[woblery L.E.]

Podkładka dołożona!!! (ta z main gear, nr 81) i jestem w głebokim SZOKU  .

 

Ułamek milimetra! i śmiga jak ta lala!

 

Dziękuję za cenne wskazówki.

 

To jeszcze zostało naprawić kabłąk (przekręciłem śrubę.. trzeba nową.. numer 39.. lekko luz tam był i przesadziłem  )

W kabłąku też delikatny luz musi być.Tam jest taka szparka 0,5mm aby prawidłowo działał.Musi leciutko zamykać się i otwierać.Śrubka ma gwint do pewnego momentu i na siłę jej nie wkręcisz jak poczujesz opór, nie dokręcaj na siłę.

[pachuc]

W kabłąku też delikatny luz musi być.Tam jest taka szparka 0,5mm aby prawidłowo działał.Musi leciutko zamykać się i otwierać.Śrubka ma gwint do pewnego momentu i na siłę jej nie wkręcisz jak poczujesz opór, nie dokręcaj na siłę.

 

Spoko. Ale już za późno  . Dobrze, że ukręciło się na części bez gwintu i dałem radę wykręcić pozostałości    

 

A czy ktoś mi podpowie czy ta część jest uszkodzona (nr 37).? bo na taką wygląda, jakby ułamana/wykruszona ..  ( i może stąd był taki luz, który mi się nie podobał.. zamiast sprwdzić najpierw to niestety lekko dokręciłem..) . Niestety nie mogę znaleźć dobrego foto od wewnętrznej strony na internecie..

Załączone pliki

•  stl4000fd_bail.jpg   40,33 KB   10 Ilość pobrań
•  stl4000fd_bail1.jpg   53,09 KB   10 Ilość pobrań

Użytkownik pachuc edytował ten post 28 październik 2020 - 19:14

[Jozi]

Może powycieraj to ze smalcu i zrób zdjęcia, bo nie za bardzo widać.

[pachuc]

Może powycieraj to ze smalcu i zrób zdjęcia, bo nie za bardzo widać.

 

mam nadzieję, że tyle wystarczy, chodzi mi o ten punkt zaznaczony strzałką... wygląda jakby coś tam miało być.. ale jest jakby ukruszone.. to jest twarde.. nie moge tego z łatwością wydłubać..

Załączone pliki

•  stl4000fd_bail3.jpg   71,97 KB   12 Ilość pobrań

[woblery L.E.]

Nie jestem pewny na 100% ale wydaje mi się że nic tam nie było, poza tym być może jest to pozostałość po odlewie.Najlepiej jak by ktoś swoje FD w tym miejscu sfotografował jak wygląda.Tam wchodzi tylko element zbijaka w ten otwór(poniżej) jeśli dobrze pamiętam.

[pachuc]

Dzięki woblery L.E. 

 

Nie musicie kombinować z rozbieraniem swoich skarbów. . i tak tą część zamówie.. bo musze dobić z zamówieniem do 20 euro (mieszkam w DK, zamwiam po najmniejszje linii oporu z DE).. a potrzebuję w sumie jakąs drobnicę..

 

A tak z ciekawości (pytanie do praktykujących majsterkowanie z serią FD) 

 

Jeśli chodzi o jakąs drobnicę... to co jeszcze na wszelki wypadek zamówić... ? coś typowego co się może zużyć, albo łatwo zgubić przy rozkręcaniu..? Jak mi np. sprężynka od antireversa wyskoczyła w kosmos.. to ledwo ją znalazłem

 

Już nawet myślałem o takim pudle z przezroczystą góra i 2 dziury na ręce .. żeby ratować fruwające części 

 

W sumie i tak się cieszę, że jak na pierwszy kołowrotek, który poszedł u mnie na warsztat do wielokrotnego rozłożenia i złożenia - a był w rozsypce.. w większej części - (STL4000FD) UDAŁO się nie zgubić albo popsuć wiadra części 

 

Pozdrawiam.

[Jozi]

No sprężynkę warto mieć w zapasie ja raz jej nie znalazłem, nawet odkurzacz i penetracja worka nie dała pozytywu .

[pachuc]

O takich częściach właśnie piszę... może pomysł na prezent na święta.. ?

 

Załączone pliki

•  laboratory_box.jpg   25,92 KB   13 Ilość pobrań

[ZIKU]

Dziś przyszły łożyska do ciężko chodzącego TP, po wymianie chodzi elegancko bez oporu w korbie. Śmiga aż miło. Dziękuje wszystkim za rady i pomoc, choć wypróbowałem większość sugestii co wiązało się z kilkukrotnym rozbieraniem kołowrotka. Dodam, że kołowrotek nie był przed usterką rozbierany. Wymieniłem cztery łożyska na EZO - dwa podpierające korbę i dwa na pionie, cena była zbyt niska by sprawdzać które było wadliwe a w palcach praca nie wyczuwalna.

Pozdrawiam Waldek

[Jozi]

Dziś przyszły łożyska do ciężko chodzącego TP, po wymianie chodzi elegancko bez oporu w korbie. Śmiga aż miło. Dziękuje wszystkim za rady i pomoc, choć wypróbowałem większość sugestii co wiązało się z kilkukrotnym rozbieraniem kołowrotka. Dodam, że kołowrotek nie był przed usterką rozbierany. Wymieniłem cztery łożyska na EZO - dwa podpierające korbę i dwa na pionie, cena była zbyt niska by sprawdzać które było wadliwe a w palcach praca nie wyczuwalna.

Pozdrawiam Waldek

No to ostatnie wpadki shimano z łożyskami. Pewnie zamówili partię oszczędzając kilka tysięcy dolarów na całej partii a wstyd na całego     .

[Siemson]

Potrzebuje wymienić łożyska w kołowrotku Stradic FL i Stradic FJ.
Jeśli nie tajemnica, gdzie kupujecie łożyska EZO?
W Stradicu 4000 FL MHG mam spore stuki. Domyślam się że na przekładni. Są jakieś sposoby żeby to skasować?
Pozdro
 

Użytkownik Siemson edytował ten post 31 październik 2020 - 10:41

[woblery L.E.]

Metnar ma ezo. Jest sporo sklepów z tymi łożyskami.Stuki mogą być gdyż jest słabo nasmarowany.Ewentualnie nowe posuwy lubią postukiwać w skrajnych położeniach jak szpula wysoko oraz jak nisko jest.Wg mnie wystarczy przesmarować.

[Siemson]

Dołożyłem smaru i nie pomogło. Stukanie jest tylko pod obciążeniem wyczuwalne. Na przykład sterowa boleniówka około 10g.

[ZIKU]

Ja kupowałem łożyska w hurtowni www.albeco.com.pl

Koszt jednego łożyska EZO u nich ok 10-12,50zł + wysyłka 20zł. W stacjonarnym miejscowym sklepie za jedno łożysko od 27 do 35zł to przy zamawianiu jednego i tak taniej niż u nich.

Pozdrawiam Waldek

[woblery L.E.]

Stukanie pod obciążeniem...witamy w programie im sorry. Masz wersje HG a one niestety mają wyższe przełożenie i mniejszą moc uciągu ,więc może tak postukiwać.Wydaje mi się że jednak te 10g przynęty boleniowej nie powinno tak to działać.

[Siemson]

To mój czwarty Stradic. MHG FL ma przełożenie 5:8 a jego poprzednicy na przykład Stradic FJ ma 6:2 nie stukał i nie stuka do dziś. Więcej nie kupie, dałem się ponieść zapowiedziom że taki będzie zaje... nasmarowany jak trzeba i że taki mocny ideał na rzeki, że shimano wyszło na przeciw tego co było wcześniej. Tymczasem jest co jest.. Kolega miesiąc temu kupił tego samego i ma ten sam problem. Pięknie prawda   

Dzięki Waldek za linka  

[woblery L.E.]

Notabene Daiwa serii LT podobnie stuka.Nie wiem ile w tym prawdy... ale certate nawet potrafią stukać... Ja miałem tylko do czynienia z modelami fuego,caldia,regal (LT) wszystkie stukają. Na sucho ładnie miękko płynnie ale załóż woblera który stawia opór i stuka.

Shimano cóż  nie mam zamiaru bronić, obroni się samo albo i nie...

Co to samego stukania to ja winie obecne rozwiązaniem z posuwem, tam bym szukał przyczyny...

Użytkownik woblery L.E. edytował ten post 02 listopad 2020 - 08:11

[Rebus]

W daiwach LT stukają ośki posuwu szpuli w pinionie (za duży luz) rozwiązaniem są nakrętki rotora z łożyskiem. 

Stuk w shimano przy skrajnych położeniach szpuli wyniku z luzu na wormie i jego zębatkach, czasem te fabryczne podkładki sprężyste nie wystarczają i stuka

[woblery L.E.]

Dokładnie tak jak piszesz.