Joker - historia przynęt Roberta Ciarki
#2221 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2014 - 06:05
#2222 OFFLINE
Napisano 24 czerwiec 2014 - 21:27
Właśnie zamieniłem tło na kilku zdjęciach by zobaczyć jak to będzie się prezentowało. Odzew każdy mile widziany. To takie wprawki przed otworzeniem strony internetowej. Tuta mogę sobie sprawdzić kilka rzeczy i na bazie reakcji na nie wypracować optymalne rozwiązanie
pracowity dzień frezika
DSCN1585.jpg 358,13 KB 8 Ilość pobrań
i dłutka
DSCN1591.jpg 483,14 KB 8 Ilość pobrań
czekają
DSCN1588.jpg 433,44 KB 8 Ilość pobrań DSCN1582.jpg 491,44 KB 8 Ilość pobrań
i tak to leci każdego dnia
Nuda
wiem, wiem
- Dagon, Melanzyk, Zwierzu i 3 innych osób lubią to
#2223 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2014 - 06:02
- joker i peekol lubią to
#2224 OFFLINE
Napisano 25 czerwiec 2014 - 19:48
- joker i Krystekwolf lubią to
#2225 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2014 - 07:13
- Krystekwolf i ezehiel lubią to
#2226 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2014 - 07:16
- Krystekwolf i ezehiel lubią to
#2227 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2014 - 07:34
Pierwsze dwa zdjęcia mało kontrastu. Jeśli chcesz uwypuklić główny element, czyli korpus woblera to im mniej przeszkadzajek w tle to tym lepiej. Przekaz będzie czytelniejszy.
#2228 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2014 - 07:43
Pierwsze dwa zdjęcia mało kontrastu. Jeśli chcesz uwypuklić główny element, czyli korpus woblera to im mniej przeszkadzajek w tle to tym lepiej. Przekaz będzie czytelniejszy.
Masz rację. Jak za dużo elementów dodatkowych wokół tego co ma być głównym tematem zdjęcia, tym gorzej dla tego tematu.
Zdjęcia na miarę aparatu, prosta małpka. Kiedy będę robił zdjęcia na stronę to pewnie i tak zlecę. Tutaj to zdjęcia z marszu, robione tym co mam pod ręką. telefon, małpka, rzadziej amatorska lustrzanka.
#2229 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2014 - 08:38
Słońce na niebie, a zimno.
Nie ogarniam warunków pogodowych, ryby chyba też nie. Tarła drobnego białorybu u mnie na wodach już skończone. Tydzień temu wzdręgi się rozmnożyły. Jak po takiej garkuchni złowić szczupaka?
Stary zbiornik zaporowy. Chłodny świt liże nasze twarze. Kolega wędkarz świąteczny, ja ostatnio weekendowy. On gumy i wirówki w pudełkach, ja swoje jerki ćwiczę do bólu. Piąta godzina za nami. Kolega wyjmuje na 3" gumę ledwie wymiarowe cętki. Po kwadransie coś mu zjada połowę kopytka i to będzie jego całodzienny rezultat.
Płyniemy wzdłuż brzegu. W drodze powrotnej do stanicy chcemy obłowić kilka tzw bankówek. Mały cypel, który jest omijany przez wędkarzy. Płytka półka po której zwykle ganiają okonki nie przyciąga poszukiwaczy szczupaków. Wszyscy ciskają przynęty w głębsze zatoki po obu stronach. Rzucam Roninem 125 za tą półkę, przerzucam ją. Ciągnę przynętę równomiernie, uderza o dno, kij do góry, kilka ruchów korbą i szybkie podniesienie jerka do góry. Zatrzymuję na chwilę i znów kręcę. Łup! Dwa bujnięcia łubem czuję na kiju. Ryba schodzi na głęboką wodę. Ciężko, równo, bez żadnych szarpnięć. Kilkadziesiąt sekund później ostre targnięcie i spad. pi.....
Godzina później. Obławiamy duży blat na łagodnym brzegu jeziora. Blisko łódki wir, za sekundę drugi, dwa metry obok. Rzucamy z pół godziny, nic. Decyzja zapadła, spływamy i do domu. Opuszczamy blat, odwracam się i ciskam Roninem 125 daleko w majaczące na wodzie zawirowania po pociągnięciach wiosłami. Czekam chwilę, przekręcam korbkę C3 i śmieję się do kolegi, że zaraz będzie big game. Kilka obrotów korbą i Łup! Znów dwa targnięcia łubem i ryba spływa po stoku na głęboką wodę. Reszta potoczyła się inaczej, niż po pierwszym braniu. Cała walka odbyła się pod łodzią, w pionie. Po kilku minutach pojawiły się bąble i nie było wątpliwości co tam zagryzło jerka. Kij dał spokojnie radę i ryba tej wielkości musiała się nieco napocić żeby zabrać choć trochę 30lb żyłki z multika. To Shikari, o którym tylko tyle wiem, bo nie ma na nim żadnych opisów
Rybę ciężko podebrać. Jerk posłużył za kołek rozporowy do szczęki. Gdyby ryba zeszła z przynętą, zdechła by. Nie miała by szans na pozbycie się jerka.
sum 132 (3).jpg 506,5 KB 5 Ilość pobrań
Nie czas na niego jeszcze, ale on o tym nie wie, pewnie ustawy nie czytał. Fajna przypadkowa walka na jeziorze. Duży nie był, 132, więc o 7 większy od Ronina, którego zaatakował.
Bohater dwóch brań jednego dnia. hit_chatresure.jpg 473,98 KB 7 Ilość pobrań
Użytkownik joker edytował ten post 26 czerwiec 2014 - 21:50
- Zelldo, Dienekes, siwypike i 5 innych osób lubią to
#2230 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2014 - 08:45
#2231 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2014 - 08:56
Proroczy wpis, co?
Nie, ten był proroczy
Przy okazji, a pro po Roninów to koncepcyjnie wychodzi mi tak:
5,5cm pod okonia
6,5cm pod okonia i sandacza
8cm pod okonia, sandacza i szczupaka
9,5cm pod sandacza i szczupaka
11cm pod sandacza, szczupaka i suma
12,5cm pod szczupaka i suma
- Dienekes i siwypike lubią to
#2232 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2014 - 09:09
#2233 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2014 - 09:25
Jesteś perfekcjonistą. Ogromny szacunek Robercie. Kiedy wchodzę na Twój wątek to mam ochotę pojeździć w poszukiwaniu szczupaków.
- joker i spinnerman lubią to
#2234 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2014 - 09:34
Jesteś perfekcjonistą. Ogromny szacunek Robercie. Kiedy wchodzę na Twój wątek to mam ochotę pojeździć w poszukiwaniu szczupaków.
Dokładnie ! A ja już mużdżę nad jakimś slidero-gliderem boleniowym I nie powiem ciekawy projekcik już rozrysowałem
- joker, siwypike, Krystekwolf i 1 inna osoba lubią to
#2235 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2014 - 09:44
Ehhhh też chcę...
#2236 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2014 - 09:46
O boleniowe będę marudził jak się spotkamy nad Wisłą. Mam 2 woblerki od Roberta i są wykonane fantastycznie. Malowanie takie że można je oglądać na okrągło. Po prostu super. Dlatego temat będzie poruszony. Ale pewne koncepcje trzeba omówić w realu
- joker i ezehiel lubią to
#2237 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2014 - 09:49
#2238 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2014 - 10:39
Stary zbiornik zaporowy.
Nie czas na niego jeszcze, ale on o tym nie wie, pewnie ustawy nie czytał. Fajna przypadkowa walka na jeziorze. Duży nie był, 132, więc o 7 większy od Ronina, którego zaatakował.
Bohater dwóch brań jednego dnia. hit_chatresure.jpg
Bardzo mnie te rybki na tym zbiorniczku denerwują ,jedzą na jesieni moje bolenie
Wyjąłem 70-taka który miał zdjętą łuskę z 20 cm od ogona ,czyli drobnicą się nie zajadają .
Jutro doleci do mnie mój kiler od Krzysztofa ,to porzucam tam Twoim testowym Roninkiem ...
- ezehiel lubi to
#2239 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2014 - 20:20
Dokładnie ! A ja już mużdżę nad jakimś slidero-gliderem boleniowym I nie powiem ciekawy projekcik już rozrysowałem
Krystek twierdzi, że Ronin 70 będzie łowił bolenie. Może ma rację
- ezehiel lubi to
#2240 OFFLINE
Napisano 26 czerwiec 2014 - 20:25
O boleniowe będę marudził jak się spotkamy nad Wisłą. Mam 2 woblerki od Roberta i są wykonane fantastycznie. Malowanie takie że można je oglądać na okrągło. Po prostu super. Dlatego temat będzie poruszony. Ale pewne koncepcje trzeba omówić w realu
Darku,
Boleniowe jerki będą, bo już nie potrafię mówić - Nie. Za dużo osób chce mieć jakąś ukleję w moim wykonaniu. Myślę, że bolenioza to najgorsza z wędkarskich chorób Takich kolekcji twardych przynęt nie mają najbardziej zawzięci łowcy innych gatunków ryb.
Jeszcze nie czas by je robić, bo szczupacze przynęty mnie pochłonęły na 1000%
Dzięki za dobre słowo Darku. Powtórzę się, lecz warto. Widziałem twoją tubę u Krystiana i na 100% będę u ciebie zamawiał w swoim czasie
- siwypike i ezehiel lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych