Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Warta odcinek od Biskupic, Włyń, Most Warcki i zbiornik Jeziorsko


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1736 odpowiedzi w tym temacie

#501 OFFLINE   Fugazi

Fugazi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 193 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał

Napisano 03 grudzień 2014 - 10:29

Nazywa sie tak i tak czesto sie to powtarza bysmy uwierzyli, ze tak jest :)

Na szczęście społeczeństwo jeszcze do końca nie zdurniało i widzi co się dzieje. Tylko w jakimś marazmie tkwi, stąd i opór zazwyczaj nikły.


  • Jozin lubi to

#502 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4442 postów

Napisano 03 grudzień 2014 - 11:18

Na szczęście społeczeństwo jeszcze do końca nie zdurniało i widzi co się dzieje. Tylko w jakimś marazmie tkwi, stąd i opór zazwyczaj nikły.

 

Optymista niepoprawny :) 



#503 OFFLINE   Wartek

Wartek

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 108 postów
  • LokalizacjaSieradz

Napisano 03 grudzień 2014 - 18:55

Badania musiałaby wykonać niezależna instytucja w postępowaniu sądowym. Jako Stowarzyszenie można byłoby złożyć pozew, powołać biegłych do przeprowadzenie badań i wydania opinii. Np. Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie powinien posiadać odpowiednich specjalistów. Ktoś musiałby wykonać badania, Stowarzyszenie musiałoby wynająć adwokata. Bardzo bym chciał zobaczyć jak wypadłyby takie badania w porównaniu, do tych, z którymi ja się zapoznałem. 



#504 OFFLINE   Radek_Z

Radek_Z

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 261 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Radek

Napisano 03 grudzień 2014 - 19:38

Ja bym się chętnie dowiedział czegoś więcej o tej inicjatywie ze stowarzyszeniem, o której wspomniał kol. saw70. Jeśli to nie tajemnica ;) Jakieś działania są niezbędne, bo takie Jeziorsko to rozpacz i piach. Może coś się uda osiągnąć.



#505 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 03 grudzień 2014 - 19:47

Ja bym się chętnie dowiedział czegoś więcej o tej inicjatywie ze stowarzyszeniem, o której wspomniał kol. saw70. Jeśli to nie tajemnica ;) Jakieś działania są niezbędne, bo takie Jeziorsko to rozpacz i piach. Może coś się uda osiągnąć.

Zadzwoń do Tomka, podał telefon przecież :)
Pomysł jest taki jak w poście powyżej



#506 OFFLINE   Wartek

Wartek

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 108 postów
  • LokalizacjaSieradz

Napisano 03 grudzień 2014 - 19:51

Tutaj jest link do wniosków z przeprowadzonych badań, jeśli ktoś ma ochotę się zapoznać to proszę bardzo. Autor jasno daje do zrozumienia, ze bogactwo rybostanu wzrasta w stosunku do rybostanu z lat 60 i 80. Uważa też, że teraz został odwrócony negatywny trend polegający na tym, że poprzednio zanikały reofile, a dominował okoń i płoć. Teraz niby jest tak, ze reofili przybywa :D  Czyli te badania mówią, że w latach 60-80 było mniej brzany, niż teraz buahahahaha. Jak miałem kilkanaście lat,czyli pod koniec lat 80-brzany widywałem jak chodzą w Sieradzu prawie za każdym razem jak byłem nad rzeką. I co najważniejsze brały mi na wędkę. A teraz od ok 15 lat nie zaobserwowałem żadnej brzany w Sieradzu. Przez doświadczonych wędkarzy były łowione okazy. Co się pokazałem nad wodą ludzie przekazywali sobie informacje o złowionych rybach, często słyszało się, ze ktoś dziś, wczoraj, tu czy tam złowił barwenę. Słowo barwena nad rzeką było popularne, skoro było popularne, to znaczy, że barweny fizycznie były częstym połowem. Każdy napotkany starszy wędkarz mówi to samo, że w tych poprzednich latach (niby biednych w ryby) brzany, sandacze, szczupaki były poławiane powszechnie w obrębie samego Sieradza. Nie wspominam już o innych rybach, był każdy gatunek i były to ryby dzikie, wyrośnięte, całe zdrowe populacje, liczne stada. W tychże niby fatalnych latach przyjeżdżała pociągiem z Łodzi rzesza wędkarzy, w sezonie były poławiane tony ryb i to tylko w samym Sieradzu. W Sieradzu był pewien pan sławny na całe miasto, który łowił tylko szczupaki na żywca. W tych biednych latach łowił statystycznie ok 7 szczupaków dziennie. Obraził się na rzekę ok 2000 roku i porzucił wędkarstwo, gdyż jak sam stwierdził w warcie nie ma już szczupaków, bo teraz może ich złowić 10 ale w ciągu roku. Moje dzieciństwo i wiek młodzieńczy to dużo ryb w Warcie, dużo wspomnień. A teraz już prawie nic w niej nie pływa. A ci idioci, mówią, ze teraz dopiero rzeka zaczyna żyć i jest lepiej, niż kiedyś. Trzeba byłoby się za to zabrać i rozliczyć ich z tego kłamstwa. Tu śmierdzi jak dla mnie dużym przekrętem. Dodam tylko, ze badania były prowadzone przy wsparciu PZW głównego zarządu i okolicznych kół i zostały opublikowane w ROCZNIKI NAUKOWE POLSKIEGO ZWIĄZKU WĘDKARSKIEGO. No to jak miały wyjść badania? :D

 

http://www.biol.uni....treszczenie.pdf


  • Maciek Rożniata i Fugazi lubią to

#507 OFFLINE   Wartek

Wartek

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 108 postów
  • LokalizacjaSieradz

Napisano 03 grudzień 2014 - 19:55

Jeśli z tym Stowarzyszeniem ktoś działa na poważnie chętnie się dowiem jaki macie program, na jakim etapie to wszystko jest, chętnie się przyłączę



#508 OFFLINE   Fugazi

Fugazi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 193 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał

Napisano 03 grudzień 2014 - 19:58

Najlepiej złodziejstwo i malwersację okryć płaszczem " badań  naukowych ". Jak czapką niewidką.



#509 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 03 grudzień 2014 - 20:53

Tak, stowarzyszenie jest na poważnie.



#510 OFFLINE   giaur27

giaur27

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 320 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Mariusz

Napisano 03 grudzień 2014 - 21:40

Wreszcie jakieś konkrety!

Teraz wszyscy którym stan obecny nie odpowiada powinni wstąpić w szeregi w.w. stowarzyszenia i wspierać je ze wszystkich sił- tylko wtedy coś może drgnąć i w przyszłości zaowocować.

Koniec internetowego biadolenia- Panowie czas na czyny!



#511 OFFLINE   marcin2372

marcin2372

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 03 grudzień 2014 - 21:56

Pomysł dobry , ale czy realny. Trend jest taki ,że PZW ma głęboko w dupie wody płynące w tym i naszą Wartę, a bardzo promuje zbiorniki specjalne - jakieś starorzecza, stawy gdzie trzeba wnieść dodatkową opłatę. Śmiem powiedzieć ,że większość wędkarzy pogodziła się z tym i łowią w tych kałużach , organizują zawody i jest dobrze.

W jaki sposób chcecie przejąć wody ,którymi zarządza twór PZW? Stare dziady tak łatwo nie oddadzą tego.



#512 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 03 grudzień 2014 - 22:08

Pzw mydli oczy. Zależy mu na tym żeby "kormorany" i biedni członkowie mieli chociaż cokolwiek do łowienia ( tfuu, jedzenia ) bo klient to klient ( z takiego założenia wychodzą ) więc nawet na prośby zamknięcia odcinka uznawanego za zimowisko ( odcinek za zaporą ) rozłożyli ręce i zapytali: a co nasi biedni członkowie będą wtedy łowić. Nie ma szans zmienić "sieradzkiej struktury", potrzeba kilkunastu, może nawet kilkudziesięciu lat, ten twór jak to nazwałeś to dobrze zorganizowana grupa...... ( w kropki niech każdy wstawi co chce ) . Mamy jedynie szansę uratowania zbiornika, jakby nie patrzeć jednego z najbardziej żyznych w Polsce, a to wydaje mi się już dużo i malutki kroczek do przodu.



#513 OFFLINE   giaur27

giaur27

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 320 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Mariusz

Napisano 03 grudzień 2014 - 22:10

Kolejna droga to wybory- te 'dziady' to ludzie wybierani przez innych. Trzeba jeździć na wybory do władz kół, okręgów itd.

Wiem, że w niektórych przypadkach daje już to efekty i 'beton' jest zastępowany przez młodszych, którzy prężnie działają w swoich kołach.

 

Do tego oczywiście jest również potrzebna inicjatywa własna wszystkich/większości narzekających w internecie i nie tylko.

Pamiętajcie- samo się nie zrobi nigdy!



#514 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 03 grudzień 2014 - 22:12

Odra... R.I.P.

Sami sobie chłopcy najazdu hunów są winni. W jednym wątku płaczą, że internet zabija im wody, a w kolejnych doznają erekcji na "graty, kolo, piękna rybka", kolejni cieszą się sprzedażą ze skutecznej jakby nie patrzeć reklamy.
Interes jednostki ponad wszystko.


  • Fugazi lubi to

#515 OFFLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2190 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 03 grudzień 2014 - 22:15

(...)Jak miałem kilkanaście lat,czyli pod koniec lat 80-brzany widywałem jak chodzą w Sieradzu prawie za każdym razem jak byłem nad rzeką. I co najważniejsze brały mi na wędkę. A teraz od ok 15 lat nie zaobserwowałem żadnej brzany w Sieradzu. Przez doświadczonych wędkarzy były łowione okazy. Co się pokazałem nad wodą ludzie przekazywali sobie informacje o złowionych rybach, często słyszało się, ze ktoś dziś, wczoraj, tu czy tam złowił barwenę. Słowo barwena nad rzeką było popularne, skoro było popularne, to znaczy, że barweny fizycznie były częstym połowem. Każdy napotkany starszy wędkarz mówi to samo, że w tych poprzednich latach (niby biednych w ryby) brzany, sandacze, szczupaki były poławiane powszechnie w obrębie samego Sieradza. Nie wspominam już o innych rybach, był każdy gatunek i były to ryby dzikie, wyrośnięte, całe zdrowe populacje, liczne stada. W tychże niby fatalnych latach przyjeżdżała pociągiem z Łodzi rzesza wędkarzy, w sezonie były poławiane tony ryb i to tylko w samym Sieradzu. W Sieradzu był pewien pan sławny na całe miasto, który łowił tylko szczupaki na żywca. W tych biednych latach łowił statystycznie ok 7 szczupaków dziennie. Obraził się na rzekę ok 2000 roku i porzucił wędkarstwo, gdyż jak sam stwierdził w warcie nie ma już szczupaków, bo teraz może ich złowić 10 ale w ciągu roku. Moje dzieciństwo i wiek młodzieńczy to dużo ryb w Warcie, dużo wspomnień. A teraz już prawie nic w niej nie pływa. A ci idioci, mówią, ze teraz dopiero rzeka zaczyna żyć i jest lepiej, niż kiedyś. Trzeba byłoby się za to zabrać i rozliczyć ich z tego kłamstwa. Tu śmierdzi jak dla mnie dużym przekrętem. Dodam tylko, ze badania były prowadzone przy wsparciu PZW głównego zarządu i okolicznych kół i zostały opublikowane w ROCZNIKI NAUKOWE POLSKIEGO ZWIĄZKU WĘDKARSKIEGO. No to jak miały wyjść badania? :D

 

http://www.biol.uni....treszczenie.pdf

Oderwie się od badań i  jeszcze raz przypomnę o istnieniu trzej zasady Newtona.



#516 OFFLINE   Wartek

Wartek

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 108 postów
  • LokalizacjaSieradz

Napisano 03 grudzień 2014 - 22:30

Oderwie się od badań i  jeszcze raz przypomnę o istnieniu trzej zasady Newtona.

co ty z tym Newtonem? Co jest ciałem A a co B i co chcesz tą fizyką powiedzieć?



#517 OFFLINE   Fugazi

Fugazi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 193 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał

Napisano 03 grudzień 2014 - 22:36

Akcja wywołuje reakcję, tylko przeciwnie skierowaną. 

Innymi słowy, dziady wytoczą wszystkie armaty jakie mają, żeby bronić swoich pozycji. Każda dobra inicjatywa to spadek wpływów ze sprzedaży zezwoleń. Chociażby. Bo każda akcja będzie prowadziła w konsekwencji do ograniczeń i restrykcji w łowieniu. Tego kormoran nie chce i będzie dziobał ile wlezie.


Użytkownik Fugazi edytował ten post 03 grudzień 2014 - 22:39


#518 OFFLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2190 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 03 grudzień 2014 - 22:39

Sami sobie chłopcy najazdu hunów są winni. W jednym wątku płaczą, że internet zabija im wody, a w kolejnych doznają erekcji na "graty, kolo, piękna rybka", kolejni cieszą się sprzedażą ze skutecznej jakby nie patrzeć reklamy.
Interes jednostki ponad wszystko.

I to jest ból. Postęp i rozwój.

Mieszkałem przez 27 lat nad Wartą w Konopnicy. W okresie letnim potrafiłem być 3 razy na rybach. Widziałem jak to się odbywało i odbywa teraz. Przypomina się, że wędkarzy mniej niż 20 lat temu a ryb zero. A 20 lat to było i ryb i wędkarzy. I to jest powód bólu, nie PZW. Przełom 80 i 90 to nieprawdopodobny skok w jakości (skuteczności) wędkarstwa. Dorwanie ławicy brzan równało się z jej wytrzebienie. Robił tak mój dziadek jak i "łodziaki" licznie obsiadający Konopnicę. Komplet 4 szt. musiał być. Sprzęt pozwalał (czego nie dało się wcześniej tak łatwo, bo czymś rozsądnym operowali wyłącznie "włókiennicy" którzy mieli okazje wyjeżdżać na zachód). Tzw stołek zbity z żerdzi na zmył i machasz przepływanke na groch.

Tak padły brzany dobite w połowie '90 zatruciem. Zaraz po tym niemiłosierne trzepanie kleni na chleba z wierzchu przez młodszą generacje wędkarzy. Brzan nie było, więc klenie bijemy (jazie były wyłącznie wiosną, nie tak jak teraz, cały rok). Tu limit był 10szt.  Sam to robiłem wtedy! Takich spotykało się po 5 jednocześnie brodzących środkiem rzeki. Szczupaki - z racji łatwości w łowieniu - padły wcześniej. Zostawały zarybieniowe niedobitki.

Tak Wartę łatwo było wyłowić (płyta rzeka z charakterystycznymi miejscówkami).

W opisywanej okolicy nie było ogromnego kłusownictwa, czy rybaków. Tylko i wyłącznie wędkarze. Innych winnych nie ma.

Po co więc teraz psioczyć na jakiś działaczy. Oni wtedy robili to samo.

 

Wędkarsko teraz mamy to samo. To samo pogrążanie sytuacji. Wasze "za zaporą" czy u mnie "jaziowanie" w marcu. Bolonka z pinkiem na szesnastce i w marcu eldorado.

Nie wiem czy ktoś na forum miał okazję być w latach 90 wiosną nad Oleśnicą, gdy płoć wchodziła na tarło. Setki wędkarzy, każdy z siatką pełna płotek. Co 5m wędkarz na odcinku od mostu do młyna. Takie są powody braku ryb, nie jakiś tam PZW.


Użytkownik krzychun edytował ten post 03 grudzień 2014 - 22:40

  • tlok, Sławek Oppeln Bronikowski i booohal lubią to

#519 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 03 grudzień 2014 - 22:40

.

Użytkownik kotwitz edytował ten post 03 grudzień 2014 - 23:03


#520 OFFLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2190 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 03 grudzień 2014 - 22:44

Tego samego jestem ciekaw.

 

Akcja wywołuje reakcję, tylko przeciwnie skierowaną. 

Innymi słowy, dziady wytoczą wszystkie armaty jakie mają, żeby bronić swoich pozycji. Każda dobra inicjatywa to spadek wpływów ze sprzedaży zezwoleń. Chociażby. Bo każda akcja będzie prowadziła w konsekwencji do ograniczeń i restrykcji w łowieniu. Tego kormoran nie chce i będzie dziobał ile wlezie.

 

To jedno, a drugie, że nie można utrzymać stasu quo tylko biorąc. Presja w ostatnich 30 latach była tak ogromna, że rzeka tego nie wytrzymał. Za dużo zostało wzięte.


  • Sławek Oppeln Bronikowski lubi to