Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

sprzet kleniowy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
77 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 19 marzec 2008 - 20:26

No to jednym słowem mifku, miałeś pecha. :lol:

#42 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 19 marzec 2008 - 20:31

Sławku z Olsztyna. Ty też masz rację. Ale co z tego? Twoja racja łamie dogmat, że na klenie ma być super długi spining lub coś co go przypomina. Dogmat sprawa nietykalna i tyle. Możesz sobie pisać udowadniać o prowadzeniu woblerka z przekręconym sterem, obrotówki poprowadzonej w waroczu ku odległej rafce ale to i tak na nic.
Zauważ, że w którymś wątku ostatnio jakiś nowy użytkownik pytał o kij na klenie. Od razu zaznaczył, że się w ogóle nie zna i prosi o paradę. Jest tylko jeden warunek. Kij ma mieć 3 metry czy coś koło tego!!! Bez komentarza.
Dlatego ja już nie dyskutuję o długościach tylko się z nich śmieję. Może to pomoże.

pozdrawiam :D

#43 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 19 marzec 2008 - 20:42

Andrzeju @Thymallusie, śmiej się, śmiej do woli, śmiech to zdrowie. Zauważ jednak, że nikt tu nie mówi o dogmatach (poza Tobą oczywiście) a jedynie o możliwości zastosowania pewnych rozwiązań, w pewnych konkretnych sytuacjach. Bez twierdzenia, że są jedynie słuszne a tylko możliwe. I jak ktoś chce niech sam się przekona i tylko tyle.
Pozdro Jachu

#44 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 19 marzec 2008 - 21:58

Januszu wiesz co? ja już siedzę dość długo w tym temacie, żeby umieć określić krajowe przyzwyczajenia. Na powyższym forum jest coraz więcej nowych ludzi, którzy chcą się coś dowiedzieć n.p. na temat sprzętu na jakąś konkretną rybę. Pytają o wszystko i bardzo dobrze. Zawsze jednak w pytaniu jest zastrzeżenie o oczekiwanej długości wędziska. I nie jest ważne czy to ma być 2, 3 czy 3,6 metra. To pytający dokładnie już wie. Interwsują go tylko szczegóły. Nigdy się nie zastanawiałeś dlaczego?

pozdrawiam :D

#45 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 19 marzec 2008 - 22:41

A Wy dalej swoje ja w takich sytuacjach, to dętka od traktora załatwia sprawę :lol:

#46 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 marzec 2008 - 22:48

Do wyboru kazdego nalezy, czy chce uprawiac wedkarstwo tzw. wyczynowe czy wedkarstwo bedace sposobem bycia z przyroda.
Moge tylko od siebie dorzucic, ze nie kreci mnie w ogole ciaganie dziesiatkow dobrze jak 15cm rybek, zeby zostac mistrzem.
Widocznie ja nie mam zadatkow na mistrza...
Ale myslec umiem i kojarze ta date 1997r..to by juz bylo z 10lat temu...a od tamtego czasu cos niecos sie zmienilo, ubylo znaczaco z rybostanu, a i sprzet sie zmienil...i czesciowo myslenie...
Odwieczny Jerkbaitowy spor o dlugosc...chyba nie mozna go rozstrzygnac inaczej, jak kazdy w swoim zakresie. Kazdy adekwatnie do warunkow, w jakich lowi...
Ja moge od siebie dorzucic, ze na wody w rodzaju Wisla od Deblina do ujscia nie zabralbym nic innego jak kij w granicach 9'. Nawet na lowienie z lodzi. Co, jak dlaczego kazdy musi dojsc sam, bo jak widac wajha forumowych mozliwosci zatacza szerokie łuki.
Od siebie tylko dodam, ze u mnie w zasadzie nie wystepuje spining kleniowy w sensie doslownym. Ja staram sie miec takie wedzisko, ktore mi obgoni kilka gatunkow.
No i staram sie lowic z lodzi, co niech bedzie takim 2gim biegunem dla tych odleglosciowek albo spiningow (istnieja takowe) po 4m.

Gumo


#47 OFFLINE   lukasz_c

lukasz_c

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 200 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 20 marzec 2008 - 00:26

dobra wędka nie jest zła ! :lol: :lol: :lol:
A tak poważnie ... faktycznie używanie odległościówki do dłubania kleni czy jazi to domena zawodowców , ale jak ktoś chce spróbować na własną ręke to dlaczego nie ?
Nie wiem dlaczego sugestia odnośnie zastosowania odległościówki w celu łowienia kleni na spinning spotkała się negatywnym odbioremm .
Podejrzewam , że jeszcze kilka lat temu jakby ktoś napisał o bocznym troku zostało by to odebrane podobnie . Tymczasem dzisiaj na troka łapią prawie wszyscy i nie narzekają na wyniki .
Wędkarstwo się rozwija . Powstają coraz nowe przynęty , metody , żeby skusić rybę do brania i skutecznie ją wyholować .
Być może kiedyś odległościówka będzie synonimem idealnego kleniowego spinningu ?
Pozdrawiam

#48 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 20 marzec 2008 - 06:43

Lookasz to nie o to chodzi w tym całym odbiorze odległościówki. Po prostu Ci którzy ją próbowali stosować zauważyli, że jej używanie nie jest zbyt wygodne. W trakcie wyścigu każdy z zawodników szuka sposobów by być lepszym od pozostałych. By być skuteczniejszym od konkurentów choćby o jednego małego okonka, czy inną rybkę liczoną do klasyfikacji. Jeżeli taką przewagę dawałoby łowienie do góry nogami (to takie udosłownienie opinii, że zawodnicy stają na głowie by zapunktować), to na większości zawodów widziałbyś spinningistów wiszących na gałąziach głową w dół.
Wtedy pytanie na forum o taki sposób łowienia spotkałby się z podobnym przyjęciem co odległościówka teraz. Można, tylko po co? Czy nie przyjemniej łowić chodząc w normalnej pozycji?


#49 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 20 marzec 2008 - 08:45

Otóż to, każdy ma rację a prawda jak zwykle leży gdzieś po środku i niech tak zostanie. Już i tak zdryfowaliśmy daleko od tematu wątku, teraz tylko czekać aż moderatorzy się za nas wezmą. Czas skończyć dyskusję.
Pozdro Jachu

#50 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 20 marzec 2008 - 09:15

Kiedyś spróbowałem i ... tak jak koledzy napisali. Taką wędke proponuje tym co są bogaci z domu , albo moczą od czasu do czasu robaka. Najtniej i najskuteczniej jest umówić się z kilkoma kolegami którzy łowią właśnie klenie, spróbować ich wędek i wyciągać własne wnioski. Ja używam 2 kijów 7' i 9'6. Zazwyczaj tego dłuższego bo łowię na dużych rzekach, często brodze, są odcinki z takimi opaskami\skarpami że dłuższy kij jest zaletą ale ja sobie radze.
Na małych rzekach - tu też wole dłuższe kije - łatwiej (wg. mnie) zaprezentować wabik - ale rzut, chol i przedzieranie się przez krzaki to już udręka.

#51 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4912 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 22 marzec 2008 - 12:24

Thymallusie ..
Długość to tylko parametr , jak i inne . Ani lepszy , ani gorszy . Tyle że u nas , w modelu zwanym polską szkołą spinningu , rządzi zwyczajny stereotyp . I nie jest on obcy także heroldom nowych trendów .
Ta ślepa miłość i wiara w długie kije , pozostawiając ich niewatpliwe i rozliczne zalety , ma swoje pragmatyczne uzasadnienie . Zauważ że najbardziej propagowane i zaszczepione są u nas metody w których ten typ kija jest zwyczajnie dobry i nie do wyparcia . Trocie , wielka rzeka , wobleroza ..
Przy stosunkowo niewielkim udziale pozostałych taktyk i sposobów . Albo i całkowitym ich pomijaniu , czy deformacji . W masowej percepcji utrwalanej w sposób ciągły przez media i zwykłe naśladownictwo , nie może być inaczej . Raczej nagnie sie pozostałe do tego szablonu .
Echo tej logiki i tego paradygmatu widać też u zwolenników krótkich kijów . Ale oba są mało uprawnione .
Co pozwala nam snuć nieustanne dywagacje ..


#52 OFFLINE   gaDza

gaDza

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 128 postów
  • LokalizacjaOpole

Napisano 23 marzec 2008 - 10:41

Moge tylko od siebie dorzucic, ze nie kreci mnie w ogole ciaganie dziesiatkow dobrze jak 15cm rybek, zeby zostac mistrzem.

Gumo

Przepraszam, ale kto według Ciebie ciągnie,,dobrze jak 15cm'' rybki by zostać mistrzem, skoro najmniejsza punktowana rybka w zawodach musi mieć 18cm?? Embarassed

#53 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 marzec 2008 - 12:04

To byc moze dzisiaj a na przestrzeni lat roznie bywalo.
Tu chodzi nie o licytowanie sie, czy rybka ma 10 czy 18 czy 17,35cm.
Chodzi o podejscie do wedkarstwa.

Jesli o mnie chodzi to uwazam, ze watek skrecajacy w tzw. sport jest zupelnie jalowy. Byla o tym kilkanascie razy mowa...

Gumo

#54 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 23 marzec 2008 - 16:03

Jesli o mnie chodzi to uwazam, ze watek skrecajacy w tzw. sport jest zupelnie jalowy. Byla o tym kilkanascie razy mowa...

jest nie tylko jalowy ale takze nic w tym temacie nie zgubil :D

#55 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 23 marzec 2008 - 16:06

[quote]

Moge tylko od siebie dorzucic, ze nie kreci mnie w ogole ciaganie dziesiatkow dobrze jak 15cm rybek, zeby zostac mistrzem.

Gumo

[/quote]
Przepraszam, ale kto według Ciebie ciągnie,,dobrze jak 15cm'' rybki by zostać mistrzem, skoro najmniejsza punktowana rybka w zawodach musi mieć 18cm?? Embarassed
[/quote]


krasnopióra robi już wynik mając 15 cm :D

#56 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 23 marzec 2008 - 16:10

panowie, wrocmy do tematu :D

#57 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 marzec 2008 - 18:19

...jest nie tylko jalowy ale takze nic w tym temacie nie zgubil... B)
Powrocic do tematu byloby mi trudno. W moim przypadku bardzo ciezko byloby wyodrebnic sprzet kleniowy.
Do polowu tej ryby bardzo czesto uzywam wedki do 15LBS, 21g c.w....tej samej co do polowu boleni, jazi...

Gumo

#58 OFFLINE   lukasz_c

lukasz_c

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 200 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 23 marzec 2008 - 21:15

ja na przykład używam mocnej wklejanki o cw. d0 18g i spisuje się znakomicie , ale klenie czasem spadają w czasie holu , że o bolkach już nie wspomnę :angry:

#59 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 marzec 2008 - 21:23

Moja wklejanka to Talon, taka inwestycja na cale zycie. Ryby spadaja sporadycznie...

Gumo

#60 OFFLINE   kamspin

kamspin

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 74 postów

Napisano 24 marzec 2008 - 01:41

Witaj Batkus,

tak czytam te wypowiedzi forumowiczów i pozwolę sobie napisać pare słów na ten temat. Odrazu napiszę Ci , że takie rozwiazanie na dużą rzekę to strzał w dziesiątke,sam poszukuję takiego kijka do kleniowania i najchetniej kupił bym wspomnianą odległościówke którą używa do tej pory Jacek Kolendowicz.To legendarny kijek DAM New Demension Match z dosyć szybka akcją, sam kiedys posiadałem tą wedkę(niestety złamałem)i mogę powiedzieć, że odłegłości na jakie podawałem przynety były rewelacyjnie długie.Po drugie manewrowość przynetą podczas łowienia na przelewach i nie tylko to mistrzostwo świata, nie wspominajac już o trudno dostepnych opaskach.Jedyny minus takiej wedki to przemieszczanie sie.Ale po złozeniu dawałem rade.
Wspominałeś o Sanie w Stalowej Woli , Serdecznie zapraszam.