może ktoś sie orientuje , bo składam pierwsze zestawy trollingowe na morze i mam dylemat co do żyłek , (bo raczej wszędzie wszyscy je stosują - na morzu ) , jeśli chodzi o łososia(niby kilka razy mniej spadów)
i teraz tak : żyłki typowe pod trolling mają zmniejszoną rozciągliwość o 10 % średnio ( to już prawie jak plecionka ) to po co żyłka ? ,
ale w kg np.0.50mm średnio 14-19 kg wytrzymałości (trolingowe serie) ,
a najzwyklejsza normalna żyłka 20-40kg ,nie wspomne o sumowych jeszcze bardziej wytrzymałych
jak ktoś wie może o co chodzi ? byłbym wdzięczny za pomoc
Użytkownik inter edytował ten post 30 grudzień 2017 - 14:55