Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Trolling - zakazać czy nie (wydzielone z wątku 'Stanowcze nie zakazowi trollingu w Lublinie'


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
173 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Parf

Parf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1013 postów
  • LokalizacjaBielsk Podlaski
  • Imię:Paweł

Napisano 16 listopad 2013 - 16:20

PZW dostosowuje się do swoich członków i jest nie jako lustrzanym odbiciem ich mentalności. Większość wędkarzy(niestety) jeśli mogła by zadecydować, to zniosła by wszelkie ograniczenia, limity, okresy ochronne itd... by w spokoju pozyskiwać mięsko i to bez stresu, że będzie jakaś tam kontrol. 

A więc znikną z wody zacni trollingowcy, na ich miejsca napłyną grunciarze z rosówkami, żywcami, wątróbkami i udowodnią, że z pływadła można wykwokać z jamy prawie każdą rybę. W sklepach zamiast woblerów pojawi się bardziej lub mniej żywy towar jak rosówki, kule jętki i inne turkucie. To duży krok wstecz.

Mnie to nie dziwi specjalnie, białoruś jest blisko...

W moich stronach stało się tak na zb. siemianówka. Co przyniesie zakaz? Myślę, że wróci do łask żywiec. Zabójczo skuteczny na esoxy mamuśki(sumy też), które na widok cienia łódki i dźwięku grzechotki w woblerze zamierają w bezruchu na pół dnia a sumom prostują się wąsy. Ta sama ryba na cicho podanego dużego żywca, na swą zgubę, ochoczo zareaguje. Wolności nikt jej nie da, no chyba, że się zerwie...


  • Wobi lubi to

#22 OFFLINE   Wobi

Wobi

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 1601 postów
  • LokalizacjaPl

Napisano 16 listopad 2013 - 16:56

Niestety w demokracji nie rządzą mądrzejsi czy bardziej świadomi tylko większość....(jaka jest większość wędkarzy w PL?)



#23 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6187 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 16 listopad 2013 - 16:57

 Jako naród i wędkarze nie dorośliśmy do tej metody połowu i to jest główny argument.

 

Zajebisty argument, po prostu mnie zastrzelił: leżę, kwiczę i nie wiem, co powiedzieć. Ale mam lepszy: Polacy jako naród i wędkarze nie dorośli do łowienia ryb w ogóle :) Jedynym, chlubnym wyjątkiem jest łowienie japońców w sadzawkach i krąpi-żyletek w zaporówkach. Kręci się z nich kotlety, zakłada na żywca, a ich ciągle w pytę. Nie mamy sposobu, żeby je w...bać. A zatem, Panowie, proszę się zaopatrzyć w haczyki 22, kromkę chleba w dłoń i wio - na łowy. Tyle że ja poszedłem dalej. Złożyłem broń, już nie łowię. Będzie więcej - dla narodu.



#24 OFFLINE   hoin

hoin

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 253 postów
  • Lokalizacjapołudniowy wschód

Napisano 16 listopad 2013 - 18:03

To dlaczego pzw Lublin nie wprowadził zakazu łowienia na spinnig, tylko zrobił nokille, bezzadziory, szmery bajery???

 

A dlaczego miał by wprowadzić zakaz spinningu? Wszak no-kille dużo skuteczniej przeciwdziałają wybieraniu ryb (o ile oczywiście są pilnowane). Jest za to zakaz spławika czy gruntu. Analogicznie do trolla.

 

Zjadacze przerzucą się na kwoka. A co tam. I złowią 5x tyle.

 

Przykro mi, ale to też jest bzdura. Moim zdaniem trolling jest na Wiśle szybszą i skuteczniejszą metodą niż łowienie na przynęty naturalne z kwokiem. Oczywiście możliwe jest że g..no się znam i nie jest to prawdą, nikt jednak nie wmówi mi że przy pomocy kwoka i karasia, czy innej rosówki, można złowić 5 razy tyle ryb co z trolla.

 

... Ale z tego co wiem jest też spora część niezadowolonych. Między nimi ja, bo rozumiem, że tylko osobiste przejawki pojawiły się za tym pomysłem. Zero logiki...

 

Kolega wybaczy, ale szukanie logiki w działaniach PZW samo w sobie zakrawa na żart. Jasne że chodzi o osobiste niechęci (przejawki?), ale fakt że niejakiemu rózgasiowi się taki zakaz nie podoba, nie ma niestety dla ZO żadnego znaczenia. Ile osób może regularnie trollować na Lubelszczyźnie? 100? 200? Z tego i tak pewnie z 1/3 przyjezdnych. Tymczasem z drugiej strony barykady nazbierała by się pewnie z dziesięciotysięczna armia brzegowych grunciarzy, którzy o trollu nie mają zielonego pojęcia, za to są zdania że trollujące pływadła przepływają za blisko, warczą za głośno i łowią za dużo ryb. U tych wszystkich osób okręg właśnie zapunktował. Tak właśnie działa demokracja - wygrywa większość. To przecież oczywiste.

 

Jak tak mądry okręg, to niech wprowadzi 130cm górny wymiar i 1szt w miesiącu. z pstrągami wiedzieli co robić.

 

A któż powiedział że to "mądry okręg"? Siedzi w zarządzie co prawda parę osób, które chciały by zrobić coś dobrego, ale nie mają żadnych szans, bo rządzi niepodzielnie beton. Czyli tak jak niemal wszędzie. Z pstrągami wiedzieli co robić? Wolne żarty... Z pstrągami się udało dlatego, że znalazła się grupa ludzi, którym się po prostu chciało zmierzyć z tematem, który z założenia ich przerastał. Tylko Ci co brali udział w przepychankach z zarządem wiedzą ile to kosztowało. Wprowadzenie wspomnianych przeze mnie obostrzeń trwało 10 lat i bezustannie drżymy że któregoś dnia ZO nam któregoś no-killa rozwiąże, bądź wymiar znowu obniży. Wszak wnioski o to płyną z niektórych kół co roku...

 

Wracając do trolla, to ja naprawdę nie jestem jego przeciwnikiem. Sam gdy mam okazję chętnie poławiam (albo raczej poławiałem) tą metodą i uważam ją za nieporównywalnie bardziej skuteczną niż wszystkie inne dozwolone na naszych wodach (przynajmniej przy połowie wąsów). Owszem, można ludziom wmawiać że wymaga ona dużych umiejętności i gdy się chce tą metodę zgłębić do granic, to tak z pewnością jest. Faktem też jednak jest że już najbardziej prymitywne ciąganie woblera za łodzią, daje (przy użyciu echosondy) tysiąc lat świetlnych przewagi nad brzegowym spinningistą i jest z całą pewnością łatwiejsze do opanowania niż efektywne łowienie z kwokiem. Nie jest to oczywiście dobry powód by tej metody zakazać, ale też prosił bym nie dowodzić że obecność trollujących ogranicza kłusownictwo, nie ma żadnego wpływu na pogłowie ryb i generalnie ma same plusy, bo to po prostu nieprawda. Ja w każdym razie mogę zapewnić że kłusówa na lubelskiej Wiśle ma się świetnie i dotychczasowa legalność trolla nie miała na nią żadnego wpływu, za to z całą pewnością nie jeden wielki sum czy sandacz będący poza zasięgiem innych metod, dostał w łeb bo spodobał mu się wobler sunący przy dnie pod samym kantem przykosy.


Użytkownik hoin edytował ten post 16 listopad 2013 - 18:07

  • MaleX i Krzysiek_W lubią to

#25 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5357 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 16 listopad 2013 - 18:22

@Rheinangler przeczytaj sobie jeszcze raz ze zrozumieniem drugie zdanie. Nie mam zamiaru z tobą dyskutować.Jak dalej poczuwasz się do tego że znasz lepiej realia Lubelskiej Wisły będąc bóg wie gdzieś w Niemczech to zapraszam na priv.

Wytrych słowny pod tytułem czytanie ze zrozumieniem zostaw sobie gdzieś w zanadrzu,- na mnie on nie działa. A propos czytania ze zrozumieniem,- najpierw należy pisać sensownie potem można coś rozumieć, przykładu nie trzeba szukać daleko bo choćby w Twojej wypowiedzi piszesz że nie zamierzasz ze mną dyskutować a zaraz potem, że zapraszasz na priv,- i gdzie tu sens??????????? Ty wyraziłeś swoje zdanie w sposób skończony i ja je wyraziłem w taki sam lecz przeciwny,- o czym tu dyskutować???????????

Wystarczająco się skompromitowałeś napisanymi słowami i nie ma sensu tego ciągnąć by Mod musiał interweniować.



#26 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6187 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 16 listopad 2013 - 19:03

Jak ja lubię ten pokutujący mit o rzekomej wszechskuteczności trollingu :)

Sumy na dziesiątkach kilometrów Bugu to kto, przepraszam, wy...bał? Jętkarze, czy trollingowcy? Jak tam zabrakło to się wzięli za Narew. Nie wiem, jak jest na Wiśle, ale każdego, kto się chce przekonać o skuteczności łowienia na półkilowe żywce w dryfie vs.  skuteczności trollingu, zapraszam latem na ZZ. Łowienie na przciążone gumy na zimowiskach jest może nawet bardziej skuteczne - na każdej wodzie.

 

Byłem ostatnio w cywilizowanym kraju, na rzece, gdzie obowiązywały cywilizowane przepisy. Kilka dni z harrym kręciliśmy się po wodzie jak idioci, szukając skutecznych przynęt i bankowych miejscówek. Skoro trolling to metoda na skróty i ratunek dla debili, to w takim razie nie zasługujemy nawet na to miano, bo pierwsze dwa zaliczyliśmy na zero. W rzece pełnej ryb. W tym czasie witaliśmy na wodzie wielu miejscowych, kapitalnie zaopatrzonych i przygotowanych wędkarzy. Z niektórymi zamieniliśmy kilka słów w przyjaznej i otwartej atmosferze. Wszyscy trollingowali? Otóż nie. Goniący za sandaczem preferowali vertical. Łowcy szczupaków punktowali je w wybranych miejscach z rzutu. Tylko nieliczni mijali nas, ciągnąc gumy i woblery.

 

I jeszcze jedno. Widziałem wiele złowionych ryb. Każda została pieczołowicie i bezpiecznie wypuszczona. Nawet te, złowione ww. piekielnie skutecznymi, wyklętymi metodami.

 

Pożegnajmy zatem trolling, dziecko k..wy i szatana, cieszmy się, że mamy w kraju dobre przepisy, które są skutecznie egzekwowane.


Użytkownik krzysiek edytował ten post 16 listopad 2013 - 19:31

  • harry, sucks_one i Karol Krause lubią to

#27 OFFLINE   Pszemo

Pszemo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • Lokalizacjazahaczeni.net/wpwsblog

Napisano 16 listopad 2013 - 19:23

To Przemek pojechałeś teraz  :D

 

Daniel powiem Ci, że porównując "nasze wody" górskie do "naszych nizinnych" to praktycznie nie ma wędkarzy a ludka z robakiem widziałem jednego.

Sznura nie trafiłem przez 2 lata. Fakt bywam przeważnie w weekendy bóg wie co się dzieje w tygodniu byłem może 4-5 razy z roku.

 

Ale i tak jeśli porównać skalę np. Wisły do jednej z górskich to jest cicho i spokojnie :)



#28 OFFLINE   Maciek1

Maciek1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 365 postów
  • LokalizacjaDublin

Napisano 16 listopad 2013 - 19:34

Jak by troling był taki skuteczny to w Irlandii wszystkie ryby były by skute,o takiej skuteczności może powiedzieć tylko ktoś kto nigdy nie łowił na trolla, ja proponuję zakazać muszkarstwa bo też nigdy nie łowiłem a wydaje mi się że to taka skuteczna metoda.To jest chore.


  • spy lubi to

#29 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6187 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 16 listopad 2013 - 19:45

Nie neguję, że trolling bywa skuteczny: na nieznanej wodzie, przy dużym rozproszeniu ryb, w specyficznych miejscówkach, w określonych porach roku. Ale litości, nie generalizujmy. To raz. Dwa: nie można negować metody z powodu jej skuteczności. Jeżeli tak ma być, to proponuję zakazać używania przynęt naturalnych w części lub całości pochodzenia odzwierzęcego, ze szczególnym uwzględnieniem przynęt żywych, mi. żywych ryb, robaków, jętki, wątroby, fileta, z kulką proteinową włącznie, a oprócz tego bocznego troka, metody żyłkowej, dolnej nimfy, opadu, koguta, koszyczka zanętowego, ufffff....


Użytkownik krzysiek edytował ten post 16 listopad 2013 - 19:45

  • robert67 lubi to

#30 OFFLINE   Łukasz91

Łukasz91

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 220 postów

Napisano 16 listopad 2013 - 20:01

Od następnego roku na Siemianówce też zakaz trolowania , znowu wrócą czasy 2 żywcówek i w miedzy czasie na spining;/



#31 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 16 listopad 2013 - 20:03

Tak dla wyprostowania nie do końca prawdziwych informacji oraz by móc skutecznie działać w takiej strukturze jak PZW:

      Zarządy okręgów wyjątkowo rzadko składają się z ludzi złośliwych. Dużo częściej z leniwych. Ludzie ci nie wymyślają wciąż i wciąż nowych przepisów, bo im się zwyczajnie nie chce. Podejmują działania głównie NA WNIOSEK KÓŁ. Nie ma się co obrażać na rzeczywistość tylko tą wiedzę wykorzystać. 

     Jeśli można było w kołach zgłosić wnioski o zakaz trollingu, można też zgłosić też i przeciwny. Głos z jednego koła słyszany nie będzie. Dobrze by było porozmawiać z kolegami z innych kół i spróbować zgłosić więcej propozycji. Im liczniejsze będą to próby, tym większa szansa sukcesu. Petycja jest tylko jednym głosem, bez względu na ilość ludzi pod nią podpisanych. Liczą się głosy z kół.

     Niestety, aby zgłosić nowy wniosek w imieniu koła, należy wpierw przekonać nieprzekonanych na sali, czyli użyć właściwej argumentacji. W tym celu dobrze jest przyjść na zebranie z przygotowanymi zawczasu argumentami i w co najmniej trzyosobowej grupie. Grupa ta nie może usiąść obok siebie a powinna rozproszyć się po całej sali, aby wzajemnie popierać argumenty, dając wrażenie szerokiej aprobaty. Głos słyszany z jednego tylko miejsca będzie głosem awanturniczym.

     I na koniec najtrudniejsza sprawa. Na takie zebranie sprawozdawcze trzeba najzwyczajniej w świecie przyjść. Groźnie pohukując z domowych pieleszy niczego się nie zmieni...


Użytkownik woblery z Bielska edytował ten post 16 listopad 2013 - 20:22

  • robert67, Bury knives, Karol Krause i 1 inna osoba lubią to

#32 ONLINE   Czoper

Czoper

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1165 postów

Napisano 16 listopad 2013 - 20:04

Ja w tym roku zaznałem trolla właśnie na Wiśle...metoda bardzo trudna, wzmagającą i czasochłonna!! Nikt mi nie wmówi ze to bułka z masłem...na efekty trzeba poczekać i swoje wypływać...W zaistniałej sytuacji jestem mega rozczarowany...to właśnie dla tej zacnej sztuki łowienia przez ostatnie miesiące chodziłem w przetartych spodniach, pozdzieranych butach...alkohol ograniczałem do swojskich nalewek ;) a dlaczego- żeby skompletować sprzęt...To właśnie ta metoda wzbudziła we mnie bardzo duże emocje i podekscytowanie , dlatego ze swojej strony zrobię wszystko, a wiem że w dzisiejszych czasach jest trudno,...ale siedzieć cicho też nie będę !


  • Karol Krause lubi to

#33 OFFLINE   Osin

Osin

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 129 postów
  • LokalizacjaWołomin
  • Imię:Łukasz

Napisano 16 listopad 2013 - 21:03

przerabialiśmy ten temat już po wprowadzeniu zakazu na Bugu i Narwii, podpisywałem petycję i co z tego skoro troll to barbarzyńska metoda przecież...dyskusje nad metodami połowu stają się coraz bardziej ostre a najgorsze jest to że prym wiodą dziadki w zarządach specjalizujący się w połowach uklei na bata, niedługo jak Krzysiek napisał tylko sadzawka i karasie.



#34 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6187 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 16 listopad 2013 - 21:21

Mniejszość z kwaśną miną bierze w dupę i nie dziwię się, że mało jest chętnych do udowadniania w kołach, że się nie jest wielbłądem, czarne jest czarne, a białe jest białe. Pokoleń trzeba na zmianę mentalności, ja wyszedłem z założenia, że nie doczekam.

 

Powodzenia, Krzychu, ale obawiam się, że petycje Zarząd Okręgu przyjmie tak samo, jak Sąd - pozew, tj. wybuchem niepohamowanej wesołości.


Użytkownik krzysiek edytował ten post 16 listopad 2013 - 21:24


#35 OFFLINE   Rapa87

Rapa87

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • LokalizacjaRadomsko
  • Imię:Jędrek
  • Nazwisko:Jędrasik

Napisano 16 listopad 2013 - 21:25

No to teraz na lubelskiej będzie wszystkim łatwiej....

 

-łatwiej będzie na odludnej opasce sznurów nastawiać

-łatwiej będzie na burcie bez dojazdu na 10 gruntówek  łowić

-łatwiej będzie w odnodze siateczką czy prądem zamieszać

 

Hulaj dusza na wodzie pustki....

 

a ci trolingowcy którzy zakiszali (przeważnie zawsze i wszystko) na pewno się dostosują do zakazu....

Akurat kolego w lubelskim były ryby zanim pojawili sie trolingowcy i kłusownikówt też nie było i jestem pewien, że robią mniejsza szkode niz wprawiony trollingowiec . Tak, że o to bym sie nie martwił



#36 OFFLINE   Forecast

Forecast

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2005 postów
  • LokalizacjaZadupie
  • Imię:J
  • Nazwisko:P

Napisano 16 listopad 2013 - 21:25

Do póki nie będzie należytej ochrony wód to i tak masa energii psu w dupę. Jak dla mnie jest na plus to zarzadzenie i tyle. Chordy przykosowych hunów powracajace z trasy trolingowej nie będą mi płoszyć wieczornych boleni ;) Wszytkim nie dogodzi taki lajf. Wisła u nas to głównie piach i przykosy z dołami a w dołach ryby. Silnik działa jak kwok i budzi do życia śpiace królewny. Dalszych zdarzeń można sie domysleć. Przy niżówce tak to u nas wygląda i nie trzeba być Salomonem by coś z dołu w końcu zdenerwować bo gdzie ma taka ryba się podziać w dzień gdy lampa a dostęp z brzegu niemożliwy. Wiem że temat trolingu jest dośc obszerny i skracam. Etycznych trolingowców zawsze szanuję ale ich jak na lekarstwo.

 

@Rheinangler co do kompromitacji to pokaż jeszcze nam te "wiosenne jazie" naucz się liczyć łuski na linii nabocznej i wyrostki pyrolyczne na łukach skrzelowych ... ba zacznij je odróżniać bo jaź ich raczej nie ma a boleń ma zredukowane i dobrze widoczne. Czepianie sie słówek było chyba w przedszkolu gratuluję etapu rozwoju. Nadal zapraszam na priv. by nie zaśmiecać wątku bo chyba zdarzyło Ci sie niedoczytać.



#37 OFFLINE   Rapa87

Rapa87

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • LokalizacjaRadomsko
  • Imię:Jędrek
  • Nazwisko:Jędrasik

Napisano 16 listopad 2013 - 21:27

Dobrze, że więkoszc ludzi w puławach lublinie i lubelskim jest za zakazem uffff wreszcie wisła zamieni sie w rzeke a nie szlak żeglugowy ...



#38 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6187 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 16 listopad 2013 - 21:33

Teraz sumy na przykosach będą poławiali etyczni żywczarze, a te z rynien i zwalisk - np. etyczni jętkarze gruntowi. Również uważam, że odsetek tych etycznych u nich jakby większy, niż wśród trollingowej swołoczy, psia jej mać.

 

Z resztą, co ja się będę pultał, nie mój cyrk, nie moje małpy. Wszystkim życzę połamania i dobrej nocy :)



#39 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1939 postów

Napisano 16 listopad 2013 - 21:34

Sporo wędkuję ale nigdy nie spotkałem się osobiście, aby ktoś trollujący wypuścił rybę.

Popieram zakaz trollingu na każdej wodzie.

 

I nie zamierzałem tym postem nikomu napluć w twarz.


Użytkownik FidoAngel edytował ten post 16 listopad 2013 - 21:37


#40 ONLINE   Karol Krause

Karol Krause

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4148 postów
  • LokalizacjaBIAŁOŁĘKA-GŁOGÓW
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Krause

Napisano 16 listopad 2013 - 21:39

Fido weż dwa wdechy świerzego powietrza ;) , bo albo pleciesz odrzeczy albo..... poprostu nie wiesz o czym piszesz :)

Bez urazy prosze  :)


  • payara lubi to