Zdrowie wiosną.
#21 OFFLINE
Napisano 22 luty 2014 - 07:56
#22 OFFLINE
Napisano 23 luty 2014 - 05:06
Zdrowie wiosna...ja bym powiedzial zdrowie caly rok ale wiadomo w jakim swiecie zyjemy. Czasy kiedy nasi przodkowie potrafili zagonic zwierzyne na smierc to juz prehistoria bo teraz napewno my padli bysmy pierwsi.
Napewno warto zrobic cos dla naszego ciala, troche przypocic, poczuc zakwasy w miesniach, wprawic krew w zylach w szybszy ruch i to bez wiekszego znaczenia co cwiczymy.
Dla mnie zima jest okresem wedkarsko martwym (na lod mnie nie zagoni, lubie otwarta wode) wtedy jest tez wiecej czasu zeby pomachac jakims zelastwem, pobiegac czy poplywac bardziej regularnie niz to bywa latem. Poczatkiem tej zimy sprobowalem wspinaczki i powiem ze zaluje ze wczesniej tego nie sprobowalem. W tej dyscyplinie oprocz miesni bardzo intensywnie i szybko musi pracowac mozgownica bo kazdy ruch musi byc dobrze przemyslany albo spadasz w dol. Polecam! Oczywiscie z zabezpieczeniem.
- platynowłosy lubi to
#23 OFFLINE
Napisano 26 luty 2014 - 23:58
Też bym chętnie się powspinał, ale uraz barku zaskutkował tym, że nie jestem w stanie podciągnąć się na drążku. i już niestety nie będę mógł.
Ale;
Na siłowni są maszyny, korzystam z 11.
4 na nogi, 2 na brzuch, 2 na ręce, 3 na grzbiet, klatę.
Na początku 3 serie po 10 powtórzeń. Obciążenia od 20kg wzwyż. Za wyjątkiem barku, tu daję radę max 15 kg, w porywach do 18kg.
Teraz:
Na brzuch 4 serie po 30-40 powtórzeń, obciążenie od 25 do 40kg.
Klata, grzbiet to 3x15 powt, po 25-28kg
Nogi, 3x15powt, po 28-35kg
Ręce, 3x 12powt, po 25-40kg- ale tu muszę być mocnym, by pchnąć te 40 kg. Rzadko, ale daję radę.
Zajęcia zajmują mi ok 1,5godz.
Ćwiczenia mieszane.
Ćwiczę 3-4 x tyg. Ok 12-15 x w miesiącu.
Zestawy ćwiczeń konsultowałem z instruktorem.
Jest ok.
Pozdrawiam
Alek
#24 OFFLINE
Napisano 27 luty 2014 - 00:41
- ...not here i skippi66 lubią to
#25 OFFLINE
Napisano 27 luty 2014 - 01:39
Cześć Predatorhunter.
Szczere gratulacje.
Piszesz, że mało kto chce słuchać o zdrowym odżywianiu. Masz rację. Większość uważa, że jak będzie chodzić na siłkę, trenować, to to usprawiedliwi niewłaściwe jedzenie.
Tak się będzie działo, ale tylko do pewnego momentu. "Zły" cholesterol ma w nosie siłkę, czy treningi. Robi swoje, a wcześniej czy później tak przywali, że się do pieluch wraca. Do pieluch, czyli do skromnych, niby lekkich i niepozornych ćwiczeń, pomocy psychologa, bo człek się boi po schodach wejść po zawale czy udarze, nie mówiąc o takich fajnych sprawach jak wędkowanie czy sex.
I potem zmienia się kolejne pieluchy, czyli zaczyna inaczej żyć, Właśnie poczynając od prawidłowego odżywiania.
Myślę, że im więcej z nas, min wędkarzy, będzie zwracać uwagę na styl życia, odżywiania, ruchu ( nie tylko z wędką w ręku), tym dłużej i więcej Kolegów będzie się cieszyło i zdrowym ciałem i zdrowym duchem.
Pozdrawiam
Alek
ps: A ta młoda fizykoterapeutka przypadkiem nie była blondynką?. Z jakiegoś powodu dziewczyny uwielbiają pokazywać samcom, jakimi są cienkimi bolkami. W rehabilitacji ma się rozumieć.
A blondynki wydają się być wręcz urodzone do tego...
Użytkownik platynowłosy edytował ten post 27 luty 2014 - 01:42
#26 OFFLINE
Napisano 27 luty 2014 - 06:39
Powiedzcie coś więcej na temat tego zdrowego odżywiania.Interesujący temat,zwłaszcza że jestem na etapie małej walki z paroma kg.Dwa lata temu udało mi się rzucić fajki i niestety pare kg przybyło.Wróciłem do rowerowej aktywności ,zimą trochę bieganie ,ale do tego wszystkiego przydało by się jakieś zdrowe i racjonalne jedzenie ewentualnie jakies suplementy.Jakieś przykłady koledzy?
#27 OFFLINE
Napisano 27 luty 2014 - 07:21
- platynowłosy lubi to
#28 OFFLINE
#29 OFFLINE
Napisano 27 luty 2014 - 10:42
Kamil to już całkiem inna dieta,ale tak jak mówisz trzeba poznać swoje potrzeby.Czyli sławny ryż z kurczakiem odpada
#30 OFFLINE
Napisano 27 luty 2014 - 11:37
#31 OFFLINE
Napisano 27 luty 2014 - 14:29
... Operacja przebiegla pomyslnie i po 3 tygodniach w lozku zaliczylem 20h fizykoterapi. Dopiero wtedy zdalem sobie sprawe jakim cienkim bolkiem jestem. Mialem mloda i nie brzydka terapeutke ktora niszczyla mnie najprostszymi cwiczeniami. Wstyd jak cholera bo po 25 minutach gimnastyki ledwo stalem na nogach i do tego zlany potem jak swinia. Wzialem sie za siebie zmieniajac sposob zywienia, zrezygnowalem z piwa, zaczalem biegac i cwiczyc w domu a ostatnio nawet w pracy. Zrzucilem 20kg w 8 miesiecy, poprawilem sylwetke i kondycje. W planach mam zrzucic jeszcze 5-8kg zeby osiagnac swoja kdealna wage. Na dzien dzisiejszy warze lekko ponad 93kg a dzieki cwiczeniom Jak pompki, podciaganie na drazku w roznych chwytach, cwiczenia przy pomocy pilki gimnastycznej i pompek na poreczach zaczynam znow wygladac jak zdrowy mlody czlowiek. ...
Ale co z tą terapeutką jak już złapałeś formę??? Bo nie wiem czy mam się brać za siebie czy nie.
- platynowłosy lubi to
#32 OFFLINE
Napisano 27 luty 2014 - 15:23
#33 OFFLINE
Napisano 27 luty 2014 - 15:27
Rozumiem, że ten ostropest to jakieś zioło? Jak to się aplikuje?
Jak zioło to wchodzę w ciemno!
#34 OFFLINE
Napisano 27 luty 2014 - 15:53
#35 OFFLINE
Napisano 27 luty 2014 - 15:59
#36 OFFLINE
Napisano 27 luty 2014 - 17:19
Z medycznego punktu widzenia znacznie korzystniejsze są diety uwzględniające indeks glikemiczny, jak dieta Montignaca, a nie te bazujace na dramatycznym obcieciu ilości węglowodanów...
#37 OFFLINE
Napisano 27 luty 2014 - 17:52
#38 OFFLINE
Napisano 27 luty 2014 - 21:32
#39 OFFLINE
Napisano 28 luty 2014 - 00:47
#40 OFFLINE
Napisano 28 luty 2014 - 00:50
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych