[Kuba Standera]

Ciężko wyczuć , teraz schodzą kelty i może trafić się springer. W maju może być różnie - grilsów pewnie jeszcze nie będzie, a tych już nie będzie... Ja bym celował na sierpień-wrzesień.

[remek]

OK to przejdę do właściwego wątku i tam porozmawiamy.

[pablom]

Przejeżdżałem dziś koło rzeczki Płucka (czy jakoś tak, rzeczka wpada do zatoki Płuckiej przed miastem o tej samej nazwie - jeśli popełniłem błąd niech mnie ktoś poprawi), jakieś 100-200 metrów od ujścia, zatoka jest osieciowana - przed samym ujściem naliczyłem 6 sieci (ale była fale i mżawka więc widoczność marna). Ryba która minie ten labirynt może się czuć jak po wygraniu głównej nagrody w lotto. W przypływie desperacji pojechałem nad Redę (tam ujście wygląda tak samo - relacja miejscowych) przez 1,5 godziny miałem jedno branie - prawdopodobnie tęczak, łowiłem poniżej jazu w Redzie. Podobno srebra nikt nie łowi już od jakiegoś czasu, pojedyńcze sztuki koło ujścia padają. Obłowiłem odcinek kilkuset metrów poniżej tego miejsca. Najlepsze chyba jest to, że na samej zatoce z łódek padają całkiem przyzwoite ryby.

[Panek]

a zgłoszenie było że sieci są?

[Janusz Wałaszewski]

Witajcie.
@pablom, misto nazywa się Puck, w związku z tym zatoka to Zatoka Pucka, rzeczka nie wiem, ale pewnie jakaś Pucka Struga czy coś w tym stylu. Siatki stawiają już na zatoce, tak zrozumiałem, czyli na wodach morskich, niewiele można zrobić w tej sprawie, tak sądzę. Ale spróbować warto.
Pozdro Jachu
PS. pewnie @rocky będzie potrafił coś więcej powiedzieć

[pablom]

Sieci rzeczywiście są na zatoce Płuckiej, niestety nic się na to nie poradzi.


Okazuje się jednak że na wspomnianej już zatoce jest sporo troci (wieści od miejscowych) ale łapanie z brzegu mija się z celem. jedynym wyjściem pozostaje łódka, niestety nie mając znajomości na miejscu nie sposób jej wypożyczyć nigdzie - przynajmniej ja nie znalazłem.

Wieści z frontu walki z trocią są bez zmian - no może tylko tyle że karlinka lotem koszącym ścieła mi szczytówke.

[Janusz Wałaszewski]

Wieści z frontu walki z trocią są bez zmian - no może tylko tyle że karlinka lotem koszącym ścieła mi szczytówke.

No tak na karlinki trzeba uważać, szczególnie uwalniając je z zaczepów.
Pozdro Jachu

[rocky]

Do Zatoki Puckiej na północ od Redy wpada Gizdepka. Puckiej Stugi nie kojarzę.
Strefa ochronna w ujściach rzek wynosi 500m o ile dobrze pamiętam. W samym ujściu Redy jest ustanowiony rezerwat i tam bezwzględnie nie powinno być sieci.

[Kuba]

Przejeżdżałem dziś koło rzeczki Płucka..

Wydaje mi sie ze Plutnica...za Puckiem jadac na Wladek.

[Kuba]

Jak rozumiem, tu juz nic do lata sie raczej nie wydarzy...

[Janusz Wałaszewski]

Jak rozumiem, tu juz nic do lata sie raczej nie wydarzy...

Nie byłbym taki pewien, @kwasik wybiera się na majowy weekend nad Parsętę, ja też zamierzam trochę połowić. A w maju często trafiają się przyzwoite sreberka, zobaczymy.
Pozdro Jachu

@Kuba jak wahadła, takie jak chciałeś ?

[pablom]

ja tez walcze do 31 wrzesnia

[Janusz Wałaszewski]

ja tez walcze do 31 wrzesnia

No myśle, bardzo dobry jest też lipiec, szczególnie jak dmuchnie i ostro popada. Wczasowiczom się nie podoba ale srebrne walą do rzeki jak w dym

[Mysha]

Ja większość swoich troci złowiłem na przełomie czerwca i lipca. Gdy dmucha i pada jest lepiej niż we wrześniu, ryby chętne do współpracy, ludzi brak.

[Janusz Wałaszewski]

Dokładnie tak Piotrze, nie jest istotne czy to będzie koniec maja, czy przełom czerwca i lipca czy inny podobny termin, ważne jest aby popadało i dmuchneło wtedy szanse na rybę zdecydowanie rosną.
Pozdro Jachu

[pablom]

Dzis mialem przyjemnosc spotkac p. S. Przychocke, chwile porozmawialismy i okazalo sie ze w Parsecie przybylo 30 000 smoltow.
@Jachu czemu sie nie chwalisz

[Janusz Wałaszewski]

Dzis mialem przyjemnosc spotkac p. S. Przychocke, chwile porozmawialismy i okazalo sie ze w Parsecie przybylo 30 000 smoltow.
@Jachu czemu sie nie chwalisz

Co się mam chwalić, tak jest co roku, raz więcej raz mniej, ale te kilkadziesiąt tysięcy zawsze o tej porze mniej więcej wędruje do wody. Z tego co wiem jeszcze w czerwcu jakaś partia ma trafić do wody.
Pozdro Jachu

[kwasik]

Z tego co wiem to na początku kwietnia wpuszczono tyle łososi, a dwa razy tyle troci.
Żeby tylko łowcy pstrągów ich nie wyłowili, tak jak w zeszłym roku.

[Janusz Wałaszewski]

Żeby tylko łowcy pstrągów ich nie wyłowili, tak jak w zeszłym roku.

Witaj Kaziu.
Powiem tak, zawsze są jakieś straty spowodowane wyławianiem wpuszczonych smoltów przez pseudowędkarzy. Ale więcej szkody, szczególnie w przypadku zarybień w porcie czyli w ujściu Parsęty, powodują mewy. Widziałem to nie raz na własne oczy. A z pstrągarzami walczymy więc nie będzie tak źle.
Pozdrowienia Janusz

[Kuba]

@Kuba jak wahadła, takie jak chciałeś ?

Zajefajne. Dzieki