Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Killery Sumowe


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
160 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 14 sierpień 2013 - 13:06

Sto szczupaków w dwa tygodnie to nie "płacę i mi się należy" tylko kłusownictwo, limit wielokrotnie przekroczony.


  • Dienekes lubi to

#42 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 14 sierpień 2013 - 13:06

I głupota. Zamrożenie ryby pozbawia sensu zabranie złowionej sztuki w celach konsumpcyjnych. Choć akurat fanów tego typu zdobywania pokarmu nie brakuje, niestety. Swoją drogą, ciekawe, czy to woda PZU, PZW :lol: , a jeśli tak, to lekką ręką gość chyba sobie tyłek RAPR-em podtarł. 100 esoxów na 14 dni, przy dziennym limicie 2 sztuk? Hmm...

 

Edytka: Tośmy się, w dobrej wierze, zdublowali :D

Edytka Nr 2: Zaraz, zaraz, to są jeszcze na Mazurach jeziora, w których można złowić 100 szczupaków w 14 dni? :o :o :o Takie, gdzie w tym czasie 1 się trafi, to już rarytas :lol: :lol: :lol:


Użytkownik Dienekes edytował ten post 14 sierpień 2013 - 13:14

  • Dagon lubi to

#43 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 14 sierpień 2013 - 13:24

Jak się beretuje pomijając limity i przyzwoitość, to pewnie i wymiar ryby nie ma znaczenia, łatwiej wtedy do stu policzyć...

Dobrze, że zaraz długi weekend, zgubię na rybach żółć, która mnie od czytania o takich "łowcach" zalewa. :wacko:



#44 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 14 sierpień 2013 - 13:34

Eh, pozbawiłeś mnie złudzeń, które sam skrupulatnie w sobie przed chwilą wyhodowałem, żywiąc nadzieję, że jednak gdzieś w tym chorym kraju jest taka rybna woda, zasobna w rosłe szczupaki (nie mylić z siatkarkami-anorektyczkami).



#45 OFFLINE   ManieQ

ManieQ

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1336 postów
  • LokalizacjaBłonie/k Wawy i oklice
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Wróbel

Napisano 14 sierpień 2013 - 13:41

Ja podejrzewam, że większość była bez wymiaru :(

On podobno nie jedzie odpocząć, tylko nabrać ile i czego się tylko da. Jak zaczynają szczupłe brać ,to dostaje telefon od miejscowych, bierze urlop, pare litrów wódy dla nich i jedzie nie patrzy na nic :angry:


Użytkownik maniek1972 edytował ten post 14 sierpień 2013 - 13:44


#46 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6189 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 14 sierpień 2013 - 13:47

Podejrzewam, że masz rację, bo trzeba by słusznych rozmiarów zamrażarki, żeby to zmieścić...



#47 ONLINE   Night_Walker

Night_Walker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 14 sierpień 2013 - 17:06

@Wojtek - sandacze biorą mi całkiem nieźle np przedwczoraj miałem 6 wyjść, z czego 2 trafione. Dzisiaj zamiast zanderów trafiłem klenia 55cm - cieszy taka klucha :) Natomiast Twoja wypowiedź: "Drugie dno jest takie, że jak się hapie wszystko jak jaskiniowiec, to potem frustrację wyładowuje się na forum Czysta hipokryzja"

 jest niezasłużoną niegrzecznością, równie dobrze ja mógłbym Cie nazwać ekoterrorystą czy wędkarskim frustratem (równie niegrzeczne, a zdaje się że i równie prawdziwe). Zabieram jak dobrze wiesz część złowionych ryb, ale jest to niewielki % dozwolonej przez RAPR ilości, Jeśli ktoś pragnie kontynuować temat w kierunku C&R, to beze mnie - filozoficzne aspekty wedkarstwa rozwijam w zimę, teraz skupiam się na czerpaniu z niego przyjemności :)

 

pozdrawiam, 

Night Walker


  • pontoniarz lubi to

#48 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 15 sierpień 2013 - 11:49

Zabieram jak dobrze wiesz część złowionych ryb

 

U nas często spotykam się z takim stwierdzeniem. "Panie, ja nie biorę wszystkich ryb. Tylko te wymiarowe.".



#49 ONLINE   Wojtek B.

Wojtek B.

    Wiślak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1832 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wojtek

Napisano 15 sierpień 2013 - 13:24

@Wojtek - sandacze biorą mi całkiem nieźle np przedwczoraj miałem 6 wyjść, z czego 2 trafione. Dzisiaj zamiast zanderów trafiłem klenia 55cm - cieszy taka klucha :) Natomiast Twoja wypowiedź: "Drugie dno jest takie, że jak się hapie wszystko jak jaskiniowiec, to potem frustrację wyładowuje się na forum Czysta hipokryzja"

 jest niezasłużoną niegrzecznością, równie dobrze ja mógłbym Cie nazwać ekoterrorystą czy wędkarskim frustratem (równie niegrzeczne, a zdaje się że i równie prawdziwe). Zabieram jak dobrze wiesz część złowionych ryb, ale jest to niewielki % dozwolonej przez RAPR ilości, Jeśli ktoś pragnie kontynuować temat w kierunku C&R, to beze mnie - filozoficzne aspekty wedkarstwa rozwijam w zimę, teraz skupiam się na czerpaniu z niego przyjemności :)

 

pozdrawiam, 

Night Walker

 

Ciągnąc dalej swój impertynencki ton, stwierdzam, że jesteś małym kłamczuszkiem. Nadal będę wypuszczał sandacze i co tam jeszcze mi się nawinie- z rozkoszą na ustach i motywacją, że ktoś jeszcze oprócz mnie, a przed Tobą spotka się z danym osobnikiem. Szanuję Cię jako człowieka (jesteś inteligentny), ale podejścia zrozumieć nie potrafię.

 

 

Pozdrawiam!


  • Hipolos i Profil_Nieaktywny lubią to

#50 OFFLINE   mr-perch

mr-perch

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 130 postów
  • Lokalizacjaolsztyn

Napisano 15 sierpień 2013 - 13:29

A miało być o killerach sumowych...



#51 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5827 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 15 sierpień 2013 - 18:56

Może lepiej że nie jest i żeby nie było.



#52 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 15 sierpień 2013 - 19:17

Może lepiej że nie jest i żeby nie było.

Panowie.

To po co to forum???????????
Ja swoje ryby CZASAMI też zjem , 99% jednak wypuszczam . na forum wszedłem by rozmawiać o swoim hobby, by poczytać o tym jak łowią inni. Jeżeli taka jest postawa jak Twoja to serdecznie dziękuję za udział w TWA . Traktujesz mnie swoim postem jak "mięsiarza" , gumofilca ( tak na marginesie gumofilców nie mam ale na okres jesienny sobie sprawię :ph34r:  coby inni mieli choć podstawy do obrażania mnie) . Nie chcecie pisać o swoich metodach , dyskutować to po co tutaj jesteście?

Krzewić ideę C&R ??????????? Tutaj w 99% są świadomi koledzy po kiju i chyba też ich taka postawa jak Twoja wkurza



#53 ONLINE   Night_Walker

Night_Walker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1003 postów

Napisano 15 sierpień 2013 - 19:43

@Wojtek

Taki czarny pijar nie do odparcia. Cóż, przekonywać Cie nie będę bo nie mam jak, szkoda tylko ze obrzuciłeś mnie błotem na podstawie mniemanologii. 'Jaskiniowiec walący w łeb co popadnie' jest delikatnie mówiąc krzywdzącym określeniem. Btw dyskusji o c&r mam powyżej uszu - jak wypuszczam coś większego mięsiarzom skacze gula, jak zabieram - C&Rowcy czują się okradani, więc z jednymi i drugimi sie już nagadałem :/  Głupio być pomiędzy dwiema frakcjami :) 

 

Zresztą - daleko do mnie nie masz, mozemy chodzić razem na wieczorno-nocno-ranny rafing, wyrobisz sobie zdanie empirycznie ;)

 

pozdrawiam, 

Night Walker


  • Przemek_M lubi to

#54 OFFLINE   Zwierzu

Zwierzu

    Nie wiem, nie znam się zarobiony jestem !

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1138 postów

Napisano 15 sierpień 2013 - 19:43

@staszek jak poczytasz wątek sumowy, to będziesz wiedział dlaczego @wujek tak napisał.

Co poniektóre typki są na tym forum tylko po to aby zdobyć wiedzę, a później na innym forum przedstawiają zdjęcie ubitego suma w kuchni/garażu itd lub co gorsze następuje lans w lokalnej tv.

Słowa @wujka zbyt mocno bierzesz do siebie.


  • Przemek_M lubi to

#55 OFFLINE   robert 7791

robert 7791

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 128 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 15 sierpień 2013 - 19:48

@staszek jak poczytasz wątek sumowy, to będziesz wiedział dlaczego @wujek tak napisał.

Co poniektóre typki są na tym forum tylko po to aby zdobyć wiedzę, a później na innym forum przedstawiają zdjęcie ubitego suma w kuchni/garażu itd lub co gorsze następuje lans w lokalnej tv.

Słowa @wujka zbyt mocno bierzesz do siebie.

 

to trzeba wprost o tych typkach tu napisać B)



#56 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5827 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 15 sierpień 2013 - 19:55

Panowie.

To po co to forum???????????
Ja swoje ryby CZASAMI też zjem , 99% jednak wypuszczam . na forum wszedłem by rozmawiać o swoim hobby, by poczytać o tym jak łowią inni. Jeżeli taka jest postawa jak Twoja to serdecznie dziękuję za udział w TWA . Traktujesz mnie swoim postem jak "mięsiarza" , gumofilca ( tak na marginesie gumofilców nie mam ale na okres jesienny sobie sprawię :ph34r:  coby inni mieli choć podstawy do obrażania mnie) . Nie chcecie pisać o swoich metodach , dyskutować to po co tutaj jesteście?

Krzewić ideę C&R ??????????? Tutaj w 99% są świadomi koledzy po kiju i chyba też ich taka postawa jak Twoja wkurza

Jak się tak czujesz to mi przykro, może masz powody. Jeśli nie, zdaj sobie sprawę że forum czytają nie tylko ludzie którzy wypuszczają ryby. Krzewienie idei C&R w tym kraju można sobie włożyć między bajki. Pokazując fotę wypuszczanego sandacza może zakrzewisz ideę u jednego wędkarza, 10-ciu innych będzie chciała tego sandacza złowić i zeżreć. Najlepszą metodą na chronienie ryb jest nie mówienie i nie pisanie o nich. Po latach zdałem sobie sprawę że internet to przekleństwo dla ryb, szczególnie tych konsumpcyjnych. Przykro mi, dużo osób może się ze mną nie zgadzać, ale takie ich prawo. Poza tym o rybach, metodach pisze garstka ludzi, reszta chce tylko czerpać, na co, jak, najlepiej gdzie. Ja generalnie stałem się jednym z wielu czytaczy :). Pewnie wielu innym czytaczom nie spodoba się to co napisałem, ale trudno, wolę to niż zgrzytać zębami jak kolejna ryba ląduje w worze.  A żeby nie było że ze mnie taki sobek informacjami wymieniam się z kolegami którzy wiem że na 100% nie zabijają (wszystkie, a nie niektóre) i trzymają język za zębami bo wędkarstwo to dla nich hobby,a nie sposób na pozyskanie rybiego białka.



#57 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 15 sierpień 2013 - 19:57

Jak się tak czujesz to mi przykro, może masz powody.

Wiesz jak się teraz poczułem ...................



#58 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5827 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 15 sierpień 2013 - 20:13

Ja nie chciałem nikogo obrazić, wyraziłem tylko swoje zdanie. Możesz się z nim zgadzać lub nie. Mam nadzieję że kiedyś doczekamy czasów kiedy ryb będzie mnogo i będziemy mogli pisać gdzie, na co i jak, a zdjęcia będą bez zamazanego tła.  

pozdrawiam



#59 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 15 sierpień 2013 - 20:26

Było pytanie aby pomóc koledze jedzącemu "część złowionych ryb" posmakować suma. Na kiju czy na tależu, nieważne. Czasami, niektóre, część, raz za czas,niewiele. Takie i inne określenia ilości zabieranych ryb podajecie. Macie prawo ale nie wymagajcie aby inni dzielili się z Wami metodami, skoro inaczej postrzegają wędkarstwo niż Wy.


Użytkownik spy edytował ten post 15 sierpień 2013 - 20:27

  • payara lubi to

#60 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 15 sierpień 2013 - 20:52

No dobra; zżeram WSZYSTKO co złowię .

Jak mi się uda to nawet "pantofelka" wrzucam na patelnię . Najbardziej smakują mi wszystkie ryby poniżej wymiaru .

Jak jeszcze złowię je w okresie tarła to dopiero uczta bo i 'kawior" mam na kanapki . Na ryby obowiązkowo wożę akumulatory i walę prądem ( mam 2 ale jak przypadkiem straż się pyta to mówię że to do silnika......) . Łowię naraz 4 gruntówkami ( na każdej z 2 haczyki ) ale że mam wtedy czas to na boczku spininguję martwą rybką .

A i tak jestem etycznym wędkarzem bo na ryby jeżdżę ze szwagrem który wrzuca do wody karbid i ogłuszone ryby szybko zbiera  a kolega to ma takie siatki długie (zawodnicze) które maja tak po 25 metrów.

I zupełnie nie rozumiem dlaczego oni mają większe efekty niż ja :wacko: