Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

BOLENIE 2007


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1821 odpowiedzi w tym temacie

#481 OFFLINE   Efex

Efex

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • LokalizacjaWarszawa / Gdańsk

Napisano 27 czerwiec 2007 - 13:55

Prawie wszystko się zgadza - złowiony na Salmo Stinga, na jeziorze Roś..

na szczęście kotwiczki wytrzymały, a mnie nic nie zjadło.. :mellow: ale i ryba niewielka choć grubiutka i silna .. B)

Pozdrawiam

#482 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5848 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 27 czerwiec 2007 - 14:28

@falgmar każdy łowi jak lubi, ja nie muszę złowić ryby za wszelką cenę, a jeśli chodzi o mnie to jeśli chciałbym łowić jaziowo na jaziowe woblery to poszedłbym na jazie.

@Robert to oczywiste że najwięcej człowiek uczy się gdy ryby są oporne. To właśnie teraz skłania mnie do kolejnych eksperymentów. Te trudności też są ekscytujące bo bez nich łowienie byłoby po prostu nudne.
Kiedyś prawie wogóle nie łowiłem boleni, teraz na wyniki nie narzekam i cieszę się z tego, szczególnie gdy wspomnę z jaką trudnością szło mi kiedyś łowienie tych ryb. To chyba naturalne?
Może kiedyś jak łowienie ich stanie się dla mnie rutyną może będę podchodził do tego bardziej obojętnie.


#483 OFFLINE   falgmar

falgmar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • LokalizacjaWłocławek

Napisano 27 czerwiec 2007 - 14:50

@wujek
I bardzo dobrze. To forum jest a przynajmniej powinno być od wymiany doświadczeń. Jeżeli ktoś lubi łowić szybkościowo, efektownie, powierzchniowo - niech tak łowi, jeżeli ktoś inny preferuje inną metodę - też dobrze. Ja również nie muszę złowić ryby za wszelką cenę, natomiast jeżeli idę na ryby to przecież po to aby je łowić. Obserwacja wody, dopasowanie metody do danej sytuacji, uzyskanie jak największej skuteczności, jest dla mnie ważniejsze niż uleganie uznanym kanonom czy modzie.
Pozdrawiam.

#484 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3771 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 27 czerwiec 2007 - 15:53

Wujek, zapewniam Cię, ze bolenie srogo karzą rutynę. Przerabiałem to i teraz wiem, że by łowi bolenie w różnych miejscach trzeba być tak elastycznym jak one. Co do łowienia z wierzchu to mam w tym temacie już kilkunastoletnie doświadczenie. Uwielbiam kiedy bolki są podatne na taki sposób prowadzenie przynęty. Najczęściej jak biorą z wierzchu to łowienie pod lustrem jest mało skuteczne lub wręcz totalnie nieskuteczne, i vice versa. Przynęty powierzchniowe to taki sam temat rzeka jak woblery. Czasem niuanse czynią cuda.

#485 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5848 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 27 czerwiec 2007 - 17:15

Czasem niewiadomo o co chodzi że jeden łowi, a drugi nie :D
Rutyny unikam bo sam wiem że jest zgubna, a z boleniem to wiem że czeka mnie jeszcze dużo ciekawych sytuacji i doświadczeń. Jest to tak wszechstronna ryba że jeszcze dużo przede mną.

#486 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3771 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 27 czerwiec 2007 - 17:29

Oj zaskakuje i to nie raz. Ja czekałem 32 lata na to aby zobaczyć jak boleń podrzuca ogonem ukleję. Do niedawna, byłem przekonany, że to fantazja literacka – a jednak :huh:

#487 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5848 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 27 czerwiec 2007 - 17:40

Hmm nie wiem czy widziałem to samo, ale kilka razy obserwowałem moment jak ukleja po kotle na wodzie wylatywała na ok metr w powietrze po czym jak spadała do wody zgarniał ją boleń :mellow:

#488 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3771 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 27 czerwiec 2007 - 17:52

Podrzucanie uklei głowa można zobaczyć dosyć często. Na naszej miejscówce z bolkami nie do złowienia to bardzo częsty widok. Czasem jest to kilka seryjnych podbić. Najpiękniejsze są takie akcje kiedy ukleja leci dosyć płasko i daleko a boleń wie dokładnie gdzie wpadnie, bo widać jak ją zasysa. Teraz pierwszy raz zboczyliśmy gejzer, w nim płasko ustawiony ogon w ruchu wachlarzowym, a na samej górze leciała uklejka. Ewidentne podbicie ogonem. Równocześnie wyrwało się nam z usta, „widziałeś to?!”

#489 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5848 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 27 czerwiec 2007 - 18:06

Też podejrzewałem że to raczej podbicie głową, ogona nigdy nie widziałem, ale i tak jest to fajna akcja.

#490 OFFLINE   SzymusS

SzymusS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1064 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Łukasz

Napisano 27 czerwiec 2007 - 22:20

Odnośnie nieudanych wypraw, ja ostatnio zaopatrzyłem się w mały zestaw wobków siek-m siga.

Testowałem je całe 30 min wieczorem na Wisłą - niestety bez brania (choć to było wyjście głównie w celu sprawdzenia jak wyglądają na końcu linki ).
Jak na razie jedno duże zastrzeżenie - są lekkie, stąd problem z zasięgiem rzutu :angry:
Dzisiaj łopatologicznie domontowałem do jednego z nich parę ciężarków - w najbliższym czasie sprawdzimy jak to zmieniło jego pracę i jakim zmianom uległy parametry rzutowe :D


#491 OFFLINE   Marcel

Marcel

    pasjonaci

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1391 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Leloch

Napisano 28 czerwiec 2007 - 08:44

Odnośnie nieudanych wypraw, ja ostatnio zaopatrzyłem się w mały zestaw wobków siek-m siga.


Jak na razie jedno duże zastrzeżenie - są lekkie, stąd problem z zasięgiem rzutu :angry:
:D



Pewnie zakupiłeś pływajace lub neutralne. Zdecydowanie i szybko z nich zrezygnowałem. Przy takim zasiegu rzutu, wole zastosować wobek nie boleniowy . Natomiast juz tonaca siga spisuje sie poprawnie i swietnie fruwa . Bez niej nie ruszam sie na łowy. To taka alternatywa dla hermesa czy thrilla.


#492 OFFLINE   Maciejowaty

Maciejowaty

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1178 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 28 czerwiec 2007 - 09:04

Potwierdzam słowa Marcelinho.
Tonąca Siga bardzo szybko wypracowała sobie miejsce w moim pudełku :D


#493 OFFLINE   SzymusS

SzymusS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1064 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Łukasz

Napisano 28 czerwiec 2007 - 09:14

Pewnie zakupiłeś pływajace lub neutralne.

neutralne

Po tej próbie też doszedłem do wniosku, że lepsze byłyby tonące. Będę musiał się w nie zaopatrzyć, a te neutralne poddam tunningowi - może jeszcze coś z nich będzie


#494 OFFLINE   pafek

pafek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 772 postów
  • Lokalizacjapstrągowe strumienie

Napisano 28 czerwiec 2007 - 11:34

Potwierdzam słowa Marcelinho.
Tonąca Siga bardzo szybko wypracowała sobie miejsce w moim pudełku :D


Czy chodzi o tę wersję sigi : http://sklep.rybieoko.pl/wedkarstwo/przynety/woblery/siek_m/ siek_m_siga_7cm

?

czy

http://www.fishing-mart.com.pl/pl/products.php?groups=17& ;assortment=20&producer=641&kind=3090

#495 OFFLINE   Stachu

Stachu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 236 postów

Napisano 28 czerwiec 2007 - 11:36

chodzi o boleniową Sigę 6,5 cm!
Siga 7 cm - to już niezła parówka :mellow: :lol:

#496 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 28 czerwiec 2007 - 18:54

Siga jest też dobra przy opaskach, na wieczornego sandacza. :D

#497 OFFLINE   Włóczykij

Włóczykij

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1252 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 czerwiec 2007 - 21:32

Dziś miałem dwa z opaski przy Siekierkowskim.
Pierwszy wziął tuz za przycumowaną barką ok. 47cm drugi nieco większy przy ujęciu wody z pomiędzy zarzuconych gruntówek uprzejmego wysiadywacza :mellow:
Obydwa na boleniowe wobki PG

Załączone pliki



#498 OFFLINE   Włóczykij

Włóczykij

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1252 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 czerwiec 2007 - 22:06

Woblerki P.G. wyglądają tak:


Załączone pliki



#499 OFFLINE   Włóczykij

Włóczykij

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1252 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 czerwiec 2007 - 22:08

Na wiśle najlepiej sprawdza mi się ten egzemplarz pozbawiony steru...

Załączone pliki



#500 OFFLINE   mirat

mirat

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 684 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Mirek

Napisano 28 czerwiec 2007 - 22:43

Cześć @Włóczykij gdzie można dostać te woblerki ile mają gram ile centymetrów jeśli może to napisz pozdrawiam licząc na odpowidź.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych