jeden minus to to, że zanim się w zimie ciepło zrobi, to już w pracy jestem
to blisko masz do pracy dieslem na mrozie to trzeba kawałek przejechać żeby temperaturę złapał
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 07 luty 2014 - 09:53
jeden minus to to, że zanim się w zimie ciepło zrobi, to już w pracy jestem
to blisko masz do pracy dieslem na mrozie to trzeba kawałek przejechać żeby temperaturę złapał
Napisano 07 luty 2014 - 16:51
1,9 tdi to tylko 110km silnik nie do wyje..... chania 5L/1000 4,5 na trasie
Całe pięć na tysiąc to prawie nic. Świetne osiągi.
Napisano 07 luty 2014 - 17:51
Miałem kiedyś Golfa IV kombi opartego na tej płycie podłogowej. Faktycznie, niski był masakrycznie. Po uszkodzeniu 2 osłon podwyższyłem go o kilka cm na sprezynach i dałem wyższe gumy. Poszły też felgi z innym ET . Trochę jak 4x4 wyglądał, ale juz nigdy nic nie urwałem. I miałem na pompkach ze 100 170 KM zrobione. Prawie fruwał. I nic się nie psuło.
A 200 tysięcy przy regularnym serwisie to nic dla tego samochodu. Sprzedaje części do pomp i wtryskiwaczy od 1997 roku, to cos na ten temat wiem.
Chyba, że ktoś szuka okazji - tzn. 10-letniego samochodu w Dieslu z realnym przebiegiem 100.000 km. Bajki....
Użytkownik godski edytował ten post 07 luty 2014 - 17:52
Napisano 07 luty 2014 - 18:08
Miałem kiedyś Golfa IV kombi opartego na tej płycie podłogowej. Faktycznie, niski był masakrycznie. Po uszkodzeniu 2 osłon podwyższyłem go o kilka cm na sprezynach i dałem wyższe gumy. Poszły też felgi z innym ET . Trochę jak 4x4 wyglądał, ale juz nigdy nic nie urwałem. I miałem na pompkach ze 100 170 KM zrobione. Prawie fruwał. I nic się nie psuło.
A 200 tysięcy przy regularnym serwisie to nic dla tego samochodu. Sprzedaje części do pomp i wtryskiwaczy od 1997 roku, to cos na ten temat wiem.
Chyba, że ktoś szuka okazji - tzn. 10-letniego samochodu w Dieslu z realnym przebiegiem 100.000 km. Bajki....
No, chyba że od Niemca na emeryturze, stan igła oczywiście
Napisano 09 luty 2014 - 15:03
Chyba, że ktoś szuka okazji - tzn. 10-letniego samochodu w Dieslu z realnym przebiegiem 100.000 km. Bajki....
No to ja takie coś mam, pisałem powyżej. Ale to typowy wyjątek potwierdzający regułę.
Odnośnie auta, które Wam tu opisałem:
oglądałem samochód w piątek wieczorem u mnie na hali serwisowej.
Sprawa wygląda tak:
- mechanicznie samochód idealny, nie ma w nim na dzień dzisiejszy nic do zrobienia
- wizualnie: dużo rys, otarcie drzwi Prawy tył i błotnika (samochód o coś się przetarł lub jego przetarli), sporo odprysków na lakierze, lakier jest czarny perłowy i niestety na nim to wszystko widać. Stan lakieru jest typowy i całkowicie normalny dla samochodu, który ma 230.000 km (dokładnie 230.700 km). Nie jest to samochód dla estety, który chciałby na nim zawiesić oko i zachwycać się wyglądem. Kierownica, pedały mają widoczne ślady użytkowania, jest trochę wytarta (można za ok. 200 zł obszyć naruralną skórą - fantastyczny efekt).
Podzespoły typu sprzęgło, turbina nie wykazują oznak, które dały by jakieś podstawy do myślenia o ich regeneracji czy wymianie.
Myślę, że jutro napiszę coś o cenie jaką trzeba będzie za ten samochód zapłacić.
Slavo
Napisano 09 luty 2014 - 15:07
Miałem kiedyś Golfa IV kombi opartego na tej płycie podłogowej. Faktycznie, niski był masakrycznie. Po uszkodzeniu 2 osłon podwyższyłem go o kilka cm na sprezynach i dałem wyższe gumy. Poszły też felgi z innym ET . Trochę jak 4x4 wyglądał, ale juz nigdy nic nie urwałem. I miałem na pompkach ze 100 170 KM zrobione. Prawie fruwał. I nic się nie psuło.
A 200 tysięcy przy regularnym serwisie to nic dla tego samochodu. Sprzedaje części do pomp i wtryskiwaczy od 1997 roku, to cos na ten temat wiem.
No to brutalnie go "podkręciłeś" 170 KM fiu fiu.... Moc była z Tobą
Napisano 09 luty 2014 - 20:14
Autko co roku w listopadzie było chowane do garażu, w kwietniu wyjeżdżało Nigdy kilometra zimą nie pokonało. Uwierzycie?
Uwierzycie . Ale nie wiem czy Cię nie przebiję . Taki: https://www.google.p...iw=1024&bih=622
samochód kupiłem w 1989 czyli 23 letni z przebiegiem ............ 32 000km (nie mil, nie pomyliłem się). Kupiłem od emerytowanego oficera RCMP, auto gość dostał jak odchodził na emeryturę w 1966 a miał wtedy 65 lat. W wieku 88 lekarz zabronił mu prowadzić ale i tak wcześniej jeździł po zakupy na sąsiednią ulicę i do kościoła. Motorek 425 cali 3 czyli ok. 7,5 l ale niewyżyłowany bo coś ponad 300KM. Po osiągnięciu wieku 25 lat został classic car i jego wartość zdecydowanie wzrosła .
Napisano 09 luty 2014 - 20:22
Sławek, wyraziłbym zainteresowanie ofertą
Wrzuć jakieś zdjęcia, cenę itp.
Napisano 09 luty 2014 - 21:29
Uwierzycie . Ale nie wiem czy Cię nie przebiję . Taki: https://www.google.p...iw=1024&bih=622
samochód kupiłem w 1989 czyli 23 letni z przebiegiem ............ 32 000km (nie mil, nie pomyliłem się). Kupiłem od emerytowanego oficera RCMP, auto gość dostał jak odchodził na emeryturę w 1966 a miał wtedy 65 lat. W wieku 88 lekarz zabronił mu prowadzić ale i tak wcześniej jeździł po zakupy na sąsiednią ulicę i do kościoła. Motorek 425 cali 3 czyli ok. 7,5 l ale niewyżyłowany bo coś ponad 300KM. Po osiągnięciu wieku 25 lat został classic car i jego wartość zdecydowanie wzrosła .
@sacha,
cudne auto. Uwielbiam całą amerykańską motoryzację z lat 60 i 70-tych. Przepiękne samochody.
A jak słyszę ryk amerykańskiej, wielkiej V8 to..... ehhhh to chyba lepsze niż seks )
Ja mam chyba benzynę we krwi
Użytkownik Slavobeer edytował ten post 09 luty 2014 - 21:30
Napisano 04 marzec 2014 - 17:49
I co z tą skodą?
Napisano 04 marzec 2014 - 18:46
I co z tą skodą?
skoda gadać..
edit
serio to każde autko dobre jak nie wyjeżdżone..
Użytkownik tibhar edytował ten post 04 marzec 2014 - 19:03
Napisano 08 marzec 2014 - 14:46
Napisano 06 kwiecień 2014 - 10:17
Panowie będę sprzedawał swoją skodę 1,9tdi 110kM, sreberko w kombi, stan rewelka, spalanie 4,5-5l/100km, gdyby ktoś szukał pewnego samochodu zapraszam na priv, zapraszam na oględziny i jazdę próbną
Użytkownik Czoper edytował ten post 06 kwiecień 2014 - 10:18
Napisano 06 kwiecień 2014 - 12:12
Nie wiem jak wy to robicie że macie tak małe spalanie ,na luzie zjeżdżacie z górki .
Mam A6 z 1,9tdi 110km i za żadne skarby nie zejdzie poniżej 6 l a norma to 7,8 l.
Napisano 06 kwiecień 2014 - 12:25
.... ostatnio jechałem z Wrocławia do Pragi, w obie strony średnie spalanie wyszło poniżej 5l/100 .... a po drodze i autostrada była i górskie drogi się trafiły .... fakt, że jechałem ekonomicznie i 120 starałem się nie przekraczać.
Napisano 06 kwiecień 2014 - 13:23
Tak propozycja zatankuj do pełna przejedz 100km tą trasą i zatankuj ponownie do pełna zobaczymy jaki będzie wynik .
Napisano 06 kwiecień 2014 - 13:33
Mam paska, za silnikiem 1,9/130. Na mieście, komp wskazuje 7.2l/100km. Gdzieś tak od końca grudnia nie resetowany.
Może miasta ma za mało sygnalizacji? Może komp się zawiesił?
Bez jaj.
Test na trasie zbliżony do tego tu z linku http://jerkbait.pl/t...enia/?p=1432867 , tylko na dystansie 400km i przy nie przekraczaniu 120km/h, na eS-ce, wskazał dokładnie 5,2l/100km.
PS.
Może zapytajmy najpierw, kto dźwiga cegły, przy nodze
Użytkownik popper edytował ten post 06 kwiecień 2014 - 20:49
Napisano 06 kwiecień 2014 - 16:29
Spalanie jest jak najbardziej realne, powtarza mi się co zbiornik. Na prawdę rzadko robię mniej niż 900 km na 50 l. No chyba, że ciągam swoją łajbę no to wiadomo. Zastrzegam, że nie jestem dziadkiem po 70+ aby jeździć 60km/h na drodze.
Z kolei kolega ma passka z 2004 roku z silnikiem 1,9TDI nie 90 a 100+ koni i już poniżej 6,5 nie zejdzie.
Teraz gdy będę zmieniał auto to też będzie to octavia albo superb, ale słyszałem wiele negatywnych opini o diesel'ach 2.0 i trochę mnie to odrzuca. Czas pokaże..
Napisano 06 kwiecień 2014 - 21:26
Napisano 06 kwiecień 2014 - 22:58
Nie wiem jak wy to robicie że macie tak małe spalanie ,na luzie zjeżdżacie z górki .
Mam A6 z 1,9tdi 110km i za żadne skarby nie zejdzie poniżej 6 l a norma to 7,8 l.
Muszą zjeżdżać na wysokim biegu ,hamując silnikiem bo wtedy komputer pokazuje 0,0L/100km,a na luzie 0,3-0,7L/100KM
Absolutnie zgadzam się z doświadczeniami kol.tomi78.Mój 110konny AFN. zamontowany w karoserii B5 Vartiant z 97roku też nie przejawia chęci mniejszego spożycia ON .Mimo że komputer wskazuje średnie zużycie na trasie (100km+) 4,2-5,2L to wizyta na stacji pokazuje co innego.Jeżeli na 20l pokonam 300km to uważam to za sukces.Nie jeżdżę powyżej 120km/h bo drogi w moim regionie na to nie pozwalają .Uprawiam raczej pedalski "ecodrajwing" za kolumną 3-4 TIR-ów,których nie można bezpiecznie wyprzedzić i który nie wpływa korzystnie na układ korbowo-tłokowy i trwałość turbosprężarki .
Nie wiem jakim cudem niektórzy użytkownicy osławionych,superoszczędnych aut napędzanych TDI uzyskują średnie,rzeczywiste spalanie na poziomie 5-5,5L/100KM.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych