Jakiej wielkości gumki stosujesz? Bo na zdjęciu wyglądają tak średnio białorybowo W sensie dość duże się wydają.
Łowienie białorybu na spinning
#3961 OFFLINE
Napisano 30 listopad 2023 - 19:18
- homax, Tom Rob i S.N. lubią to
#3962 OFFLINE
Napisano 30 listopad 2023 - 21:25
"Średnio" to bardzo politycznie powiedziane
#3963 OFFLINE
Napisano 30 listopad 2023 - 21:52
politycznie fakt nie mniej przynety bardzej pod duzego okonia niz pod wzdrege ale teoria moze byc calkiem sluszna tylko zdjecie przynet pomylone
#3964 OFFLINE
Napisano 01 grudzień 2023 - 10:14
Fakt, do zdjęcia złapałem co było pod ręką, poprawię
- kruchy15 lubi to
#3965 OFFLINE
Napisano 06 luty 2024 - 16:20
https://youtu.be/Nsk...z0hhQercDVbj7cp
#3966 OFFLINE
Napisano 06 luty 2024 - 17:05
mialem wszystkie najlepszy z tych to nao zero takie moje zdanie
- maqu77 i jachu lubią to
#3967 OFFLINE
Napisano 06 luty 2024 - 20:49
Też miałem wszystkie został lureleader natural heart - przerobiony uchwyt kołowrotka (nie ma go w powyższym zestawieniu) pod białoryby własnie, zamiennie z corto - ale to już mega szybkie narzędzie... Najgorszy blue bird - dramat....
#3968 OFFLINE
Napisano 07 luty 2024 - 10:58
Też miałem wszystkie został lureleader natural heart - przerobiony uchwyt kołowrotka (nie ma go w powyższym zestawieniu) pod białoryby własnie, zamiennie z corto - ale to już mega szybkie narzędzie... Najgorszy blue bird - dramat....
Mam zupełnie odmienne zdanie, bo obecnie od kilku miesięcy bawię się blue birdem do 1,5g i jest świetny do białorybu. Ostatnimi czasy na mikrojiga 0,5-0,6 g również fajne okonie połowiłem. Każdy ma inne preferencje, ale patyk jest bardzo dobry, jeśli jest używany do przynęt i ryb, pod które został zbudowany. Nie ma mowy tu o szybkim podbijaniu czy prowadzeniu przynęty, ale w ten sposób nie łowi się białorybu... Pzdr
#3969 OFFLINE
Napisano 07 luty 2024 - 11:26
Nie ma mowy tu o szybkim podbijaniu czy prowadzeniu przynęty, ale w ten sposób nie łowi się białorybu..
Co do zasady białoryb łowi się na "lenia" bo tez jego łowienie kojarzy się z wodą stojąca lub woolno płynącą.
Natomiast łowienie w szybszych rzekach to jednak czasami wystrzelenie jiga zza kamienia czy z kantu w kierunku stojacych poniżej ryb i tu trzeba szybkiego kija, animacja musi być szybka, zdecydowana...w takich miejscach ryby sa agresywne i lepiej biora taką przynętę.
Łowię w ten sposób klenie, jazie, płocie i o dziwo ładne leszcze, brzanka też się trafia....
Edytka: a nie dalej jak wczoraj, ładne płocie brały mi tylko na szybko-kilka razy agresywnie podbijanego z dna jiga 0,35-0,7g, woda stojąca.
Użytkownik strary edytował ten post 07 luty 2024 - 11:30
#3970 OFFLINE
Napisano 07 luty 2024 - 11:37
Najczęściej z białorybu łowię właśnie płocie na wodzie stojącej oraz leszcze, ale nigdy nie zanotowałem brania przy agresywnym prowadzeniu przynęty. Być może różna woda, różne zachowanie ryb. Te największe często pobierają jiga leżącego na dnie lub zaraz po tym jak jest bardzo wolno podniesiony z dna i jednostajnie, ale krótko prowadzony, żeby ponownie wprowadzić go w opad do dna itd. Efekty mam tylko przy spokojnych ruchach przynętą, żadnych agresywnych podbić itp.
#3971 OFFLINE
Napisano 07 luty 2024 - 12:24
Najczęściej z białorybu łowię właśnie płocie na wodzie stojącej oraz leszcze, ale nigdy nie zanotowałem brania przy agresywnym prowadzeniu przynęty. Być może różna woda, różne zachowanie ryb. Te największe często pobierają jiga leżącego na dnie lub zaraz po tym jak jest bardzo wolno podniesiony z dna i jednostajnie, ale krótko prowadzony, żeby ponownie wprowadzić go w opad do dna itd. Efekty mam tylko przy spokojnych ruchach przynętą, żadnych agresywnych podbić itp.
Kluczem jest tutaj woda.
Rzeka - szybszy kij, woda stojąca wolniejszy - i rzeczywiście slow motion. W moim przypadku najczęściej mam brania w powoilnym opadzie. Ale np karasie złociste marzec - kwecień wala u mnie z podbicia agresywniej niż okonie.
Ja lubię czuć pstryk w dolniku - na bluebirdzie nie uświadczyłem...
- strary lubi to
#3972 OFFLINE
Napisano 07 luty 2024 - 12:46
Rzeczny białoryb lepiej reaguje na szybko przepływający pokarm (jest do tego niejako zmuszony i przyzwyczajony), więc i też przynętę prowadzoną szybciej. W wodzie stojącej jednak lepiej prowadzić przynętę wolno. Tak przy typowym mormyszingu, czyli prowadzeniu przynęty z zasady nad dnem, jak i przy nanodżigu z delikatnymi podbiciami i kładzeniem przynęty na dnie. Dlatego też lepiej sprawdzają się tu kołowrotki z niskim przełożeniem. Czasami jedynie "bajorowe" wzdręgi i jazie lepiej mi brały na przynęty prowadzone szybko i bliżej powierzchni.
Karaś srebrzysty wiosną przejawia drapieżny instynkt, podobnie jak wzdręga z wiosny i jesienią. Zapewne z powodu mniejszej dostępności innego pokarmu. Pospolitego (tego złotego) jeszcze nie złowiłem na ULSpina , niestety tu gdzie łowię jest gatunkiem rzadkim. Bluebird przynajmniej w opinii użytkowników bardziej pasuje do mormyszingu, stąd trudno tu oczekiwać pstryków w dolniku.
#3973 OFFLINE
Napisano 07 luty 2024 - 13:10
Jachu masz rację, łowię też białoryb na małej rzeczce ale z dosyć mocnym nurtem i to jest zupełnie inne łowienie od tego jeziorowego.
Odniosłem się do postu kolegi #matysznak, bo nie opisując gdzie łowi, napisał ogólnie że blue bird to dramat, a to całkiem fajna wykałaczka jest do takiego łowienia. BB pracuje całym blankiem więc nie ma się co spodziewać "prądu" w łokciu po braniu płotki . Łowię też Carabusem nano do 2,5g i do jeziorowego białorybu wolę wolniejszego blue birda, który ma pełniejszą pracę pod rybą. Carabus jest szybszy i czulszy, więc wyraźniej i lepiej brania przekazuje na rękę, jednak nie pracuje tak głęboko i zdarzają się spady białorybu
- strary lubi to
#3974 OFFLINE
Napisano 07 luty 2024 - 14:52
Jachu masz rację, łowię też białoryb na małej rzeczce ale z dosyć mocnym nurtem i to jest zupełnie inne łowienie od tego jeziorowego.
Odniosłem się do postu kolegi #matysznak, bo nie opisując gdzie łowi, napisał ogólnie że blue bird to dramat, a to całkiem fajna wykałaczka jest do takiego łowienia. BB pracuje całym blankiem więc nie ma się co spodziewać "prądu" w łokciu po braniu płotki . Łowię też Carabusem nano do 2,5g i do jeziorowego białorybu wolę wolniejszego blue birda, który ma pełniejszą pracę pod rybą. Carabus jest szybszy i czulszy, więc wyraźniej i lepiej brania przekazuje na rękę, jednak nie pracuje tak głęboko i zdarzają się spady białorybu
Właśnie dlatego Maćku unikam doradzania komuś w kwestii wyboru wędziska. Szczególnie jeśli ktoś pyta jakie nabyć jako to pierwsze. Decydują warunki, sposób łowienia i jeszcze cała masa niuansów. W tym nasze indywidualne upodobania i czego ktoś od wędziska oczekuje. To co dla mnie jest świetne, dla kogoś takim być nie musi. Na razie łowię CF Nano Zero SE i bardzo mi odpowiada w zasadzie pod każdym względem. Mimo dyskusji ludzi ze Wschodu, a oni znajomością tematu ULSpina wyprzedzają nas znacznie, czy Nano Zero bardziej nadaje się do nanodżigu, czy jednak też i do mormyszingu? Akurat mnie sprawdza się w jednym i drugim. Miałbym jednak obawy radząc komuś to lub inne wędzisko.
- Night_Walker lubi to
#3975 OFFLINE
Napisano 07 luty 2024 - 15:03
Jachu masz rację, łowię też białoryb na małej rzeczce ale z dosyć mocnym nurtem i to jest zupełnie inne łowienie od tego jeziorowego.
Odniosłem się do postu kolegi #matysznak, bo nie opisując gdzie łowi, napisał ogólnie że blue bird to dramat, a to całkiem fajna wykałaczka jest do takiego łowienia. BB pracuje całym blankiem więc nie ma się co spodziewać "prądu" w łokciu po braniu płotki . Łowię też Carabusem nano do 2,5g i do jeziorowego białorybu wolę wolniejszego blue birda, który ma pełniejszą pracę pod rybą. Carabus jest szybszy i czulszy, więc wyraźniej i lepiej brania przekazuje na rękę, jednak nie pracuje tak głęboko i zdarzają się spady białorybu
Którym dokładnie Carabusem łowisz?
#3976 OFFLINE
Napisano 07 luty 2024 - 15:23
Ja się źle, może, wyraziłem. Blue Bird ma akcję taką jaką ma... Ten wklejany szczyt zagłusza wszelakie sygnały i nie czuć w dolniku tego co się dzieje na końcu linki.
Porównując to np do wklejek JDM (mebaru typu Finezza) to ta wędka jest po porostu słaba.
Wiem budżet nie ten.....
I dla mnie panaceum, o którym pisałem, jest natural heart 0.8-4g, który spokojnie ogarnia mikro gumy (najmniejsze fishchasery np) na 0.3g główce. I tam czuć w dolniku ten magiczny pstryk.
- strary lubi to
#3977 OFFLINE
Napisano 07 luty 2024 - 20:14
Którym dokładnie Carabusem łowisz?
Carabus nano CNA 602XULS
#3978 OFFLINE
Napisano 07 luty 2024 - 20:25
Ja się źle, może, wyraziłem. Blue Bird ma akcję taką jaką ma... Ten wklejany szczyt zagłusza wszelakie sygnały i nie czuć w dolniku tego co się dzieje na końcu linki.
Porównując to np do wklejek JDM (mebaru typu Finezza) to ta wędka jest po porostu słaba.
Wiem budżet nie ten.....
I dla mnie panaceum, o którym pisałem, jest natural heart 0.8-4g, który spokojnie ogarnia mikro gumy (najmniejsze fishchasery np) na 0.3g główce. I tam czuć w dolniku ten magiczny pstryk.
Blue bird przez wklejkę i swoją akcję nie będzie przekazywał na łapę brań białorybu tak elektrycznie jak szybsze kije i z lepszych materiałów, o których wspomniałeś, ale za to dobrze pokazuje brania poprzez wklejkę.
Wczoraj u mnie wiatr piździł okrutnie, 12m/s. Miałem odpuścić, ale jednak chęć wypadu i przewietrzenia się wzięła górę . Wziąłem ze sobą blue birda, ustawiłem się na pomoście z wiatrem. Wiatr targał kijem przy porywach, ale przy odpowiednim prowadzeniu i skupieniu brania były widoczne i fajnie połowiłem. Na ręce oczywiście sygnałów nie czułem, ale wklejka świetnie pokazywała skubnięcia. Jak wspomniałem wyżej, to fajny kijek do delikatnego łowienia, który nie jest elektryczny, ale szczyt bardzo dobrze pokazuje wszelkie brania. Do spokojnej animacji mikro jigów polecam
Tobie przypasował natural heart bo pasuje pod Twój styl łowienia i o to w tym właśnie chodzi
Wcześniej przez 2-3 sezony łowiłem Fenwickiem Elite Tech River Runner do 5g i też super spisywał się przy białorybie, ale chciałem odchudzić zestaw i spróbować czegoś innego, z ciekawości. Polowałem na wspomnianego wyżej przez #Jachu CF Nano zero se, ale był okres, kiedy był długo niedostępny, z tego powodu wziąłem Carabusa, a później BB.
Użytkownik wilczybilet edytował ten post 07 luty 2024 - 20:32
#3979 OFFLINE
Napisano 08 luty 2024 - 00:26
A czy ta pomalowana na biało końcówka szczytówki Blue Birda nie jest wystarczającą wskazówką jakim ma być wędziskiem? Dlatego może być wędziskiem nieco głuchym. No i wielu to odpowiada. Mnie i jak widać Bartkowi akurat nie. Nie skupiam się na zachowaniu szczytówki, wolę jednak czuć wyraźny impuls w dłoni. Odróżnić co jest kamykiem na dnie, a co delikatnym braniem. Nie powiem, że BB jest słaby, on jest zwyczajnie inny niż wędziska mebaru, bo te są tworzone do innego łowienia. Do tego trudno porównać go także z innymi z innego powodu. Kosztuje cztery razy mniej niż np. topowy Favorite - Black Swan. To bardziej przypadek, że japońskie aji i mebaru bardzo odpowiadają dżigującym, w tym także naszym wędkarzom. Wystarczy popatrzeć na zdjęcia z targów w Japonii. Tam króluje łowienie w morzu, w mniejszym stopniu w łowiskach z tęczakiem i pstrągów z ichniejszych rzeczek. Wszystkie muszą mieć odmienne specyfiki. Ale każdy znajdzie wśród nich (lub europejskich lub chińskich odpowiedników) coś dla siebie.
#3980 OFFLINE
Napisano 10 luty 2024 - 14:06
Zaliczyłem dziś pierwsze wyjście z Favorite Black Swan Nano do 1g.
Niestety nie udało się przekonać do współpracy żadnej białej ryby ani paszoka ale upewniłem się, że takiego właśnie narzędzia potrzebowałem aby wiosną dobrać się do pięknych złotych wzdręg.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- robertd, saitt i xyzzvpc lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych