sprzet kleniowy
#41 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2008 - 20:26
#42 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2008 - 20:31
Zauważ, że w którymś wątku ostatnio jakiś nowy użytkownik pytał o kij na klenie. Od razu zaznaczył, że się w ogóle nie zna i prosi o paradę. Jest tylko jeden warunek. Kij ma mieć 3 metry czy coś koło tego!!! Bez komentarza.
Dlatego ja już nie dyskutuję o długościach tylko się z nich śmieję. Może to pomoże.
pozdrawiam
#43 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2008 - 20:42
Pozdro Jachu
#44 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2008 - 21:58
pozdrawiam
#45 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2008 - 22:41
#46 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2008 - 22:48
Moge tylko od siebie dorzucic, ze nie kreci mnie w ogole ciaganie dziesiatkow dobrze jak 15cm rybek, zeby zostac mistrzem.
Widocznie ja nie mam zadatkow na mistrza...
Ale myslec umiem i kojarze ta date 1997r..to by juz bylo z 10lat temu...a od tamtego czasu cos niecos sie zmienilo, ubylo znaczaco z rybostanu, a i sprzet sie zmienil...i czesciowo myslenie...
Odwieczny Jerkbaitowy spor o dlugosc...chyba nie mozna go rozstrzygnac inaczej, jak kazdy w swoim zakresie. Kazdy adekwatnie do warunkow, w jakich lowi...
Ja moge od siebie dorzucic, ze na wody w rodzaju Wisla od Deblina do ujscia nie zabralbym nic innego jak kij w granicach 9'. Nawet na lowienie z lodzi. Co, jak dlaczego kazdy musi dojsc sam, bo jak widac wajha forumowych mozliwosci zatacza szerokie łuki.
Od siebie tylko dodam, ze u mnie w zasadzie nie wystepuje spining kleniowy w sensie doslownym. Ja staram sie miec takie wedzisko, ktore mi obgoni kilka gatunkow.
No i staram sie lowic z lodzi, co niech bedzie takim 2gim biegunem dla tych odleglosciowek albo spiningow (istnieja takowe) po 4m.
Gumo
#47 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2008 - 00:26
A tak poważnie ... faktycznie używanie odległościówki do dłubania kleni czy jazi to domena zawodowców , ale jak ktoś chce spróbować na własną ręke to dlaczego nie ?
Nie wiem dlaczego sugestia odnośnie zastosowania odległościówki w celu łowienia kleni na spinning spotkała się negatywnym odbioremm .
Podejrzewam , że jeszcze kilka lat temu jakby ktoś napisał o bocznym troku zostało by to odebrane podobnie . Tymczasem dzisiaj na troka łapią prawie wszyscy i nie narzekają na wyniki .
Wędkarstwo się rozwija . Powstają coraz nowe przynęty , metody , żeby skusić rybę do brania i skutecznie ją wyholować .
Być może kiedyś odległościówka będzie synonimem idealnego kleniowego spinningu ?
Pozdrawiam
#48 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2008 - 06:43
Wtedy pytanie na forum o taki sposób łowienia spotkałby się z podobnym przyjęciem co odległościówka teraz. Można, tylko po co? Czy nie przyjemniej łowić chodząc w normalnej pozycji?
#49 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2008 - 08:45
Pozdro Jachu
#50 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2008 - 09:15
Na małych rzekach - tu też wole dłuższe kije - łatwiej (wg. mnie) zaprezentować wabik - ale rzut, chol i przedzieranie się przez krzaki to już udręka.
#51 OFFLINE
Napisano 22 marzec 2008 - 12:24
Długość to tylko parametr , jak i inne . Ani lepszy , ani gorszy . Tyle że u nas , w modelu zwanym polską szkołą spinningu , rządzi zwyczajny stereotyp . I nie jest on obcy także heroldom nowych trendów .
Ta ślepa miłość i wiara w długie kije , pozostawiając ich niewatpliwe i rozliczne zalety , ma swoje pragmatyczne uzasadnienie . Zauważ że najbardziej propagowane i zaszczepione są u nas metody w których ten typ kija jest zwyczajnie dobry i nie do wyparcia . Trocie , wielka rzeka , wobleroza ..
Przy stosunkowo niewielkim udziale pozostałych taktyk i sposobów . Albo i całkowitym ich pomijaniu , czy deformacji . W masowej percepcji utrwalanej w sposób ciągły przez media i zwykłe naśladownictwo , nie może być inaczej . Raczej nagnie sie pozostałe do tego szablonu .
Echo tej logiki i tego paradygmatu widać też u zwolenników krótkich kijów . Ale oba są mało uprawnione .
Co pozwala nam snuć nieustanne dywagacje ..
#52 OFFLINE
Napisano 23 marzec 2008 - 10:41
Przepraszam, ale kto według Ciebie ciągnie,,dobrze jak 15cm'' rybki by zostać mistrzem, skoro najmniejsza punktowana rybka w zawodach musi mieć 18cm??Moge tylko od siebie dorzucic, ze nie kreci mnie w ogole ciaganie dziesiatkow dobrze jak 15cm rybek, zeby zostac mistrzem.
Gumo
#53 OFFLINE
Napisano 23 marzec 2008 - 12:04
Tu chodzi nie o licytowanie sie, czy rybka ma 10 czy 18 czy 17,35cm.
Chodzi o podejscie do wedkarstwa.
Jesli o mnie chodzi to uwazam, ze watek skrecajacy w tzw. sport jest zupelnie jalowy. Byla o tym kilkanascie razy mowa...
Gumo
#54 OFFLINE
Napisano 23 marzec 2008 - 16:03
jest nie tylko jalowy ale takze nic w tym temacie nie zgubilJesli o mnie chodzi to uwazam, ze watek skrecajacy w tzw. sport jest zupelnie jalowy. Byla o tym kilkanascie razy mowa...
#55 OFFLINE
Napisano 23 marzec 2008 - 16:06
Moge tylko od siebie dorzucic, ze nie kreci mnie w ogole ciaganie dziesiatkow dobrze jak 15cm rybek, zeby zostac mistrzem.
Gumo
[/quote]
Przepraszam, ale kto według Ciebie ciągnie,,dobrze jak 15cm'' rybki by zostać mistrzem, skoro najmniejsza punktowana rybka w zawodach musi mieć 18cm??
[/quote]
krasnopióra robi już wynik mając 15 cm
#56 OFFLINE
Napisano 23 marzec 2008 - 16:10
#57 OFFLINE
Napisano 23 marzec 2008 - 18:19
Powrocic do tematu byloby mi trudno. W moim przypadku bardzo ciezko byloby wyodrebnic sprzet kleniowy.
Do polowu tej ryby bardzo czesto uzywam wedki do 15LBS, 21g c.w....tej samej co do polowu boleni, jazi...
Gumo
#58 OFFLINE
Napisano 23 marzec 2008 - 21:15
#59 OFFLINE
Napisano 23 marzec 2008 - 21:23
Gumo
#60 OFFLINE
Napisano 24 marzec 2008 - 01:41
tak czytam te wypowiedzi forumowiczów i pozwolę sobie napisać pare słów na ten temat. Odrazu napiszę Ci , że takie rozwiazanie na dużą rzekę to strzał w dziesiątke,sam poszukuję takiego kijka do kleniowania i najchetniej kupił bym wspomnianą odległościówke którą używa do tej pory Jacek Kolendowicz.To legendarny kijek DAM New Demension Match z dosyć szybka akcją, sam kiedys posiadałem tą wedkę(niestety złamałem)i mogę powiedzieć, że odłegłości na jakie podawałem przynety były rewelacyjnie długie.Po drugie manewrowość przynetą podczas łowienia na przelewach i nie tylko to mistrzostwo świata, nie wspominajac już o trudno dostepnych opaskach.Jedyny minus takiej wedki to przemieszczanie sie.Ale po złozeniu dawałem rade.
Wspominałeś o Sanie w Stalowej Woli , Serdecznie zapraszam.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych