Woda na Ziemi krąży w zamkniętym cyklu. Globalnie nie zabraknie jej nigdy
mylisz sie, sorry
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 27 listopad 2013 - 18:11
Woda na Ziemi krąży w zamkniętym cyklu. Globalnie nie zabraknie jej nigdy
mylisz sie, sorry
Napisano 27 listopad 2013 - 20:36
Skippi, a co to znaczy globalnie? Jakie to ma znaczenie, nawet gdyby to twierdzenie było prawdziwe? A nie jest. Czy dla części rdzennych mieszkańców Afryki to coś znaczy? Nic. To przykład skrajny, ale nawet w Europie są kraje znacznie skromniej obdarzone wodami niż my. W pełni kontrolowana redystrybucja środków niezbędnych do przeżycia to będzie szczytowe, "kapitalistyczne" osiągnięcie tej cywilizacji. Obrót powietrzem już jest faktem i to w imię zjawiska mającego iluzoryczną łączność z ludzką działalnością. Jak widać prawda, prawa natury, rzeczywistość nie muszą mieć nic wspólnego z tym co się wmawia ludziom, gdy w grę wchodzą ludzkie słabości, dążność do zdobycia władzy i pieniędzy za wszelką cenę. I tak jest, cyklicznie, w wielu miejscach, podejmowane są próby tworzenia rządów absolutnych, opartych tylko na różnych filarach, uwzględniających czasy i ludzkie możliwości obrony przed szkodliwymi działaniami.
Napisano 27 listopad 2013 - 21:17
Skippi, a co to znaczy globalnie? Jakie to ma znaczenie, nawet gdyby to twierdzenie było prawdziwe? A nie jest. Czy dla części rdzennych mieszkańców Afryki to coś znaczy? Nic. To przykład skrajny, ale nawet w Europie są kraje znacznie skromniej obdarzone wodami niż my. W pełni kontrolowana redystrybucja środków niezbędnych do przeżycia to będzie szczytowe, "kapitalistyczne" osiągnięcie tej cywilizacji. Obrót powietrzem już jest faktem i to w imię zjawiska mającego iluzoryczną łączność z ludzką działalnością. Jak widać prawda, prawa natury, rzeczywistość nie muszą mieć nic wspólnego z tym co się wmawia ludziom, gdy w grę wchodzą ludzkie słabości, dążność do zdobycia władzy i pieniędzy za wszelką cenę. I tak jest, cyklicznie, w wielu miejscach, podejmowane są próby tworzenia rządów absolutnych, opartych tylko na różnych filarach, uwzględniających czasy i ludzkie możliwości obrony przed szkodliwymi działaniami.
Wypowiedź tyleż mądra co skomplikowana, ale przeczytałem z ciekawością. Ino mnie idzie li tylko o to że ilość wody na planecie Ziemia pozostaje niezmieniona. O nic więcej. Nie rozpatruję jej braku w Afryce i nadmiaru, powiedzmy, w Kanadzie czy gdzie indziej. Nie wnikam w jej redystrybucję, nie zastanawiam się nad nią jako narzędziem do sprawowania rządu dusz. Ja tylko stanowczo twierdzę że ilość wody na planecie się nie zmienia i w tym sensie nigdy jej nie zabraknie. Choćby nawet Pitt twierdził inaczej. Z całym, naprawdę dużym szacunkiem dla Pitta.
Napisano 27 listopad 2013 - 22:39
Spoko 38 godzin i 45 minut pracy odkurzacza nie tak łatwp przekroczyć
Jeżeli będę ja odkurzał, to tej normy nie wyrobię. Mogę spać spokojnie A po drugie mam dwa odkurzacze, więc przysługują mi z urzędu dwie normy
Napisano 27 listopad 2013 - 22:52
@skippi, nie, po prostu nie caly czas mowimy (ja mowie) o wodzie slodkiej, pitnej
prosty przyklad gospodarki grabiezczej w stosunku do zasobow wody: hiszpania centralna i poludniowa, zreszta zapytaj guzu jak wygladal srodek hiszpanii na poludnie od madrytu 20 lat temu a jak wyglada dzis, dzieki niezliczonym plantacjom owocow i warzyw, i z licznymi wyschnietymi rzekami i strumieniami ... wiesz skippi, ja wcale nie chce miec racji, ale to sa twarde fakty, nie majace nic wspolnego z klimatem i tzw. globalnym ociepleniem, tylko z konsumpcja ... niestety
Napisano 27 listopad 2013 - 23:07
@skippi, nie, po prostu nie caly czas mowimy (ja mowie) o wodzie slodkiej, pitnej
prosty przyklad gospodarki grabiezczej w stosunku do zasobow wody: hiszpania centralna i poludniowa, zreszta zapytaj guzu jak wygladal srodek hiszpanii na poludnie od madrytu 20 lat temu a jak wyglada dzis, dzieki niezliczonym plantacjom owocow i warzyw, i z licznymi wyschnietymi rzekami i strumieniami ... wiesz skippi, ja wcale nie chce miec racji, ale to sa twarde fakty, nie majace nic wspolnego z klimatem i tzw. globalnym ociepleniem, tylko z konsumpcja ... niestety
Ależ oczywiście masz rację. Co w żaden sposób nie zmienia mojej tezy.
Pozdrawiam i idę se nowego wobka przed snem wystrugać.
Napisano 27 listopad 2013 - 23:36
moja wypowiedz wcale nie miala na celu zmiany twojej tezy, tylko zastanowienie sie nad sensownoscia lub bezsensem pewnych zachowan konsumpcyjnych
takze pozdrawiam i udanego cyklinowania balsy zycze
Napisano 28 listopad 2013 - 02:19
Wypowiedź tyleż mądra co skomplikowana, ale przeczytałem z ciekawością. (...) Ja tylko stanowczo twierdzę że ilość wody na planecie się nie zmienia i w tym sensie nigdy jej nie zabraknie. Choćby nawet Pitt twierdził inaczej. Z całym, naprawdę dużym szacunkiem dla Pitta.
Przepraszam, jeśli nadmiernie zagmatwałem prostą sprawę. Dygresja o spodziewanych kłopotach w przyszłości była niezwiązana z tezą o obiegu zamkniętym i jest tylko hipotezą wpisującą się w spiskową teorię, która przecież z definicji nie ma prawa się ziścić, bo jest tylko teorią i do tego spiskową, więc można spać spokojnie
Mówimy o wodzie zdatnej do picia. Co do tezy, że ilość wody się nie zmienia, to upraszczając jest to obieg zamknięty i masz rację. Natomiast smutną prawdą jest fakt, że źródła wód można wyczerpać, można je też zanieczyścić. Nietrudno doprowadzić do sytuacji, gdy suma H2O będzie się zgadzać, ale wody zdatnej do użycia będzie mniej. To czy ta zgubiona woda zasili np. powierzchnię Kanady nic nie wnosi - wody będzie tyle samo, ale jednak mniej.
Poszliśmy na piwo. Stawiając kufle na stół rozlewasz nieco ze swojego. Na stole nadal mamy 1 litr pysznego lokalnego pilznera, ale do wypicia już tylko 0,95 litra. Jestem złośliwy, więc nie ma obrusa i rozlane piwo jest do odzyskania. Rozlałeś, bo to nie było pierwsze piwo tego wieczoru, ale za to ostatnie, bo właśnie zamknięto bar. C'est la vie!
Pozdrawiam
Grzesiek
Napisano 28 listopad 2013 - 13:54
Niemieckie Lego.....
Napisano 28 listopad 2013 - 14:25
Niemieckie Lego.....
Normalnie nie wierzę
Napisano 28 listopad 2013 - 14:43
To fakt .. W 1996 był z tego performansu niezły skandal , wywołany przez Liberę , który wyciszono http://pl.wikipedia....ibera_(artysta)
http://pl.wikipedia...._koncentracyjny
Napisano 28 listopad 2013 - 15:34
nie wiedzialem, ze libera to niemiec a przy okazji zapytam namolnie (mam nadzieje, ze nie zlowieszczo): ten model kacetu to jakis specjalnie nisko-energetyczny jest, ze dotarl do watku ... prawie ze eko?
Napisano 28 listopad 2013 - 16:00
Bo wam Panowie, obóz koncentracyjny kojarzy się tylko z Auschwitz i jako taki rodzi mega negatywne odczucia. A przecież były obozy budowane w słusznej sprawie i zapełniane faktycznymi winnymi. Ot, choćby te tworzone przez Franco albo Salazara dla czerwonych przeciwników postępowego regimeu, albo te budowane przez Pinocheta, ojca opatrznościowego narodu chilijskiego przecież. Albo choćby nasza Bereza Kartuska, albo współczesne Guantanamo. Wszystkie te miejsca odosobnienia i kaźni dla bolszewii albo terrorystów mają jak najbardziej głębokie uzasadnienie.
Napisano 28 listopad 2013 - 16:18
a czy byly ewtl sa eko?
Napisano 28 listopad 2013 - 17:16
a czy byly ewtl sa eko?
W przeliczeniu kWh i litrów wody na jednego osadzonego, zapewne tak...
Napisano 28 listopad 2013 - 17:33
Tu nie chodziło o wątek eko, a o zaskoczenie.....zresztą jak w tytule tematu.
Jak to zobaczyłem to przeżyłem szok.....normalnie szok. Niestety teraz nawet edukacja dzieci to makabra....bo kto to słyszał, żeby dziewczynki ubierały się w przedszkolu jak chłopcy i bawiły się autami klockami, a chłopaki w sukienkach...z lalkami Mam nadzieję, że pomysł upadnie
Napisano 28 listopad 2013 - 18:07
@minencjusz, dopóki będziemy biernie przypatrywać się manifestacji zdegenerowanych potrzeb to lepiej na pewno nie będzie .
Cały czas trwa urabianie społeczeństwa, muli-kulti, eco, limity CO2, adopcja dzieci przez gejostwo i inne bzdury.
Ostatnio "ubawiło" mnie jak duchowny muzułmański z Belgii wypowiadał się że Oni (znaczy kozojebcy) przybyli tu aby wprowadzić prawo Szariatu, a jak się Belgom nie podoba to niech się wyprowadzą .
Płakałem ze śmiechu jak premier Anglii po morderstwie żołnierza brytyjskiego przez muzułmanina zalecał aby wojskowi po ulicach nie chodzili w mundurach - nosz k.... mać przecież wojsko nie może czuć się zaszczute we własnym kraju, mundur jest wyrazem pewnej dumy narodowej.
A tutaj lewacki premierzyna zaleca żołnierzom aby nie denerwowali mniejszości - śmiech przez łzy.
Zgnilizna toczy zachód, a tę zgniliznę próbuje się zaadoptować również na naszym poletku, niestety !
Napisano 28 listopad 2013 - 18:34
Cieszy mnie, że w Polsce tyle pijemy bo muzułmanie nie mają tu praktycznie prawa bytu, bo kto się nawróci? Polak to patriota z zamiłowania koneser trunków......a przecież tradycji narodowych nie można sprzeniewierzyć....zasłużyliśmy sobie na wpis, że dawka śmiertelna to ileś tam promil - nie dotyczy państw słowiańskich, gdzie ludzie kilkukrotnie przekraczają tą dawkę
Napisano 28 listopad 2013 - 18:40
Za nic też lokalni patrioci nie zamienią na turban beretu z odgromnikiem.
Napisano 28 listopad 2013 - 18:51
Zaś winna temu wszystkiemu Europejska Konwencja Praw Człowieka, a dokładnie zapis gwarantujący różnym śniadym kozojeb... takie same prawa w moim kraju jakie mam ja. Nie bierze tylko pod uwagę zaborczości religijno - kulturowej w/w śniadych kozojeb...
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych