Jakiego c'pina zamówiłeś? ![:)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Przymierzałem się do floatów, (o włos padło by własnie na Daiwę Aqualite Sensor Float) ale doszedłem do wniosku że to jednak zbyt "twarde" kije jak dla mnie, zresztą centerpinem łowi się (chyba) w naszych warunkach raczej lekkimi zestawami. I wędzia długość 420-450, wydaje się że będzie lepsiejsza kontrola zestawu. Lekka, bo trzymasz ją non stop w ręce. Do tego zwróć uwage na dolną przelotkę (a najlepiej dwie dolne, ale w naszych warunkach to nierealne) - powinna być dość duża i stosunkowo blisko rękojeści, żeby można było swobodnie rzucać "z pętli". Takie tam bzdurki ![;)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
Osobiście szukałem czegoś delikatniejszego. Na razie żyję nadzieją, że przezbrojona odleglościówka bedzie strzałem w dziesiątkę. Dopóki nie ogarnę odległościówki, posługuję się badziewnym tele floatem 420/25 (tak żeby poćwiczyć rzuty i dowiedzieć się czego chcę) i nie jest to dobre rozwiązanie - wędka "nie leży", przelotki są większe - ale ich rozmieszczenie (dolnych) jest nadal kiepskie, itd. , ale może to tylko moje odczucie. Żadnego zwierza jeszcze nią nie wyciągnąłem, więc nie wiem jak to pracuje pod rybszczakiem. Zasięg rzutu się jednak diametralnie zwiększył
Plus jeszcze taki że po krzakach się lepiej z teleskopem chodzi,,
Słyszałem tez że ludzie łowią tą metodą bolonkami, ale nie dotarłem do nikogo takiego bezpośrednio. Ja się przez chwilę zastanawiałem nad długim (tak 3m + coś) spiningiem.. Z kolei w pewnym sklepie wędkarskim sprzedawca proponował mi muchówkę do przezbrojenia.. Jeszcze tylko karpiówki nikt mi chyba nie wciskał
Słowem, ta metoda w Polsce to terra incognita ![:rolleyes:](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/rolleyes.gif)
Ale moje doświadczenie w temacie jest znikome więc może ktoś bardziej ogarnięty się wypowie ![:)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Użytkownik Fluffy edytował ten post 14 marzec 2014 - 00:46