Wody w okolicach Krakowa
#8201 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2024 - 13:52
- Tommy100 lubi to
#8202 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2024 - 16:42
#8203 OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2024 - 06:37
Piotrze, myślę, że jak troszkę spadnie temperatura, to i zeda trafi. Ale chyba będzie musiał mieć ze 2 lub 3 przynęty....
#8204 OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2024 - 10:54
Tommy da rade o jednej przynęcie zeda trafić. A reszta jak?. Na mnie nie patrzcie, ja robote haratam...pz
- Tommy100 lubi to
#8205 OFFLINE
Napisano 04 wrzesień 2024 - 15:39
A reszta jak?.
Kontakty są cały czas
- mayou lubi to
#8206 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2024 - 07:47
Pisaliście powyżej, że na W3 pełno uklejek jest... Wczoraj byłem na zrzucie ciepłej wody do Skawinki i tak ok. 18:30 woda od uklejek dosłownie zaczęła się gotować. Oczek było tyle, że wyglądało to jakby padał deszcz. Ale to skutek tego, że :
1) Uklejka jest niekonsumpcyjna i wędkarze jej nie zabierają z wody
2) Jest za mało rybich drapieżników, by przetrzebić stada uklejek
3) Dla kormoranów, zimą, jest zbyt małym, niewartym zachodu, kąskiem.
#8207 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2024 - 11:26
3) Dla kormoranów, zimą, jest zbyt małym, niewartym zachodu, kąskiem.
wykreśl ten punkt - na Sanie kormorany wytłukły w zasadzie wszystko, łącznie z niezliczonymi stadami uklejek czy kiełbi... po prostu w pierwszej kolejności zżerają większe ryby...
#8208 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2024 - 11:56
Stosunek ( bo od tego się zaczyna ) ryb drapieżnych do białorybu zawsze jest sinusoidą . Gdy biegłego przybywa drapieżniki się kocą na potęgę. Np okonie. Jeżeli w dalszym ciągu białego przybywa szczupak się lęgnie, sandacz , sum itd...Pisaliście powyżej, że na W3 pełno uklejek jest... Wczoraj byłem na zrzucie ciepłej wody do Skawinki i tak ok. 18:30 woda od uklejek dosłownie zaczęła się gotować. Oczek było tyle, że wyglądało to jakby padał deszcz. Ale to skutek tego, że :
1) Uklejka jest niekonsumpcyjna i wędkarze jej nie zabierają z wody
2) Jest za mało rybich drapieżników, by przetrzebić stada uklejek
3) Dla kormoranów, zimą, jest zbyt małym, niewartym zachodu, kąskiem.
Jeżeli zostaną uszczuplone zasoby drapieżniki ograniczają swój rozród i jest ich mniej. W tej całej sinusoidzie wędkarz jest ważnym czynnikiem zakłócającym składowa stalą. Jest jak niechciane THD w sieci elektrycznej.
Od paru lat obserwuje odradzanie się białorybu nad Wisłą. Niestety presja mięsiarska skutecznie blokuje drapieżniki . Ale to kwestia czasu . Zawartość ryb wybije miłośników Wiślanego białka( parę osób zapadło na ten sam typ nowotworów ; jedli rybki z Wisełki) .
Kormoptactwo też się dokłada. Ale to już snajperzy myśliwi muszą zadziałać .
#8209 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2024 - 15:26
Rozmiękczanie skorupek , problemy z genotypem , spadek odporności na rodniki , to tylko niektóre jaskółki wiosny bez dziadów .
#8210 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2024 - 16:31
Gdy biegłego przybywa drapieżniki się kocą na potęgę.
Jeżeli zostaną uszczuplone zasoby drapieżniki ograniczają swój rozród i jest ich mniej. .
Za takie odkrycie Nobel z bijologii masz pewny
= = = = =
Chociaż...
To znana od stuleci "równowaga dynamiczna" między drapieżnikiem i ofiarą.
Wilk-sarna, ptaki-owady, sowy-gryzonie, etc...
Mao tego nie rozumiał: sądził, ze wróble wyżerają zboże, kazał wybić wszystkie (wybito z miliard) - szkodniki masowo zżerały plony, nastał głód, od którego zmarły miliony Chińczyków...
Ta równowaga działa w przyrodzie znakomicie, POD WARUNKIEM, że jej się nie przeszkadza!
W polskich wodach nie ma na to szans, bo jak nie mięsiarze, to zatrucia wody lub huśtawki poziomu zabijające ikrę i wylęg..
Organizmy wodne nie mają u nas lekko...
#8211 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2024 - 18:52
Za takie odkrycie Nobel z bijologii masz pewny
= = = = =
Chociaż...
To znana od stuleci "równowaga dynamiczna" między drapieżnikiem i ofiarą.
Wilk-sarna, ptaki-owady, sowy-gryzonie, etc...
Mao tego nie rozumiał: sądził, ze wróble wyżerają zboże, kazał wybić wszystkie (wybito z miliard) - szkodniki masowo zżerały plony, nastał głód, od którego zmarły miliony Chińczyków...
Ta równowaga działa w przyrodzie znakomicie, POD WARUNKIEM, że jej się nie przeszkadza!
W polskich wodach nie ma na to szans, bo jak nie mięsiarze, to zatrucia wody lub huśtawki poziomu zabijające ikrę i wylęg..
Organizmy wodne nie mają u nas lekko...
Wiem ,że dla większości są to prawdy objawione .Ja na Nobla nie liczę niech biorą mądrzejsi ode mnie.
Z błyskotliwą ocena polemizować nie będę .
Jedynie , wiem z doświadczenia w dyskusji , że wielu nie pojmuje/ nie zna prawideł rządzących przyrodą. Czasem więc warto logikę natury przypomnieć .
A jak u Ciebie z połowami na Krakowskiej Wiśle?
#8212 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2024 - 19:52
Paszczaku - ja na krakowskiej Wiśle nie łowię.
Mało tego - w tym roku realizuję się wędkarsko, wyłącznie - podkreślam - WYŁĄCZNIE zaglądając na forum
I moje życiowe plany wskazują, że w tym roku na tym poprzestanę...
#8213 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2024 - 20:08
#8214 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2024 - 21:00
Dzięki
nawał pracy, budowa domu, winnica, budowa warsztatu - za dużo tego...
#8215 OFFLINE
Napisano 07 wrzesień 2024 - 10:33
Załączone pliki
- coma lubi to
#8216 OFFLINE
Napisano 07 wrzesień 2024 - 14:55
Nawet obcinane kawałki fluo czy mono czy plecionki pakuje do plecaka / kieszeni. Ciekawe czy patyki do kiełby jeszcze są?
#8217 OFFLINE
Napisano 07 wrzesień 2024 - 15:42
- hanz i zeralda lubią to
#8218 OFFLINE
Napisano 07 wrzesień 2024 - 16:53
#8219 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2024 - 19:42
#8220 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2024 - 20:13
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych