Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

TROUT fishing ...fascynacja


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1319 odpowiedzi w tym temacie

#1241 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 20 kwiecień 2012 - 23:01

Januszu wlasnie paczuszka z Twoimi Meppsami i innymi od Yoka dotarla ...wielkie dzieki ...tylko ja takie bede mial w usa :mellow: ...no a jutro testy B)

#1242 OFFLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3527 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 20 kwiecień 2012 - 23:09

Jerry, którą dwójką Meppsa łowisz? Long, Comet, Aglia? Mnie ostatnio przypasował Long 1+

#1243 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 20 kwiecień 2012 - 23:14

Januszu wlasnie paczuszka z Twoimi Meppsami i innymi od Yoka dotarla ...wielkie dzieki ...tylko ja takie bede mial w usa :mellow: ...no a jutro testy B)


Miło mi to słyszeć/czytać. I właśnie o to chodziło abyś tylko Ty takie miał. ;) :mellow: I liczę na to, że jak coś się uwiesi to dasz znać. A te wahadełka, są naprawdę zabójcze.
Pozdrawiam.

#1244 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 20 kwiecień 2012 - 23:47

Jerry, którą dwójką Meppsa łowisz? Long, Comet, Aglia? Mnie ostatnio przypasował Long 1+

Tpe ...jakos mnie Aglia 2 lezy i nia lowie ...zaraz tu kilka zdiec bedzie ...

#1245 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 20 kwiecień 2012 - 23:48

Zakonczylem ten krotki odcinek Zmijowatej i nadszedl czas na Zakret Siedmiu Ksieciuniow . Nazwa ta powstala gdy jakis czas temu wedrowalem tam z Tadkiem i On z tego dlugiego zakretu wyciagnal 6 Pstragow od 40 do 49 cm a ja na samym koncu juz 7go . Tadek wszystkie wtedy skusil na swoja wirowke Cwikowke a ja na Minnowa Salmo . To miejsce dzierzy rekord w ilosci Pstragow w kilkanascie minut wyjetych . Zeby zrobic ten odcinek Strumienia Troli od mostku do mostku w calosci trzeba na to calego dnia . Ja juz w ten dzien nie mialem na to czasu . Stanalem wiec przy kolejnym moscie i zeszlem w dol Strumienia Troli az ponizej Zakretu Siedmiu Ksieciunow . Tam zaczynajac szedlem teraz pod prad juz w kierunku samochodu . Zaczynajac opanowalo mnie wielkie wzruszenie ze znowu moglem tu byc po dwoch latach , zakret Siedmiu Ksieciunow byl w calej okazalosco przede mna . W pierwszym rzucie wyciagam pstraga i to rozpoczelo popoludniowe Eldorado . Na samym zakrecie stojac dosc wysoko na skarpie widze wyjscie duzego Ksiecia a moze Krola . Nie dowiem sie tego bo On dwa razy wychodzil ale nie zagryzl . Wazne ze Go widzialem . Mialem jeszcze jednego Pstraga sredniaczka ktory wzial ale spadl po krotkim holu . Caly Zakret obrzucalem wiele razy zmieniajac tez przynety , zal mi bylo odejsc z Tego miejsca . Dalsza wedrowka pokazala ogromny potencjal , z kazdej dziory wyciagalem Pstraga , wychodzily lub tez spadaly ...non stop . Odczepialem i szedlem dalej . Poniewaz zblizal sie pomalu wieczor musialem omijac wiele miejsc , nie bylo szansy zebym do nocki to skonczyl . Przede mna bylo jeszcze jedno miejsce na ktore bardzo liczylem ...Bestyja z Pod Rury . Trzeci rzut za rora i zagryza , niestety odpina sie , trudno powiedziec jak wielki . Juz na luzie rzucam przed rure i od razu zapina sie nastepny i tego mam do dloni . Bardzo dobre miejsce zaplacilo . Gdy robi sie szaro dzwoni telefon ...Zonka sie pyta czy wracam do domu ?... mowie ze przenocuje u Krzysia .. pyta gdzie jestem ? ...mowie ze nad strumykiem ...przeciez juz ciemno .. tak wiem ale biero o zal mi odejsc ... uspokajam ja ze samochod juz widze i koncze . Oczywiscie klamie zeby ja uspokoic . Rzucam po ciemku ledwo widzac... malo mi i malo ... Sytuacja rozwiazuje sie w koncu sama . Meppsik tak mi sie zaplatuje ze nie potrafie juz go rozslupac po ciemku . Dopiero teraz koncze i ide juz na przelaj do samochodu . Zlowilem w ten dzien okolo 35 Pstragow nie przekraczajac jednak 45 cm w zadnym . Te co wygraly nie zmierzone sa . Przebierajac sie widze ze zaczyna nadchodzic burza , blyski sa coraz blizej . Wsiadam w Chewy i strzala na polnoc na Rancho Krzysia . W polowie drogi ulewa mnie dopada , jade po omacku i niestety myle drogi . Z Strumienia Troli wyjechalem okolo 20.00 i droge 40 minutowa na Rancho robie w dwie i pol godziny bladzac . Gdy w Koncu docieram do Krzysia jestem skolowany i zmeczony . Bardzo zaluje tego spoznienia bo stracilem wieczorne polakow rozmowy . Krzysiu szybko mala przekaske i Crown Royalka na dwie nozki zeby sie lepiej spalo . Burza caly czas sie przetacza nad Wisconsin . Wskakuje do wyrka i deszcz po chwili mnie usypia ...jestem w domu , to miejsce bardzo dobrze na mnie dziala , chyba jakies dobre fluidy tu kraza ....

#1246 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 20 kwiecień 2012 - 23:49

Moj Lucky Meppsik...na dzis ma juz tylko jeden hak...

Załączone pliki



#1247 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 20 kwiecień 2012 - 23:51

Zakret Siedmiu Ksieciuniow w calej okazalosci...

Załączone pliki



#1248 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 20 kwiecień 2012 - 23:59

trafil sie jeden Chubby...chyba lubi wypic ...

Załączone pliki



#1249 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 21 kwiecień 2012 - 00:58

Budzi mnie ranek , dziwi mnie ze Krzysiu jeszcze nie wstal , On ranny ptaszek jest . Gdy koncze sie myc juz zapach kawy rozchodzi sie po calym domu . Krzysiu juz w kuchni , skwierczy boczek i zaraz bedzie jajecznica . Czy moze byc cos lepszego na przywitanie dnia . Dopiero przy sniadaniu omawiamy wczorajszy dzien bo jest w koncu czas pogadac . Otwieramy tez drzwi na rosciez zeby eliksir lasu nas naladowal , jeszcze nie ma moskito i mozna spokojnie zjesc sniadanie . Po lunchu ktory stawia nas na nogi Krzysiu oporzadza Rancho , ja przegladam sprzet i zwijamy sie . Oczywiscie chcemy jeszcze posmyczyc do poludnia i dopiero ruszyc w droge powrotna . Po nocnych sztormach strumienie w pewnych rejonach Labiryntu nie nadaja sie do lowienia . Decydujemy sie wiec na Herbaciany ktory byl plytki jeszcze wczoraj , dzis juz jest super do lowienia . Poniewaz czasu mamy nie za wiele wybieramy krotki ale tlusty odcinek Zlotej Mili . Krzysiu jedze swoim samochodem a ja za nim moim Chewy . Stajemy przy Herbacianym , i ruszamy w las przy Strumieniu . Woda jest piekna , podniesiona i pachnie ryba . Zaczynam od Meppsa i po chwili juz mam pierwszego Pstraga . Zaczyna sie dobrze . Idziemy pomalutku w gore oblawiajac miejsca ktore juz znamy , wiemy wiec jak sie ustawic . Nastepnego Pstraga po dluzszej chwili mam na Foxinusa Golda Kwiskiego i potem dlugo nic mnie nie wychodzi . Krzysiu po malutku punktuje do 5 pstragow grubych srednaczkow . Duzo ryb mu spada z wirowki . Nadchodzimy miejsce gdzie Krzysiu stoi na przeciwnym brzegu bo szlismy obiema brzegami . Krzysiu kilka razy rzucil i sadzilem ze nawet nie ma sensu bo sploszone miejsce jest ale ...rzucilem ...i zajadl Ksieciunio . Ja holuje , Krzysiu juz szykuje sie z aparatem i kibicuje mi . Ksieciunio jest piekny , laduje go po chwili na plaskim brzegu na mokrej trawce , szybkie kilka zdiec . Mowie ze na pewno moja pierwsza 50tka w tym roku . Gdy mierzymy okazuje sie tylko 48 . Jego grubosc mnie zmylila . Ksieciunio ma piekne kolory ,chce jeszcze zrobic kilka zdiec w zanurzeniu ale umyka w swoje krolestwo . Mam pieknie zakonczona wyprawe . Mamy jeszcze krotki odcinek do zrobienia ale juz na luzie odpuszczam Krzysiowi miesca , Krzysiu dolawia do 7 sztuk . W koncu konczymy i przebieramy sie przy samochodach . Oczywiscie tradycyjnie jemy kielbaske , musztarde , zagryzajac buleczka od Richa . Zegnamy sie i kazdy rusza do domu swoim samochodem i swoja droga . Dziekuje Krzysiu za nocleg , towrzystwo i piekne kilka zdiec . Moja depresja minela , moge wracac naladowany do Chicago i roboty ...na ile mi tego starczy ...moze do piatku bateria sie nie wyczerpie .....

#1250 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 21 kwiecień 2012 - 00:59

na Foxinusa Roberta Drozdka...

Załączone pliki



#1251 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 21 kwiecień 2012 - 01:01

Polskie Rekodzielo...wiroweczki po lewej...

Załączone pliki



#1252 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 21 kwiecień 2012 - 01:03

trzecie pioro Orla jakie znalazlem przez 5 lat...

Załączone pliki



#1253 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 21 kwiecień 2012 - 01:04

moj Fenwiczek , Stradic 2000 , PP Slim , Mappsik Aglia 2..

Załączone pliki



#1254 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 21 kwiecień 2012 - 01:05

Moj Ksieciuno 48...czyz nie wyglada na wiecej niz 50 ?...

Załączone pliki



#1255 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 21 kwiecień 2012 - 01:10

tam biero...

Załączone pliki



#1256 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 21 kwiecień 2012 - 01:11

...i takie...

Załączone pliki



#1257 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 21 kwiecień 2012 - 06:55

Jurku, piękne historie... urodziwe rybki. Gratuluję i oby baterii sarczyło do następnej wyprawy.

#1258 OFFLINE   lesiewicz

lesiewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1765 postów
  • LokalizacjaKalisz
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Lesiewicz

Napisano 21 kwiecień 2012 - 12:24

Jurku, piękne historie... urodziwe rybki. Gratuluję i oby baterii sarczyło do następnej wyprawy.

Teraz to Jurkowi dopiero baterie się ładują.
Oj czuję że w tym sezonie pooglądamy sobie fotki pięknych pstrągów i opisy udanych wypraw, czego Ci Jerry życzę.

#1259 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 21 kwiecień 2012 - 12:43

Ten 48 piękny Jurku... Pozdrowienia

#1260 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 21 kwiecień 2012 - 12:57

Tu tez siedzi Mistrz...wychodzil juz kilka razy ..nigdy nie wzial...




Idealne miejsce aby wahadełka popróbować, a nuż się uda, pewnie nigdy takiego jakie teraz masz nie widział. ;) B)