Wody w okolicach Krakowa
#1321 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2015 - 18:28
#1322 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2015 - 19:24
PePe dajesz radę jak i Tadek
#1323 Guest_Jarek K._*
Napisano 23 wrzesień 2015 - 21:03
Jeśli mogę skomentowac
Użytkownik Fester edytował ten post 23 wrzesień 2015 - 21:04
#1324 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2015 - 21:42
Tadekb masz rację też wolę swoje okolice
#1325 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2015 - 06:57
Spotkałem gościa na pontonie z kwokiem, nie miał kontaktu z sumem przy mnie, ale je ruszył, bo po jego kwakaniu szybko sie pojawiły ryby przy brzegu.
Aktywność ryb słaba, klenie zbierały z powierzchi, pod brzegami sporadyczne ataki okoń/szczupły, łomotu bolków nie widziałem. Albo zacząłem za późno, albo dzień był słaby, albo po prostu za cienki w uszach jestem.
#1326 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2015 - 08:29
Był poza zasięgiem rzutu smużakiem a ewidentnie żarł z powierzchni...
Nawet bromba?
#1327 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2015 - 09:14
K-Pon,
na co siadła kijanka?
#1328 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2015 - 09:31
Dziś pod Wawelem miałem masę widzów gdy podczas kleniowania siadł sum ok 150cm. Po 10 minutach żyłka pękła :/
A to o Tobie cały Kraków mówi "nasz bohater poległ"
- Piotr Boruch lubi to
#1329 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2015 - 12:01
wczoraj w nocy mocne branie na środku rzeki, niestety tylko zdewastowana guma - sandacz złapał za ogon, nie trafił w hak
#1330 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2015 - 15:15
#1331 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2015 - 15:25
K-Pon,
na co siadła kijanka?
Kopytko 4 cm z FOXa + 4g główka
A to o Tobie cały Kraków mówi "nasz bohater poległ"
A to chyba nie o mnie, nie było by słowa bohater
#1332 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2015 - 20:44
Wczoraj w rejonie Kostrza - znowu słabo. [...]
Z ciekawości bo to okolice w których łowie najczęściej z racji bliskości, na główkach czy opasce słabo ? Nigdy nie łowiłem na główkach po zmroku, a klatki chociaż płytkie wyglądają obiecująco. Ostatnio na opasce za dnia jedynie klenie coś tam skubią.
#1333 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2015 - 22:56
@Bluzer, ja się jeszcze nie dorobiłem ani bromby ani solidnego zestawu przynęt na klenie. Cały sezon goniłem za kropkami, i nawet nie patrzyłem na inne przynęty niż pstrągowe.
#1334 OFFLINE
Napisano 25 wrzesień 2015 - 17:23
Przypomniałem sobie o pewnej miejscówce gdzie nie byłem ze dwa lata. Wyskoczyłem tam dzisiaj na pół dnia i mimo deszczu było całkiem miło. Najpierw siadł bolek 70 cm, chwilę potem krótszy ale grubasek. Na koniec dostałem wisienkę. Bardzo daleki rzut, ledwie wobek zaczął pracować strzał i świeca w powietrze. Z daleka zobaczyłem czerwone płetwy klenia. Zabawa była lepsza niż z tym większym boleniem. Kleń miał 55 cm i jest nową życióweczką. Miejscówka jest niepozorna i raczej omijana bo nigdzie w okolicy nie widziałem śladów na piasku i błocie.
- jerzy6 lubi to
#1335 OFFLINE
Napisano 25 wrzesień 2015 - 17:29
#1336 OFFLINE
Napisano 25 wrzesień 2015 - 17:35
Wszystko na różne Hegemony. Zaraz będzie zdjęcie z wobkiem to rozkminisz.
#1337 OFFLINE
Napisano 25 wrzesień 2015 - 20:05
#1338 OFFLINE
Napisano 25 wrzesień 2015 - 21:56
Miałem kilka ryb po 50 cm z Dunajca na muchę i z Wisły przy okazji bolkowania. W tym roku miałem namierzonego na Skawince klenia 60+. Cwaniak był tak ostrożny że nic nie zdziałałem a jak woda opadła to poszedł gdzieś niżej.
#1339 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2015 - 16:35
Wybrałem się dzisiaj na miejscówkę na której kiedyś miałem ładnego szczupaka. Głęboka woda przy opasce a na drugim brzegu krótkie główki ze wstecznymi prądami. Przy opasce cały czas przepływała olbrzymia ławica uklei. Niestety pod nimi i w okolicy zero brań. Wreszcie zmieniłem wobler na tonącego Hermesa rzuciłem pod drugi brzeg, sprowdzam z prądem i nagle luz. Obcinka powyżej stalki ale taka że nawet nie poczułem brania, musiał walnąć od przodu i najpierw trafił w plecionkę. Hermesa już nie miałem ale dociążyłem Blejka i łowię dalej. Udało się wydłubać okonka 28 cm. Już się miałem zbierać jak pod ławicą uklei pokazały mi się dwa sandacze na oko 50-60 cm, nie atakowały ławicy tylko tak równolegle płynęły. Pierwszy raz widziałem takie coś. Walczyłem tam jeszcze z godzinę i nic. Trzeba będzie się wybrać tam na nockę. Znacie może jeszcze jakieś woblery uklejopodobne które by pracowały podobnie do Hermesa. Konkretnie chodzi o to by lusterkowały w opadzie ale pochylone główką do przodu. Wszystkie jakie znam lusterkują ale z przechyłem do tyłu.
Okoń w pomidorach:
#1340 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2015 - 19:05
U mnie dzisiaj 5 okonków, największy 35 cm, kleń 42 cm (który ostatecznie okazał się jaziem ) i na koniec najlepsze - brzana ~72 cm Niesamowita lokomotywa Długo będę wspominał tą walkę Foty w odpowiednich wątkach.
Użytkownik coma edytował ten post 28 wrzesień 2015 - 19:29
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych