Dlatego w 2017 będzie dobra zmiana u mnie:) Nie jestem muchą w kokonie pająka, żebym nie mógł iść gdzie chcę. Mamy wolny wybór, ja odchodzę z okręgu sieradzkiego, bo tu doszło do katastrofy ekologicznej.
Warta odcinek od Biskupic, Włyń, Most Warcki i zbiornik Jeziorsko
#1141 OFFLINE
Napisano 14 październik 2016 - 19:16
- Łukasz. lubi to
#1142 ONLINE
Napisano 14 październik 2016 - 19:19
No niestety , ja w przyszłym roku będę pewnie w dwóch okręgach jak to robię od dwóch lat - Sierzadz/Mazowiecki i jeszcze dopłacę do Konina . Takie czasy , na paliwo kilka tysięcy w sezonie na same dojazdy W sumie jak sobie to liczę to niech będzie - mogę dać te 1000 zł rocznie za składkę , ale ryba ma być , kontrole mają być , siaty wtedy won bo argument finansowania z odłowów odleci daleko.Tylko to science fiction . Jaki miejscowy gumofilc tyle zapłaci ? A jakby nie patrzeć to jest sól okręgu sieradzkiego Panowie co jak wpuszczą 10 karpi wyłowią je tego samego dnia , tfu .
Użytkownik Szymon82 edytował ten post 14 październik 2016 - 19:23
- Hunter_pike lubi to
#1143 OFFLINE
Napisano 14 październik 2016 - 19:22
No niestety , ja w przyszłym roku będę pewnie w dwóch okręgach jak to robię od dwóch lat - Sierzadz/Mazowiecki i jeszcze dopłacę do Konina . Takie czasy , na paliwo kilka tysięcy w sezonie na same dojazdy
Tak zgadzam się trzeba jeździć, też to odczułem w portfelu. Jeżdżę 60 km w jedną miejscówkę na Warcie, gdzie znalazłem jeszcze brzany. Mój dziadek jak by z grobu wstał, to od razu by się położył w nim z powrotem. On na brzany i świnki miał 15 min piechotą
#1144 ONLINE
Napisano 14 październik 2016 - 19:25
Mój dziadek jak by z grobu wstał, to od razu by się położył w nim z powrotem. On na brzany i świnki miał 15 min piechotą
Hehe , mój dziadek tam całe życie łowił . Gdybym go tam dziś zabrał chyba z rozpaczy by oszalał.
Użytkownik Szymon82 edytował ten post 14 październik 2016 - 19:25
#1145 OFFLINE
Napisano 14 październik 2016 - 19:38
Myślisz, że koniński odcinek Warty będzie lepszy? Może tak. Warta to legenda. Niestety, w dzisiejszych czasach przebrzmiała. Jako, że nie mam wpływu, na to, co się dzieje, wybieram wody stojące. Jeżeli chodzi o rzeki, powrócę chyba do Bzury, ale to się okaże w przyszłym roku. Do Opola nie chce mi się jeździć, nie znam tamtejszych wód.
Jeśli chodzi o Bzurę, to z samych wieści na forach widać, że tam jest dość dobrze z rybą. Są okręgi PZW w Polsce, gdzie nie jest najgorzej i są okręgi, którym okoliczne wody leżą na sercu. Nie wiem co jest z PZW Sieradz, ale mnie osobiście już po prostu mdli i odchodzę
- Maciek Rożniata lubi to
#1146 ONLINE
Napisano 14 październik 2016 - 19:41
Wiadomo 1000 zł składa to za dużo bo nie każdy jest w stanie tyle zapłacić . Co do tego co jest z okręgiem Sieradz ? Jest to banda farfocli i tyle.
- Hunter_pike lubi to
#1147 OFFLINE
Napisano 14 październik 2016 - 19:53
No tak ale to kim jesteśmy my, skoro taka banda farfocli robi z nami co chce? Ludzie narzekają, plują na PZW, a tamci mają to w dupie, jesteśmy w pełni sterowni, zdominowani, zależni i bezradni. Nie ma realnej opozycji dla PZW, dlatego się tak zuchwale panoszą. Ale ja znam jedno proste rozwiązanie. A proste rozwiązania są najlepsze. Nie dajcie księdzu na tace a odetniecie mu powietrze i padnie. Nie zapłaćcie PZW składek i stanie się to samo
- Jeziorm 1, Jozin i eRKa lubią to
#1148 OFFLINE
Napisano 14 październik 2016 - 21:57
Ja nad Wartą spędzam bardzo dużo czasu, czasem myślę, że aż absurdalnie dużo. Zjeździłem i przeszedłem kilometry rzeki. Boleń, jaź, leszcz, ukleja. Tylko tyle zostało i to miejscami, a te miejsca też nieliczne. Małe skupiska ryb występują wyspowo, a dzielą je kilometry totalnego bezrybia, tylko piach i piach. Innych gatunków praktycznie brak, albo są reprezentowane przez dosłownie pojedyncze ryby. Ale czego oczekiwać, dość powiedzieć, że Wartę na wysokości wpływu kanału we Włyniu przeszedłem w tym roku wszerz i woda nie sięgnęła choćby do pasa, w żadnym miejscu, nawet pod brzegami żadnej głębszej rynienki. A walenie ryb pod zaporą skończyło się tak jak się skończyć musiało. Wywalone wszystko. Tam już nie ma żadnych zimowisk, zgrupowań ryb, nie ma też hord dziadów z pełnymi siatami, co najwyżej jakiś zabłąkany wędrowiec, któremu nikt nie powiedział, że tam już się siaty zimowymi płotkami nie zapełni.
#1149 OFFLINE
Napisano 14 październik 2016 - 23:20
Cześć wszystkim jestem rozgoryczonym i sfrustrowanym wędkarzem z Sieradza. Po 30 latach z wędką w ręku, doświadczywszy agonii mojej ukochanej rzeki Warty, postanowiłem, że od 2017 roku opuszczam Okręg Sieradz i wykupuję Konin lub Opole. Motywuję to tym, że w Okręgu Sieradz (100 km rzeki Warty) nie ma już prawie w ogóle ryb. Takiego mamy gospodarza PZW. Uciekam stąd, nie dostaną ode mnie już nawet złotówki. Zalecam takie rozwiązanie wszystkim, którzy płacą składki w Okręgu PZW Sieradz. Poszedłem po rozum do głowy, już nie zapłacę tam, gdzie trwonione są nasze pieniądze. Widzicie, że rzeka Warta w Okręgu sieradzkim to już pustynia, tu już wyginęło 99% populacji ryb. Nie zapłacę okręgowi, który od 30 lat nie wyegzekwował przepławki na Jeziorsku i tym samym doprowadził do zagłady certy, świnki, brzany i węgorza, nie zapłacę okręgowi, który od 30 lat zezwala na rzeź za zaporą na rybach, które przybywają tu na zimowiska i napotykają na mur w drodze na tarło; nie zapłacę okręgowi, który od 30 lat akceptuje i do dzisiaj dnia nie pozbył się Sieci na Jeziorsku, nie zapłacę okręgowi, który nie potrafi zorganizować systemu ochrony i monitoringu rzeki Warty nad którą "ma pieczę", nie zapłacę okręgowi, który zamiast ratować rzekę Wartę pompuje nasze pieniądze na organizowanie pożal się boże zawodów, np. na sztucznym stawie o nazwie Kępina w Zduńskiej Woli, bo rzekę wartę i przynależące do niej wody już zmarnował itd.itp. Dosyć tego, ja odpadam, blokuję dopływ mojej kasy do tego okręgu. Taki mam pomysł, biorę sprawy w swoje ręce, kieruję się logiką i rozsądkiem, a co wy zrobicie wasza sprawa, nikomu nic nie mogę narzucać, ale...
To wcale nie jest głupi pomysł. Lepiej zapłacić składkę w okręgu, który coś robi niż w tym Sieradzu. Na przyszły sezon warto zweryfikować to gdzie będziemy jeździć i porównać jakie porozumienia oferuje dany okręg.
Radek, ja to Was podziwiam z Dawidem, chociaż czasem coś ta woda zapłaci to chyba nie warto tyle czasu poświęcać i to jeszcze biczować wodę na pigalakach.
Dla mnie Warta to tylko maj i boleń... niestety.
#1150 OFFLINE
Napisano 15 październik 2016 - 14:08
Z tą zmianą okręgu na Koniński to takie zamienił stryjek... Przecież tu w ogóle nie jest lepiej i nic nie robią dla ochrony wód. Szczupaka, sandacza niemal brak, jakieś drobiazgi się trafiają, suma też bardzo mało, w tym roku za wiele nie słyszałem o złowionych sumach a jeśli już to nie wielkie.
#1151 OFFLINE
Napisano 15 październik 2016 - 14:34
Dla mnie Warta to też tylko boleń, ale nie tylko maj, warunek to nie szukać ryb na tych tzw. pigalakach. Ani mnie, ani Dawida w takie miejsca nie ciągnie. A poza tym moim zdaniem na Warcie między Sieradzem a Kołem jest tylko jedno miejsce, które ze względu na presje mięsiarsko - wędkarską można nazwać pigalakiem i nie mam na myśli niesławnego rejonu za tamą.
#1152 OFFLINE
Napisano 15 październik 2016 - 14:48
Niestety mało już płynie wody Wartą w dodatku nikt o nią nie dba więc takie gatunki jak szczupak,sandacz,sum,leszcz itp znikają albo już ich nie ma od wielu lat w ilościach które pozwalałyby na regularne połowy.Ale ciągle płynie trochę wody i powinni teraz zarybiać brzaną, kleniem,świnką,boleniem bo myślę że tym rybą odpowiadałaby obecna rzeka i z danych które podaje nasze kochane pzw to oprócz bolenia właśnie trochę tych gatunków wpuścili w ostatnich zarybieniach.Trochę w tym roku widziałem tych ryb niestety tylko widziałem bo z braniami to było licho ale miejscami można było zaobserwować po kilkanaście sztuk ładnych ryb.
#1153 OFFLINE
Napisano 15 październik 2016 - 16:31
Użytkownik romeo7 edytował ten post 15 październik 2016 - 16:32
- Maciek Rożniata lubi to
#1154 OFFLINE
Napisano 15 październik 2016 - 18:47
Ja nie wiem jakie są realia w konińskim ale po prostu to sprawdzę i porównam z sieradzkim. Sieradzki dla mnie jest skreślony. To prawda bolenie jeszcze gdzieniegdzie można połowić i jaśki, dla mnie to za mało. Co do opolskiego nie mam wątpliwości, że tam z rybą jest jak na dzisiejsze warunki jeszcze względnie dobrze. Co do Konina kieruję się tezą, że do zapory na Jeziorsku ryba może swobodnie wędrować z Odry, a więc jest przynajmniej teoretyczne prawdopodobieństwo, że populacja ryb w tym okręgu może się zmieniać.
romeo7 dla mnie to nie jest zwykłe narzekanie, tylko świadoma decyzja po negatywnej diagnozie rybostanu w wieloletnim przekroju. Akurat w tym roku i w tejże Warcie złowiłem 2 duże brzany, w tym jedną właściwie na równi z rekordem Polski, ale nie popadam w zachwyt, gdyż za tymi rybami chodziłem 10 lat i dopiero rok temu udało mi się namierzyć ostatnie sztuki. Wycieczka na te ryby to w sumie 120 km. No to sam widzisz, jaki to wysiłek i koszty. Bliżej nie ma. To są ostatnie pojedyncze malutkie stadka.
#1155 ONLINE
Napisano 15 październik 2016 - 19:54
Cześć, przenoszenie z okręgu do okręgu nic nie zmienia, tu syf i tu. Na Warcie od Konina w dół jest taki dramat z rybami jak nigdy. Po dużej wodzie w 2012 miałem kilka odcinków całorocznego eldorado - brak ludzi i dużo ryb różnych gatunków. Poprzedni rok był już słaby, jedynie bolenie można połowić w sensownej ilości + trochę sandaczy na jesień i kilka sumów latem. W tym roku to właściwie kilkanaście boleni w maju i czerwcu, ale bez porównania ilościowo i jakościowo do lat ubiegłych. W tej chwili wróciłem z któregoś z rzędu wypadu na wieczornego sandacza. W miejscach gdzie łowiłem ryby różnych roczników w ilościach nawet kilkunastu ryb na wyjazd 3h, w tym roku od września złowiłem 6 ryb po około 35 cm i dużą rybe spiąłem. Dawno nie byłem tak wku...wiony po rybach, lubię jeżdzić nad rzekę, ale wędkarstwo bez ryb to trochę bez sensu - można mówić, że przebywanie nad wodą, relax itp,. ale dla mnie ryby są chyba najważniejsze. Dla zobrazowania rybostanu Warty można sobie prześledzić wyniki różnych zawodów spinningowych. Zresztą już nawet ekip łowiących na żywva nad wodą nie ma, także .... Obym kiedyś nie postawił nad brzegiem Tabliczki WARTA R.I.P
pozdrawiam
- Maciek Rożniata i Radek_Z lubią to
#1156 OFFLINE
Napisano 15 październik 2016 - 19:54
romeo7 ja już kiedyś pisałem o Warcie i połowach tutaj dla przyjezdnych,( już kiedyś był poruszany temat pzw Sieradz, Warty i ogólnie ryb w naszych okolicach)
moja propozycja- przyjedź, śpisz,jesz , pijesz , jeździsz na mój koszt - jest jeden warunek - musisz złowić rybę, tyle że teraz się zastanawiam czy nawet wymiarową, tylko bez narzekania jesiennego po kilku dniach bez ryby
ps. wg mnie duże znaczenie ma nie spotykany do tej pory spadek wody, tzn on występuje cały czas ale to co jest teraz to jest tragedia, gdzie miejscówki w samym Sieradzu, ludzie którzy znają tą rzekę wiedzą o czym mówię, miejsca gdzie kilka lat temu były dołki po 2/3 metry teraz mają jej 0,7 metra i to jest głęboko!!
Czy to wina kopalni Bełchatów, czy powód jest inny nie wiem, ale jeśłi dojdzie do odkrywki w Złoczewie jestem pewny że wody już nie będzie...
ps 2 ja już dałem sobie spokój z łowieniem w naszej okolicy jakiś czas temu.
pzdr
- Maciek Rożniata lubi to
#1157 OFFLINE
Napisano 15 październik 2016 - 20:43
romeo7 ja już kiedyś pisałem o Warcie i połowach tutaj dla przyjezdnych,( już kiedyś był poruszany temat pzw Sieradz, Warty i ogólnie ryb w naszych okolicach)
moja propozycja- przyjedź, śpisz,jesz , pijesz , jeździsz na mój koszt - jest jeden warunek - musisz złowić rybę, tyle że teraz się zastanawiam czy nawet wymiarową, tylko bez narzekania jesiennego po kilku dniach bez ryby
ps. wg mnie duże znaczenie ma nie spotykany do tej pory spadek wody, tzn on występuje cały czas ale to co jest teraz to jest tragedia, gdzie miejscówki w samym Sieradzu, ludzie którzy znają tą rzekę wiedzą o czym mówię, miejsca gdzie kilka lat temu były dołki po 2/3 metry teraz mają jej 0,7 metra i to jest głęboko!!
Czy to wina kopalni Bełchatów, czy powód jest inny nie wiem, ale jeśłi dojdzie do odkrywki w Złoczewie jestem pewny że wody już nie będzie...
ps 2 ja już dałem sobie spokój z łowieniem w naszej okolicy jakiś czas temu.
pzdr
Na taka propozycje niestety nie mam czasu Ja ze swoich wynikow jestem zadowolony ( cel w 99% to boleń ) a jezdze dosc czesto i znam z 2 osoby ktore uwazaja podobnie
Jedyne co bym chcial to dluzej utrzymujacy sie wyzszy stan wody.
- Maciek Rożniata lubi to
#1158 OFFLINE
Napisano 15 październik 2016 - 20:48
Na taka propozycje niestety nie mam czasu Ja ze swoich wynikow jestem zadowolony ( cel w 99% to boleń ) a jezdze dosc czesto i znam z 2 osoby ktore uwazaja podobnie
Jedyne co bym chcial to dluzej utrzymujacy sie wyzszy stan wody.
romeo7 spytam z ciekawości ile masz lat?
#1159 OFFLINE
Napisano 15 październik 2016 - 21:02
- Maciek Rożniata i Szymon82 lubią to
#1160 OFFLINE
Napisano 15 październik 2016 - 21:29
Byłem ciekaw czy pamiętasz co ta rzeka znaczyła choćby w latach 80-tych. Bo powiedzenie, że jesteś zadowolony w 99% z wyników na Warcie w okręgu sieradzkim jest lekko mówiąc dość niepopularne. Ale pewnie zależy kto jakie kryteria przyjmie. Ja nie będę wartościował twojej opinii, ale wyraźnie odbiega od mojej oceny. To fakt natrafiłem na zimowe zbiorowiska boleni w tym roku, wcześniej na oczy tego nie widziałem (płytka przejrzysta woda pewnie dlatego). Ale jestem świadom, że to pojedyncze zjawiska, a rzeka nosi znamiona katastrofy ekologicznej zarówno pod względem hydrologicznym, krajobrazowym, jak i ichtiologicznym.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych