Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

SZOK i SKANDAL = FISHING.....


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
73 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 24 październik 2007 - 22:49

Zeby uniknac tych roznych dylematow, co do jakosci kupowanego sprzetu to jesli chodzi o sprzet grubszy.....zrodla zostaly podane.
Z tym, ze wszedzie zdarzaja sie jakies perturbacje, a to zapakuja nie do konca to, co trzeba a to cos tam...
Jednak gdzie indziej zdarza sie to duzo rzadziej...
Nie mam interesu, zeby kogokolwiek do czegokolwiek namawiac ale czym ma handlowac firma wysylkowa u nas?
Tym co jest...
Co jest widac bylo na tegorocznych targach, sporo nieprzemyslanych, przypadkowymi komponentami uzbrojonych kijow, z kapiacymi lakierem omotkami...
Jezeli takie kwiatki byly na pokazowce to co moze byc w sklepie?

Dlaczego tak jest? Bo taniej, latwiej, mniej zachodu, czesto za przyklad podawana jest dostepnosc serwisu...
Moim zdaniem duza role gra tez to, ze w Polsce nie ma ryb, 50cm szzcupak to czesto szzcyt marzen. Taka ryba nie jest w stanie zweryfikowac jakosci wedki...zwlaszzca, ze gros kupujacych zabiera ja na ryby kilka razy w roku...jak nie przytrzasnie jej drzwiami albo nie wlezie na nia to z reguly ostaje sie w calosci...
Zdarza sie tez, ze kupujacy trafi na dobrze wykonany model.
To wszystko staje sie podstawa do wyglaszania opinii.

A tzw. internauci to jeszcze najbardziej swiatla grupa, gdzie coraz trudniej sprzedawac masowke. Pozostaje jesszce ogromna rzesza bez dostepu do sieci, i tutaj juz mozna wciskac w zasadzie wszystko byle bylo tanio...
I niestety ta grupa ksztaltuje nasz rynek, dopuki bedzie traktowala swoje hobby jak dotychczas, doputy nie bedzie zmian.
Moim zdaniem ma to scisly zwiazek z popularnym podejsciem: natrzaskac ryb, byle duzo i gansto, a...i szybko trzaskac, zeby do szwagra zdazyc na jednego, na zakupy do hipermarketu, no i oskrobac kiedys trzeba, najlepiej tez szybko to bedzie na jutro na obiad...
A to byl bardziej optymistyczny scenariusz bo jest calkiem intensywnie lowiaca grupa (7dni w tygodniu po 12godz.), ktorym wedka w zasadzie nie jest niezbedna, ktorzy lowia po to, zeby na tym opierac swoj budzet.

Gumo

#22 OFFLINE   MefistoFishing

MefistoFishing

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 2151 postów
  • LokalizacjaStaszów

Napisano 24 październik 2007 - 23:14

Dokładnie Gumo :D
Jak większa ilość,a mały kaliber to na kotlety przerabiają :D Taka ta nasza gruntowo-rosówkowo-jaxonowo-mięsiarska rzeczywistość.
Ale trzeba to wszystko zmienić...każdy powinien miec dostęp do dobrego i przyzwoitego sprzetu by odczuć różnicę i nie czuć dyskomfortu trzymając to cuś w ręce. Dlatego chcę przybliżyć i udostępnić zakup klasowego sprzętu z Japonii, mekki jakości, wiem też, że niektórzy będą marudzić na ceny, ale zawsze tak będzie, jednym pasuje innym nie .Polska nie jest rajem podatkowym , a wręcz przeciwnie :(. Chcę mozolnie i sukcesywnie przełamać nasz polski brak towaru serwowany nam przez rodzimych dystrybutorów. WSZYSTKO co produkuje się w Japonii może sobie u mnie klient kupić, bo przecież Polacy - wędkarze z dziada pradziada na to zasługują, aby mieć dostęp do wszystkiego, nawet tygodniowych nowości, a nie oglądać je tylko gdzies tam w japońskim czy śwuatowym necie.
W Polsce jest bardzo rozwinięty rynek rodbuilderów, dlatego dziwi mnie fakt kupowania gotowego chińskiego dziadostwa... przecież nie od dzis wiadomo, że blank + ręce zbrojmistrza tworzą wspaniałe kijaszki i wcale ich ceny nie sa jakieś z kosmosu. Owszem jak ktoś chce sic i mega moduły to i cena wysoka, ale jak zadowoli sie hardloyem ( byle Fuji, a nie innym szajsem )i niższej klasy węglem i tak dostanie wędzisko kapitalne, na które żadnej gwarancji nie potrzeba.

#23 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 24 październik 2007 - 23:15

TPE1
a nie prościej jest poprosić kolegów z forum, żeby kupili ci 1,5 kg :D kopyt relaxa w róznych kolorach i wysłali do Irlandii? szybciej, pewniej, taniej i bez nerwów. A tak? Kasa z konta ci zeszła a jakiś obciążony genetycznie analfabeta nie potrafił napisać poprawnie twojego adresu na przesyłce i...paczka wróciła. Efekt? nadal nie masz kopyt...
:unsure:
pozd JW :D


Hehe i tu jest problem Jurku...
Wcale nie jest tak różowo jak chcielibyśmy.
W Polsce jest teraz jesień i skończył się sezon niedzielnych wędkarzy.
Sklepy wędkarskie są otwarte teraz od 10tej do 18tej. Asortyment na półkach świeci pustkami. To co się wyprzedało w sezonie, tego już nie ma w sklepach...
Taka jest polska, wędkarska rzeczywistość.
W Polsce, na jesieni i w zimę nie ma sklepu wędkarskiego, do którego wejdziesz i kupisz wszystko czego potrzebujesz...
Nawet Polskich gum nie kupisz takich jakbyś chciał. Jest to co zostało i to jest twój wybór... :wacko:



#24 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 24 październik 2007 - 23:44

...wiem też, że niektórzy będą marudzic na ceny...
:lol:
Ja bym to sparafrazowal: wszyscy beda marudzic na ceny.
Zamysl przerabiania rynku bardzo chwalebny i jesli sie powiedzie sukces fishing-martu pewny.
Jednak zaszlosci sa powazne i to we wszystkich, nie tylko wedkarskiej dziedzinie..wiec nie bedzie latwo, bedzie mozolnie.

Dorzuce moze i ja swoja cegielke akonto tego przerabiania:
Fuji hardloy powinien byc podstawowym mat. przelotkowym, raczej przezyje kij.
Nie duzo gorszy tez bedzie batsonowski forecast albo american tackle.
Podstawa jest proces polerowania ringu, ktory jest najdrozszy bo trzeba uzywac past diamentowych. Jak jest niedopolerowane to i najlepszy material bedzie rznal linke...
Bardzo podobnie jest z blankami, poza konstr. szczegolnymi podstawowym materialem powinien byc grafit w okolicach podstawowego(kazda firma ma swoje oznaczenia).Po co komu np. wysoki modul w wedce duzej mocy?Jeszzce gorzej bedzie...

Gumo

#25 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 25 październik 2007 - 04:14

Aha. Pierwszy transport kręciołów i dupereli juz idzie z Japonii, także 3 wędki Megabassa + 1 Steez również leci Smile

@mefisto

Jak miło rano o 5-tej przeczytać taką wiadomość!


dzięki, :mellow: Kryst

#26 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 25 październik 2007 - 05:34

TPE1
a nie prościej jest poprosić kolegów z forum, żeby kupili ci 1,5 kg :D kopyt relaxa w róznych kolorach i wysłali do Irlandii? szybciej, pewniej, taniej i bez nerwów. A tak? Kasa z konta ci zeszła a jakiś obciążony genetycznie analfabeta nie potrafił napisać poprawnie twojego adresu na przesyłce i...paczka wróciła. Efekt? nadal nie masz kopyt...
:unsure:

pozd JW :D

to bardzio dobla koncepcja panie lezsyseze :mellow:

#27 OFFLINE   brati

brati

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 141 postów
  • Lokalizacjawidły Wisły i Pilicy

Napisano 25 październik 2007 - 07:24

heheh :D ha. Pierwszy transport kręciołów i dupereli juz idzie z Japonii, także 3 wędki Megabassa + 1 Steez również leci :D


no... czekamy z niecierpliwoscią........ :mellow:


#28 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3199 postów

Napisano 25 październik 2007 - 07:44

Hehe i tu jest problem Jurku...
Wcale nie jest tak różowo jak chcielibyśmy.
W Polsce jest teraz jesień i skończył się sezon niedzielnych wędkarzy.
Sklepy wędkarskie są otwarte teraz od 10tej do 18tej. Asortyment na półkach świeci pustkami. To co się wyprzedało w sezonie, tego już nie ma w sklepach...
Taka jest polska, wędkarska rzeczywistość.
W Polsce, na jesieni i w zimę nie ma sklepu wędkarskiego, do którego wejdziesz i kupisz wszystko czego potrzebujesz...
Nawet Polskich gum nie kupisz takich jakbyś chciał. Jest to co zostało i to jest twój wybór... :wacko:



A to przepraszam. W poznaniu jest spory sklep wedkarski (największy w wlkp.), który choć drogi to asortyment ma spory przez cały niemalże sezon. Gum relaksa i manssa jest odgroma zrówno paproszków jak i wielkich silikonowych śledzi na 3 albo więcek kotwic. Stoją też co nie jest częste w polskich sklepach kijaszki typu avid i to w kilku rodzajach. Myślałem, ze w warszawskim Bassie na wolskiej jest podobnie. Muszę przyznać, ze asortyment woblerów, gum i innych przynęt był tam imponujacy.

pozd JW :D

#29 OFFLINE   Maciejowaty

Maciejowaty

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1178 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 25 październik 2007 - 08:03

Ostatnio postanowiłem ,że złowię sobie wielkiego szczupaka ;)

Odwiedziłem sklepy w Legionowie i Kopyt 15cm i lekkich główek 10/0 brak, dużych obrotówek zresztą także :(

OK, w takim razie ruszam do jednego z największych sklepów w Wawie -WMH. I co? Noi nadal nie mam tego co chciałem kupić :angry:


#30 OFFLINE   klon

klon

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 415 postów
  • LokalizacjaPruszków/Piastów

Napisano 25 październik 2007 - 08:49

Ostatnio postanowiłem ,że złowię sobie wielkiego szczupaka ;)

Odwiedziłem sklepy w Legionowie i Kopyt 15cm i lekkich główek 10/0 brak, dużych obrotówek zresztą także :(

OK, w takim razie ruszam do jednego z największych sklepów w Wawie -WMH. I co? Noi nadal nie mam tego co chciałem kupić :angry:

I po szczupaku :mellow: :mellow:
A tak na serio we wrześniu jeszcze były w WMH. Były również w Arkadii i w Basie. Co do gum i dużych szczupaków stawiałbym na Relaxa. Gumy manssa są za delikatne. Jeden szczupak jedna guma :( .


#31 OFFLINE   zewu

zewu

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 359 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 październik 2007 - 09:45

Ale trzeba to wszystko zmienić...każdy powinien miec dostęp do dobrego i przyzwoitego sprzetu by odczuć różnicę i nie czuć dyskomfortu trzymając to cuś w ręce.

To chyba skutek roztaczania wizji cudów i dobrobytu w reklamówkach wyborczych PO połączony z egalitaryzmem PiS czy lewicy... :lol:

Do rzeczy...
Muszę przypomnieć, że najtańszy zmontowany przez zbrojmistrza kij to koszt powiedzmy 500 zł. (RX6 albo jakiś inny okazyjnie kupiony na ebay blank, EVA, przelotki Forecast). Dragon Mystery to koszt średnio 120 zł, a Millenium 200 zł. Nawet jeśli trafimy na ebay St. Croix Premier za 100$, to dla niektórych będzie to różnica nie do przeskoczenia (o samodzielnym kupnie czegokolwiek za granicą przez internet nie wspominając).

Idealistycznym zwolennikom walki z wiatrakami pozostaje jedynie zlikwidowanie biedy w Polsce, albo wyrzucenie biedoty poza wędkarstwo (np. poprzez ustalenie składki rocznej w wysokości 500 czy 1000 zł). :lol:

Sprzedałem sporo sprzętu Dragona (oczywiście to niewielki procent tego co sprzedaje FM) i muszę zareagować na sianie paniki z serwisem. Reklamowano u mnie jedynie dwa kije (złamane szczytówki, IMHO z winy użytkowników). Reklamacja była rozpatrzona bez szemrania i stosunkowo szybko. Uszkodzone elementy wymieniono na nowe.

To tyle jako handlarz 'chińszczyzną'... (ma tu ktoś z piszących po części rację, gdybym miał regularnie dostęp do sprzętu z wyższej półki to z pewnością bym nim także handlował).

Teraz jako konsument. Naturalne jest, że w miarę upływu czasu, rozwoju wędkarskiego, wzrostu potrzeb i zasobności portfela przesiadam się na sprzęt z wyższej półki. Korzystam z usług zbrojmistrzów i poluję na blanki w okazyjnych cenach. To co zaplanowałem na przyszły sezon to istny wyścig zbrojeń :D
Spora część wędkarzy kupujących w tej chwili najtańszy sprzęt przejdzie podobną drogę, inni nie będą czuli takiej potrzeby lub mieli takiej możliwości. Każdy jest kowalem swego kowadełka, ale tym ostatnim musi być przykro czytając na forum, że są gorsi, są badziewiakami i zakałą wędkarstwa (a tak można odebrać treść i ton niektórych wypowiedzi).



#32 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3199 postów

Napisano 25 październik 2007 - 10:14

Co ? Ty Zewu sprzedawcą chińszczyzny ? :huh: A kto ostatnio oferował Fantasiste Yabay :lol: Ok. Masz sporo racji, jedynie nie zgodzę się z lekko pisowskim stawianiem sprawy, że ci z kijem za 700 zł to tych z kijem za 120 zł stawiają odrazu poza wędkarstwem. Nie! Jednak to na dobrą sprawe błedne koło. Ja kiedys kupowałem equipment takich gigantów jak dragon czy mikado, ale bardzo często zamiast łowić walczyłem z drobnostkami typu zapieczona nakretka w uchwycie kołowrotka czy wypadajace z ramek pierścienie przelotek itd! Dziś zamiast kilku wedek z chin, które jak wytrzymały dwa sezony to dobrze, mam 2 zrobione na porządnych komponentach i świety spokój na lata. Dwa takie kije sa sporo tańsze niż kilka tanich od polskich dystrybutorów masówki..
pozd JW :D

#33 OFFLINE   klon

klon

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 415 postów
  • LokalizacjaPruszków/Piastów

Napisano 25 październik 2007 - 11:03

Co ? Ty Zewu sprzedawcą chińszczyzny ? :huh: A kto ostatnio oferował Fantasiste Yabay :lol: Ok. Masz sporo racji, jedynie nie zgodzę się z lekko pisowskim stawianiem sprawy, że ci z kijem za 700 zł to tych z kijem za 120 zł stawiają odrazu poza wędkarstwem. Nie! Jednak to na dobrą sprawe błedne koło. Ja kiedys kupowałem equipment takich gigantów jak dragon czy mikado, ale bardzo często zamiast łowić walczyłem z drobnostkami typu zapieczona nakretka w uchwycie kołowrotka czy wypadajace z ramek pierścienie przelotek itd! Dziś zamiast kilku wedek z chin, które jak wytrzymały dwa sezony to dobrze, mam 2 zrobione na porządnych komponentach i świety spokój na lata. Dwa takie kije sa sporo tańsze niż kilka tanich od polskich dystrybutorów masówki..
pozd JW :D


@Jerzy,
Zanim do tego doszedłeś, trochę chrustu przerzuciłeś. Raz wychodząc na tym lepiej raz gorzej. Jestem przekonany, że na początku tej drogi nie starczało Ci wyobraźni jak można na wędke wydać 700 zł tak jak dzisiaj Ci zapewne nie starcza na to jak można wierzyć, że kij za 100 zł da radę. Wiem bo sam tak mam i miałem. Kiedy postanowiłeś zbudować wędkę to Twoje wcześniejsze doświadczenie z chrustem pozwoliło Ci to zrobić w sposób świadomy. Wiedziałeś czego chcesz. Pozwól i innym trochę tego chrustu poprzerzucać aby za parę lat świadomie mogli dobrać sprzęt.

#34 OFFLINE   yacaré

yacaré

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 394 postów
  • LokalizacjaBremen

Napisano 25 październik 2007 - 11:11

@zewu: Bardzo sluszne to, co piszesz.

Tez uwazam, ze nie powinnismy dzielic sie w kolegow/forumowiczow 1., 2. i 3. kategorii ze wzgledu na sprzet.
Ja coprawda mialem tylko raz kontakt z Jacksonem (Spinncast XT pro) ale uwazam, ze w stosunku do ceny byl to dobry kij, ktory poszedl w rece mlodszego adepta, i on tez jest zadowolony, mimo ze to chinszczyzna. Dodam, ze mimo wszelkich prob i niezbyt delikatnego obchodzenia sie nim, np. podciaganie lodzi do zaczepu, nie udalo mi sie go zniszczyc.
Oczywiscie, ze sa lepsze wyroby-w kazdej kategorii. Kazdy powinien miec wolnosc, sam postawic priorytety, na co moze wydac jaka kwote.
Jeden woli zainwestowac w dom, drugi w samochod, trzeci w sprzet fotograficzny, czwarty w wedki.
Z mojego punktu widzenia idiotyczne bylo by zainwestowac w najnowsza lustrzanke Nikona, kiedy robie kilka okazyjnych zdjec w roku, taksamo, w nowego Mercedesa, gdy robie 10.000 km/a... a Toyota tak samo dojade (nie mam ambicji sportowych :mellow: ).
Oczywiscie sa osoby, ktore moga sobie wszedzie pozwolic na wszystko naj... ale czy o to chodzi?
Sa w srod nas uczniowie, studenci, pracownicy, businessmani, poczatkujacy, zaawansowani, zapalency i freaks... Fajnie by bylo,
gdyby na forum bylo troche wiecej tolerancji, w innym wypadku zrazi sie wielu wartosciowych kolegow, tylko dla tego, ze chwilowo nie moga sobie pozwolic na Megabassa, bo musza splacic dom, zapewnic dzieciom wyksztalcenie itd.
Forum powinno propagowac dobre produkty, tak jak to juz czyni, ale bez wywierania przymusu na uczestnikow - no, chyba ze ktos czerpie z tego korzysci i jest to tak z zalozenia.
Dla freakow mozna uzadzic tak jak na tackletour kacik enthusiast tackle section i nie beda oni zmuszeni molestowac sie watkami o Jacksonach,Dragonach, i innym badziewiem.
Osobiscie polecam pracownie Rodmas - ale kto wie, czy nie polasilbym sie tez na wyroby Megabass, gdyby byly bardziej dostepne? Podejrzewam, ze wlasnie tez w tym tkwi porblem - brak mozliwosci wziecia w reke czegos innego niz Jackson i przekonania sie organoleptycznie o wartosci dodatniej wyzszej jakosci produktow odzwierciedla sie w ich rozpowszechnieniu na rynku...

@Jerzy: Jak to przyslowie mowi: Kto ma szkode (polamany kij :(), o kpiny nie musi sie martwic...* :wacko:
(*Wer den Schaden hat, braucht fr den Spott nicht zu sorgen)

Pozdrawiam --Yacar--


#35 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 25 październik 2007 - 11:31

Ja jestem chyba z kategorii: pracownik fabryki; pod kategoria: zapaleniec; grupa: freak :mellow:

#36 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9507 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 25 październik 2007 - 11:49

Ostatnio postanowiłem ,że złowię sobie wielkiego szczupaka ;)

Odwiedziłem sklepy w Legionowie i Kopyt 15cm i lekkich główek 10/0 brak, dużych obrotówek zresztą także :(

OK, w takim razie ruszam do jednego z największych sklepów w Wawie -WMH. I co? Noi nadal nie mam tego co chciałem kupić :angry:


Jak ktoś ma po drodze, może zajrzeć do małego sklepiku pt. SZUWAREK.
Znajdzie go w Zgorzelcu na tzw. Przedmieściu Nyskim (brukowana uliczka nad Nysą Łużycką)
Warto


#37 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 październik 2007 - 12:57

Tez uwazam, ze nie powinnismy dzielic sie w kolegow/forumowiczow 1., 2. i 3. kategorii ze wzgledu na sprzet.

Gratulacje, bo wlasnie osobiscie zrobiles podzial na kategorie. Czytam to forum nie od wczoraj i nigdy nikt podobnego podzialu nie dokonywal...
Owszem uwazam, ze o sprzecie pisze sie zbyt duzo...prawdopodobnie taka jest specyfika rynku: niedostatek ryb, niedostatek zaopatrzenia w szerokim zakresie, szybkie zycie powoduje takie skrzywienia..
Sprzet jest tylko srodkiem a nie celem....w czym z pewnoscia niektorzy sie zatracili.
Juz nie wystarczy wedka zza Oceanu, musi byc z JP... :D

Z drugiej strony ja patrze na ludzi uzywajacych masowki, jak na krezusow. Wchodzenie w taki sprzet to czysta rozrzutnosc, skarbonka bez dna...

Gumo

#38 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 25 październik 2007 - 13:24

Z drugiej strony ja patrze na ludzi uzywajacych masowki, jak na krezusow. Wchodzenie w taki sprzet to czysta rozrzutnosc, skarbonka bez dna...

Gumo


Święte słowa Gumo! Sam jestem najlepszym przykładem takiego krezusa. Dopiero od niedawna zacząłem myśleć oszczędnościowo - Jedna dobra wędka na kilka lat, a nie kilka w sezonie.
:D
Kryst


#39 OFFLINE   yacaré

yacaré

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 394 postów
  • LokalizacjaBremen

Napisano 25 październik 2007 - 13:38

@gumofilc: Generalnie wszystko i wszystkich da sie zakwalifikowac do jakichs kategorii: Lewo- i praworecznych, dlugo- i krotkowzrocznych, malych i duzych, grubych i cienkich, geniuszy i debili, biednych i bogatych, uczciwych i kretakow... Chodzi mi o czesciowo arogancka lub pogardliwa forme odnoszenia sie do tych forumowiczow, ktorzy odwaza sie wyoutowac jako uzytkownicy badziewia przez uzytkownikow, ktorzy osiagneli juz wyzszy stopien wtajemniczenia :unsure: - ten podzial jest nie pisany, lecz odczuwalny.
Nie mam watpliwosci, ze mnie zrozumiales (chyba, ze nie chciales), wiec nie bede dalej rozwijal, rowniez nie mam zamiaru podawac moich tekstow najpierw adwokatowi, by stwierdzil, na ile sposobow je mozna interpretowac... ;)

Pozdrawiam --Yacar--

#40 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 październik 2007 - 13:41

Mnie zamieć na osobną kupkę...

Gumo :lol: