Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Odczepiacze do przynęt i co robicie by zaczepów było mniej??


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
497 odpowiedzi w tym temacie

#341 OFFLINE   Kokosz

Kokosz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 843 postów

Napisano 03 wrzesień 2015 - 22:57

Kolego @Kokosz - używam Surfera od czasu jak powstał, miałem go do testów jako jeden z pierwszych. Jest to genialna maszynka do uwalniania przynęt z zawad, zaczepów. Przez te kilka lat używania pomógł mi odzyskać wahadła-rękodzieło + kilka cennych woblerów ich wartość nawet nie zacytuję, zwrócił się wwwwwielokrotnie. Nie miałem obcinki jak to sugerujesz na swoim przykładzie ani innych sensacji. Jedna zasada - trzeba się nim nauczyć posługiwać i tyle... Pozdrawiam.

 

Najpierw używałem z, zakupioną od producenta tego wynalazku, linką dakronową - zasięg był słaby. Później ze znacznie cieńszą od latawca. I dalej ani zasięg nie powala, ani "odczepialność". Kilkanaście przynęt uratował, więc +/- się zwrócił. Jednak kilku mnie pozbawił, ewidentnie obcinając żyłkę.

Lepiej u mnie, równolegle używany, spisywał się odczepiacz typu v-free, ważący jakieś 130-140 g.

 

Nie wiem, może jestem tępy, jak zaczep.  ;) Może potrzebuję po prostu korepetycji z prawidłowego posługiwania się tym cudeńkiem? Bo na żywo wygląda naprawdę zacnie.

 

Zastanawiająca jest w przypadku tego odczepiacza, jego w sumie dość częste pojawianie się na giełdzie do sprzedaży. Ciekawe dlaczego?



#342 ONLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15678 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 wrzesień 2015 - 23:44

Najpierw używałem z, zakupioną od producenta tego wynalazku, linką dakronową - zasięg był słaby. Później ze znacznie cieńszą od latawca. I dalej ani zasięg nie powala, ani "odczepialność". Kilkanaście przynęt uratował, więc +/- się zwrócił. Jednak kilku mnie pozbawił, ewidentnie obcinając żyłkę.

Lepiej u mnie, równolegle używany, spisywał się odczepiacz typu v-free, ważący jakieś 130-140 g.

 

Nie wiem, może jestem tępy, jak zaczep.  ;) Może potrzebuję po prostu korepetycji z prawidłowego posługiwania się tym cudeńkiem? Bo na żywo wygląda naprawdę zacnie.

 

Zastanawiająca jest w przypadku tego odczepiacza, jego w sumie dość częste pojawianie się na giełdzie do sprzedaży. Ciekawe dlaczego?

Według mnie jest trochę za lekki. I potrafi poplątać linkę . Miałem. Ale kilka przynet wyciagnął.



#343 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 04 wrzesień 2015 - 09:21

Staram się wykorzystać jego kształt, opuszczam pod odpowiednim kątem (70-80 stopni) do lustra wody. Wymaga to usytuowania właściwego łodzi i postawienia kotwicy, zawsze puszczam z falą, prądem, wiejącym wiatrem, delikatnie podciągając jak poczuję brak ślizgu po plecionce. Na ogół łapię przynętę za 1-3 razem. Mowa o wahadłach. Podobnie było z woblerami. Głębokość łowiska 6-10 metrów. Na początku miałem problemy z jego opanowaniem, świadomość, że na dnie mam wahadło wartości 100 złotych szybko nauczyła mnie właściwego manewrowania sprzętem. Linka dopięta do Surfera ma wytrzymałość około 100 kg, średnica jakieś 2-3 mm. Wiem jedno, cierpliwość popłaca. Czasami opuszczając na dno też wydaje mi się, że trwa to zbyt długo. Spokojnie, on powoli "surfuje" po lince w kierunku zaczepu. W pewnym momencie podciągając delikatnie czuję opór i już wiem, że jestem u celu... :D


Użytkownik Andrzej Stanek edytował ten post 04 wrzesień 2015 - 09:22

  • homax lubi to

#344 OFFLINE   Majo

Majo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1095 postów

Napisano 04 wrzesień 2015 - 10:55

że na dnie mam wahadło wartości 100 złotych 

Sorry za OT, ale czy mógłbym prosić o link lub zdjęcie tego wahadełka??? Chciałbym zobaczyć to cudeńko, jeszcze nigdy nie widziałem tak drogiej błystki... :) 



#345 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 04 wrzesień 2015 - 11:23

Sorry za OT, ale czy mógłbym prosić o link lub zdjęcie tego wahadełka??? Chciałbym zobaczyć to cudeńko, jeszcze nigdy nie widziałem tak drogiej błystki... :)

 

W prezentowanym linki są dwa wahadła Marka Szczęsnego (MSz) które wylicytowałem na allegro za kwoty około 100 zł sztuka. To z czasów kiedy wystawiał na aukcje swoje rękodzieło. Mam je do dzisiaj, kilka razy były podejmowane z dna Surferem. Najdroższą jaką posiadałem również Marek Szczęsny pogrzebałem na dnie Dziećkowic. Było to przed czasem jak zagościł u mnie bohater wątku.

 

http://www.andrzejstanek.pl/post/38


  • Majo lubi to

#346 OFFLINE   Majo

Majo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1095 postów

Napisano 04 wrzesień 2015 - 12:08

W prezentowanym linki są dwa wahadła Marka Szczęsnego (MSz) które wylicytowałem na allegro za kwoty około 100 zł sztuka. To z czasów kiedy wystawiał na aukcje swoje rękodzieło. Mam je do dzisiaj, kilka razy były podejmowane z dna Surferem. Najdroższą jaką posiadałem również Marek Szczęsny pogrzebałem na dnie Dziećkowic. Było to przed czasem jak zagościł u mnie bohater wątku.

 

http://www.andrzejstanek.pl/post/38

Dziękuję bardzo! Są magiczne... 



#347 OFFLINE   Kokosz

Kokosz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 843 postów

Napisano 04 wrzesień 2015 - 21:22

Staram się wykorzystać jego kształt, opuszczam pod odpowiednim kątem (70-80 stopni) do lustra wody. Wymaga to usytuowania właściwego łodzi i postawienia kotwicy, zawsze puszczam z falą, prądem, wiejącym wiatrem, delikatnie podciągając jak poczuję brak ślizgu po plecionce. Na ogół łapię przynętę za 1-3 razem. Mowa o wahadłach. Podobnie było z woblerami. Głębokość łowiska 6-10 metrów. Na początku miałem problemy z jego opanowaniem, świadomość, że na dnie mam wahadło wartości 100 złotych szybko nauczyła mnie właściwego manewrowania sprzętem. Linka dopięta do Surfera ma wytrzymałość około 100 kg, średnica jakieś 2-3 mm. Wiem jedno, cierpliwość popłaca. Czasami opuszczając na dno też wydaje mi się, że trwa to zbyt długo. Spokojnie, on powoli "surfuje" po lince w kierunku zaczepu. W pewnym momencie podciągając delikatnie czuję opór i już wiem, że jestem u celu... :D

Może to w tym problem, że ja łowię z brzegu i nie mam możliwości uzyskania tak dużego kąta.

U mnie też zdarza się, że ten odczepiacz potrafi się "odpiąć" z jednego z zaczepów/blokad (?) i zaczyna robić wtedy fikołki na żyłce.



#348 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1039 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 06 wrzesień 2015 - 23:12

Przy łowieniu z brzegu ciężko sięgnąć dalej niż kilka metrów od brzegu, bo prąd ściąga linkę odczepiacza spowalniając jego zsuwanie się po żyłce/plecionce. Mnie udało się zniwelować ten problem większą ilością ołowiu. (Używam odczepiacza na wzór V-free wykonanego przez któregoś z kolegów z forum).

Im lżejszy odczepiacz i bardziej sprężysty sznurek, tym większa szansa na skręcenie się go z plecionką/żyłką.



#349 OFFLINE   kris1

kris1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 192 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Krzysztof

Napisano 16 styczeń 2016 - 16:43

Sposób na odczepienie przynęty bez odczepiacza ( ok. 1,30min) 



#350 OFFLINE   Majo

Majo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1095 postów

Napisano 16 styczeń 2016 - 16:48

Sposób na odczepienie przynęty bez odczepiacza ( ok. 1,30min) 

Bez jaj  :D Już widzę jak ktoś stosuje tą metodę ze Stelką millenium  ;)



#351 OFFLINE   bartolomeo213

bartolomeo213

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 170 postów
  • Imię:Bartłomiej

Napisano 16 styczeń 2016 - 17:20

Panowie używający surfera haka linkę do niego uzywacie ja nie jestem w stanie nim doczepić żadnej przynety może to jest powód który go spowalnia ?

#352 OFFLINE   CM Punk

CM Punk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 689 postów

Napisano 17 styczeń 2016 - 12:36

Panowie używający surfera haka linkę do niego uzywacie ja nie jestem w stanie nim doczepić żadnej przynety może to jest powód który go spowalnia ?

Bo nie służy do doczepiania,ale odczepiania,a haka linki nigdy nie widziałem :D .

A na serio,to ciężko się nim operuje z brzegu,szczególnie w rzece,ja dałem linkę kevlarową na przypony sumowe,średnica nieco ponad milimetr,ale i tak mocno wybrzusza w nurcie i destabilizuje Surfera,najlepiej z łódki ustawić się przed zawadą i wtedy można próbować.



#353 OFFLINE   Waldi p

Waldi p

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 97 postów
  • Lokalizacjapodlaskie

Napisano 17 styczeń 2016 - 12:55

Trudno przy każdym zaczepie ciągnąć za sobą łódkę.Ale na poważnie, korzystam z odczepiacza zrobionego własnoręcznie z pręta stalowego ale działa na zasadzie surfera.Stawia mniejszy opór w wodzie.Odkąd go używam nie straciłem żadnej przynęty ,najwyżej ułamany grot kotwiczki.



#354 OFFLINE   Bobex

Bobex

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 234 postów
  • LokalizacjaZiemia

Napisano 18 styczeń 2016 - 10:47

Rowniez tego używam. Nie ma na niego siły. Aczkolwiek jesli przynęta zaczepi się w glebokim miejscu od dolnej strony zaczepu ( mam na mysli jakas gałąź) to lepiej srawdza się tutaj zwykła oliwka z drutem. W tym roku kupiłem linkę dyneema 1,5mm o wytrzymałości 300kg no i jest bajka

#355 OFFLINE   bartolomeo213

bartolomeo213

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 170 postów
  • Imię:Bartłomiej

Napisano 18 styczeń 2016 - 11:10

Przepraszam za błędy powyżej słownik w moim komie szaleje.Czyli w moim przypadku to nie wina linki która jest przyczepiona do surfera tylko jego nie sprawdzalnosc na rzekach pstragowych tez zakupiłem do niego plecionke sumowa 1mm i mi się nie sprawdził z łódki była by inna bajka ale niestety ze środków pływających nie łowię

#356 ONLINE   Bolen30

Bolen30

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1519 postów

Napisano 29 marzec 2016 - 18:13

Jaki wyczepiacz na małe i średnie rzeki pstragowe.Do woblerów i błystek

#357 ONLINE   thug

thug

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1121 postów
  • LokalizacjaMazowsze

Napisano 29 marzec 2016 - 18:22

Było sporo tematów o wyczepiaczach, uwalniaczach itp.

Użyj wyszukiwarki, nie warto powielać.


  • Piotrek Milupa lubi to

#358 OFFLINE   Piotrek Milupa

Piotrek Milupa

    Moderator Emeritus

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 8449 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotrek

Napisano 29 marzec 2016 - 18:45

Było sporo tematów o wyczepiaczach, uwalniaczach itp.

Użyj wyszukiwarki, nie warto powielać.

 

Słuszna uwaga, przeniosłem post kolegi do istniejącego tematu.


  • thug lubi to

#359 OFFLINE   Relax

Relax

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 131 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Kowalski

Napisano 12 maj 2016 - 20:22

Dzisiaj zerwałem gumę Savage Canibal 10cm na główce 10gram,oraz Flat Rapa 8cm w kolorze Chrome sprowadzonego zza granicy. :(

 

Flat Rap8cm jest wolno wypływający 0,6-1,2m,ale jak się go z brzegu daleko rzuci 40-50m i w średnim tempie zwija ze szczytówką przy wodzie, to myślę,że schodzi głębiej niż 0,6m,ponieważ ta max głębokość 1,2m dotyczy się trolingu z łodzi-jak przynęta znajduje się 50metrów od łodzi.

 

Druga sprawa to faszyna z filcu z której ciężko odczepić przynętę z zaczepu.

 

Odczepiacza nie probówałem,ale znalazłem film na ten temat;

 

 

 



#360 ONLINE   thug

thug

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1121 postów
  • LokalizacjaMazowsze

Napisano 13 maj 2016 - 13:56

Z łódki surfer się sprawdza, o ile chce mi się go wyciągać z pudła ;)  Napływamy nad zaczep i spokojnie spuszczamy odczepiacz aż złapie za przynętę. Łowiąc  brzegu sprawa staje się o wiele trudniejsza...


  • CM Punk i coma lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych