią to

#7894 OFFLINE   sero1975

sero1975

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1463 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Sergiusz

Napisano 16 kwiecień 2024 - 10:37

Chłopaki ja nie sprzątam z wami bo mam swoją coroczną gehennę :

 

Załączony plik  1.jpg   96,1 KB   8 Ilość pobrań

 

to Rożnów ;)

 

Drewno palę resztę zbieram . Tak jakoś średnio 30 worków rocznie ...


  • coma lubi to

#7895 OFFLINE   Misiek1

Misiek1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 162 postów
  • LokalizacjaMyślenice
  • Imię:Michał

Napisano 16 kwiecień 2024 - 11:44

Norma - nad Czorsztynem po większych opadach to samo .Jeszcze do niedawna miejscowi zabierali chociaż drewno -teraz i to ich nie interesuje. Fakt jest faktem ,że to nie jest do obrobienia . ale jak to mawiali wszystkiego nie wyzbierasz ale próbować warto /trzeba.  



#7896 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1297 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 16 kwiecień 2024 - 12:34

Nie chcę być złym prorokiem ale ze śmieciami na łąkch w rowach będzie jeszcze gorzej jak będą kolejne podwyżki za wywóz, a wszystko idzie w tym kierunku 😞
  • coma lubi to

#7897 OFFLINE   sero1975

sero1975

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1463 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Sergiusz

Napisano 16 kwiecień 2024 - 17:50

W tym roku Rożnów był bardzo łaskawy ..
Normalnie jest 3x tyle .
Najgorsze są butelki po wódzie i plastik w każdej formie . Od futryn drzwiowych po styropian , którego naprawdę jest do bólu …

#7898 OFFLINE   J-O-K-E-R

J-O-K-E-R

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 346 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Tomek

Napisano 16 kwiecień 2024 - 18:15

Rzeka pięknie wszystko unosi... Czy to Dunajec, czy Wisła czy San.
Znam ludzi, którzy w zimie wywozili śmieci na zamarznięte rozlewisko Sanu, "bo wiosną rzeka zabierze"

#7899 OFFLINE   sero1975

sero1975

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1463 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Sergiusz

Napisano 16 kwiecień 2024 - 18:22

Rzeka pięknie wszystko unosi... Czy to Dunajec, czy Wisła czy San.
Znam ludzi, którzy w zimie wywozili śmieci na zamarznięte rozlewisko Sanu, "bo wiosną rzeka zabierze"


Kużwa nad Rożnowem jest podobnie …

#7900 OFFLINE   pezet

pezet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1393 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Piotr

Napisano 16 kwiecień 2024 - 19:19

Urokliwa rzeczka na Śląsku

 

Załączone pliki


Użytkownik pezet edytował ten post 16 kwiecień 2024 - 19:19

  • jerzy6, coma i sero1975 lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych