Jump to content

  •      Sign In   
  • Create Account

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Photo

Catch&Release- Ilu nas jest


  • This topic is locked This topic is locked
245 replies to this topic

#61 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 posts
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Posted 07 February 2014 - 16:30

To znaczy, że żyjesz w swojej wyimaginowanej świadomości, nie patrzysz trzeźwo na to co się dzieje lub nie chcesz. Lub nie jesteś etycznym wędkarzem tylko wędkarzem egoistą, który w dupie ma to, że zabrana przez Cibie ryba już NIGDY nie zostanie złowiona przez wędkarza, któremu przyniesie radość zarówno ze złowienia jak i wypuszczenia... 

Może i jestem wędkarzem egoistą ale dalej będę twierdzić że mimo wszystko bardzo etycznym . Ale faktycznie, jakoś w dupie mam to czy inny wędkarz coś złapie czy nie . Obudź się , jesteśmy gatunkiem samolubnym................

Ja , jak do tej pory zdecydowaną większość , czyli PRAWIE (a to robi różnicę) wszystkie ryby będę wypuszczał. Gdy będę miał ochotę na rybę to ją wezmę i wyrzut sumienia będę miał tylko z powodu ze zabijam "zwierzę" a nie z tego powodu ze ktoś inny nie połowi ..................



#62 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1,723 posts
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Posted 07 February 2014 - 16:36

 

 

 

A wypad to możesz mówić swoim kolesiom łowiącym i walącym w łeb wszystko kiedy jesteś na Swojej łajbie ..............

Na mojej łajbie, czy raczej pontonie, zazwyczaj łowię sam. Jeśli zabiorę czasami jakiegoś KOLEGĘ, ma zakaz walenia w łeb. Bo jak by niechcący walnął, to wypad.

Oczywiście wiem o czym mówisz, ale tamto już kiedyś wytłumaczyłem. No i tamta łajba nie była moja.


Edited by skippi66, 07 February 2014 - 16:45.

  • rózgaś likes this

#63 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1,723 posts
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Posted 07 February 2014 - 16:41

...... sorry, ale czy to tak trudno zrozumieć, że aby coś PROPAGOWAĆ czyli rozpowszechniać i przekonywać, to trzeba mieć kogo? Kogo chcecie przekonywać, jeżeli wykopiecie z forum nieprzekonanych? Czy tu naprawdę chodzi o propagowanie slusznych idei, czy też o duszenie się we własnym sosie i narzekanie, że "nikt nas nie rozumie"? Napisałem już kilka razy i napiszę jeszcze raz: Jeżeli z forum, gdzie co chwilę słyszy się, że należy wypuszczać ryby "wykopiecie" wszystkich, którzy być może z czasem podzielą te piekne poglądy, to ci wędkarze nie spalą się ze wstydu, tylko będą łowić dalej, a szanse na ich nawrócenie bezpowrotnie stracicie ...... 

 

ps. czasem odnoszę wrażenie, że jeden oszołom może narobić wiecej szkody, niż 100 "mięsiarzy" ....

Tu nie chodzi o to żeby wykopywać z forum nieprzekonanych, tylko żeby nieprzekonani nie uprawiali tutaj apoteozy swoich bezecnych czynów. Naprawdę tak trudno dostrzec różnicę???



#64 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 posts
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Posted 07 February 2014 - 16:47

Na mojej łajbie, czy raczej pontonie, zazwyczaj łowię sam. jeśli zabiorę czasami jakiegoś KOLEGĘ, ma zakaz walenia w łeb. Bo jak by niechcący walnął, to wypad.

Oczywiście wiem o czym mówisz, ale tamto już kiedyś wytłumaczyłem. No i tamta łajba nie była moja.

Michał, nie wkurzaj się niepotrzebnie. Stonuj raczej ton wypowiedzi. Atakujesz nie tych co należy. Nawet jeżeli nasi koledzy nie stosują się w 100% do zasady C&R to są i tak etyczną elitą nad wodą . Jesteśmy zwierzętami agresywnymi, nie da się tego ukryć , nasz pociąg do łowienia i jedzenia tego co złapiemy jest w naszych genach .

Nie atakuj (czy atakujcie) ludzi z tego forum bo to nic nie da , zastanówmy się raczej jak uchronić ryby przed totalnym wykłusowaniem.

Ja mam pomysł na swoją wodę i jestem na 100% pewien że pomimo tego iż ryby będą zabierane to ryby będą . Odpowiednia gospodarka, zarybienia, pilnowanie by nie były zabierane ryby największe , czyli najcenniejsze w ekosystemie, by przestrzegane były limity, by dolne widełki były podwyższone a górne obniżone itp.

To ma w tej chwili większy sens niż przekonanie innych do jednej religii .............



#65 OFFLINE   Ricci

Ricci

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 345 posts
  • LokalizacjaŻagań

Posted 07 February 2014 - 16:48

Jeśli w regulamine stoi jak byk...propagujemy C&R,to rozumiem że,staramy się wszyscy w miarę swoich intelektualnych możliwości do tego stosować. W związku z tym mam wielką prośbę do wszystkich tych którzy,nie do końca są przekonani o pozytywnym wydźwięku takiego zachowania,o nie manifestowanie publicznie swojej postawy. Dlaczego? A dlatego że,albo propagujemy albo nie...proste. Jeśli zabieram,to ok,ale po co tym się szczycić na forum? Niweczycie panowie nasz trud,a propagujemy również z korzyścią dla was...uszanujcie to.


  • pitt, robert67, krzysiek and 6 others like this

#66 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 posts
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Posted 07 February 2014 - 16:52

Jeśli w regulamine stoi jak byk...propagujemy C&R,to rozumiem że,staramy się wszyscy w miarę swoich intelektualnych możliwości do tego stosować. W związku z tym mam wielką prośbę do wszystkich tych którzy,nie do końca są przekonani o pozytywnym wydźwięku takiego zachowania,o nie manifestowanie publicznie swojej postawy. Dlaczego? A dlatego że,albo propagujemy albo nie...proste. Jeśli zabieram,to ok,ale po co tym się szczycić na forum? Niweczycie panowie nasz trud,a propagujemy również z korzyścią dla was...uszanujcie to.

Podoba mi się Twój post . Nie piętnuje nikogo tylko APELUJE.

Ja na swoje usprawiedliwienie powiem Ci tylko tyle: walczę z samym sobą by ryb nie zabierać, czasami przegrywam i czasami jest mi z tego powodu wstyd. Ale walczę i będę walczył.

Ot i wszystko


  • bjpol likes this

#67 OFFLINE   Jano

Jano

    mode raptor

  • Moderatorzy
  • 3,206 posts
  • LokalizacjaPoznań

Posted 07 February 2014 - 18:39

No to ja może pozwolę sobie zacytować na małe podsumowanie Kilkujadka...

 

„Sęk w tym że my potrzebujemy wszystkich – i tych co chcą... i tych co się wahają.

Bo inaczej mogłoby dojść do tego, że któregoś dnia tylko my dwaj musielibyśmy koniom grzywy pleść...”.



#68 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9,353 posts

Posted 07 February 2014 - 18:45

 

walczę z samym sobą by ryb nie zabierać, czasami przegrywam i czasami jest mi z tego powodu wstyd. Ale walczę i będę walczył

 



#69 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3,558 posts

Posted 07 February 2014 - 19:28

Jakieś 2 lata temu był taki jeden wątek (nie pamiętam dokładnie, może dawniej). Zapamiętałem to dobrze, bo został brutalnie spacyfikowany, chyba nawet dwóch stron nie osiągnął. Był to wątek o kulinariach z rybiego mięsa. Wydawało mi się to grubą przesadą, że użytkownicy nie mogą sobie swobodnie pogadać na taki temat. Wzruszyłem wtedy ramionami i pomyślałem sobie, że to skrajny fundamentalizm. Dziś wobec kolejnych coming out'ów, stwierdzeń które tu padają to był to prawdziwy fundamentalizm. To, że forum pożegnało się z formułą C&R upatruję w jednej zasadniczej zmianie. Jest nią ILOŚĆ. 



#70 OFFLINE   dru

dru

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 112 posts
  • LokalizacjaNieporęt
  • Imię:Darek

Posted 08 February 2014 - 09:50

I "mięsiarzy" i  "zagorzałych ortodoksów" jak zwykle zachęcam do odwiedzenia strony http://www.bishfish....eleaserules.htm Może Wszyscy nauczą się czegoś nowego. A swoją drogą ciekami mnie ilu z Nas wie jak obchodzić się ze złapaną rybą przed wypuszczeniem, jak ją prawidłowo trzymać czy wreszcie czy ktokolwiek stosuje bezzadziorowe haki? Mam również nadzieję, że coraz więcej będzie wśród nas Kolegów którzy będą zwracali uwagę na to co się dzieje wokół nich, na te prozaiczne sprawy jak nie pozostawianie po sobie śmieci nad wodą, zwracanie uwagi na to co robią inni wędkarze czy osoby które korzystają ze zbiorników wodnych.... Można by jeszcze długo wymieniać.  C&R jest tylko jednym z tych pozytywnych aspektów ochrony ryb jak i przejawów zainteresowania tematem spadającego pogłowia. Ale musimy pamiętać że C&R nie będzie lekarstwem na uzdrowienie polskich wód. Trzeba pamiętać też o środowisku w którym żyją ryby o całym prawidłowo funkcjonującym ekosystemie. Bez niego nie będą miały gdzie żyć.


  • Wobi likes this

#71 OFFLINE   dru

dru

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 112 posts
  • LokalizacjaNieporęt
  • Imię:Darek

Posted 08 February 2014 - 10:12

To taki mały OT dla rozluźnienia atmosfery.

Jakieś 15lat temu będąc w Szwecji pływaliśmy po jednym z dość dużych jezior. Wszędzie było niewiarygodnie czysto. (Oczywiście jak dla Polaka) Zero pływających w szuwarach butelek, styropianu, prezerwatyw itp. - generalnie śmieci. Zero. W porównaniu do naszych zaśmieconych Mazur - raj. Dla Polaka szok.
Po kilku dniach pływania za drapieżnikami zauważyłem pływający, błyszczący papier - z ciekawości podpłynęliśmy do niego. Jakie było nasze zdziwienie gdy okazało się, że to papierek po ... Po czy? Po polskim "princepolo". Popatrzyliśmy się z kolegą po sobie z niesmakiem. "Ocho, nasi tu byli" - skwitowałem. Zabraliśmy "zdobycz" ze sobą. (Mam nadzieję, że nie uraziłem ostatnim zdaniem "ortodoksów") ;-) Jeśli tak to przepraszam. :-)


  • kotwitz likes this

#72 ONLINE   WHITE14

WHITE14

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 577 posts
  • LokalizacjaFestung Breslau
  • Imię:Mirko
  • Nazwisko:Filipovic

Posted 08 February 2014 - 11:14

Wypuszczanie i zostawianie po sobie porządku to dla mnie jedność , dodam ze niejednokrotnie sprzątam nad swoją Oderką po śmieciarzach

#73 ONLINE   WHITE14

WHITE14

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 577 posts
  • LokalizacjaFestung Breslau
  • Imię:Mirko
  • Nazwisko:Filipovic

Posted 08 February 2014 - 11:18

Jest takie powiedzonko żeby niesrać we własne gniazdo

#74 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2,378 posts
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Posted 08 February 2014 - 13:30

Jest takie powiedzonko żeby niesrać we własne gniazdo

Dokładnie. Pomijając sprawę śmieci i znając nasze Polskie realia, a także naszą mentalność śmiem twierdzić i jestem tego pewien, że nie propagowanie i nie stosowanie idei C&R jest właśnie sraniem we własne gniazdo. Tak jak kolega @dru stwierdził "C&R jest tylko jednym z tych pozytywnych aspektów ochrony ryb jak i przejawów zainteresowania tematem spadającego pogłowia" i tym bardziej powinniśmy się do niego przekonywać i utożsamiać.

Weźmy jeszcze te liczby. Załóżmy, że jest nas wędkarzy kilkaset tysięcy (to fakt), niech każdy weźmie chociaż jedną rybę w ciągu miesiąca. Daje nam to wynik kilku milionów zabranych ryb w ciągu roku. 
Kolego @staszek @sacha, nie odbierajcie moich postów jako ataku. Staram się tylko sprzedać Wam swój pogląd na C&R. Sam nie lubię popadania " ze skrajności w skrajność" i dlatego szanuję kogoś kto próbuje coś zrobić, próbuje się rozwijać i ewoluować, tym bardziej jeśli chodzi o C&R. Mam znajomych, którzy jeszcze nie tak dawno walili prawie wszystko w łeb. Za każdym razem tłumaczyłem, że nie warto, że szkoda, że lepiej złowić jeszcze raz tą samą rybę niż wcale, po co wydawać tyle kasy na sprzęt i wszystko wokoło skoro nie długo nie będzie miał co łowić itd. Dzisiaj chłopaki też zabierają rybę ale nie tak jak wcześniej, wypuszczają zdecydowaną większość bo zaczynają rozumieć, zaczynają się rozwijać i ściągają klapki z oczu, pływając po zalewie widzą ile ryb jest pałowanych, wiedzą że to najpierw MY musimy zacząć dbać o nasze wody, a nie tylko wymagać, czekać na zarybienia itp, a ja cieszę się, że powoli dochodzą do tego o co tak na prawdę w wędkarstwie chodzi i mam nadzieję, ze w końcu całkiem przestaną zabierać ryby, że uświadomią sobie. I wiecie co, macie rację, ja też jestem egoistą, myślę o tym żeby mieć co łowić jak będę emerytem, marzę o tym żeby będąc starym dziadkiem usiąść sobie z wnukiem na pomoście i trenować chociażby płotki, a jak zdrowie dopisze spacerować wzdłuż brzegu rzeki ze spinnigiem...


  • Rodu likes this

#75 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 posts
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Posted 08 February 2014 - 15:07

Panowie. Długo ten temat będzie drażniący . Całkowicie C&R nie da się wprowadzić w życie, tak samo jak No Kill . Ale należy o tym pisać , rozmawiać . Ze spokojem pokazywać że można inaczej a nie wszystko beretować. Ba, ze można dziesiątki razy wracać "o kiju" do domu choć wyciągało się fajne ryby .

Ale ze swoimi przekonaniami ( chodzi nie tylko o C&R ale i o etykę i zdrowy rozsądek) musimy iść dalej, do kół , nad wodę .Nad wodą pokazywać z uśmiechem że fajnie jak ryba wraca do wody a nie pokazywać swoje "JA" . Ile razy czytam na forum że mięsiarze "patrzą spod byka a ja mam rodoche widząc ich mordy..." . Myślicie że to nie ludzie, którzy nie widzą i czują . Ja myślę że jak podajemy nad wodą swoje przekonania w ten sposób to odnosimy skutek odwrotny .



#76 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1,723 posts
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Posted 08 February 2014 - 16:11

Ryby oczywiście należy jeść. Są smaczne i zdrowe. Każdy organizm, w tym człowiek, musi jeść. Tylko, na Trygława, nie jedzmy ryb z polskich, bezrybnych i zdegradowanych wód. Tylko o to mię się rozchodzi. Jedzmy szwedzkie, norweskie, tescowe, mołdawskie albo huculskie, a od polskich odczepmy się na dłuższy czas. Dlatego należy bezwzględnie wprowadzić w Polsce całkowity zakaz zabierania ryb. Powiedzmy na 5 lat, potem się zobaczy. 

Swoją drogą ciekawe ilu wtedy zostanie członków w szeregach PZW? Ilu zostanie prawdziwych hobbystów? Oczywiście PZW takiego eksperymentu nie przetrwa, dlatego nigdy na taki krok się nie zdecyduje. Tylko należy postawić pytanie, co ważniejsze: natura i przyszłe pokolenia czy stołki?



#77 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 posts
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Posted 08 February 2014 - 18:03

Myślę że 5 to za dużo, ale 3 lata powinno już wystarczyć. I do tego bym się przychylił.

Z tym , żebyśmy byli zgodni: chodzi o drapieżnika , białej ryby jest na serio sporo



#78 OFFLINE   dru

dru

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 112 posts
  • LokalizacjaNieporęt
  • Imię:Darek

Posted 08 February 2014 - 19:23

Czytając kilka ostatnich postów widać światełko w tunelu. Chyba jeszcze stać nas na konstruktywny dialog.  Dziwi mnie trochę to że jesteśmy przecież na forum spod znaku C&R a tak mało Nas zabiera w tej sprawie głos, propaguje tą filozofię (a może za krótko tu jestem?). Raczej wszystko kręci się wokół całkiem innych spraw.

Jest nas tak mało ze szkoda jest kłócić się w tak małym gronie kto jest bardziej "release" ten kto wypuszcza 100% czy ten co wypuszcza 99,9%. Jeśli wszyscy choć trochę będą myśleć i postępować jak my zobaczymy szybko tego efekty.  Myślę, że edukacja, krok po kroku pokazywanie, że można inaczej, że można "oddawać" a nie zabierać da większe efekty niż wymierzanie "kopniaków", publiczne poniżanie (to w końcu łatwiejsze niż praca, zainteresowanie, zaangażowanie, propagowanie).   Ci "mięsiarze" to też nasi "koledzy po kiju" czy chcemy tego czy nie, to osoby które korzystają z naszej wspólnej własności jaką jest woda za którą my też jesteśmy odpowiedzialni. To również my ustanawiamy zasady jakie tu panują, normy jakimi się kierujemy. Może jednak da się ich przekonać o słuszności sprawy o którą walczymy. Może nie należy ich od razu skreślać?

Co do pomysłu z całkowitym zakazem zabierania - wędkowania w jakimś okresie, dał by oczywiście spodziewane efekt, to dobry pomysł, ale pod jednym warunkiem - zbiorniki, cieki musiały by być bezwzględnie chronione przed wszelkiego rodzaju skażeniami, zanieczyszczeniami. Bo co z tego, że nikt nie będzie tam nawet przez 3 lata "wędkował", że będą prowadzone intensywne zarybienia na wodzie, jak co 10 lat zbiornik będzie totalnie czyszczony z wszelkiego życia przez zanieczyszczenia. Znam taki przypadek z własnego podwórka, z własnego doświadczenia. Niestety takie przypadki przemijają bez większego echa. Może dlatego że nie są medialne, nie dotykają bezpośrednio nas? 


Edited by dru, 08 February 2014 - 19:27.


#79 OFFLINE   pacek222

pacek222

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 297 posts
  • LokalizacjaKielce
  • Imię:Grzegorz

Posted 08 February 2014 - 19:27

C&R bezcenne wrażenia jak wchodzę na miejscówke między żywcowców coś uda się wychaczyć i te spojrzenia przy wypuszczaniu rybki, jakbym szalony był patrzą na mnie.


Edited by pacek222, 08 February 2014 - 19:28.


#80 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9,353 posts

Posted 08 February 2014 - 19:38

 

I "mięsiarzy" i  "zagorzałych ortodoksów" jak zwykle zachęcam do odwiedzenia strony http://www.bishfish....eleaserules.htm Może Wszyscy nauczą się czegoś nowego.

 

cudze chwalicie, swego nie znacie ... http://www.szczupak.org :)

 

 

 

 

Całkowicie C&R nie da się wprowadzić w życie, tak samo jak No Kill .

 

dlaczego nie? dzierzawie wode, wprowadzam 100% C&R i tyle w temacie niemoznosci, to bylo hardwarowo, softwarowo C&R wprowadza sie w glowie :)