Święte słowa Gumo! Sam jestem najlepszym przykładem takiego krezusa. Dopiero od niedawna zacząłem myśleć oszczędnościowo - Jedna dobra wędka na kilka lat, a nie kilka w sezonie.
Oczywiscie. Lepiej jednego Mercedesa (BMW, Audi, Saab, Volvo)co pare lat niz nowego Fiata (Kia, Renault, ...) co rok. Pralka to tylko Miele (jasne), Urlop naturalnie na Maledivach a nie w Turcj (oczywiscie lot w businessclass a nie w economy), komorka tylko i-pod - a kogo niestac, niech oszczedza i chodzi piechota, pierze recznie, nie jezdzi na urlop, nie telefonuje... az nazbiera.
Generalnie popieram i tez sie staram tak postepowac, ale jestem swiadomy, ze nie wszyscy tak chca (to sie da zmienic) / moga (z tym czasami trudniej)- ale prosze bez popadania w skrajnosci, tym bardziej, iz sam postep w technologii materialow, produkcji itd. w ciagu ostatnich lat jest taki, ze wiele dzis przystepnych produktow codziennego uzytku jest w dobrej relacji jakosci do ceny.
Pozdrawiam --Yacaré--