[Maciej 77]

Witam

 

możesz  stosować  zasadę  złów  i  wypuść  . Przepis  dotyczy tego , że jeśli  chcesz  zabierać  złowione  ryby  ( w ramach ograniczeń ilościowych  , wymiarów  ochronnych )  nie  możesz  ich  przechowywać  w  siatce żywych .

 

Ryby  przeznaczone  do  zabrania  należy w/g   tych  przepisów  uśmiercić  . Nie  możesz   np  w siatce  przetrzymywać   ryb do  zdjęcia     itd  itp....

 

korzystnych wiatrów  ....

[Maciek.]

Co do zasady wypuszczanie wymiarowych ryb złowionych poza okresem ochronnym i nie będących tzw. przyłowem (tzn. np leszcz na spinining) jest w Niemczech zabronione. Stanowi o tym ustawa o ochronie zwierząt. Poszczególne Landy, a nawet koła wędkarskie mogą regulować tą kwestie jednak również indywidualnie, wprowadzając między innymi górne limity ochronne etc. Bezwględnie niedozwolone jest jak wskazał Kolega powyżej przechowywanie żywych ryb, sesje zdjęciowe i wszystko inne co zadaje rybom nieuzasadnione cierpienie. Jeżeli chcesz postępować 100% zgodnie z prawem to zapytaj o obowiązujący w tej kwestii regulamin w miejscu gdzie będziesz kupował zezwolenie. W praktyce wielu wędkarzy w DE reprezentujących filozofię C&R wypuszcza ryby niezależnie od miejscowego regulaminu i ustawy. Ryzyko poniesienia odpowiedzialności nie jest bowiem zbyt duże (służby sprawdzają raczej zezwolenia, wyposażenie i ustawienie łodzi względem miejsc w których niewolno łowić, stać lub kotwiczyć i ewentualnie ilość ryb w łodzi czy torbie niż to ile wymiarowych ryb wypuściłeś, co jest przecież nawet logistycznie problematyczne), a nawet jeśli dojdzie do postępowania w takiej sprawie to sądy raczej odstępują od wymierzenia kary (czytałem kilka wyroków). Radzę natomiast uważać na denuncjację, bo to się w Niemczech zdarza (np. sytuacja, gdy łowisz w otoczeniu Niemców, którzy sami ryby zabierają, a widzą, że Ty wypuszczasz - wtedy mogą z różnych przyczyn zakablować).

[AdamCh]

Jarek, tak jak Maciek pisze.

Łowiąc samemu wypuszczaj wszystko.

Gorzej jak łowisz wśród nie swoich, bardzo często wykonują telefon i po jakimś czasie masz kontrolę.

Nie chodzi tylko o wypuszczanie ryb, łowienie w granicach parku i tym podobne.

Brodzić wszędzie z pewnością nie możesz, są obszary całkowicie wyłączone z połowów.

Na stronie parku znajdziesz wiele informacji:

http://www.nationalp...?article_id=153

 

Nie przeginaj z przepisami, można szybko wyskoczyć z kilkudziesięciu euro...

[Maciej 77]

Tak  jak powyżej  ja  do swojego zezwolenia  miałem  dołączony  wykaz  ryb  złowionych  w tym i   zabieranych  , nie było  w nim   zakazu wypuszczania ryb  ...........ale pewnie  jak bym siedział  z tyczką   i łowił   leszcze / płocie

 

i co chwila  je  wypuszczał   mógłbym być  wbrew  przepisom  i ktoś mógłby  się  przyczepić   .....ale ja łażę  ze spiningiem  i unikam  tłoku   ...

[Maciek.]

Zakaz wynika z ustawy, w związku z tym nie musi być powtórzony w regulaminie czy zezwoleniu. Może za to zostać w nim ograniczony.

[szymanek69]

Dzięki za wyjaśnienia i naświetlenie tematu. Zdecydowanie unikam zbyt dużego natężenia ludzkiego na metr kwadratowy także mam nadzieję że nie będę miał sytuacji denuncjacji 

[Robgsxr]

Cześć
Pytanie do jeżdżących i łowiących na Rugii.
Szykuje się wyjazd w październiku z muchówką w ten rejon

Marina Vieregge GmbH & Co. KG
Am Breetzer Bodden, 18569 Neuenkirchen, Niemcy
+49 38309 709849

https://goo.gl/maps/25bkr31F7G42
W założeniu jest brodzenie po płyciznach 1-1,5m za szczupakiem i okoniem okolicy mariny.
-pytanie czy jest takowa możliwość ze względów formalno/regulaminowych na tym terenie ( nie mogę nigdzie znaleźć czy można,gdzieś mi przemknęło że połów jest dozwolony powyżej głębokości 2m ? )
-jakieś obostrzenia odnośnie ekwipunku ( kamizelki, podbierak itp )
-jak się ma C&R które pernametnie stosujemy do obowiązku zabierania ryb ( ? ) w Niemczech żeby ich nie męczyć ( poprawcie mnie jeśli się mylę )
Pozdrawiam dziękując za ewentualne odpowiedzi

Można brodzić jest miejsc do woli , w niektórych miejscach mozna podejść pod sam tor . 

Co do ekwipunku nie ma wymagań , każdy muszkarz wie co wziąć by było mu wygodnie obchodzić się z rybą .

Wymiarów nie ma górnych ,jak chcesz zabrać rybę musisz ją natychmiast zabić  

Na zezwoleniu masz napisane co i jak z wymiarami .

Po za tym mega szczupakowa woda , na wiosnę mnóstwo ludzi brodzi za beloną .

Mucha jest dosyć popularna i sporo skandynawów przyjeżdza tam własnie na szczupaki .

Połamania 

[t-a-d-e-k]

przede wszystkim zapomnij o jakichkolwiek kontrolach , bo ich tam nie będziesz miał , tym bardziej brodząc , kontrole masz tylko na wodzie i to tylko jak przeginasz i stajesz na torach wodnych . amen.

[AdamCh]

Tadeusz? Bez urazy...

Ile razy byłeś na Rugii?

O ile z brzegu ciężko o kontrolę to na wodzie jak najbardziej możesz się jej spodziewać.

Będąc na Rugii jestem kontrolowany średnio co trzeci wyjazd.

No chyba, że piszesz o pływaniu w samym morzu, w to jestem w stanie uwierzyć.

Wody wewnętrzne są dobrze kontrolowane. Co z resztą bardzo mi się podoba

[t-a-d-e-k]

kurde no może masz racje , nie jestem za często na rugi , w tym roku 16 razy po 3-5 dni , tydzień temu byłem ,na następny weekend jade znowu , może i to nie za często

 

wody wewnątrzne  są bardzo słabo  kontrolowane , kontrolowany jest tylko pas obok torów wodnych tak po 100 m na boki  , i to przez policje , a nie żadne służby powiedzmy wędkarskie....

 

tydzień temu obok cumował niemiec to sypał wiązankami na niemiecką policje bo dostał 55 eura za brak okularów , a w papierach miał coś tam wbite - miał soczewki a okularów zapasowych nie miał

 

mandat raz dostałem 20e za łapanie  w torze ,  na śledziach , mój błąd , 20 euro poszło w koszty hihii

 

poza tym większość łownych miejsc nie jest dostępna dla policji i ich dużych statków , i na prawde trzeba sie postarać o kontrole , większośc kontroli jest w miejscach gdzie praktycznie nie wolno łapać i są obostrzenia ---- porty , mosty ( nocą ) itd.... a także jak jest ładna pogoda i wędkarze blokują pół zatoki tak że jachty muszą slalomem pływać , zresztą kontrola w niemczech czy na drodze czy na wodzie jest raczej "przyjazna " jak nie dyskutujesz głupio i nie cwaniakujesz to jest ok ,  jak zaczniesz grać kozaka to udowodnią ci że nim nie jesteś i tyle

 

 

niestety frycowe można na początku zawsze załapać , od 2 lat nie miałem kontroli ,i nie będe miał na 100% , bo poprostu nie ma na to szans , kontrolowane  są miejsca powiedzmy " atrakcyjne wędkarsko - turystycznie " ,   a jak będzie kontrola to ,niech se będzie , mi tam rybka 

 

na morzu właśnie miałem już 2 razy kontrole straży przybrzeżnej i to naprawde drobiazgową papiery ,radio , sygnalizacja dżwiękowa i świetlna itd...., może i też racja bo na otwartym morzu żarty sie kończą .

 

 

co by nie mówić trza jechać i łapać , a z tym to niestety nie zawsze jest tak pięknie na tej wodzie , ale często jest

 

a  zapomniał bym , właśnie okoń jest na topie , cholera ilości przerażające tyle że male tak do 35 , dziennie z kilkaset sztuk można złapać , masakra

Użytkownik inter edytował ten post 13 październik 2018 - 13:30

[spinnerman]

Rugen im nie straszna     

[BOB]

A czego się tu bać ...jak ma się trumnę pod ręką    

[ciechanR]

Witam,
Wybieram sie w okolicach polowy maja. Cel szczupak, okoń, belona. Jaki porcik polecacie? Łódka na wynajem niestety.

[olabo]

Byliśmy w maju.2 kontrole w sumie w ciągu tygodnia.40e do tyłu.Druga łódka to samo.Lubia sobie sprawdzić Polaków.

[ciechanR]

Witam, robie liste zakupów przed black friday. Jakie przynety polecacie na to łowisko. Dzięki

[Przemfish]

Kolego sprawdzi się przede wszystkim to, co duże. Ja preferuję Herringi SG w rozmiarze 25cm, ale sprawdza się też reel eel 30cm, shvartzzonkery 32cm etc. Koniecznie trzeba pomyśleć o solidnych dozbrojkach na sporych kotwicach. Generalnie sugeruję rozmiar XL:-)

[na ryby]

Witam kolegów. Może któryś z kolegów, ma zaplanowany lub planuje wyjazd w grudniu lub późniejszych miesiącach na Rugię, a z jakichś powodów przypadków losowych szuka załoganta (lub będzie go szukał), chętnie dołączę na wyjazd partycypując w kosztach i pomagając w rozwiązaniu innych Waszych problemów np: logistyczno-sprzętowych. Nikomu źle nie życzę ale losowe przypadki są różne, i jeśli Wasza wyprawa nie doszła by do skutku z takich powodów, chętnie pomogę . Nie ma ograniczeń czasowych i prawie z dnia na dzień mogę jechać. Co do szczegółów zapraszam na priv. 

[robbertzam]

Myślę że te 5k to było na odczepnego zdecydowanie. Da się i za pinćset

 fisha.jpg   59,59 KB   66 Ilość pobrań

Byłem z chłopakami z Uznam Fishing Team i to była dobrze wydana kasa. Dużo? Pewnie niemało ale Rugia to duuże łowisko, trzeba zrobić te kilkadziesiąt km na wodzie, po za tym zezwolenia, przystań... jak ktoś myśli że to lekki chleb to powodzenia. Znam kilku przewodników i dla żadnego nie jest to główne źródło dochodu.  Co do UFT zdecydowanie polecam mają chłopaki pojęcie, dobre łodzie, znają wodę i przede wszystkim nadajemy na tych samych falach - żadna tam reklama pisze co myślę .

Użytkownik robbertzam edytował ten post 28 luty 2019 - 19:41

[hi tower]

(...)

Chyba tylko muszkarstwo się jeszcze broni.

Jaka by dobrze pogrzebać to u tu czeka Cię rozczarowanie...

[karkoszek]

Ja byłem wczoraj z Uznam fishing team. Woda tam gdzie byliśmy wcale nie duża. Pontonem bym popływał, nie mówiąc już o bezproblemowym brodzeniu za szczupakami.
Co do UFT - polecam

Użytkownik karkoszek edytował ten post 01 marzec 2019 - 09:10