Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Który chwytak kupić?

catch and release catch&release

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
295 odpowiedzi w tym temacie

#101 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14881 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 19 luty 2010 - 12:52

Caly z plastiku - ABS, ale plastik

Luzy w calej konstrukcji juz od nowosci.
Wyglada naprawde bardzo tanio.
Wyposazony jest w wage.
O trwalosci sie nie wypowiem bo oddam wlascicielom w stanie nowym - bez testowania.

Zastrzegam :

Mialem w rekach Boga Grip (Kolega ma) i jakos nie widze sensu kombinowac jak ktos juz ma zamiar miec grippa...ale mamy wolny rynek.

Guzu


#102 OFFLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 858 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 19 luty 2010 - 13:33

Dzięki za info - cena nie do końca sugeruje tandetę :unsure:

#103 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14881 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 19 luty 2010 - 13:46

Cena zakupu to 35 Euro w niemczech.
Pewnie sprzedawca kupuje po 20 - 22 Euro.
Importer za 10 lub 12 i dolicza vat, clo i swoja marze.
W Brazylii sprzedaja za 5 bo dochodzi transport...
:unsure:



#104 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2435 postów

Napisano 19 luty 2010 - 15:45

Zmartwiles mnie Guzu. Plastik nie utonie. Poprosze kogos z P&G zeby zawiozl do spalarni na Targówku.

#105 OFFLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 858 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 19 luty 2010 - 15:51

@Guzu: Niby tak, ale Berkley (pomijam cechy konstrukcyjne) jest metalowy i kosztuje około 15 Eur, więc materiałowo można było oczekiwać podobnego poziomu.
@Kuba: Jak już kupiłeś, to może dasz mu jednak szansę przed wizytą w spalarni i później podzielisz się wrażeniami?

#106 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14881 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 19 luty 2010 - 16:27

Quote

Zmartwiles mnie Guzu. Plastik nie utonie. Poprosze kogos z P&G zeby zawiozl do spalarni na Targówku.



Glowa do gory!

Sam mowiles, ze to taka probna proba low budget i docelowo na srednie ryby.

Moze sie sprawdzi, moze bedziesz lowil same DUZE ? :D

Guzu

#107 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14881 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 27 czerwiec 2011 - 08:37

Witam,

O gripach i ich skutku na szczeki i zdrowie ryb mowione bylo juz wielokrotnie.
Mial ktos okazje pracowac z takim narzedziem?

LIPPA LIPPA Tool aka Lipa4Life



Oferowany jako bardzo fish friendly i wspierajacy C&R!

Pozdrawiam
 

Załączone pliki

  • Załączony plik  lippa.jpg   20,33 KB   918 Ilość pobrań


#108 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 27 czerwiec 2011 - 12:05

Moje zdanie na temat gripp�łw powinno się ukazać w sierpniowych WW. Myślę, �źe Redakcja WW się nie obrazi jeśli ju�ź dziś powiem, �źe moim zdaniem ustrojstwo powinno być zakazane.

Czym to się niby r�ł�źni? Poza muzealnym wyglądem?!?
Jeśli tylko tym, �źe sami mamy mo�źliwość dostosowywać siłę uścisku do okoliczności...

Poza tym, brak obrotowej głowicy generuje te same konsekwencje w przypadku, gdyby ryba zechciała nieco poszaleć przy burcie łodzi. Chyba, �źe jest to narzędzie oburęczne, słu�źące do chwytania za kark...

Reasumując, coraz więcej ludzi przestaje podbierać ryby ręką, co niebardzo mogę zrozumieć. W końcu to najbardziej bezpośredni kontakt i chyba najbardziej sportowa metoda. Do końca fair...
Podbieranie wielkiego suma usprawiedliwia u�źycie rękawicy, choć osobiście podbierałem ryby do 140cm i chwyt pod skrzela był r�łwnie skuteczny. Gripp - morskie i egzotyczne gatunki, gdzie zęb�łw więcej ni�ź łusek - ok. Na naszych łowiskach - kaleczenie ryb, nic więcej...

#109 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18827 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 czerwiec 2011 - 12:10

A czem�ł�ź to grip z obrotową głowicą powinien być zakazany w sumie? Albo nawet i zwykły grip puszczony po zacisnieciu na lejcach �źeby rybka sobie łba nie ukręciła? Właśnie nabyłem Boga Grip'a i nie chciałbym go wyrzucać do śmietnika :lol:

To ustrojstwo na zdjęciu do mnie r�łwnie�ź nie przemawia, moim zdaniem ryby beda z tego (i) spadać (ii) robić sobie krzywdę

#110 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 27 czerwiec 2011 - 12:24

@Friko - bo ka�źdy gripp (niestety nawet ten najlepszy i najdro�źszy przy okazji - Boga Gripp) na 10 złowionych ryb, ośmiu zostawia rozerwany pysk. Tylko się nie licytujmy, �źe mo�źe 5 rybkom. Ka�źdy uczciwty ludek kt�łry podebrał tym kilkadziesiąt ryb to przyzna. Obrotowa głowica to ryzyko minimalizuje ale nie eliminuje do zera. Czy mo�źna to ograniczyć - owszem, holować tak długo rybę, a�ź ta nie będzie miałą ochoty dalej walczyć. Konsekwencje niech sobie ka�źdy dopowie.

Brzydzicie się ryb, czy jak? Szkolimy się w technikach łowienia, udoskonalemy sprzęt i przynęty, to mo�źe popracujmy nad swoimi zdolnościami podbierania ryb. Gripp nie będzie potrzebny... Chyba, �źe ktoś raz na tydzień chodzi do kosmetyczki na manicure i maseczki na dłonie... :huh: :wacko: <_<

#111 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18827 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 czerwiec 2011 - 12:34

Idąc tym tropem Mateusz, to najbardziej szkodliwe dla ryb jest wędkarstwo - wobler z dwiema kotwicami rozrywa bowiem pysk gdzieś 14 szczupakom na 10 :lol: (częśc rozrywa podw�łjnie jak się zapną na dwie kotwiczki)

Moim zdaniem grip to wygodne narzędzie i dlatego wydaje mi się ze zakazywanie stosowania gripa jest niewykonalne, bo ludzie i tak będa stosować to rozwiązanie - dla wygody. Natomiast wskazane jest edukowanie, jak gripa u�źywać �źeby nie zaszkodzić rybie. Tak mi sie wydaje.

#112 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 27 czerwiec 2011 - 13:42

Widzisz, szukanie usprawiedliwienia w tym, �źe tak jest zwyczajnie łatwiej zamyka dyskusję. Łatwiej te�ź jest zwyczajnie palnąć rybę pałką, bo odpada cała zadyma z delikatnym odhaczaniem, obcinaniem hak�łw, ocucaniem leeeeedwo �źywej rybki, itd, itp.

R�ł�źnica polega jednak na tym, �źe po haku/kotwicach zostają stosunkowo niewielkie dziurki i czasem tylko drobne rozerwania wynikające z przesuwania się hak�łw pod wpływem du�źej siły.

Po grippie zostają ogromne rozerwania, często na wylot dolnej szczęki. Poza tym, jedyne czego mo�źna unikać to bezpośredniego podnoszenia ryby na samym grippie. Oczywiście przezorni producenci poradzili sobie i z tym wątkiem, zachęcająco montując w grippach wagę. Trudno sobie odm�łwić szybkiego wa�źenia. Statystyka będzie pełniejsza...
Tak więc edukowanie aby nie podnosić ryby samym chwytakiem tylko częściowo załatwia sprawę, bo gro zniszczeń powstaje w momencie, gdy zaciskamy ustrojstwo na pysku ryby, a ta dostaje szału walki. Rybka nieświadomie walcząc o �źycie jeszcze w wodzie robi sobie z mordki jesień średniowiecza, a my mo�źemy tylko patrzeć i uśmiechać się z myślą, �źe przecie�ź tak jest łatwiej...

Oczywiście trochę ironizuję (celowo), ale tak to wygląda z drugiej strony tego samego siedzenia.

Bo najłatwiej, to jest zwyczajnie złapać rybkę ręką.
Bo jak ktoś złowił kilka metr�łwek i setkę mniejszych szczupak�łw, to tekst, �źe nie umie podebrać szczupaka tak aby się nie pokaleczyć jest mocno naciągany, albo ten ktoś ma w nosie dobro ryby.

#113 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18827 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 czerwiec 2011 - 13:55

Zgodzę się z tym �źe gripy notorycznie dziurawią sk�łrę na dolnej szczęce. Ale chyba to nie jest problemem? Rozumiem, �źe odnosisz się raczej do tego �źe jak ryba dostanie szału na sztywnym gripie to moze sobie połamać szczękę a nie do kosmetycznej w gruncie rzeczt dziurki po zaciskach? Obra�źenie szczupak�łw po tarle są du�źo powa�źniejsze ni�ź ta dziurka i ryby jakoś dają radę

Przyznam �źe dla mnie to trochę dzielenie włosa na czworo - rozumiem, nie podnosić pionowo większych ryb, rozumiem nie trzymać gripa na sztywno po zaciśnięciu - inne zastrze�źenia przyznam �źe nie trafiają do mnie za bardzo.

#114 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 27 czerwiec 2011 - 14:18

Fajna dyskusja, ale pewnie mo�źemy tak bez końca...

Do ka�źdego trafiają inne argumenty i tego nie zmienimy.

Dla mnie jednak jest r�ł�źnica, między rybką pokaleczoną w naturalnym procesie (jakim jest tarło), poobcieraną, czy nawet powa�źnie pogryzioną przez wkarwioną mamuśkę, a pozostawioną z rozerwanym pyskiem (bo jakby nie patrzeć zgodzisz się, �źe dziurka po haczyku będzie zdecydowanie mniejsza ni�ź po grippie) przez chcącego dobrze, ale nieco pr�ł�źnego wędkarza, kt�łremu nie chciało się jej chwytać ręką - ech ten śluz... feeeeee!!!! brrr... zimna, oślizgła ryba... fuj! Mycie rąk, wytarcie w spodnie lub szmatkę... strata czasu! :unsure: :wacko: ;)

Pierwszy raz na szczupakach, pierwsza metr�łwka w łapkach - OK. Prawo ka�źdego początkującego. łowimy barrakudy, piranie, dorady czy inne zębate stwory - ok. Ryzyko zbyt wielkie.
Pozdbieranie boleni, pstrąg�łw, okoni i permanentne rozrywanie pysk�ł szczupakom i sandaczom - NIEZROZUMIAŁE!!!

#115 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18827 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 czerwiec 2011 - 14:38

Myślę �źe jest jednak sporo egzaltacji w tym rozrywaniu pysk�łw skoro odnosisz się tylko do perforacji karoserii B) Toć to dla szczupaka co najwy�źej modny piercing <_<
W tym roku zdecydowanie gorzej rozrywałem szczupakom pyski, w realnym tego słowa znaczeniu, silnie zacinając przy prowadzeniu z ręki du�źego woblera (kotwice przebijały kości !) . Dziurka w sk�łrce dolnej szczęki po gripie to był pikuś przy obra�źeniach jakich dostawały ryby od kotwic :unsure: Kolega z ł�łdki nazwał mnie nawet niechlubnie dentystą choć powinien protetykiem Embarassed Prawda jest taka �źe wędkarstwo to brutalne i brudne hobby.... wa�źąc proporcje wydaje mi sie �źe szkodliwoć skaleczeń od gripa jest na jednym z dalszych miejsc tego co się mo�źe szczupakowi złego przytrafić w tym sporcie

#116 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 27 czerwiec 2011 - 14:52

A ja dawno m�łwiłem, �źeby ryb, kt�łrych nie ma zamiaru się zabić i zabrać, nie wyjmować z wody. Odhaczać w wodzie. To jest dopiero C&R. Taki angielski <_< :lol:

#117 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18827 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 czerwiec 2011 - 14:56

No widzisz Krzysiu... dobrze m�łwią �źe frak pasuje w trzecim pokoleniu. A �źem się urodził zwykłym chamem.... to jak szczupły ma w okolicy 90 lub lepiej - �źeby go dygnąc do fotki odm�łwić sobie nie potrafię. :lol:

ps. stanowisko jak najbardziej sensowne i staram się stosować, jak ryba niegodna uwagi z tych czy innych wzgled�łw, najlepiej �źeby spadła sama albo odczepić w wodzie bez wyjmowania jak się uda

#118 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6201 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 27 czerwiec 2011 - 15:03

Ja tylko od siebie dodam, �źe �źeby podebrać szczupaka ręką, tak �źeby potem go w niej utrzymać, musze mu zafundować kilka �łsemek więcej, ni�ź w przypadku gripa. Grip mogę szybko zapiąć na �źuchwie nawet słabo zmęczonej ryby. Najczęściej szczupak okręca się wtedy kilkukrotnie wok�łł własnej osi i to z reguły jest koniec harc�łw. Je�źeli nie trzymam wtedy gripa, a puszczam go na sznurku zapiętym na nadgarstku, to rzadko uszkadza �źuchwę.

Zgadzam się z tym, �źe – je�źeli ktoś nie przywiązuje wagi do procesu podebrania – ryzyko perforacji jest du�źe, nawet bardzo. Nie podoba mi się to, więc większość ryb w og�łle przestałem wyciągać, odhaczam w wodzie.

BTW, podbierając ręką zawsze trochę ryzykujemy, nie musi to być barrakuda, wystarczy szczupak. W czasie zeszłorocznego wyjazdu podebrałem ręką chyba ze sto ryb, swoich i kolegi: moje dłonie po tygodniu wyglądały naprawdę nieciekawie. Metrowa ryba ju�ź drugiego dnia szarpnęła mi się i odkleiła paznokieć ze środkowego palca – w dodatku wdało się zaka�źenie. Gdyby nie Tribiotic i gdybym sam sobie nie usunął większości paznokcia, to skończyłoby się na chirurgii.

Myślę, �źe warto kierować się zdrowym rozsądkiem i za ka�źdym razem indywidualnie kalkulować ryzyko. Np. osobiście nie spieszyłbym się zbytnio z podbieraniem ręką szczupaka, kt�łry zassał woblera do paszczy tak, �źe dwie du�źe kotwice znajdują się w środku…


#119 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6201 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 27 czerwiec 2011 - 15:04

C�ł�ź, Friko, ja te�ź - przynajmniej na razie - nie mogę sobie odm�łwić wyjęcia z wody ryby 90 plus...

#120 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14881 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 27 czerwiec 2011 - 15:07

Quote

C�ł�ź, Friko, ja te�ź - przynajmniej na razie - nie mogę sobie odm�łwić wyjęcia z wody ryby 90 plus...


Pod tym wzgledem polecam sumy. Szybko te wartosci zdjeciowe ulegaja zmianie







Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: catch and release, catch&release

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych